Dziewictwo i 17 lat

lawjumysia Widzę Dek@, że jesteś hard fest kobitka. Ja niestety jestem CHOLERNIE wrażliwym dziewczem, nie jest mi tak łatwo się czymś nie przejmować, nawet najmniejsze niepowodzenie mnie doprowadzić potrafi czasem do depresji, taka już jestem. A jako wrażliwy i uczuciowy człowiek mam bardzo dużą potrzebę miłości :/ ­ Jestem typem dziewczyny, którą życie próbuje ugryźć na każdym kroku, a ja mówię, nie, ku­rwa, ja z ciebie wyssę ile się da. Typ, który zawsze wie, że jak zwijasz pięść w kułak, to kciuk musi być zawsze na zewnątrz. Tak na przyszłość. :P Takie dziewczyny z dużą potrzebą miłości zazwyczaj potem odkrywają, że tak naprawdę nie chodziło im wcale o faceta, tylko o dziecko albo po prostu te swoje niespełnione uczucia przelewają na dziecko i chcą od niego tego, czego nie mógł im dać facet. Brzmi jakby nie było różnicy, ale jest i to dość spora.

do jakiegoś kretyna... nie jestem napalony tylko zauważyłem podobieństwo charakterów i stylu bycia do autorki. Też jestem bardzo uczuciowy i potrafię wszystko przeżywać i nie potrzebnie się dołować. Też nie cierpię być samotny i czasami nie radzę sobie z tym. I dlatego chciałbym dostać kontakt do koleżanki :) ale widze że to nie możliwe..

Nie interesują mnie dzieciaki, tylko moje towarzystwo składa się głównie z rówieśników (obozy młodzieżowe, liceum, imprezy). Ja lubię iść na jakąś fiestę, trochę zabawić, ze znajomymi, jest super. Tylko, wiadomo, jak się z kimś zapoznaje, to w końcu temat schodzi na pasje, a moja jest nietypowa - nauka języków. W ogóle czasem się dowiem ciekawych rzeczy i o nich opowiadam, jestem takim człowieczkiem ciekawym świata, ale oni wolą IMPREZY, ZIELSKO, DUPY, WALENIE WIADER, WÓDKA, CHLANIE itp, itd. Ale jak już sie znajdzie jaki normalny, to NIESPODZIANKA, zajęty, hehe, moje szczęście.

I jaki geniusz z tej naszej Dek@ gratulejszyn

Nie no, to w zasadzie, moje grono znajomych skałda się GŁÓWNIE z dzieciaków ;_;

Baranie porypany ciebie chodzi o seks a nie młodzieńczą miłosć.Facet jest i będzie taki,trudno A kobieta ma sie temu przeciwstawić rozumiesz porypańcu!!!

Cześć, podszywu. ­ To zostaje ci medium, w którym trzeba być ostrożnym i selekcjonować, ale jest spore prawdopodobieństwo, że znajdziesz to, czego szukasz - internet. Jeśli wiesz jak szukać, to się nie natniesz i będziesz wiedzieć kiedy to nie jest Zbigniew, lat 43. :P To ostateczność, ale skoro twierdzisz, że wszyscy fajni są zajęci...

To albo szukasz na własną rękę, albo czekasz aż dzieciaki dorosną (często nigdy nie dorastają), albo zwijasz się w kłębek, uczysz tych języków (jakich języków?), jedziesz za granicę i szukasz chłopa tam. :P

ten kontakt

Wszyscy fajni, których poznaję osobiście :D Jakoś nie ufam znajomościom przez internet, to w ogóle nie to samo, wolę FACE TO FACE a nie FEJS TO FEJS.

Na pewno odrzucasz coś takiego jak "Junior" - temu chodzi wyłącznie o du­pę, jest sfrustrowany faktem, że jeszcze nie zamoczył.

ja tez, dlatego nie pisze w ciemno kaman :)

Języków to się uczę hiszpańskiego w trybie rozszerzonym i włoskiego w tempie intensywnym, no i angielski rzecz jasna, ale to podstawa :)

lawjumysia Wszyscy fajni, których poznaję osobiście Jakoś nie ufam znajomościom przez internet, to w ogóle nie to samo, wolę FACE TO FACE a nie FEJS TO FEJS. ­ :D :D :D Chyba będzie z ciebie jednak jakiś materiał. :D

A juniorowi nie dam z pewnością, jak pisałam wcześniej, nie lubię takich, co chcieliby tylko dla dziewictwa!

wiem ze to nie łatwe sam mam takie chwile słabosci i popisalbym z kims o podobnych uczuciach :)

lawjumysia Języków to się uczę hiszpańskiego w trybie rozszerzonym i włoskiego w tempie intensywnym, no i angielski rzecz jasna, ale to podstawa ­ To zabrzmiało co najmniej dziwnie. Nigdy nie uważałam, tak nawiasem, żeby uczenie się kilku języków naraz było efektywne, no, ale to moja opinia. Poza tym, "włoski w tempie intensywnym"? Trochę nie po polsku jak dla mnie.

Dek@ ależ oczywiście, że wyrosnę na ludzi! Chciałabym być spoko ogarniętym człowiekiem w przyszłości, ale teraz, te hormony i to wszystko... ja nie wiem czemu, czuję lęk, że jak teraz nie będę mieć chłopaka, to później tym bardziej go nie znajdę i będę wiecznie sama, skąd się to wzięło, nie wiem, za dużo chyba przebywałam z dorosłymi :/

To czekasz. Czekasz na tego dojrzalszego albo sfrustrowana brakiem żywego misia zmieniasz się, maskujesz fakt, że się czegoś tam uczysz i bierzesz wszystko jedno co. Bo siedzenie na dupsku i jęczenie, że "to coś ze mną jest nie tak" jest ostatnią rzeczą, którą należy robić. Wybór należy do ciebie. :P

Kurs jest intensywny :) Hiszpański mam rozszerzony od zeszłego roku, więc go umiem, to zresztą pomaga w nauce włoskiego, bo oba języki należą do grupy romańskiej. Jak ktoś lubi języki to może się uczyć na raz miliarda, gdybym miała wystarczająco czasu, to bym sobie jeszcze utrwaliła niemiecki, albo jakiś inny. Ja zwyczajnie to lubię :D

Kurs jest intensywny :) Hiszpański mam rozszerzony od zeszłego roku, więc go umiem, to zresztą pomaga w nauce włoskiego, bo oba języki należą do grupy romańskiej. Jak ktoś lubi języki to może się uczyć na raz miliarda, gdybym miała wystarczająco czasu, to bym sobie jeszcze utrwaliła niemiecki, albo jakiś inny. Ja zwyczajnie to lubię :D

W życiu, ja nie mam czasu na użalanie się, tyle nauki w szkole, "matura przecież" ... :D. Ja generalnie nie mam nic innego do wyboru, niż czekanie, bo nie puszczę się z pierwszym lepszym, to by było obrzydliwe :/. A w życiu nie zamaskowałabym moich skromnych umiejętności lingwistycznych, są zbyt fajne, żeby je ukrywać :D

odpowiadając na komentarz z pierwszej strony- czemu ludzie uważają że alkohol jest najlepszą metodą? to przecież wcale nie jest takie dobre:P zresztą nawet jak się wstawie to zdania nie zmienię:P

Ciekawa dobrze prawisz!

Piszę to co myślę:) ale dziękuję:)

...na wszysto . W przyrodzie wszystko ma swoje miejsce i czas...