Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rzodkiewka na bakterie

Temat dla tych ktorzy sie poddali i nie tylko

Polecane posty

A to moja analiza. Zakupie wszystko co potrzebne i zaczynam terapie, lacznie z moja dotychczasowa, czyli na surow, soczki, ziolka. Zaczne od kwasu borowego, 10ml kwasu na litr wody, pic powoli/raz dziennie. Ryby wykluczone, malo ich jadalam ale przestaje je jesc, herbate tez trzeba wykluczyc bo zawiera fluor, tylko nie wiem o ktora chodzi?czarna?chyba biala moge pic?jak myslicie? Poniewaz podczas usuwania fluoru , jego stezenie we krwi bedzie wysokie bede przyjmowala 1000mg Wapnia/dzien, wiaze on fluor i pomaga bezpiecznie usunac go z organizmu, oczyszczanie trwa jakies dwa miesiace, to oczyszczanie to inaczej, wyleczenie Hashimoto, sprawdzajac poziom przeciwcial bede znala ich poziom.Obecnie mam wysoki. Witamina E dawke jeszcze musze obliczyc dokladnie.(1500, 3000 pr dawki dziennej) Powinna to byc mieszanka roznych tokoferoli.Nie mam pojecia o co chodzi, moze Wy wiecie? Witamina D-100-150mg/dzien B12-3,0 nie wiem czy to wystarczy, nie pisze dokladnie o ile zwiekszyc dawke. Witamina C-1000mg/dzien cynk i miedz, ale musze dokladnie przeanalizowac dawke bo nie rozumiem tego: "Konieczne jest uzupełnianie wysokimi dawkami, rzędu nawet 100-150 mg dziennie, utrzymywanymi przez długi czas, do kilku miesięcy. Dopiero w ten sposób organizm będzie w stanie odłożyć "zapas" cynku i uzupełnić niedobory. Jednocześnie konieczne jest uzupełnianie miedzi, cynk w takich dawkach błyskawicznie wypłucze miedź z organizmu. Zalecane proporcje to 8 części cynku na 1 część miedzi, ale przy tak dużych dawkach można je nieco powiększyć - miedź w nadmiarze jest szkodliwa. Warto też wcześniej przebadać się na obecność choroby Wilsona, co prawda bardzo rzadka, ale absolutnie nie wolno przy niej brać miedzi. " Jesli macie jakies rady co do cynku i miedzi, jaka dawka najlepiej to piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojtaktak-zebys wiedziala, ze wiele czasu spedzilam dzis przy komputerze, ale ja tego czasu nie marnuje, szukam przyczyny mojej choroby, by calkowicie ja wyleczyc, a nie zamaskowac problem. Ty w odroznieniu ode mnie, szukasz przepisu na mielone:classic_cool: Nie martw sie, jutro odezwa sie moje kolezanki. Ja nie potrzebuje bezsensownych rad, na temat przyjmowania hormonu, czy przepisu na mielone, a potrzebuje wsparcia i pomocy by calkowicie wyleczyc swoja chorobe.Taka jest miedzy nami roznica:classic_cool: Nawet jesli bedzie to bloto, wole sprobowac, niz zalowac ze tego nie zrobilam!:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozniej przeczytam twojego ostatniego posta Rzodkiewko, wczesniejsze czytalam, ale nie moglam napisac, bo wychodzilam. loj tak nie musisz sie martwic, bo na pewno zadna z nas sie do ciebie nie zwraca. Nie wysilaj wiec swojego umyslu i oszczedzaj sie. Zajmij sie swoimi dolegliwosciami, bezsennoscia, moze przyswoj troche tej poezji, ktora ci wczoiraj spac nie dawala. Rozwin sie troche kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i jeszcze cos, kiedy robilam badania Przeciwciala anty TPO, wynik byl wysoki, co wlasnie swiadczy o chorobie Hashimoto, lekarze powiedzieli mi wtedy, ze ten wynik nie ma wiekszego znaczenia, bo tarczyce i tak trzeba wyciac.Nie powiedzieli mi wtedy, ze to znaczy ze mam zapalenie tarczycy.Ja nie zwracala na to uwagi, gdyz nawet nie