Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rzodkiewka na bakterie

Temat dla tych ktorzy sie poddali i nie tylko

Polecane posty

Pomocna dlon, aaale nam dostarczylas ogladania. Musze niestety odlozyc na pozniej, bo zajeta troche jestem. Wiem, ze listek laurowy m. in. zdrowy na stawy, ale nie wiedzialam, ze nie nalezy go trzymac dluzej w zupie. Jak dobrze czegos sie dowiedziec i powymieniac doswiadczenia. Robilam zakupy i bylam bardzo uwazna i swiadoma :) potrzebny mi np ananas, ale juz nie kupie gotowego w puszce, marchewka ekologiczna, jesli mozemy zaufac itd.... Zadnych slodyczy, ale za to daktyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagaay
Nie wiem co napisać. Trzymam mocno kciuki! Nie przeczytałam całego wątku, ale skoro Ty dużo czytasz to polecam: http://www.eioba.pl/a/1zy7/witamina-b17amigdalina-amygdalina-laetrile-letril-to-lekarstwo-na-raka Coś o grzybku tybetańskim! http://ezoter.pl/artykul,1669,Lecznicze-dzia%C5%82anie-grzybka-tybeta%C5%84skiego.aspx i dodatkowo "Ręce precz od tej książki" Jan Van Helsing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagaay wsiaklam, znalazlam fragmenty ksiazki, jest niesamowita, dziekuje, ze o niej powiedzialas/es, na pewno kupie! Tylko czy nie lepiej byc nieswiadomym, jak juz ktos wczesniej powiedzial..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAjne, że was przybywa :) Rzodkiewka- a ty gdzie ? jak kapitana na staku nie ma to statek tonie :D Ostanio narobiłaś mi smaka na barszczyk i dzisiaj ugotowałam :] Uwielbiam barszyk i oprócz tego że jadłam z ziemniaczkami to jeszcze popijam kubek za kubkiem :P pychotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagaay- Ja też sobie zerknęłam na fragmencik tej ksiązki na chomiku i też mnie zainteresowała. Ja w chwili obecnej mieszkam za granicą, ale jak tylko będę w Polsce to uzupłenię swój zbiór książek. Jak ktoś coś zna ciekawego do czytania to wklejać, bo ja też chetnie wszystko czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Nie mialam czasu wczesniej napisac, ale czytam, ogladalam film o leczeniu raka soda, poczytalam artykuly, ale filmy ze zwierzetami tez nie dam rady obejrzec, kiedys ogladalam jak obdziera sie zwierzeta ze skory zywcem dla futra...wiecej nie chce.O lisciu tez nie wiedzialam, zawsze zostawiam w zupie.Wrocilam niedawno z pracy, pije wlasnie herbatke ziolowa, wstawilam na jutro obiad, zupe z kalarepy, dodanie do niej tez inne warzywa jak do kazdej praktycznie.Kielki soczewicy wyrosly wiec zaraz zrobie salatke, zasialam rano rzodkiewke i brokuly, po kolacji szklanka soku z marchewki i jablka.Bardzo dziekuje Wam za linki, czytam jak tylko mam chwilke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SLuchajcie, czy po zmianie diety na lepsza, ekologiczna etc. przestalyscie tez uzywac kosmetykow i farb do wlosow. Pytam chociaz nie wiem czy wogole je uzywalyscie. Chemia kosmetyczna to zrodlo karcenogenow wiec naturalne wydawaloby sie ze powinno sie ich unikac. Obok zywnosci,to czym sie smarujemy i co na sobie nosimy przez 24/7 moze miec rownie zbawczy lub zgubny skutek. Ja osobiscie uzywam szukalam na rynku bielizny z organicznej bawlny i gdy zaczelam czytac okazalo sie ze sam fakt iz bawela jest organiczna nie wystarczy. WAzne tez aby nie byla za bardzo chemicznie "upiekszona"( pokolorowana toksycznymi farbami). CZYtalam tez o welnie ze moze pochodzic z najlpeszej hodowli ekologicznej a potem byc czyszczna chemicznie przy pomocy srodkow takich jak benzyna i jeszcze gorsze swinstwa. POszukuja wiec welny trzeba rowniez wiedzec jak byla obrabiana. Welny z alpaki np. nie trzeba czyscic z lanoliny ( tluszczu) poniewaz go nie posiada i dlatego mozna zalozyc ze bedzie najczystsza=najzdrowsza :) ale niestety tez najdrozsza :( Poza tym meble moga byc kolejnym zrodlem powaznego skazenia ( np gabka w nowych kanapach), plyby do konserwacji