Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Co robic??? Co robic????

W kwietniu mamy sie pobrac ale... Jego koleżanka z pracy!!!!!

Polecane posty

Gość estrella_damm
Ależ niektórzy tutaj jednowymiarowo widzą rzeczywistość. Pytanie do panów, którzy burzą się, że autorka chce niby komuś zmarnować życie: kogo byście wybrali, singielkę bez 'bagażu' w postaci dzieci, za to nieciekawą, niespecjalnej urody i nie mającą nic ciekawego do powiedzenia nudziarę, czy atrakcyjną, inteligentną i zaradną kobietę z dziećmi (i z osobowością)? Tę pierwszą, tyko dlatego, że jest 'towarem z pierwszej ręki'? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarek-nie mądruj się.Gdyby mi tak los zgotował, zajęłabym się dziećmi,anie szukaniem nowych portek! Nie każda z nas jest taka zawistna,aby dzwonić do kol. i wyrywać faceta siłą:D No ale z dziećmi to już desperatki, a pisząca tu bierze pod uwagę,że to jej ostatni nadzieja pewnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estrella_damm
Ja myślę, że niektórych po prostu boli, że niektóre jednostki są na tyle atrakcyjne, że zawsze znajdą 'amatorów', bez względu na liczbę przebytych rozwodów/posiadanych dzieci itd. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
estella - tylko, że autorka pisze, że tamta jest atrakcyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co robic??? Co robic????
Jarek dzieki.... Miło że tak myślisz. Nie chce nikomu zniszczyć zycia, chce po prostu szczesliwie wyjsc za maz i miec rodzine, czy to takie trudne. I zgadam sie z tym, ze mimo wieku jestem bardziej odpowiedzialna i ulozona niz moje rowiesnice. Staram sie dbac o dom, o faceta, lozka tez nie zaniedbuje. A niektorzy z was az pluja nienawiscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarek coś Ci brakuje pewności siebie. Poza tym posiadanie dziecka wcale nie oznacza, że ona jest odpowiedzialna i stabilna. Żle chłopie rozumujesz... Z kobietami z bagażem wiążą się w większości faceci, którzy zostali odrzuceni przez bezdzietne. Kobiety atrakcyjne i bez dzeci zachowują się często obojętnie w stosunku do adoratorów, próbują manipulować, nie odbierają Twoich telefonów i ogólnie Cię zlewają. Kobieta z bagażem wie, że ma gorszą pozycję na rynku. Nowopoznanego faceta traktują zupełnie inaczej, niż te co ów bagażu nie maja. Przechodziłem przez to wiele razy, gdy poznawałem samotne matki... duże zainteresowanie moją osobą, dopieszczanie mojego ego, gotowanie obiadków...nrmalnie cud kobiety. Tak właśnie łapia się frajerzy w sidła samotnych matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co robic??? Co robic????
Gusta sa rozne, ja tez do brzydkich nie naleze, ale nie powiem, poczulam uklucie zazdroscie jak ja zobaczylam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To też ta kobieta wychowuje swoje dzieci i to jak widać dobrze. A to że pojawił się na jej drodze ktoś odpowiedni który kocha nie za piękne słowa czy wdzięk Tylko za wnętrze osobowe. To chyba nic złego! Jest to forum dostępne dla wszystkich i każdy wypowiada się to co czuję. Trzeba pamiętać jednak o zasadach aby nikogo nie skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co robic??? Co robic????
winozaur nie rozumiem Cie!! sam piszesz ze te z dziecmi sie bardziej staraly, wiec czemu je skreslasz? myslisz ze robia to tylko po to by "zlapac frajera"? hehe, otóż nie, tylko jak ma sie dzieci, a nie daj boze zostaje sie z nimi samemu dostrzega sie cos wiecej niz czubek wlasnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, wczoraj w nocy dodałam temat "Narzeczony" Radzę Ci się opamiętać. Narzeczony zdradził mnie na wyjeździe służbowym a mamy ustalona datę ślubu, wszystko pozałatwiane a ja zamówioną suknię. Dowiedziałam się kilka dni temu. Dziś już zadzwoniłam do zespołu i domu weselnego. Nie interesują mnie zaliczki które przepadły, etc, dla mnie świat się zawalił, zdrady się nie wybacza. A Ciebie prawdopodobnie czeka to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pluję nienawaiścią, nie mam powodu:) Piszę, to co myślę. jednak widać,że nie wierzysz w siebie, bo atakujesz.Osoba pewna swojej wartosći nigdy tak nie postąpi! Nie poniży się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest Twoje zdanie! Ja ma trochę inne. Oczywiście że na necie różni są ludzie i mówią jedno a robią drugie. Lecz skoro Ona sama wychowuje swoje dzieci i jak do tej pory daje