wiedzialam o czym swiadczy ten wysoki poziom przeciwcial, w pon je powtorze, mysle ze jest wyzszy, przez przyjmowany przeze mnie jod, a zeby go przyjmowac najpierw musze obnizyc pozim przeciwcial, wiedzialam ze jod jest bardzo potrzebna, slyszalam tez ze czasami brac go nie wolno, ale nikt nie tlumaczy dlaczego.Jod jest bardzo potrzebny, ale trzeba najpierw usunac przeciwciala, usuwajac wlasnie fluor z organizmu. Dzieki Bogu, ze trafilam do tego wlasnie lekarza, wiele mi uswiadomil, a dzis i wczoraj duzo czytalam na temat chorob tarczycy i to nie prawda, ze trzeba brac leki do konca zycia, jestem tego pewna w 1000%. Bedziecie mialy co czytac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolana-ja wiem ze Ty na urlopie:)a ja w luzku od kilku dni, goraczka juz spadla, ale bol zostal, nie tak intensywny jak wczesniej, ale nadal go odczuwam.Ciesze sie, ze znam juz przyczyne bolu i przyczyne mojego bolu. Szkoda, ze lekarze nas o tym nie informuja, jesli czlowiek chce sie wyleczyc, przewaznie sam musi dojsc do zrodla przyczyny choroby, a przede wszystkim w choroba niby "nieuleczalnych" To jak studiowanie medycyny, nie wiem w takim razie po te studia medyczne, skoro wiedza tak mala, a szukanie przyczyn chorob=0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem cie Rzodkiewko, ze sama probujesz znalezc rozwiazanie, bo nikt za ciebie tego nie zrobi. Tarczyca jest mi obca, tzn. choroba, wiec nie rozumiem wiele jak podajesz wyniki i piszesz szczegolowo. Ale wiem jedno, ze trzeba wyleczyc organizm, caly oczyscic, bo tarczyca nie jest osobnym tworem, tylko jest czescia ciebie, powiazana scisle z innymi organami. A zle funkcjonowanie jednego rzutuje na pozostale. Specjalisci - lekarze - natomiast zajmuja sie tylko swoja dzialka, a juz szukanie przyczyn w ogole ich nie interesuje. Ale my to wiemy. Dzis poznalam kobiete, ktora po operacji tarczycy ma problemy z glosem, mowi, ale ma ograniczenia, kiedys spiewala w chorze, a teraz nie moze. Po wycieciu tarczycy zachorowala na raka piersi. Jej kolezanka ma gorzej, bo calkiem stracila glos. Rzodkiewko tak trzymaj. Jutro pewnie na spokojnie wszystkie napiszemy, wczytamy sie w ten artykul. Nie mozna przy tym wpasc w taka pulapke, ze wszystkie objawy do nas pasuja. Ale kiedy pobieznie przeczytalam to tez pomyslalam o jodzie, rybach, fluorze.. Pomysl Rzodkiewko ktoremu lekarzowi chcialoby sie w to bawic. Jak sama sobie nie pomozesz to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisalam w tym samym czasie, nie wiedzac, ze tez piszesz Rzodkiewko... o tym samym :) Myslimy podobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lozku, przepraszam, jestem zmeczona, bardzo duzo dzis czytalam, szukalam przyczyn, szukam przypadkow...no i mam, oplacalo sie:) Verciu-jeszcze raz bardzo Dziekuje Ci za to, ze przekonalas mnie bym wybrala sie do lekarza:):) i Dziekuje za CUdowne zdjecia, brak mi slow by opis co czulam patrzac na te zdjecia, te miejsca sa fantastyczne, az pragnie sie w nich zyc:)A talet masz wrodzony, zdjecia sa jak "zywe" Mam nadzieje, ze to nie problem, ze o tym tu napisalam, chcialam podzielic sie tym z kolezankami.Mamy juz specjaliste od fotografi, mamy specjaliste od robienia stron...bede wiedziala gdzie zapukac kiedy bede potrzebowala pomocy przy robieniu strony a zdjecia tez beda potrzebne wlasnie z natura bo to strona sklepu eko, ktory pragne otworzyc.W pon rano po badaniach mam