skory i czyszczenia mebli. W swoich ksiazkach Dr. Hulda Clark sporo pisala o tym jakich substancji chemicznych wogle nie powinno uzywac sie w domu i czym czyscic ( np boraksem, soda oczyszczona, octem). NEi wiem czy to was interesuje bo do tej pory jest duzo o zywnosci ale jesli tak to dajcie znac i powiedzcie jak to wyglada u was. Rzodkiewka czy Ty wprowadzilam jakies zmiany pod tym wzgeledem w swoim otoczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedna sprawa. Gdy tak przegladam polskie zrodla to w wielu miejscach widze jak krytycznie i wrogo odnosza sie do wszystkiego co "alternatywne" w medycynie strony takie jak katolik.pl. Ja tez nie mieszkam w Polsce wiec nie zyje z tym na codzien, ale dziwi mnie ze pomimo iz sami nieczego lepszego nie proponuja krytykuja i odradzaja korzystanie z tego co nie jest "oficjalnie uznane". Nie mowie tu o jakichs czarach ale o prostych rzeczach jak homeopatyczne krople od zatok. O co tu chodzi? Przeciez jak czlowiek chory to ma prawo wszystkiego sprobowac i nie potrzebyje zeby jeszcze ktos go dolowal faktem ze jest nieprawomyslny...Jakies to takie pokrecone. A moze to tylko ja tak mysle? Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vercia-Ja odnosnie bawelny to stara sie ja nosic, jesli chodzi o bielizne, juz przed zastosowaniem diety, w ciazy i po niej pojawily sie u mnie hemoroidy, wiec to bylo konieczne, ale czy to faktycznie jest bawelna w 100%...tego nie wiem.Nie stac mnie niestety w chwili obecnej na taka o ktorej tutaj piszesz.Jesli chodzi o skore to dzieki pomocnej dloni zaczelam stosowac do twarzy i ciala olej kokosowy, mi bardzo pomaga, zawsze mialam sucha skore, teraz jest lepiej, juz pisalam o mleku kozim, ja sobie je dolewam do kapieli:Pale tylko mala butelke, plus dodaje wlasnie oleje kokosowy do kapieli.Jest wiele innych olejkow i olejow, pomocno dlon wie wiecej na ten temat:P Jesli chodzi o kosmetyki do twarzy jak pudry cienie itd...ja uzywam, staram sie delikatnie, ale uzywam. Sprzatnie-zaczelam uzywac sody, plytki w lazience, zlew wanna, podloga z plytek, w kuchnin tez plytki i zlew, czyszcze soda, ale uzywam tez srodkow chemicznych szkodliwych, takich jak domestos do wc, plyny do naczyc...zapachy do mieszkania robie sama, olejki plus spirytus:P Ja nie tylko musze wyleczyc chora tarczyce, ale tez stluszczona watrobe, migdalki i hemoroidy:/Po zmianie diety z hemoroidami jest lepiej, ale jeszcze nie w 100%, z watroba nie wiem, ale mysle ze tez jest lepiej, albo przed SBN albo po nowym roku ide na badania kontrolne, oczywiscie napisze tu o nich. Jeszcze chcialam napisac o antykoncepcji, obecnie jest przed miesiaczka, bol brzucha, masakra! Mam zamiar zaczac jesc przez dlugi czas tylko surowe warzywa i owoce, poza tym zaczne stosowac sode oczyszczona, po obejrzeniu filmu o jej dzialaniu tez zaczne, mojego grzyba widzialam osobiscie podczas badania,laryngoskopia, nie wiem jak inne narzady, ale to sie przenosi wiec zaczynam stosowac sode plus tylko surowa dieta.Jesli chodzi o gardlo, to nie boli, nie przeziebiam sie i oskrzela tez zdrowe:) Musze konczyc bo sie spoznie do pracy, pomocna dlon wiele wie, wiec napisze wiecej:P Ps.Co polecacie na hemoroidy?? Pozdrawiam wszystkich cieplutko w ten zimowy ranek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze o tejantykoncepcji-U mnie sa bardzo widoczne zmiany odstawienne, minie troche czasu nim wszystko wroci do normy po tym swinstwie ktore przez kilka lat stosowalam:/ Bol jajnikow bol brzucha...masakra!Ale dam rade, od dzis tylko na surowo;) Jeszcze raz Pozdrawiam Was cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak rano otwierasz sklep Rzodkiewko? A ja nie moge spac :( Do raw food masz dobry poczatek z kielkami. :) A chcesz tak radykalnie, bez cieplych zup, warzywek? Ja chociaz uwielbiam salatki, owoce nie dalabym rady. Zdaje sie, ze tu jest dobra stronka, a przynajmniej niektore rady, np. co do poczatkow. http://www.surowo.pl/piramida-raw-food Vercia, ciekawie napisalas, zaczelam sie zastanawiac nad "zdrowa bielizna z bawelny" w kontekscie genetycznie modyfikowanej bawelny.. Pisz wiecej! Chociaz staram sie ograniczac chemie w domu, to jednak mam jakies minimum do sprzatania, czy do prania. A co z plynami do plukania? Widze, ze jak sie zacznie to dopiero jest to wierzcholek gory lodowej(?)