Dziewictwo i 17 lat

Chociaż wiadomo, że tak sobie mogę pisać, nie ma reguły, na kogo trafię, choć jakoś mi się to wydaje mało prawdopodobne, generalnie trudno mi wierzyć, czy trafie na kogoś, chociaż bardzo bym chciała :c

Możemy się założyć, jak chcesz? Ja obstawiam, że trafisz:)

Pierwszy nie jesteś, który obstawia, inni też się znaleźli "no to przecież niemożliwe, żebyś ty sobie faceta znaleźć nie mogła". Powodzenia ;)

To zakładasz się? Chociaż to dla mnie zakład w ciemno, bo nie wiem, jak wyglądasz:)

Ale wygląd to nie wszystko. Czy w dzisiejszych czasach, ważne jest TYLKO to jak wyglądam? Bo generalnie dla wielu przeszkodą jest to "że jestem za chuda" a co to ma przepraszam do rzeczy? Ja owszem, przyznaję się, chciałabym żeby mój facet fajnie wyglądał, ale oprócz tego miał coś w głowie, a nie był chodzącym tępym pustostanem :/.

tez tak mialem tylko zeby kogos na sex zlapac ale po 18 jakos poszlo znalazlo sie nie jedna i tak to bywa

Jasne, że nie wszystko, ale dla większości facetów dużo znaczy. I gdybyś była ładna, to zwiększałoby moje szanse na zwycięstwo w zakładzie. Chuda to znaczy ile ważysz i ile masz wzrostu?

Jakbym czytała siebie... Z tym, że ja mam już 19 lat i nadal jestem sama. Nigdy nie miałam chłopaka, nigdy nie byłam na randce i nigdy się nie całowałam. Gdybym chciała sobie znaleźć faceta na jedną noc, pewnie nie miałabym żadnych problemów, ale przecież nie o to mi chodzi. Chciałabym przeżyć swój pierwszy raz z kimś, do kogo będę miała pełne zaufanie i nie będę się obawiać, że nazajutrz wszyscy poznają szczegóły z naszej wspólnej nocy. Chciałabym, by to był ktoś komu będę chciała oddać się cała, nie tylko samym ciałem. Wiem, że to dla większości brzmi naiwnie, być może ja też jestem naiwna, ale nigdy nie weszłabym w związek z kimś do kogo nic bym nie czuła. Co nie znaczy, że nie odczuwam braku drugiej osoby. Także boję się, że jeśli dopiero za kilka lat spotkam właściwą osobę, nie będę potrafiła stworzyć z nią czegoś trwałego i to nie przez brak doświadczenia w łóżku, ale ogólną nieumiejętność bycia w związku.

Uwierz mi, że jest sporo osób, które swoje pierwsze związki ma dopiero na studiach, a nawet w ich drugiej połowie. sam znam mnóstwo takich osób

Jako facet szczerze powiem, że nigdy nie chciałbym być z dziewicą. Wcale dobrze to nie świadczy o kobiecie.

NO WRESZCIE, ktoś zrozumiał! Jakbym chciała zaruchać z byle kim, to bym też mogła, ale dokładnie nie o to chodzi. Brahim, mam 163 cm i ważę 46kg, jednam jakimś cudem mam cycki i normalną zdrową figurę. Ale nie chodzi o wygląd, ja po prostu chciałabym, żeby ktoś mnie też z charakteru polubił, tylko zazwyczaj dostaję do zrozumienia, że jestem "za mądra", bo nie myślę tylko o imprezach i kwejku.

To może faktycznie poszukaj w jakimś starszym towarzystwie

poczatkowo chcialem napisac ze jestes kretynka,jestes nieco glupiutka jeszcze ale masz zadatki na kogos rozsadnego;-) kolezanka 19 latka dobrze pisze zastanow sie: Chciałabym przeżyć swój pierwszy raz z kimś, do kogo będę miała pełne zaufanie i nie będę się obawiać, że nazajutrz wszyscy poznają szczegóły z naszej wspólnej nocy. Chciałabym, by to był ktoś komu będę chciała oddać się cała, nie tylko samym ciałem.

No dokładnie o tym samym myślę, ale zachodzę w głowę, jak się wbić w takowe, bo nie mam żadnego pomysłu.