spotkanie z analitykiem kredytowym, mam nadzieje ze w koncu otrzymam pozytywna wiadomosc i dostane kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Rzodkiewko jestem na takich spoznionych wakacjach i wyobraz sobie, ze wyszlam z dancingu ;) i tu sobie pisze z toba. Zobacz co znaczy przyjazn :) Wkleje dla ciebie i reszty oczywiscie, ale dla ciebie szczegolnie, bo tego najbardziej potrzebujesz link do cwiczen tybetanskich. Mam je zapisane juz jakis czas, ale nie mialam czasu zeby zaczac cwiczyc. Az tu poznalam starsza doswiadczona lekarke, ktora zaleca stosowanie tych wlasnie cwiczen, mowi, ze lecza z powaznych chorob. Ostatnio skupialysmy sie glownie na diecie a wiem na pewno, ze potrzebny jest ruch, dlugie spacery i medytacje. I cialo i dusze trzeba uzdrowic.Verciu napisz nam o tym, prosze.. Cwiczenia juz robie, pani doktor tez :) file://localhost/C:/Documents%20and%20Settings/Właściciel/Pulpit/Ryty%20tybetańskie.mht A ile tam czytania dodatkowo.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolana faktycznie:)Jak fajnie, ze sa takie osoby jak Wy. Roksolana oczywiscie ze ja nie lykam wszystkiego co pisza, analizuje wszystko, moglabym zostac analitykiem;) Wszystko co zawarte w tym artykule bardzo przypomina mi mnie i moje objawy, wrecz identyczne, a fakt ze przyjmowanie jodu nasila chorobe hashimoto, utwierdza mnie bardzo, gdyz ja wlasnie go przyjmowalam majac wysoki poziom przeciwcial, a wtedy nie wolno, trzeba po obnizeniu tych przeciwcial. Zmykam juz spac, bo padam, czulam sie jak student medycyny dzis, nawet maz mowil do mnie cytuje "Moja Pani Doktor Hashimoto":D Roksolana, wlasnie tak to wyglada, trzeba leczyc caly organizm i laczyc go w jedno, a nie kazdy narzad osobno, dlatego ja przy swojej dodatkowej terapi, zostaje przy dotychczasowej diecie, to juz dieta na cale zyc, nie tylko na chwile:) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolana-jutro sobie poczytam o cwiczeniach i pewnie zaczne:) A Ty idz tancuj:) Dziekuje za linki, z checia jutro poczytam moze i czesto chodze, ale ruch przyznam zaniedbalam od czasu podwyzszonego pulsu i kolotania serca.Do moje marszu do szkoly z synkiem, oczywiscie dolacze cwiczenia o ktorych piszesz.:P Dobranoc Kochana i baw sie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzodkiewko, Moj dzien dzis byl nabity do granic wiec dopiero teraz siadlam przed komp. Przejzalam wszystkie Wasze posty i jak wroce postaram sie zobaczyc link ktory zalaczylas. POtem napisze co mysle. WIesz jak to mowia,"Jelsi chcesz zajsc jak najszybciej, idz sam. Jesli chcesz zajsc jak najdalej, idz z grupa". Jest nas grupa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Od jakiegos czasu śledzę wasz wątek, bo bardzo interesuję się alternatywnymi sposobami leczenia. Mój brat zmarł na rzadkiego guza mózgu, teściowa lecząc się na różne choroby u różnych lekarzy brała całe worki lekarstw i zmarła po ich przedawkowaniu, a nie na żadną konkretna chorobę. Jej przykład uświadomił mi , że są też inne sposoby leczenia i choć nie stronię od lekarzy i leczę się u nich , to najpierw zawsze wypróbowuje wszystkie inne sposoby. Piszę na wątku diety od kilku lat z bardzo fajnymi osobami, ale tam rozmawiamy głównie o dietach i życiu, a wy macie bardzo dużą wiedzę na temat zdrowego odżywiania i leczenia alternatywnego, co mnie bardzo interesuje. Staram się jeść zdrowo, unikam mięsa, ale kocham słodycze i pieczywo:( i