sobie radę to chyba znaczy że jest odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dlaczego te bez dzieci się mniej staraja niż te z dziećmi? Selekcja naturalna. Kobiety testują faceta i to często w bezwzględny sposób. Odpadają najsłabsze osobniki (frustraci, imbecyle, kolesie z niską klasą społeczną) Pozostają Ci co umieją to dobrze rozegrać (pewni siebie, zaradni, męscy, winozaury :-) Poza tym jestem zwolennikiem teori "samiec ALFA zapładnia SAMIEC beta wychowuje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze życzę Ci powodzenia. Nie czytałam całego wątku, ale na Twoim miejscu próbowałabym się z nią spotkać i szczerze porozmawiać. Jeszcze jakiś czas temu zdecydowanie bym to odradzała, ale wiem, co mnie spotkało, z zaskoczenia. Ty może masz szansę tym pokierować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim szczęściem jest to, że nie mieliśmy dzieci, jestem odpowiedzialna, mam pracę którą kocham i otaczają mnie życzliwi ludzie. Straciłam to, co najważniejsze jednego dnia, ale staram się ogarnąć to wszystko. Wstałam dziś o 7 i spakowałam jego rzeczy, wieczorem chcę zadzwonić, żeby je zabrał. A za autorkę postu trzymam kciuki. myślę że ta koleżanka "dobra rada" mogła wzbudzić w nim tylko wątpliwości, trzeba je rozwiać. A jeśli Cie zdradzi, to zwyczajnie nie był Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buhahaha dobre dobre ;)
"samiec ALFA zapładnia SAMIEC beta wychowuje" BUHAHAHA rozumiem że taki przykład wyniosłeś z domu :) twój tatus przeroooochał mamusie, kopna w dooope i zostawił a Twoim wychowaniem zajął się sfrajerowany samiec beta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do : co robić???
A ja jeszcze raz z całego serca odradzam kontaktowanie się z tą kobietą. W ten sposób tylko zmalejesz w jej oczach i w końcu zdepcze Cię. Poza tym takie spotkanie czy rozmowa to zawsze ogromne emocje, a jeśli chcesz wyjść z twarzą to powinnaś zachować pokerową minę, kierować się zdrowym rozsądkiem, nie afektem. Sprawa dotyczy Was dwojga - Ciebie i Twojego narzeczonego; i między Wami dwojgiem powinna zostać wyjaśniona. Bo kim jest dla ciebie ta kobieta? Nikim. Nie traktuj jej jak rywalki, bo to ją tylko rozochoci. Jej dotychczasowe zachowanie było przejawem skrajnego wyrachowania, i nie ma się co łudzić że zrezygnuje ze swojej gierki ze względu na Twoje dobro. bo dla niej Ty także jesteś nikim. Teraz wszystko zależy tak naprawdę od Twojego podejścia i od decyzji Twojego narzeczonego - bo jakąś powinien powziąć. Albo ślub i zycie z Tobą, albo całkowita zmiana planów - nie ma rozwiązań pośrednich. Domagaj się szczerości i uczciwości; krętactwo i umywanie rak to oznaka braku szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE WALCZ postaw sprawe jasno, przeczytalas mail - tak sie stalo, nie zalujesz, czujesz sie oszukana i zradzona i jesli ona tez tak uwaza jak ona insynuuje w mailu to nie ma sensu wasz zwiazek, odsun sie od niego... ja sie dziwie kobietom ktore walcza o facetow, dzwonia do innych kobiet, wariuja... wiem ze to ciezki czas, ale mi sie wydaje ze facetom to rosna skrzydelka jak ich kobieta o nich tak zazarcie walczy i podoba im sie to, wiedza ze kobietkom zalezy, wszystko wybacza bo kochaja etc. ... ja wybralabym inna droge, jasno i otwarcie wyjasnila mu o co mi chodzi i jak sie z tym czuje - nie licz na to ze jak dasz do zrozumienia to facet zalapie o co chodzi, oni wiedza tylko to co uslysza, i dala mu swoim zachowaniem, zmiana na jakis czas w zwiazku do zrozumienia ze nie bede sie zagryzac o niego, ze ma wybrac na czym mu bardziej zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie jak wyzej : NIE SZUKAJ ROZWIAZAN POSREDNICH BO TAKICH NIE MA, ALBO W PRAWO ALBO W LEWO, NIE PAKUJ SIE EMOCJONALNIE JESZCZE Z NIA W PORACHUNKI BO ZWARIUJESZ, WYJASNIJ TO Z NIM, BO TO JEGO I TWOJA SPRAWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle,ze tu
zgadzam sie z karolowa. nic dodadc,nic ujac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie to ja rozumiem faceta.Skoro poznał dziewczyne wolną bez przychówku, to zupelnie mnie nie dziwi że zastanawia się czy to ma sens brać sobie balastr na glowę i radzi się tej panienki :D Z tego co piszesz ma przy sobie życzliwą osobę która dobrze Mu życzy i słusznie; powinien dobrze to przemyśleć i zastanowić. Dlaczego wyzywasz tą babke od suki?! Widać jaka jesteś zaborcza egoisyka.Czy nie lepiej żeby facet w pore odwołał ślub z tobą? Po co ma pakować się w kłopoty i rozwód? Też bym poradził gosciowi żeby odpuscił sobie taką babe z cudzymi bachorami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SwawolnaWiedźma
