Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rzodkiewka na bakterie

Temat dla tych ktorzy sie poddali i nie tylko

Polecane posty

Milo mi bardzo:)Zdrowego odzywianie jeszcze nikomu nie zaszkodzilo;) Ja jem w wiekszosci na surowo, goruje tylko kasze do salatek.Duzo soku pije, co mam w domu to wyciskam;)Dzisiaj np robilam placki z dyni, bo synek lubi, a sobie lekko podgotowalam na parze dynie i zjadlam ja z ziolami olejem lnianym, do tego kasza. Czesto gotuje zupy warzywne dla synka i meza, ale nie uzywam miesa smietany...zageszam wszystkie zupy kasza komosa.Jem tez rozne platki, suszone owoce, chleb ciemny z dynia, sery kozie, mleko kozie, jaja przepiorcze, ryby dwa razy w miesiacu suszi, lososia tez czesto jem, robie paste z soczewicy do kanapek, paste z pieczarek...Wiele przepisow mam z internetu:) A te kielki ktore jadlas to chyba kielki fasoli mung, tak mi sie wydaje. Codziennie tez jem syrop ktory sama robie z czosku cebuli i miodu, jest paskudny w smaku ale bardzo skuteczny np na przeziebienia,synek mial lekki katar z mezem dostawali przezdzien plus wode z cytryna i na drugi dzien zdrowi byli.Ja uzywam 2glowek czosnu, 2cebule, pol sloiczka miodu, (200ml)piecze starsznie, ale skuteczne bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
To ja odpowiem, bo własnie zjadłam wychodowane przez siebie kiełki :D Zapewne są różne- lepsze i gorsze. Ja polecam na początek kiełki rzodkiewki- smakują dokładnie tak jak normalne rzodkiewki- ale te prawdziwe, ostre, nasycone smakiem, a nie te pompowane z supermarketów. Kiełki czerwonej kapusty smakują mi już niestety mniej- w smaku bardziej mdłe, przypominają w smaku czerwoną kapustę właśnie. Dziś wysiałam fasolę mung i lucernę, rzeżucha dojrzewa i zapas innych nasion w szafce mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj pieprzniczka solniczka:)Fajnie ze juz wyprobowalas i ze nie splesnialy Ci:)Ja to uwielbiam kielki soczewicy i wlasnie rzodkiewki:D Rzodkiewki jak napisalas smakuja jak rzodkiewka dorosla,ostre i smaczne:)Moj synek i maz nawet polubili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
Witaj Rzodkiewko :) Aż mi ślinka cieknie jak piszesz o łososiu, mniam. A kiełki soczewicy będę musiała kupić koniecznie- na razie nigdzie nie dostałam. Szukam jakiegoś dobrego sklepu eko w okolicy, ale nic znaleźć nie mogę :( Nie wiem gdzie można kupic dobrej jakości warzywa i owoce, bo te z bazarku to chyba te same co w supermarketach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo poprawily sie od jakiegos czasu moje paznokcie, ja nigdy nie moglam zapuscic,zawsze sie lamaly, a teraz mam dlugie i grube, az nie moge sie nadziwic nimi:DNigdy wczesniej nie mialam dlugich, troche urosly i zaraz sie lamaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja warzywa zamawiam w skelpei u mnie, a po reszte jezdze do hurtowni, ciezko teraz z warzywami, ale mozna latwo rozpoznac co zawiera nawozy, tak jak wlasnie z rzodkiewka, rzodkiewka bez nawozu piecze i ma intensywny smak, tak samo z reszta, ja sobie robilam testy, jest roznica duza i mozna latwo rozpoznac, to co siane na nawozach ma bardzo malo intensywny smak, nawet czosnek siany na nawiozie mozna poznac, ten siany bez pali wrecz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o fajnie, ze coraz wiecej chetnych na zdrowe przysmaki :) to ja wam powiem, ze teraz mam kielki z siemienia i soczewicy, nawet maz je toleruje ;) z synem nie mam klopotow, bo wszystko zje co zdrowe wiesz rzodkiewko, nie smakuje mi olej lniany, to chyba jedyna rzecz, do ktorej nie moge sie przekonac jak sobie z tym smakiem radzisz? nie jadlam jeszcze komosy a dzis mielismy kasze jaglana wymieszana z podsmazonymi warzywkami, chlopaki zjedli do tego kurczaka, a ja jajko sadzone jutro wybieram sie na bazarek po duuuuzo warzyw i owocow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ziemniaki naturalne sa sypkie (po ugotowaniu oczywiscie) i szybko sie gotuja, nie maja tez nic czarnego w srodku natomiast przenawozone sa wilgotne, wrecz mokre i maja takie czarne uszkodzenia w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