one stanowia moją największą słabośc. Staram sie je ograniczać, bo tyję i źle się po nich czuję, mam nadzieję całkien je wyeliminować.Jesli więc nie będziecie miały nic przeciwko, to chętnie będę tu do was zaglądać.:) W chwili obecnej dokuczają mi stawy, ból lewego barku i mam ranne opuchlizny a także przeszkadzające szumy w uchu. Walczę z tym od jakiegoś czasu ale z marnym rezultatem. Pewnie za mało jeszcze wiem, choć przekopuje net we wszystkie możliwe strony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, Jestem dzis juz zbyt zmeczona zeby nawiazywac do jakiejkolwiek teorii ale moge sie ktorko podzielic moim doswiadczeniem. Od dziecinstwa bolaly mnie stawy. Najpierw kolana, potem biodra i braki. Przy kazdej zmianie pogody cierpialam. Rok temu lekarz naturpata poiedzial ze powinnam przestac jesc gluten bez wzgeldu na wyniki testow (mialam wowoczas robione w tym kierunku).NAjpierw jadlam tzw. chleb bezglutenowy ale z czasem zorientowalam sie ze srodowisko naukowe piszac GLUTEN bierze pod uwage tylko jeden jego rodzaj a tych rodzajow jest bardzo wiele i tak naprwade sa one w zasadzie prawie we wszystkich zbozach. Przerwanie jedzenia chleba jest mozliwe jesli go zastapisz poczatkowo innym ( bezglutenowym)chlebem. Po pewnym czasie zauwazylam ze mimo zmiany pogody nie mnei nie boli. OT byl mometn kiedy przestalam jesc wszystkie chleby i pieczywa a zostalam tylko przy chrupkach z brazowego ekologicznego ryzu. OD jakichs 9 miesiecy ani razu nie bolay mnie stawy. CO do ochoty na slodycze to jutro na pewno kolezanki napisza ci o grzybicy przewodu pokramowego /lub systemowej bo wlasnie drozdze gdy sie rozmnoza "ciagna" nas do slodkiego. MOwiac ktrotko czeka cie zmiana diety jesli narawde chcesz zmienic stan swojego zdrowia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzodkiewko, Nie mam nic przeciwko temu ze chwalisz mnie pyblicznie. Lubie fotografowac przyrode a foteki byly z lasu nad rzeka gdzie zima karmie dzikie zwierzaki. Dzis wieczorem zostawilam czerstwe bulki mojego syna, zielony groszek i sos miesny dla kojotow. Dla ptakow zanosze ziarno ktorego nabylam 30 kg worek. Nie jestem buddystka ale wierze w koncepcje karmy. Kazdy uczynek do nas wroci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vercia, dzięki- własnie do tego zmierzam. Chcę przestać jeśc pieczywo z glutenem, bo mam wrażenie , że mi szkodzi. Po większej ilosci pieczywa jestem rano spuchnięta i mam większy wysyp pokrzywki- bo nie napisałam ,że jescze to mnie męczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Verciu mijamy sie, tez bym chciala zobaczyc zdjecia. Czy moge do ciebie napisac i w ten sposob przeslac swoj adres? Rzodkiewko wczoraj odpadlam, pozniej nie moglam zasnac, to z kolei nie mialam polaczenia z internetem, probowalam jeszcze czytac. W rezultacie jestem bardzo zmeczona. Niepotrzebnie wstalam na sniadanie, na ktore nie moge zreszta patrzec, na ten wylazacy z chleba gluten i wedliny, do tego malenki kawaleczek listka pietruszki i ze trzy plasterki pomidora. A! byla jeszcze parowka. Czyli samo dobro;) Milka fajnie, ze sie zainteresowalas :) Dziewczyny na pewno duzo doradza. Ja dolacze jak sie obudze na dobre :) czyli najpierw jeszcze zdrzemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wstalam zeby sprawdzic czy moj brat jest na Skype i jako ze go nie ma postanoiwlam szybko cos napisac na temat "spolecznej" ( czasem