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mojej diety "na surowo" bede pila herbatki ziolowe:) Mam zamiar stosowac chociaz przez miesiac, oczywiscie synkowi i mezowi bede gotowala jak dotychczas. Potrzebuje rad dla kolezanki, Endometrium macicy, wszystko o tym i jak mozna pomoc jej.Ja tez bede szukala, jak cos znajdziecie na ten temat to prosze piszcie:) Przed praca zaprowadzam synka do szkoly, potem musze dojechac jakies 30min, przewaznie od 8.00 zaczynam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vercia2- Co do szkodliwości kosmetyków, to kiedyś wkeliłam link do bloga, na którym jest wiele informacji odnośnie tego tematu. Ja osobiście dawano już odstawiłam kremy i samurję się wyłącznie olejami, szampony wybieram te bez parabenów, silikonów i innego badziewia, alee używam kosmetyków kolorowych i nie mam zamiru z nich rezygnować. Wiem, że są firmy które produkują naturlane kosmetyki kolorowe, ale niestety ceny są tak kosmiczne że mnie na to nie stać. O i jeszcze mydełka robię sama. Co do produktów do sprzątania, to wprowadziałam też kilka zmian, do czyszczenia róznych srzetów, używam sody, cytryny, octu, ale gary myję w zwykłym płynie. JA codziennie na czczo piję wodę z cytyrną i nie wyrzucam skórek z cytyrny ale wrzucam do plasikowego pojemnika i zalewam wodą, pózniej tym sokiem przcieram co się da :P blaty, lodówkę, stoły... Noo i zostały jeszcze ubrania, gąbki tapicerskie o których wspominasz i inne przedmioty które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie, oczywiśćie zdaję sobie sprawę z tego jak fatalny mają wpływ na nasz organizm, ale myślę, że eliminacja wszystkich zagroźeń jest niemożliwa. Spaliny samochodowe też są bardzo szkodliwe, więc żeby ich uniknąć musiałbym nie wychodzić z domu, więc ja nie chcę popadać tutaj w jakąś paranję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to, że ludzie odnoszą się wrogo do naturlanych metod leczenia to bierze się tylko i wyłącznie z przeceniania medycyny konwencjonalnej. Myślą, że naturlanymi można się jedeynie wspomóc, a nie wyleczyć. Teraz wielu ludzi zaczynają być świadomi, że jednak te naturlane sposoby dają świetne efekty i zaczynają do nich wracać i przmysł farmaceutyczny obawia się, że straci wielu klientów i efekcie powstaje wiele kłamliwych stron promujących lekarstwa chemiczne i obśmiewających leczenie niekonwencjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
A na przeziębiony pęcherz oprócz żurawiny co polecicie? :( Eeech po co ja brałam antybiotyki ;( Teraz zero odporności :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo żurawiana najlepsza, trzeba pić codziennie, ale możesz też wspomagać się skrzypem polnym,pokrzywą, napar z dziekiej rózy ,woda z cytyrną. Dobry wynik daje oczyszczenie nerek z użyciem mieszanki soków z marchwi, selera, i korzenia pietruszki. Pić po pół szklanki soków 3-4 x dziennie, przez 2tyg. Kuracje przeprowadzić raz na rok. Nasiadówki nad rumiankiem lub solą morską. Pieprzniczka, ale co tak dokładnie Ci dolega, że aż brałaś antybiotyk ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa jeszcze coś odnośnie tego co napisała vercia2. Napisałaś, że duzo piszemy o diecie, ale to jest najwazniejsze, bo jeśli czlowiek odzywia się dobrze, dostarza sobie wszytskich potrzebnych mikroelemntów i witamin, to jest odporny na na wszelkiego rodzaju paskudztwa i nawet mu nie zaszkodzi jak sobie posiedzi na rakotwórczej piance, bo