09:49 [zgłoś do usunięcia] Rzodkiewka na bakterie Pomagaly ale na chwile i tak w kolo. Wyrzucilam wszystkie przyprawy ktore zawieraly chemie, zaczelam sama siac nawet pietruszke.Teraz w moim domu zamiast kwiatkow w doniczkach stoja warzywa w doniczkach, kielkownice..." Jest tylko 1 metoda niechemiczna na nowotwory:P.A pietruszka też jest chemiczna łącznie w 100% ekologiczną:P.Bo niechemiczna to jest próżnia:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:44 [zgłoś do usunięcia] Rzodkiewka na bakterie Ja warzywa zamawiam w skelpei u mnie, a po reszte jezdze do hurtowni, ciezko teraz z warzywami, ale mozna latwo rozpoznac co zawiera nawozy, tak jak wlasnie z rzodkiewka, rzodkiewka bez nawozu piecze i ma intensywny smak, tak samo z reszta, ja sobie robilam testy, jest roznica duza i mozna latwo rozpoznac, to co siane na nawozach ma bardzo malo intensywny smak, nawet czosnek siany na nawiozie mozna poznac, ten siany bez pali wrecz Gwałtem nas chce natura wszędy zrównać, a my" Bzdury piszesz:P.Jeżlei nawozów jest małó to nie da sie rozpoznać czy były używane:P.Można co najwyżej stwierdzić czy nie były używane w znacznej ilości:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można co najwyżej stwierdzić czy nie były używane w znacznej ilości " Max Zander-nawet jesli, to wole takie warzywa, niz cala szkodliwa chemie w postaci cudownych lekarstw medycyny konwencjonalnej:):classic_cool: Poza tym mam swoje dobre zrodelko gdziekupic zdrowe nienawozone sztucznymi szkodliwymi nawozami, do tego wychowywalam sie przez wiele lat na wsi, Rodzice do tej pory maja swoje uprawy warzyw, bardzo latwo mi rozpoznac warzywa siane na sztucznych nawozach. A jesli chodzi o ziemniaki, to prawda, siane na sztucznych nawozach sa bardzo mokre i bez smaku praktycznie, ciezko z nich zrobic chociazby kopytka czy kluski slaskie:P Dzisiaj jade po towar do hurtowni, a potem do pracy;)Swieta sie zblizaj, jade po towar Swiateczny. Dziewczyny ja kazdego ranka, po przebudzeniu przy porannej toalecie stoje przed lustrem i podziwiam moja szyje, bardzo sie zmienila, jest "szczupla"i nie mam tych zgrubien na niej:):)Kiedys myslalam ze taki juz jej urok, a to przez tarczyce chora i guzy, nawet nie wiem od jak dawna jest chora, roznica jest ogromna, moj maz i znajomi tez mi to mowia, ze teraz widac ze mam szyje:):P To jest wspaniale uczucie, jestem przeszczesliwa patrzac w lustro widzac taka duza zmiane:)Mysle, ze przy kontrolnych badaniach USG moja Pani Doktor zaniemowi z wrazenia:)Kazdy lekarz powiedzial mi, ze zadne naturalne srodki mi nie pomoga, ich zdziwienie bedzie dla mnie jeszcze wiekszym powodem do radosci:) W duzym stopniu przycinili sie do pogorszenia mojego stanu zdrowia a nie do jego polepszenia, antybiotyki ktore mi przepisywali, jescze bardziej pogarszaly moja chorobe na ktora od dziecka chorowalam, karmili nimi grzyba ktory przybral postac raka(czy zwosliwy czy nie, wszystko mi jedno,kazdego pokonam)wmawiali mi ze choroby od dziecka nie maja nic wspolnego z obecnym stanem zdrowia, ale ja doskonale wiem, ze moja i to glowna ich przyczyna. Wyprobowalam tej "cudownej"konwencjonalnej medycyny, nie przez rok ani dwa, ale przez wiele lat, nie tylko leczenie mi sie nie podoba ale i podejscie lekarzy, pielegniarek do pacjenta, nie potrafia rozmawiac o chorobie, nie potrafia choremu wytlumaczyc czym jest choroba na ktora choruje dany pancje i z jakiego powodu powstala, dlaczego sie nasilaja jej objawy...nie ma szacunku dla pacjenta, a dla mnie lekarz to osoba odpowiedzialna za ludzkie zycie, powinni wiedziec jak leczyc, jak traktowac pacjenta i jak z nim rozmawiac o chorobie, tego niestety nie ma, a podejscie do chorego, slow az brak, szczegolnie jesli chodzi o dzieci, ich mi najbardziej szkoda, one lezac w szpitalu codziennie powinny dostawac wiele radosci i usmiechu, nie tylko od lekarzy ale od calego personelu, ale tego tez brak, nie tylko to przykre ale bardzo smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolona-Ja osobiscie lubie olej lniany, mi bardzo smakuje, ale jak czegos nie lubie to mysle jedzac to o wartosciach odzywczych no i wtedy chetnie zjadam;)Tak jak z rzezucha, niecierpie jej zapachu i smaku, ale jem, jak wymieszam z innymi kielkami to nie jest az tak zle.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.,