aspolecznej) NAtury czlowieka. Roksolana pisz do mnie masz moj mail :) JAK wstane napisze cos na temat bo teraz ide spac PA Czlowiek jest istota spoleczna I zawsze ciagnie go do stada. Dzieci aby sie rozwijac potrzebuja kontaktu z drugim czlowiekiem (fizycznego I emocjonalnego). Widzialyscie na pewno dzieci z sierocincow w Rumunii gdzie pozostawione same sobie dzieci wykonywaly ruchy przypominajace kolysanie. Mowi sie ze jest to jeden z objawow choroby sierocej. Ze dziecko nieswiadomie samo sobie dostaracza stymulacji jaka mialoby w ramionach kochajacej osoby. W sierocincach powojennych zaobserowano ze noworodki ktore pozostawiano same sobie, ktorymi nikt sie nie zajmowal a tylko je karmiono umieraly duzo czesciej od tych ktore mialy kontakt z drugim czlowiekiem. Dlaczego o tym pisze? Poniewaz bedac istota spoleczna kazdy szuka kontaktu z drugim czlowiekim a robi to tak jak potrafi. Czesto wlasnie nie potrafi. Niegrzeczne dziecko przez swoje wybuchy czesto sciaga na siebie nie taki rodzaj uwagi jaki by chcialo. Jako przyklad podam historie pewnej dziewczynki (powiedzmy Oli) ktorej zlosc na caly swiat zaowcowala wielka zemsta. Kolezanki Oli wszystkie uczyly sie gry na instrumentach albo przynajmniej spiewaly w szkolnym chorze. Mialy lepsze stopnie I ladniejsze ubrania. Ola byla slaba uczennica, bez motywacji, bez zdolnosci do zjednywania sobie przyjaciol, pomijana na przerwach w grach I rozmowach. Otoz pewnego dnia gdy klasa Oli przyszla do sali od zjec muzycznych, gdzie zdolne dzieci mialy sie popisac swoimi postepami w grze na szkolnym pianinie (a Ola jak zawsze miala siedziec gdzies w kacie I udawac ze jej nie zalezy) okazalo sie ze pianino jest nieczynne. Nikt nie mogl sie popisac pieknym mazurkiem gdyz po otwarciu pokrywy okazalo sie ze na klawiature ktos po prostu nasral. Dokladnie w miejscu gdzie zaczyna sie skala C major, gdzie jedno ze zdolnych dzieci usiadloby aby zaczac swoja muzyczna, lezal brazowy, dobrze uformowany walek stolca. Nauczycielka muzyki ( mimo iz nie wprawiona w techikach sledczych) szybko ustalila liste potencjalnych podejzanych. Jako osoba pierwsza na liscie znalala sie Ola gdyz jej niechec do majestetycznego instrumentu byla powszechnie znana. Ola nie miala alibi na czas dlugiej przerwy w czasie ktorej dokonano przestepstwa. Dodatkowo pograzyly ja zeznania woznej ktora widziala Ole wymykajaca sie chylkiem z sali do zajec muzycznych. Histotoria Oli to historia dziecka ktore nigdzie tak naprwde nie pasowalo. Po tym wydazeniu rodzice Oli przeniesli ja do innej szkoly. Pozniej (z innych powodow) zmienili nazwisko. Zachodzi pytanie czy Ola kiedykolwiek przemogla swoje slabosci. Czy udalo jej sie nauczyc bardziej skutecznych sposobow radzenia sobie z frustracjami zycia, I sama soba. Czy pozostala czlowiekiem ktory zazdrosnie obserwujac radosci innych uzala sie nad soba? Czy czuje zlosc do calego swiata? Czy zamiast doskonalic siebie uwaza za osobista porazke skukcesy innych? Czy naprawde jedyne co potrafi po sobie pozostawic to przyslowiowy smorod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgłoscie ojtaktak39