organim będzie miał siłe się obronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endometrioza (gruczolistość) "Jej pierwszym objawem sam. in. bolesne skurcze w czasie miesiączki, wywoływane przez duże przywry jelitowe, które gnieżdżą się w stosunkowo niewielkim narządzie, jakim jest macica! Niekiedy znajduje się tam owcza motylica wątrobowa. Kiedy szlak do macicy zostaje przetarty, podąża nim wiele innych pasożytów: Clonorchis, ludzka motylica wątrobowa, a nawet Eurytrema - przywrą trzustkowa - atakują ścianki macicy. Dlaczego wybierają tak nietypowe dla nich miejsce rozwoju? Ponieważ macica uległa skażeniu rozpuszczalnikami! To zielone światło dla przywr. Skażone organy stają się bezbronne wobec różnych form rozwojowych tych pasożytów przenoszonych we krwi i limfie. Należy skończyć z jedzeniem żywności zawierającej rozpuszczalniki. Substancje te są obecne we wszystkich surowych produktach zbożowych, wszelkie kasze i płatki należy więc gotować. Rozpuszczalniki (solwenty) zawiera też kupowana woda pitna: pij wodę z kranu (zimną, przefiltrowaną). Skażone jest również pieczywo ze sklepów spożywczych i żywność o obniżonej zawartości cholesterolu. Unikaj tych produktów - kupuj pieczywo w lokalnej piekarni. Także napoje bezkofeinowe i inne sproszkowane mieszanki do picia zawierają solwenty. Z produktów w sklepie spożywczym do picia nadaje się tylko mleko (uprzednio gotowane) - nie ma w nim solwentów. Nasz organizm może tolerować zawarte w mleku hormony, antybiotyki i środki dezynfekcyjne ale nie rozpuszczalniki. Napoje i sproszkowane mieszanki sprzedawane w sklepach ze zdrową żywnością nie są wyjątkiem. Nie należy stosować żadnych sproszkowanych preparatów odchudzających (bądź stymulujących przyrost masy ciała), wzmacniających ani też środków, które uzupełniają dietę. Wszystkie są skażone. Niektóre rozpuszczalniki (często zauważam metyloetyloketon i metylobutyloketon) odkładają się właśnie w macicy. Sprzyja to rozwojowi gruczolistości oraz problemów z płodnością. Tam, gdzie egzystują duże pasożyty, wkrótce namnażają się mniejsze. Wszystkie wprowadzają swoje własne bakterie i wirusy. Przypadkom gruczolistości, torbielom jajników i problemom menstruacyjnym towarzyszy szczególnie Gardenella. Przywry najwyraźniej wędrują z macicy do innych części ciała, roznosząc drobiny wyściółki ściany macicy. Kiedy do tego dochodzi, czy można powstrzymać krwawienie (regularne krwawienie menstruacyjne) w tych miejscach? Krwawienie to zanika natychmiast po zlikwidowaniu przywr! Organizm pozbywa się martwych robaków bardzo szybko i sprawnie. Możesz nie odczuwać bólu już przy następnej miesiączce. Przeprowadź zapping w celu usunięcia czterech popularnych odmian przywry, Gardnerelli, innych pospolitych pasożytów i bakterii dróg moczowych (najczęściej występują tu odmieniec, salmonella, rzęsistek, Campylobacter, Chlamydia). Zapobiegaj reinfekcji, unikając solwentów! Jako że nie da się całkowicie wyeliminować kontaktu z pasożytami, jeśli w macicy znajduje się solwent, dotrą do niej w ciągu jednego dnia. Rozpuszczalniki same wypłuczą się z organizmu. Pomogą ci w tym witaminy C i B2 (3 g i odpowiednio 300 mg dziennie). Kompleksowe uzdrowienie macicy, tak aby już nie przyciągała pasożytów, wymaga gruntownego oczyszczenia. Oprócz rozpuszczalników należy usunąć nagromadzone metale dentystyczne, zanieczyszczenia środowiska, takie jak azbest, arsen, włókno szklane i formaldehyd. Srebro i złoto szczególnie chętnie osadzają się w macicy. Nie zakładaj złotych pierścionków ani żadnej biżuterii mającej kontakt ze skórą i, oczywiście, usuń wszelkie metale z jamy ustnej. Nigdy nie próbuj zajść w ciążę, zanim nie wyleczysz gruczolistości. Opinia położników, według której zajście w ciążę rozwiązuje problem bólu macicy. Jest bardzo nierozsądna. Owszem, ciąża ma wpływ na cały metabolizm i w czasie braku miesiączki