ojtak tak się podnieciła, a max przecież też jest za leczeniem naturalnym więc nie wiem co się tak cieszysz ty debilko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta dalej tutaj siedzi i wrzuca te swoje żałosne wypowiedzi. Rzodkiewaka ona tutaj siedzi i czerpie wiedzę z tego wszystkiego co piszemy, pewnie już tam kupiła kiełkownice i kiełki sadzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie ciesze, ze sa postepy i czujesz sie dobrze rzodkiewko :) Widac, ze temat popularny i wielu jest rozumnych ludzi. Pomocna dlon, mysle, przygladajac sie temu, i nie trzeba tu teorii spiskowej, ze tak jak na innych tematach o medycynie naturalnej, musiala sie pojawic tutaj taka osoba. .. Tylko, ze moglaby byc dobrana odpowiednio do towarzystwa ;) czyli bardziej inteligentna i kulturalna! :D Czy widzieliscie w tv rozmowe ministra rolnictwa z Flinta? Jakos tak sie dzieje, ze na razie artystow widac w tym temacie. Oczywiscie zostala wysmiana i sprowadzona do roli glupiej panienki przez tego chlopka. Zastanawia mnie tylko co oni sobie wyobrazaja, ze stworza sobie jakas oaze, dla swoich dzieci wnukow? Gdzie sami beda zyli, co jedli?! Piszcie tez o tym, wklejajcie informacje, bo ludzie o tym nie wiedza. http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/polska-bez-upraw-gmo,1869107,4199

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roksolana- Wiem czym GMO śmierdzi. Podbno taka zywność jest u nas w PL już od lat tylko nikt o tym nie wie, a teraz dopiero będą mogli sobie szaleć jawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelek.,
Tak, to prawda żywność gentycznie modyfikowana towarzyszy nam od lat, ale jest to dobrze skrywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość legalna rudzinka :D
Hej. Fajny temat :) Też od nie dawna zmieniłam diete i czuję się fantastycznie. Obejrzałam wszytskie filmiki które wkleiła pomocna dłoń i już w czasie oglądania wyrzucałam z szafek wszytsko co popadnie. Wiedziałam już trochę, ale jeszcze byłam daleko w polu. Dzięki za te linki, bo zmienily moje zycie. Rzodkiewko na katerie tobie tez dziekuje za ten temat i nie przjmuj sie docinkami takich ludzi jak ojtaktak, bo powinnyśmy jej tylko współczuć tego ze nie wierzy w cos tak jasnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość legalna rudzinka :D
dodoam jeszcze że moj mąż ma cukrzyce i leczys się na surowo, wg filmu z youtuba i innych porad w internecie, w tej chwili kazdego dnia zmnijsza dawki insuliiny, wiem ze sie wyleczy bo jest coraz lepiej, dam znac oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam z bazarku, obladowana obladowana roznosciami :) Wiele rzeczy mam od pani, ktora ma gospodarstwo ekologiczne. Powiedziala mi, ze te buraki podluzne sa modyfikowane genetycznie. Nie kupujcie ich! Rzeczywiscie jest to jakis wymysl, nigdy takich nie bylo dziwologow.. Moze to jest odpowiedz na to skad sie bierze rak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudzinko :) tez czytalam o szybkim i skutecznym wyleczeniu z cukrzycy w sposob naturalny. A ludzie tak chetnie i ochoczo sie zgadzaja na branie insuliny do konca zycia. Jak jacys skazancy, nawet nie sprobuja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka ..........,
oj tak tak- pewnie takie zajada na codzien wnoskujac po tym co pisze :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolona -ciekawy przepis, lubie cukinie i gryby tez, chetnie wyprobuje, tylko kurki musze dokupic, chyba ze suszone wyprobuje , bo mam od Rodzicow worek. Cieszy mnie bardzo, ze wielu ludzi wierzy w moc natury:)Bo to jest jasne jak slonce, wystarczy tylko sobie to uswiadomic:) Ja mam zamiar napisac w najblizyszym czasie ksiazke, oczywiscie po koncowych badaniach i jak juz bede calkowicie zdrowa. Mam tu tyle wpisow, tyle ciekawych wypowiedzi, mam zamiar umiescic je w tej ksiazce.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×