dziewczyny zglcie ojtaktak39 do moderacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Roksolana, zaraz sobie poczytam o cwiczeniach o ktorych wspomnialas:)A jesli chodzi o fotografie Verci, to cudo, zdjecia oddaja caly obraz, az pragie sie byc w tych miejscach, a rzeka, lasy, ptaszki...zdjecia Verci sa jak "zywe" ja sobie ustawilam na pulpicie:)zdjecie Rzeki i lasu:)Verciu oczywiscie prosze o wiecej zdjec:) Verciu calkowicie sie zgadzam z tym ze ludzie to stworzenia zyjace w grupach, a przyklad Oli to bardzo dobry przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila-Witaj:)W naszym temacie znajdziesz wiele cennych informacji, rowniez na temat glutenu, a slodkosci mozesz sobie zastapic, uwierz mi, na diecie raw food, mozna zaslodzic sie do syta, jest bardzo duzo przepisow w internecie.Tak jak pisala Vercia, zeby poprawic swoj stan zdrowia, musisz zaczac zmieniac sposob zycia, zaczynajac od zdrowego pozywienia, a reszta czyli strona duchowa przychodzi wraz ze zmiana diety, stan duchowy automatycznie zacznie sie poprawiac, gdy tylko zaczniesz. Dziewczyny, od jutra zaczynam dodatkowa terapie o ktorej pisalam wczoraj, a jesli chodzi o cynk i miedz,dawkowanie Na 120mg cynku bede przyjmowala 15mg miedzi.jeszcze pozniej dokladnie sprawdze czy to dobra dawka, ale mysle ze tak. Nic w tej dodatkowej terapii nie jest mi obce, poza kwasem borowym, ale zaraz sobie o nim poczytam. Wszystkie zalecane witaminy i pierwiaski sa nam niezbedne do prawidlowego funkcjonowania organizmu, wiec nic dodatkowa terapia nie trace a przeciwnie wiele zyskam. Praktycznie wszystkie witaminy przyjmuje codziennie w postaci moich swiezych surowych sokow z warzyw, owocow , kielkow...teraz bedzie taka roznica, ze bede zwracala uwage na to, jakie dawki przyjmowac dziennie i tych bede sie trzymala, by wszystko uzupelnic. Kiedy juz wszystko uzupelnie a poziom przeciwcial zmniejsze troche ponizej normy, zaczne wprowadzac jod, niezbedny do prawidlowego funkcjonowania tarczycy i nie tylko. Kiedy zdiagnozowana u mnie chorobe tarczycy, zaden lekarz nie wytlumaczyl mi, dlaczego w moim wypadku nie mozna podac jodu radioaktywnego, mowiono mi tylko, ze nie wolno, ze tarczyce trzeba wyciac.Dopiero lekarz u ktorego bylam ostatnio mi to dokladnie wyjasnil, a mianowicie dlatego, bo poziom przeciwcial p/peroksydazie tarczycowej jest bardzo wysoki.Jestem pewna ze kazdy lekarz o tym wie, skoro lekarz od USG i elastografii wie, to endokrynolog, lekarz od chorob tarczycy, powinien wiedziec o tym wszystko. Wiecie co najbardziej mnie wkurza?To, ze wydalam bardzo duzo pieniedzy, na wizyty u lekarzy, od ktorych nie otrzymalam praktycznie zadnej pomocy, dostalam skierowanie na badania TSH, Ft3 Ft4 i anty TPO(przeciwciala k ktorych pisze) Po tych badaniach i USG powiedziano mi tylko tyle, "tarczyce treba usunac bo inaczej ktoregos dnia sie Pani udusi" Nikt mi nie tlumaczyl, co oznaczaja skroty badan, nikt nie mowil dlaczego wynik jest taki a nie inny...nikt nie mowil jaka jest tego przyczyna.Gdyby nie moj lekarz od USG i elastografii, to pewnie jeszcze wiecej czasu zajeloby mi szukanie przyczyny choroby, dzieki niemu wiem i rozumiem w czym problem i jak wyleczyc tarczyce. Nie wiem za co zaplacilam tyle pieniedzy, skierowac na badania o ktorych pisalam to nic trudnego, potem skierowac na operacje tez uwazam ze to nic wielkiego. Szczerze przyznam ze na dzien dzisiejszych tez bym wiedziala kogo wyslac na usuniecie a kogo nie, komu przepisac hormony, komu zalecic podanie joduradioaktywnego, bo bardzo proste. Zaluje, ze zaszczepilam sie przeciwko WZW, ale oczyszcze organizm z tych szczepien, minie troche czasu nim to nastapi, ale tak bedzie. Czuje sie oszukana i to bardzo. Sama prowadze