bóle nie występują, ale decydowanie się na rozwój płodu w skażonej, opanowanej przez pasożyty macicy wydaje się co najmniej ryzykowne. Obawa przed defektami płodu jest racjonalna i uzasadniona. Zadbaj, aby nie zajść w ciążę w czasie kuracji antypasożytniczej i podczas zabiegów usuwania rtęci z wypełnień dentystycznych. Proces zdrowienia zaczyna się po usunięciu pasożytów i zanieczyszczeń. Joanne Biro, lat 22, cierpiała na silne bóle kurczowe związane z menstruacją, rozpoznane jako gruczolistość. W macicy zagnieździły się dorosłe przywry jelitowe i cerkarie (larwy). W mózgu (tkanka mózgowa i móżdżek) oraz macicy nagromadzi} się też ksylen. Zastosowano ziołową procedurę przeciwpasożytniczą po uprzednim oczyszczaniu nerek. Następna miesiączka była bezbolesna. Test wykazał brak robaków, lecz w systemie odpornościowym znaleziono tal. Kolejnym zabiegiem miało być oczyszczanie zębów. Denise Leiva, lat 22, brata pigułki antykoncepcyjne, aby kontrolować rozwój tkanki śluzówki macicy. Wcześniej poddała się laserowemu zabiegowi chirurgicznemu. W macicy miała depozyty heksanedionu i metylobutyloketonu razem z przywrami jelitowymi i ich jajkami. Były tam również owcza motylica wątrobowa i ludzka! Pacjentce poradzono, aby przestała spożywać niegotowane produkty zbożowe oraz napoje gazowane. Przystąpiła do likwidacji pasożytów. Choroba minęła bezpowrotnie. Anita Pierce, lat 32, przeszła wiele operacji z powodu endometriozy. Cierpiała też na syndrom chronicznego zmęczenia i kilka uczuleń. W domu hodowała dwa piękne pudle, z którymi nie mogła się rozstać, więc podawała im zioła odrobaczające. Pacjentka zarażona była przywrami jelitowymi, formami tasiemca, glistami i innymi odmianami przywr. Usunęła metale dentystyczne i przeprowadziła detoksykację domu. Jej organizm roił się od nokardii i wirusa Epsteina-Barra (EBV). Mimo heroicznych wysiłków oraz regularnej eliminacji pasożytów i zarazków za pomocą generatora częstotliwości, po ośmiu miesiącach nie udało się uzyskać poprawy. Pacjentka nie potrafiła rozwiązać problemu reinfekcji od psów. Christine Solton, lat 27, miała miesiączki o wyjątkowo ciężkim oraz bolesnym przebiegu i bezustannym krwawieniu. Na zdjęciu rentgenowskim ściany macicy widać było dużą torbiel. Pacjentce dokuczał też ciągły ból pęcherza. Obie dolegliwości przetrzymywały ją większość czasu w toalecie (90 razy w ciągu dnia). W macicy zagnieździły się przywry jelitowe (prawdopodobna przyczyna cysty), a po całym organizmie rozprzestrzeniły się Schistosoma haematobium (obecne w pęcherzu). Pacjentka rozpoczęła program przeciwpasożytniczy i w ciągu tygodnia ból pęcherza wyeliminowano, lecz krwawienie (od cysty w ścianie macicy) nie ustawało. Przywry z rodziny Schistosoma są bardzo zaraźliwe. Do ich przeniesienia wystarczy kontakt z deską klozetową i kurzem pochodzącym od zainfekowanej osoby. Po trzech tygodniach pacjentka znowu się zaraziła. Tym razem przeprowadziła zapping i uzyskała natychmiastową poprawę. Pęcherz i macicę skażone miała alkoholem propylowym, metalem dentystycznym, fluorem, kobaltem, cyrkonem, aluminium, antymonem, kadmem oraz formaldehydem."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie, Wiem ze odzywianie najwazniejsze bo kazda zmiana czy ro fizyczna czy to psychiczna zaczyna sie "od srodka". Ja tez modyfikuje swoja diete i zaczelam brac sode rano i wieczorem ( na razie pol lyzeczki). JEst w kafeterii link o leczeniu drozdzycy systemowej i tam jest mnostwo na ten temat informacji. Rzodkiewka, przejscie na diete surowa chyba powinnas zaczac powoli poniewaz mozesz odczuc watrobe albo trzustke. Trzeba sprawdzic jak zrobic to stopniowo zeby n ei bylo szoku dla organizmu. Pamietam ze jakis czas temu czytalam iz czlowiek ktory rozpropagowal diete surowymi sokami sam umral na marskosc watroby. Nie wiem czy od tego ale raczej nie pil alkoholu i zdrowo sie odzywial.Moze