A ja Ci kobietko tak doradzę: zdobądź jej włos, fragment odzienia lub kawałek paznokcia, przygotuj z łoju cielęcego figurkę na 5 cm wysoką. Do niej przytwierdź zdobyte trofea, następnie kłuj grubą igłą w samo serce, trzy razy dziennie a nawet częściej. Sama zaś zabezpiecz się amuletem, który Twoje przekleństwo skierowane na tę niecnotę skutecznie przy niej zatrzyma. Na mężusia urok rzucić także nie zawadzi. Jesli jesteś zainteresowana takim rozwiązaniem, chętnie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
Ja ledwo wyperswadowałem kumplowi związek ze starszą o 4 lata dzieciatą kobietą. Sprytnie go osaczała. Potem grała na uczuciach itd. Po jakimś czasie jak oprzytomniał to na kolanach niemal dziękował, że otworzyłem mu oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasadassa
wyzywasz tę babke od suk a nie zwróciłaś uwagi na wazny fakt FACET MA WATPLIWOŚCI, zastanów sie nad waszym zwiazkiem, kto tu jest winien, widocznie on nie jest tak zaangazowany jak ty, gdyby chciał ślubu nie opowiadałby koleżance z pracy ze nie jest pewien, ona wcale nie musi na niego lecieć, ma racje jeśli mu poradziła ze sie powinien zastanowić jeśli nie jest pewny po co się pchać? skrzywdzi i ciebie i dzieci, kobitka moze ma dobre intencje a ty ją od suk wyzywasz i podejrzewasz, nad facetem sie zastanów, ma wątpliwości a nie rozmawia z tobą tylko z obcą osobą, coś tu nie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do : co robić???
Czy Wy ludzie czytacie co za bzdury wystukujecie? Próbujecie wmówić pogrążonej kobiecie, że jest jakimś podgatunkiem, rezerwową, przy której facet przezimował a teraz czmycha bo nawineła się lepsza partia. Oceniacie ludzi przez pryzmat żałosnych stereotypów, bo nie stać Was na własne przemyślenia. Jak czytam te "wasze" opinie, to jedna wydaje się zerżnięta od drugiej. dlaczego? Dlatego, że macie w główkach program wklepany przez wasze środowisko dorastania, otoczenie i mass media. Dla was drugi człowiek to towar na półce - im lepsze opakowanie tym wyżej lezy i tym wyższa jego cena. Niestety, lub stety, życie to nie zakupy w Tesco. A kobieta z dziećmi to nie jakiś bubel. Przestańcie generalizować, szufladkować, zobaczcie w drugim człowieku istotę a nie produkt klasy A, B lub C. Autorka zakochała się, a to że ma dzieci to odrębna kwestia. Natomiast zachowanie znajomej męża jest typowo kobiece, żeby nie powiedzieć samicze. Najlepszy "łup" to zajęty meżczyzna. Nic nie daje takiej satysfakcji jak odbicie kogoś, kto ma już zobowiązania, i nieważne czy dzieci są jego biologicznym potomstwem czy nie. Jest to de facto rodzina, w którą wpieprza się intruz z zewnątrz. Nie chcę generalizowac tak jak wielu z was, więc podkręslę, że jest wiel kobiet, u których na szczeście człowieczeństwo bierze góre nad zwierzęcymi instynktami, i które od takich intryg i flirtów stronią. Wszystko zależy od poziomu świadomości i wrażliwości, oraz daru empatii. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do : co robić???
Dasadassa : chyba słabo znasz się na facetach. Wielu niestety nie potrafi rozmawiać o uczuciach wprost, łatwiej im zaczerpnać porady osób trzecich niż szczerze i otwarcie porozmawiać twarzą w twarz. Najbanalniejszy przykład to zdrada, do której ze zwykłego tchórzostwa mało który przyznaje się od razu. Fakt, że narzeczony autorki opowiada komus o swoich wątpliwościach, świadczy raczej na korzyść związku. Gdyby mu nie zależało, to zamiast rozmawiać ze znajomą o wątpliwościach umówiłby się z nią na numerek pod byle pretekstem. Przykre jest to, że obdarzył tę kobietę zaufaniem, zwierzył się a ona perfidnie to wykorzystała dla własnego interesu. Skoro rozmawiają otwarcie o Autorce, to pewnie poznała już jej mocne i słabsze strony i wie, jaką taktykę obrać, patrz: dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się opiniami!! Są to zwolennicy kobiet z dziećmi jak i przeciwnicy. Może co nie którym jest trochę żal że ktoś na forum jest bądź chce być szczęśliwym i tak piszą. Najważniejsze to bądź sobą dbaj o swoją godność a szczęście przyjdzie samo nie z tym co teraz jesteś to z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×