sklep i bardzo dbam o swoich klientow, placa mi za to,i to moj obowiazek dbac o nich nalezycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Kochane, ze dlan iektorych osobow wiekszosc nazw badan, formulek, okreslen jest obca, bo mi tez to wszystko bylo obce, nie tylko nie rozumialam tych badan ale tez nie wiedzialam co dokladnie oznaczaja i jakie maja znaczenie. Wszystkiego musialam nauczyc sie sama, krok po kroku, a lekarz u ktorego byloam, wskazal mi droge czego szukac i pomogl wszystko zrozumiec. Dlatego tak wkurzam sie na lekarzy, bo to nie moj obowiazek uczyc sie o chorobie i dlaczego powstala, a ich obowiazek, ta wiedze powinni przekazywac swoim pacjentom, to ich obowiazek, sa odpowiedzialni za ludzkie zycie i nie pracuja za darmo, dostaja za to pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fragment ktory mnie bardzo zainteresowal: Bor jest dla przytarczyc tym, czym jod dla tarczycy. Niedobór boru powoduje nadczynność przytarczyc wydzielających zbyt wiele hormonu polipeptydowego, który podnosi poziom wapnia we krwi poprzez uwalnianie go z kości i zębów. Prowadzi to do zapalenia stawów, osteoporozy i próchnicy. Wraz z wiekiem wysoki poziom wapnia we krwi prowadzi do zwapnienia tkanek miękkich, powodując skurcze mięśni i sztywność, zwapnienie gruczołów dokrewnych, szczególnie szyszynki i jajników, miażdżycę, kamicę nerkową i zwapnienie nerek prowadzące ostatecznie do ich niewydolności. Niedobór boru, w połączeniu z niedoborem magnezu, jest szczególnie szkodliwy dla kości i zębów. Bor wpływa na metabolizm hormonów steroidowych, a zwłaszcza hormonów płciowych. Zwiększa niski poziom testosteronu u mężczyzn i poziom estrogenów u kobiet w okresie menopauzy. Pełni też pewną rolę w konwersji witaminy D do postaci czynnej, zwiększając absorpcję wapnia i odkładanie się go w tkance kostnej i zębach, ale nie powodując zwapnienia tkanek miękkich. Pozostałe korzyści to poprawa problemów z sercem, wzrokiem, łuszczycą, równowagą, pamięcią oraz funkcji poznawczych. Związki boru mają właściwości przeciwnowotworowe i są „silnymi czynnikami antyosteoporozowymi, przeciwzapalnymi, hipolipidemicznymi, antykoagulacyjnymi i antynowotworowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolona, poczytalam o cwiczeniach a nawet zaczelam probe, synkowi spodobalo sie co mama wyczynia i zaczal robic to co ja:D a maz jaki byl zainteresowany tym jak sie wyginam :D:P Powiem Ci ze juz sam smiech podczas tych cwiczen sprawil ze humor sie poprawil:) Bardzo ciekawe te pozycje a obracajac sie oczywiscie zakrecilo mi sie w glowie, czwarte i piate najtrudniejsze dla mnie, ale nabiore wprawy i bedzie dobrze. Poczytalam tez dokladnie o kwasie borowym, fakt, ze czlowiek ktory wyleczyl borem wielu ludzi i zostal za to ukarany, wcale mnie nie zdziwil, czytalam juz o wielu takich przypadkach, jesli jakis profesor odkryl srodek ktory leczy wiele chorob, wladze robia wszystko by ludzie sie o tym nie dowiedzieli, bo farmakologia bedzie miala wielkie straty finansowe, robia tez wszystko by taki srodek zostal wycofany ze sprzedazy, tak jak to bylo z kwasem borowym, okreslono go trucizna.Dobrze, ze chociaz mozna kupic Boraks, roztwor kwasu borowego 3%.Jutro mam zamiar go kupic. Dzis zasialam kielki Wiesiolka, zawieraja witaminy z grupy B i zawieraja tez witamine E oraz wiele innych cennych wartosci odzywczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×