poczekaj z pelnym przejsciem na surowe jak zobacyzsz wyniki badan (m.in. enzymy watrobowe ALT i AST). Ja tez mam prblemy z tarczyca i rozne inne ale to moze na oddzielny post. CO do kosmetykow to ja odkrylam olej kokosowy juz jakis czas temu a do mycia grankow uzywam sody i nieco plynu "ekologicznego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vercia- Masz racje jesli chodzi o stopniowe przechodznie na diete "raw", nawet pisałam o tym gdzieś wczęsniej, że w początkowej fazie dobrze jest przejść wpierw na dietę Ewy Dąbrowskiej, która zaleca gotowane warzywa i stopniowo wporwadzać surowe. Ale w przypadku rzodkiewki chyba nie będzie to potrzebne, bo ona już od dość długiego czasu zajada sporo surowizny i pije soki więc myślę, że może zaryzykować. Ja ciagle dąże do tego aby przejść na dietę witarianska, ale ciezko jest wyeliminować w całkowicie gotowaną żywność. Mam za sobą kilkanaście miesięcznych i dłuższych okresów na "surówce", ale na dłuższą metę jest to trudne, bo stare nałogi wracają. Więc powiedzmy, że jestem na diecie "raw" w 70 % czasami 80%, zalezy od dnia, ale najwikszą częśc mojej diety stanowią surowe produkty. Już nawet nie potrafiłabym jeść inaczej, tak jak kiedyś, tak jak większość około. Najczęsćiej na śniadanie wciągam nawet 4 banany, a do tego sok z marchewki i jakbłka :D jak czasami komuś o tym mówię to się stukają po głowach. Oczywiście na czczo obowiązkowa jest szklanka wody z cytryną, czasami sok z grejpfruta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W leczeniu róznego rodzaju schorzeń w tym grzybicy, dobrze sprawdza się glinka zielona, stosowana wewnętrznie-poczytajcie. Oczywiście zewnętrznie też daje duperowe efekty. Nie wiem czy tutaj czy gdzieś inedziej pisałam o maseczkach z glinki zielonej, można ją mieszać z olejami, świezywmi sokami, ziołami lub wodą. Dobroczynne działanie ma nie tylko zielona glinka ale wszystkie pozostałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stosowanie przy niektórych schorzeniach: Receptury medycyny ludowej leczenia argiloterapią, zebrane wśród rdzennej ludności zamieszkującej na obszarach występowania kambryjskiej zielonej glinki - obecnie zalecane przez Medycynę Naturalną. Rak różnej lokalizacji. Często, najlepiej co godzinę pić kilka łyżek glinianej wody. Robić okłady na chore miejsce 4-5 razy dziennie. (naturopaci radzą dodawać do glinianej maści trochę octu, soku lub napar różnych ziół leczniczych.) Nowotwory nie złośliwe - pić wodę glinianą, robić okłady. Choroby krwi (białaczka, anemia) - pić wodę glinianą. Adenoidy, polipy - zakrapiać nos glinianą wodą rano i wieczorem, płukać gardło 2 razy dziennie. Tarczyca - pić wodę glinianą. Robić okłady. Zapalenie i stwardnienie węzłów chłonnych - pić wodę glinianą, robić okłady. Ból głowy - robić okłady na czoło i tył głowy. Do masy okładu można dodać niewielką ilość octu. Tak przygotowaną maść nałożyć na podeszwy nóg, założyć ciepłe skarpetki. Trzymać przez 1 godzinę. Miażdżyca - pić wodę glinianą. Porażenie - pić wodę, robić okłady na tył głowy i wzdłuż kręgosłupa, Nacierać stawy i porażone części ciała wodą glinianą z czosnkiem. Choroby nerwicowe ( depresja, histeria, neurastenia) - pić wodę, robić okłady na tył głowy, Nacierać kręgosłup glinianą wodą. Bezsenność - nakładać na czoło zimne okłady glinki zmieszanej z kefirem, jednocześnie mocząc nogi okłady w ciepłej wodzie rozcieńczonej z octem. Padaczka - pić wodę glinianą , nacierać wodą glinkową kręgosłup i tył głowy 1 raz dziennie. Choroby mózgu (nowotwory, ropień, wylew, zakrzep) - pić wodę, robić okłady na czoło i tył głowy. Choroby oczu (zły wzrok, bielmo, katarakta, zapalenie) - okłady na oczy (zamknięte), czoło, skronie, tył głowy. Nacierać powieki woda glinkową. Zapalenie gruczołu sutkowego, - pić wodę glinkową, robić okłady na piersi i na podbrzusze. Choroby żeńskie (wypadnięcie