Czy oplaca sie zaprosic dziewczyne np na kawe?

Pozatym śmieszne jest to, że skoro boisz się podejść do osoby - to ja nie wiem czy jesteś na tyle dojrzały by być w związku. Tworząc związek jest wiele problemów dużo gorszych, trudniejszych niż zwyczajne zagadanie do dziewczyny. Więc umów się na tą kawę - bo ktoś może cię uprzedzić!

nie opłaca Tusk i Rostwoski podnieśli VAT na kawe.... do 22%

Juz postanowilem ze jak bede sie z nia widzial to spytam sie. Jestem dosyc niesmialy, moze to dlatego. A co do vatu na kawe to nie wiem na 100% czy bedzie to kawa czy lunch:) Oj chcialbym aby sie zgodzila, baaardzo.

Chcialem sie pochwalic ze pol godziny temu rozmawialem z nia i spytalem sie czy pojdzie ze mna na taki lunch:) zgodzila sie i powiedziala zebym napisal jej na facebooku:)

No to ladnie:)

Zabujalem sie strasznie

Jak ja kiedyś chciałem zaprosić na taką rzekomą kawę to dziewczyna odparła : "Spadaj "małpo, pojebało cię? Bo mnie nie".

To przykre bo jak nie chciala to powinna przynajmniej powiedziec ze nie ma czasu. Mnie nikt tak nie nazywal jednak pare razy zostalem w uja niezle zrobiony. Teraz mam szanse bo dziewczyna podoba mi sie jak nigdy

Przykre to nie, raczej norma.

Norma? od kiedy?

Od zawsze. Zawsze nie, spadaj itp itd.

Ja nigdy sie z czyms takim nie spotkalem. Raz dziewczyna przekladala spotkanie wiele razy i potem nie wyszlo, 2gi raz nie odpowiedziala mi na pytanie o kawe jednak w zadnym wypadku nikt tak chamsko sie nie odzywal. Gdzie Ty te dziewczyny znajdujesz

Nie znajduję a znajdywałem. W szkole, poza nią, ale to było z parę altek temu. Wiem, że się nie podobam, ale mimo wszystko próbowałem.

*latek

To zależy. Bo jak Ci da po tej kawie to się opłąca (dziwka droższa). A jak nie da i już drugiej randki nie będzie, to stracisz kilka zł. Ale za to zdobędziesz jakieś doświadczenie z kobietami. Także, moim zdaniem, się opłaca.

Tylko podejdź do tego na luzie.

Pewnie bedzie to gdzies na terenie szkoly:) Wiadomo ze mi "nie da", zreszta nie chodzi mi tylko o to aby mi "dala". Strasznie mi sie podoba i nie chcialbym zeby to byl jednorazowy wyskok(ktorego na 99.99% nie bedzie).

Żartowałem. Co to jest lunch?

Tak sie u nas mowi

jesli sie tak dosyc pewnie zgodzila i powiedziala nawet zebym napisal jej na fb to znaczy ze mnie lubi?;p

Albo, że nie ma co jeść.

bez przesady