Mogę spokojnie potwierdzić, że chłopaki jakościowo są dzisiaj po prostu dupy. I to często dosłownie, chce tam wepchnąć ch­uja, bo na pornolu jak miał 12 lat widział. :O U mojego kuzyna jak miał 12 lat jeszcze na starym telefonie filmiki z WAPu znalazłam. Jestem w tym samym wieku, sytuacja jest dość podobna, tyle że ja jakieś tam doświadczenie z chłopami mam, tych erotycznych odrobinkię też. Nawet nie wiem, czy mam błonkę, ale z jakiegoś powodu wolę się nad tym nie zastanawiać. :O Co to za nasza generacja jakaś taka poje­bana, że dziewczyna teraz się zastanawia jak ma -naście lat czy coś tam coś i doświadczenia erotyczne albo samotność. Jesssu. Musisz się zdecydować albo jesteś młodą kobietą, albo jeszcze dzieckiem, które tak naprawdę nie wie czego chce. :O

poczatkowo chcialem napisac ze jestes kretynka,jestes nieco glupiutka jeszcze ale masz zadatki na kogos rozsadnego;-) kolezanka 19 latka dobrze pisze zastanow sie: Chciałabym przeżyć swój pierwszy raz z kimś, do kogo będę miała pełne zaufanie i nie będę się obawiać, że nazajutrz wszyscy poznają szczegóły z naszej wspólnej nocy. Chciałabym, by to był ktoś komu będę chciała oddać się cała, nie tylko samym ciałem.

Właśnie, ciekawe pytanie: czy dzisiejsza przeciętna 18-latka jest jeszcze dzieckiem, czy już kobietą?

Jak zaczniesz szukać w starszym towarzystwie, to na ogół jest to towarzystwo studentów. Studenci są fajni, jeśli trafisz na takich, którzy faktycznie chcą studiować, a nie jedynie przepieprzyć ten okres na hulanki. Ale z drugiej strony student zazwyczaj nie będzie cię traktować poważnie. Ot, młoda du­pa, którą może sobie przeruchać, bo naiwna i chce "myśluncego" chłopaka. Szukaj imprez studenckich, łatwo się na nie wkręcić.

Ale ja się zgadzam z autorką lat 19 w stu procentach, problem w tym, że nie widzę nadziei na to, że taka osoba się znajdzie :c. A jak czytam wypowiedzi facetów, którzy mówią, że nie chcą umawiać się z dziewicami, albo umawiać z takimi laskami TYLKO dla dziewictwa :/

Przeciętna osiemnastka to gówniara (w jak najbardziej negatywnym tego słowa znaczeniu), dziecko albo młoda kobieta, to zależy od sposobu myślenia, nastawienia do siebie i zachowania. Autorka to "lekko" gówniara.

Nie chcę zepsuć pierwszego razu ani ogólnego spojrzenia na relacje między ludźmi, ale generalnie mam wrażenie, że jestem beznadziejnym człowiekiem i nikt mnie nie pokocha :/

to nie czytaj za duzo wypowiedzi tylko skup sie na zyciu realnym!!!

Właśnie niestety mam podobne odczucia. Kiedy ja miałem 18 lat, to zdarzało się, że 18-19 latki już były mamami i świetnie się w tej roli sprawdzały. I dlatego, że chciały, a nie dlatego, że wpadły... W ogóle wydawały mi się wtedy jakieś dojrzalsze

Dlatego powoli zaczynam zmieniać nastawienie do związków i seksu.

Ja nie stwierdzam po wypowiedziach forumowiczów, tylko po otoczeniu.

widocznie masz jakieś dziwne otoczenie ;)

lawjumysia Nie chcę zepsuć pierwszego razu ani ogólnego spojrzenia na relacje między ludźmi, ale generalnie mam wrażenie, że jestem beznadziejnym człowiekiem i nikt mnie nie pokocha :/ ­ Jesteś beznadziejnym, ale przypadkiem. :D Potrzebujesz tylko wirtualnego ramienia, coby wypłakać te różowe łzy naiwnej młodości. :P Nic więcej. :( Tutaj nikt cię raczej nie będzie pocieszał, chyba że nie daj Boziu przyjdzie jakaś Ciocia Dobra Rada, która pozwoli ci przelać ten deszcz na jej bogate i pozbawione złudzeń łono. :P

nei sluchaj starych dziadów daj sie poniesć zyciu dzis pelną mocą ;)

Nie oczekuję pocieszenia, chciałabym tylko mieć świadomość, że świat nie jest skonstruowany z samych facetów, na których trafiam :/

Wow, jak brutalnie i poetycko udało Ci się to przekazać:) Ale skądinąd mądrze prawisz i pokazujesz, że z nastolatkami na poziomie nie jest jeszcze tak źle:)