macicy, włókniakomięśniak, polip, torbiel, nieregularna miesiączka, zapalenie pochwy, wydzielina) - pić wodę glinianą, okłady na brzuch. Choroby męskie ( zapalenie organów płciowych, gruczolak, impotencja) -pić wodę, robić okłady. Cukrzyca - pić wodę glinkową niewielkimi porcjami 5-6 razy dziennie. Wodobrzusze - okłady na brzuch, W ciężkich przypadkach smarowanie brzucha woda glinianą. Choroby organów trawienia (nieżyt żołądka, zgaga, wrzody żołądka, kolka jelitowa, nieżyt jelita cienkiego, biegunka) - pić wodę 2 razy dziennie rano i wieczorem przed jedzeniem. Stopniowo powiększając dozę do 4 łyżek dziennie. Okłady na brzuch. Zaparcie - pić wodę po 50g trzy razy dziennie. Hemoroidy, wypadnięcie odbytnicy - okłady Zapalenie wątroby, żółtaczka - pić wodę glinkową. Choroby nerek i pęcherza - pić wodę glinkową. Okłady na nerki i dół brzucha. Choroby organów oddechowych (zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, zapalenie opłucnej, gruźlica, kaszel) - pić wodę glinkową, dwa razy dziennie nacierać klatkę piersiową wodą z gliny zmieszaną z rozdrobnionym czosnkiem. Dwa razy dziennie robić okłady na klatkę piersiową. Na kaszel dobrze jest płukać gardło wodą glinkową, nakładać okład na gardło i klatkę piersiową. Choroby zakaźne - pić wodę co półgodziny. Epidemie - podczas epidemii grypy i innych chorób profilaktycznie pić roztwór gliny i słabego wina. Zęby, język, usta, dziąsła - czyścić zęby gliną 1-2 razy dziennie celem ich wzmocnienia. Płukać wodą glinową , przy bólu zęba robić okłady na chory ząb i szczękę w okolicy zęba. Nos (katar, zapalenie zatok, polipy nosa, gorączka sienna) - okłady na nos, płukać nos wodą. Przy krwotoku z nosa włożyć do nosa waciki nawilżone wodą glinkową Angina - w szklance wody rozprowadzić 1 łyżeczkę gliny, płukać tym roztworem gardło i pić co godzinę kilka łyków wody glinkowej ,ssać cytrynę. Stosować okłady na podbrzusze i gardło. Żylaki - pić wodę. Nacierać chore miejsca wodą. Celem powiększenia efektu dodać do wody 2-3 ząbki czosnku. Robić okłady. Brodawki - Wieczorem robić okłady z glinki wymieszanej z czosnkiem. Zmarszczki - robić gliniane maseczki, glina likwiduje zmarszczki, odmładza skórę, nadaje jej świeży wygląd Choroby skóry (wyprysk, łuszczyca, toczeń skóry) - pić wodę, okłady na chore miejsca, myć się wodą, stosować kąpiele błotne. Łysina - nacierać głowę maścią z tartego czosnku, soku cebuli i wody glinkowej. Choroby kości i stawów (osteoporoza, zapalenie szpiku, zapalenie stawów, artroza, reumatyzm, ostroga) - pić wodę, nacierać chore miejsca, okłady. Urazy (stłuczenie, zwichnięcia, złamania, rozciągnięcie wiązadeł ) - pić wodę, nacierać chore miejsca, okłady. Rany, wrzody, oparzenie - okłady. W kosmetyce glinka naturalna jest bardzo ceniona i często wykorzystywana do produkcji kosmetyków. W gabinetach kosmetycznych chętnie stosowana jest glinka naturalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam jeszcze dodac jedna rzecz na temat teflonu ktorym pokryte sa patelnie. Otoz jest on podbo bardzo szkodliwy i powinno sie go unikac. JA juz od dawna uzywam stalowych patelni a teflon zarzucilam kompletnie. Pomocna dolon czy masz gdzies link do instrukcji jak robic mydlo domowym sposobem. JA zaczelam kupowac ten polski bialy jelen ( jest u meni w polskim sklepie) bo najbardziej wyglada jak proste mydlo szare ( chociaz jest biale) ale nie nzam jego skladu. Mam co prawda ksiazke o robieuniu mydel ale przepisy sa jakies takie bardzo skompliwowane. WIem ze na pewno jest cos na necie ale skoro ty juz wyprobowalas to pytam ciebie. Dzis sprobuje poszukac nasion na kielkowanie. Rzodkiewka ja tez mam chora tarczyce i niewydolna trzustke. Na razie na tarczyce biore hormony "naturalne" tzn przepisane na recepte wyciagi z suzonej tarczycy zwierzat. BRalam kiedys syntetyczny hormon tarczycy ale lekarz naturopata i moj ginekolog odradzali. Badania krwi robie co miesicac zeby widzec jaki mam poziom TSH i T3 oraz T4 bo zaleznie diety, poziomu enzymow oraz ilosci drozdzy jaka sie we mnie namnozy roznie ten hormon przyswajam. RAz jest super raz nieco gorzej. Ogolnie jednak jakos sobie radze i mam zamiar polepszyc odpowiednim stylem zycia i odzwyianiem. Hemoroidy tez mialam po urodzeniu syna i meczylam sie z nimi dlugo a z w koncu mialam operacje, no ale to dlugi temat i na inny post . Dodam ze operacja niestety spowodowala sporo skutkow ubocznych. Jak bedziesz ciekawa to napisze wiecej. