rozmowa

kurdę nie wejdę na kompa bić się nie będę :-) tak o legię ,ten utwór jest dość stary ..? Leci tam coś takiego czy się mylę ... Mam tak samo jak ty ,ja mam to miasto moje a w nim swoje sprawy ..nie wiem coś mi po głowie takiego biega :-) ale pewnie się mylę :p

haha ty jesteś genialna! Tak tak tak o to chodzi! :) hahaha

rzadko kiedy ale pijam to co miałam ci napisać na co byśmy poszli na zapasy do cholery ? :D

stary ,piękny, kawałek dzięki że mi o nim przypomniałes. Klasyk nad klasykami :-) jak mogłabym tego nie znać :D

96 lub 97 rok wtedy jeszcze tedy był chudy,a my no cóż,jeszcze chyba w gacie robiliś my hahaha :)

haha taaaa,to piwo to tylko taki pretekst do tego żeby mnie upić i wykorzystać haha :)

no ty to chyba już nie ..byłeś małym słodkim Stasiem z kręconymi włosami :-)

eee ..podejrzewam ,że do takiego celu nie trzeba by było cię spijać ,chyba że się mylę :-).

chyba,żę "wzięłabyś mnie siłą" :) hahaha

nie , jeśli już to tylko uszy , obróciłbyś się w którąś stronę.. i mogło by się to by źle dla nich skończyć :D

gdybyś mi chciała odgryzc uszy to moje łapy wylądowałby na twoich dużych udach i silnym,stanowczym ruchem sprowadziłbym cię do parteru :)

mówisz .. I co dalej :D

spojrzałbym ci głęboko w oczy z delikatnym uśmieszkiem na twarzy. Następnie na szyji poczułabyś moje szorstkie,wilgotne usta i delikatny,ciepły oddech. Zamknęłabyś oczy a ja wykorzystując moment twojej nieuwagi wgryzłbym ci się w tętnice swoimi porcelanowymi jedynkami. Wyssałbym krew i wyszedłbym na miasto szukać kolejnych ofiar,które zaspokoją moją rządze krwi... :)

jak to przeczytałem to naszła mnie jedna myśl. Jestem pojebbany :) haha. A tak serio to brzydze się krwią. Nie wiem dlaczego prawie każdy jak sobie np rozetnie palec to wysysa krew. To jest obrzydliwe :) odpycha mnie to.

taka kara za chwilę przyjemności z twoimi uszami ,surowy człowiek z ciebie :-) powinnieneś ze słoniem teksty pisać :p

ha ha a ja nie mogę patrzeć się na rany czy wyjąć coś komuś z oka to dla mnie horror :-)

chwila przyjemności z moimi uszami i chwila z ustami na szyji :p

ale krew ssiesz? :( jak każdy

coś za coś :-) rozumiem. :p

ja też z oka nie lubię wyciągać bo się boję,że je wybije przypadkowo :)

nie martw się ,nie :-)

przecież żartuję,nie zagryzłbym cię bo byś po chwili była zimna i nie miałby mnie kto ogrzać :) hehe

przecież to jest nie możliwe no chyba że łyżka usuwalbyś ,ciało obce :-)

nie wkręcaj mi tu,że nie ssiesz,80% populacji ssie :)

wiem ale jakoś boję się i tak żeby kogoś w to oko nie urazić.

tylko to mi jest zawsze zimno a nie tobie :-) ciekawostką jest to że ze mną się źle śpi zakładam nogi na inne nogi i zabieram kordłe :-)

nie :-) no chyba że nie ma w co wytrzeć krwi bez przesady nie będę chodzić ujebana we krwi.

to zakładanie nogi na nogi to akurat fajne. A to z zabieraniem kołdry chujowe :) no chyba,że sypiasz wtulona w kogoś to wtedy nie masz jak ukraść kołdry. Bo jest ona albo na każdym albo na nikim :)

powiem ci tak jeżeli przyszło by ci spać ze mną to zdanie byś zmienił pieszego poranka :-) nie stopa na stopę tylko kurwa udo na udo :p

to jeszcze lepiej :) większe ciepło emanuje od takiego mięsistego,gładkiego uda :)