Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

little.d

jak podawac dziecku zoltko do zupki?

Polecane posty

mam mega glupie pytanie...pediatra kazala mi podawac juz zoltko do zupki. kazala zagotowac jajko na miekko i dodac zoltko do podgrzanej zupki w sloiku. salmonella niby ginie w 52 stopniach i jest tylko na skorupce ale jakos mam obawy przed dawaniem dziecku badz co badz surowego zoltka. nie powinno byc tak ze gotuje jajko na twardo i rozdziabuje zoltko w zupce? druga sprawa: mam robic malemu budynie na mleku. no ale jak? mam mleko modyfikowane gotowac? przeciez traci wszystkie wartosci, a bez tego budyn sie nie zrobi. poza tym nadal jestem na etapie dopiero wprowadzania lyzeczki manny dziennie, wiec jak dodam make ziemniaczana do tego budyniu to juz manne tego dnia odpuscic? powinno sie dodawac zoltko do tego budyniu? moze mi ktos napisac jak dokladnie zrobic ten budyn? kolejna sprawa... pediatra mowila ze moge malemu robic jajecznie na parze z maslem. jakos nie wyobrazam sobie ze on to pogryzie, z reszta moge dawac tajiemu malemu dziecku bialko?? wiem, ze powinnam o wszystko dopytac pediatre, ale maly mial zapalenie pluc i to byla wizyta domowa, wiec bylo wiele innych tematow do omowienia i nie dopytalam o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, widzialam to ale to nadal nie odpowiada na moje pytanie, czy jak podam make to czy mam tego dnia odpuscic lyzeczke manny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja pani pediatra powiedziała, żeby właśnie ugotować jajko na twardo i dodać żółtko takie ugotowane. Budyniu nie robiłam z mm, ale z tego co słyszałam to robi się budyń na wodzie i potem dosypuje mm. Ale z autopsji nie wiem. Nie doczytałam w jakim wieku jest dziecko, ale jeśli nie ma alergii to zrób jajecznicę z całego jajka, w ostateczności jak masz obawy to zrób z samego żółtka. I w jajecznicy to chyba dziecko nie ma co gryźć, raczej memła w buzi i połyka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maly ma 7 miesiecy i na ten wiek ma jesc, ale rozwojowo ma 5 miesiecy i zadnego zeba. jedzenie z lyzeczki opanowal do perfekcji, ale jakos nie wierze, ze bedzie umial memlac w buzi jajko. poki co nie mial na nic alergii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.Żółtko gotowałam na twardo,roztarłam i hop do zupy. 2.Ja zdecydowanie wolałam dać dziecku owoc lub kisiel niż budyń bo gotowanie mleka modyfikowanego nie przemawia ze mną.Tak wiec budyń dałam dopiero jak wprowadziłam mleko krowie (ok 2 lata). 3.Ja białko dałam w okresie 10 miesiąca.Nie uczuliło (uważaj bo to silny alergen). Zrobiłam jajecznicę na parze.A przed podaniem przecież i tak rozdrobniłam widelcem by dziecko bez problemu mogło poradzić sobie dziąsłami bo nie miał jeszcze zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) to juz wiem, zoltko bedzie na twardo, a jak zaczne sama gotowac to bede je wrzucac do gotujacej zupki to ie wtedy ugotuje. z tym kislem to moj maluch nie trawi zadnych owocow, po proostu zaciska usta i koniec. kocha warzywa, wiec nawet jak mu daje jablko z marchwia to mslalam ze da sie oszukac ale za nic nie chce... z tym bialkiem z mi sie wydawalo ze jest sporym alergenem, wiec poki odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi alergenami to wam powiem, że różnie bywa. Każą nie dawać bo jakiś 1% dzieci może uczulać i wolą dmuchać na zimne. Moja jak miała 3 mc (tak, tak 3 miesiące) to troszkę lizała cytrynę, mąż jej dał bo nie wiedział że nie wolno i... nic jej nie było. Potem jak miała 6 mc (zimą) to wcinała mandarynki i pediatra powiedziała, że jak nic jej nie jest to może jeść. Z miodem też się bałam jak nie wiem co, ale w wigilię najadła się kilku pierniczków i też nic jej nie było :-/ Najdłużej wahałam się z mlekiem krowim, ale jak skończyła 10mc to zaczęłam jej zabielać zupy właśnie krowim, a w te wakacje (czyli jak rok z hakiem skończyła) daję jej co jakiś czas zwykłe mleko z kartonu, albo kakao albo koktajl owocowy. Aha,.. z tym gotowaniem oddzielnie mięsa i warzyw to też jakiś cyrk jest i od połowy 7 miesiąca gotowałam już wszystko razem. Moim zdaniem, jeśli w rodzinie nie ma nikt alergii (ani tym bardziej rodzice nie są alergikami) to nie ma co zakładać, że dziecko na pewno coś uczuli. Spróbować dać dziecku raz kawałek czegoś "zakazanego" dosłownie w ilości na czubek noża i sprawdzić reakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wlasnie zastanawilam sie co maly bedzie mogl sprobowac z wigilijnego stolu. bedzie mial wtedy 8,5 miesiaca. myslalam o szynce, bo bedzie ze sprawdzonego zrodla i bede ja sama gotowac. do tego kawalek rybki. zafascynowaly mnie te mandarynki i pierniczki, ale chyba bede sie bala dac mandarynke, choc pierniczka sprobujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Budyń się gotuję normalnie na wodzię i potem wsypuję dopiero MM. Jajecznica - jak najbardziej. Mimo iz nie ma zębów to uczyc się powinno. Może nie wzje za pierwszym razem za drugim a za 3 już może akurat. Nie ma sensu czekac na zęby, bo różnie wychodzą. Nawet moga po roku i do tego czasu będzie na samych papkach? Moja starsza jajecznice jadłą jak miała 6 m-cy. Sawa zgadzam się z Tobą. Każde dziecko jest inne i trzeba próbować poprostu. Pozdrawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
little.d - moja w wigilię miała 6mc i dostała klopsiki rybne, rybę faszerowaną (w sensie, że taka masa rybna z kaszą manną) i rybę po grecku (ale tą w mniejszej ilości). Najchętniej wcinała klopsiki :) Do tego jadła, jak już pisałam, mandarynki i pierniczki (bez lukru). Aha... i piła sporo kompotu z suszu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież wiadomo że to że Staś dostał uczulenie po truskawce nie znaczy że Jaś też będzie miało :D Mała porcję można podać i obserwować dziecko.Jeszcze nic nie będzie to za jakiś czas znów podać i już.A jak wystąpi reakcja alergiczna -wstrzymać się :) Moje dziecko zostało wysypane przez jabłko mimo że dobrze było wymyte,bez oprysków bo z własnego sadu :) A jednak :) Nie ma co aż tak panikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuudynnnnnn mjhkf
grzenia jak gotujesz budn normalnie na wodzie a potem dodjaesz mm? ciakwe czy ci to wyjdzie :o kolezaneczki sie odnalazły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Ja budyń dawałam na krowim, więc nie pomogę. Co do żółtka, dawałam kilka razy z jajka na twardo, ale szybko zaczęłam całe jajko, mały nie ma skłonności do alergii. Jajecznicę spokojnie pociumka nawet dziecko bez zębów, przecież tam nie ma nic do gryzienia... A dietę jak rozszerzałaś- według wieku korygowanego czy licząc od urodzenia? A co do skrobi ziemniaczanej- ona nie ma glutenu, więc nie ma związku z kaszką manną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×