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja korzystałam z tego kalkulatorka http://www.naturseife.com/Seifenrechner/default.htm można sobie tam wszystko fajnie obliczyć, a tutaj jest słowniczek do tego, bo strona jest niemiecka http://www.jaworek.net/kosmetyki/instrukcja_kalkulator.php a wszystko to znalazłam na tej stronie. http://www.jaworek.net/kosmetyki/robienie_mydla.php A co do garów to już dawno miałam w planie wymienić je na coś lepszego, ale odwlekałam to i odwlekalam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
Ech, zanim jeszcze trafiłam na to forum poszłam do lekarza bo bolało mnie gardło dłuższy czas. I dostałam antybiotyk oczywiście :( Ech, gdybym ja była mądrzejsza! Ale zaufałam lekarzowi i teraz mam- zero odporności. A kiedyś nic nie było w stanie mnie złamać (w LO to marzyłam o tym, żeby się przeziębić i nie iść do szkoły ;) ). A teraz infekcja za infekcją, a pęcherz przeziębiłam po raz pierwszy w życiu (chyba przeziębiłam bo latam co chwila na kibelek i jak przestaję sikać, albo nie mam czym sikać to mnie boli i nawet jak nie mam czym to i tak mnimi ciśnie na pęcherz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomocna dlon-Dziekuje za informacje na temat endometrium, tez podobne znalazlam, ale cos malo o diecie.Ja mysle, ze powinna zaczac zdrowo sie odzywac i zmienic diete, ona je sam syf, ale sama prosila o rade dla niej, bo wie jak ja zaczelam sie odzywac i leczyc jednoczesnie.Moze cos zacznie stosowac...zobaczymy. Vercia-Ja mam zamiar wyleczyc sie sama, bez zadnych lekow:)zadnych z aptek, zadnych przepisanych... Czytalam kiedys jak leczono w dawnych czasach choroby tarczycy, przewanie podawono jod, ja codziennie pije wode z jodem, z dzienna dawka dla kazdego czlowieka, sole sola morska jodowana...Nie powtarzam badan TSH...Ja uwazam ze zdrowo dieta i dostarczanie organizmowi codziennie tego czego mu potrzeba by funkcjonowal zdrowo i zawsze mial odpornosc wystarczy, kiedy mu to dostarczamy, nawet kiedy cos nas atakuje on sam sie obroni.Jestem teraz swiadomo, ze jestem ssakiem roslinozernym, wiec nim zaczelam byc.Bardzo staram sie go nie zasmiecac, dostarczac mu tylko to co dobre dla niego, wszystko co mu nie szkodzi...wiem ze zaczyna sam sie bronic.Teraz kiedy mu tego wszystkiego dostarczam, on sam bedzie walczyl z tym calym syfem ktory sama przez wiele lat dostarczalam, ale to bylo nieswiadome, moze nie zawsze, ale w wiekszosci tak. Dlaczego staram sie bym kazdego dnia miala swieze kielki(rozne) Dlatego bo one to bomba witaminowa:)Bez nich sie nigdzie nie ruszam:D W domu kielki, w pracy kielki, nawet jak sie gdzies z mezem wybieram, tez zabieram ze soba:DNie ma dnia bym ich nie jadla:P Jesli chodzi o surowa diete, mysle, ze nie bedzie szoku, ja malo jadlam gotowanych potraw, przewaznie zupki warzywne a reszta na surowo. Ja sobie to cale leczenie konwencjonalne przeanaliazowalam, od czasow kiedy bylam dzieckiem do dzis, jestem przekonana, ze lekarze tylko zaleczaja choroba, nie lecza przyczyny, to moje osobiste analizy, a ja jeszcze dolozylam calym syfem ktory jadlam. Dzisiaj w drodze do domu, podjechalam do sklepu po drodze, wszystko, doslownie wszystko co tam bylo, to syf, a gdzies tyle kupowalam...nie bylo niczego w tym sklepie bez szkodliwej chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×