zakochałam się w żonatym facecie u którego jestem nianią. żona chyba się domyśla

młode małżeństwo, on ma 25 lat a ona 27. mają 1,5 roczną córeczkę a ja jestem opiekunką tego maleństwa. Naprawdę nie chcę... ale po prostu się w nim zabujałam. Męczy mnie to już nie mogę. on jest po prostu śliczny... ona zresztą też. Dobrze się dogadują, widać że są szczęśliwi. Jest smieszny, zabawny z każdej sytuacji. Jak ona coś mu powie na przekór to goni ją po domu, docina jej tak na żarty. Ostatnio wstał rano, oboje wybierali się do pracy i przyglądałam mu się jak jadł śniadanie kontem oka. Nie wiedziałam, że ona to widzi. jak poszedł do łazienki Zapytała mnie "co podoba ci się?" myślałam, że zapadnę się pod ziemie. Myślę o nim nachalnie cały czas i szukam innej pracy już nie mogę tego znieść to jest naprawdę straszne i niezależne ode mnie!!! jak się odkochać ;(

ona mnie obserwuje i ostatnio pytał czy ma się oglić czy 3 dniowy zarost ją rajcuje a ona że jej to obojętne ale może zapytać jeszcze mnie o radę... uśmiechęłam się tylko, ona też. Kolejna sytuacja. Mała zaczęła go wołać cały czas jak wybierali się do pracy, ja ją przewijałam a ona mi marudziła i patrzyła tak za nim, to on przyszedł i przytulił ją a ona zrobiła siku :) i on, że ślicznie moja księżniczko obsikałaś tatusia, dał jej buziaka a ja pogłaskałam małą po plecach a ona "ale ładnie się prezentujecie" jest w tym taka ironia. On popatrzył na nią dziwnie, widac że był zaskoczony tym komentarzem....

i poczytaj watki o kochankach, to ci przejdzie samo

spierdalaj młoda suko

ale naprawdę zaczęłam już szukać... mnie to męczy nie umiałabym zniszczyć ich relacji on ją za bardzo kocha, ona jest taka ładna a ja średnia przeciętna nie chcę nic robić.. .tylko mysli mam nachalne, nie umiem przestać na niego patrzeć....

nie wcinaj sie w ich uklad. Znajdz inna prace. Nie badz kolejna ktora daje dupy mezowi. Ja sobie nie wyobrazam ze moglbym ruchac nianie mojego dziecka. Choc nie jest zla. Ale to tylko opiekunka mojego dziecka. A nie zona ktora sam wybralem.

wiem, wiem... nie wiedziałam że można się tak zakochać, na pewno dostałabym kosza (gdybym coś próbowała a nie zrobię tego) on ją kocha, przytula... są szczęśliwą rodziną. Nie umiem tylko powstrzymać tych uczuć jakimi go darzę po prostu

wkrecilas sobie te uczucia. I nadal sie wkrecasz. Chlopaka nie masz czy co, ze tak szukasz?

nie wkręciłam... miałam ale przestało nam się układac odkąd tam pracuje.... naprawdę :(

Proste i jasne... omijaj ich z daleka. Odejdź dla dobra swojego i ich szczęścia.

ale jak ona się domyśloiła na podstawie tej jednej sytuacji....

ale jak ona się domysliła.... na podstawie tej 1 sytuacji:(

odejdź w swoją stronę i tyle...

Uspokój się dziewczyno. Sama piszesz, że facet jest śliczny. Nie ty pierwsza i nie ostatnia się w niego pewnie wgapiasz. Ciężko, żeby żona nie wiedziała o tym, że facet ma takie powodzenie. Sama piszesz, że nie jesteś pięknością, więc żona nie czuje zagrożenia i dlatego tak otwarcie sobie żartuje. Pewnie jak się gapisz z wywalonym językiem cały dzień na niego i wychodzisz potem z pracy, to oni razem obydwoje mają z ciebie ubaw. Wyluzuj. Nie czujesz, że oni z tego obydwoje żartują?

bo jest kobieta inteligentna a nie pustakiem. Pewnie robisz maslane oczka. Nie mysl zony sa bystre wyczuwaja takie jak ty:))

chcę jutro powiedzieć że się zwalniam i tyle...

myślę, że on nie robi tego bo był zaskoczony kiedy powiedzieła że ładnie się prezentujemy popatrzył na nią i zrobił oczy jak 5zł po prostu był zdzwiwiony...

posmiewiska. Pewnie golym okiem to widac jak sie w niego wgapiasz. Sa piekni, maja, prace, dziecko. Ty jestes tylko opiekunka.

byl zdziwiony ze taj jawnie przy tobie to powiedziala. Skoro mowisz ze sa zgrani, wiec zapewne nie raz rozmawiali o tej sytuacji. A on popatrzyl zdziwiony bo pewnie byl zaskoczony ze tak jawnie sobie kpi przy tobie...

nie gapię się na niego cały dzien bo on pracuje i ona też widzę się z nimi pol godziny rano i jak wracają to już wychodzę wolą żebym wcześniej przychodziła rano żeby mała przyzwyczaiła i w sumie to tyle się widzimy,,,,

znajdz inna prace. I to nie chodzi o to, czy ona jest ladna czy brzydka, i czy Ty jestes ladna czy brzydka, ale o to zebys nie stala sie przyczyna cudzego nieszczescia.

a moim zdaniem jest to tez oznaka zazdrosci jej strony:)

nie wiem sama jak powiedziała o tym goleniu to też na nią dziwnie popatrzył i jeszcze powiedział słucham? tak jakby nie wiedział....

już się żonki kafeteryjne zesrały i piszą pod różnymi nickami, żeby aby autorka nie weszła w romansik :D ale durne jesteście. btw założę się, że facet by chętnie skorzystał z opiekuneczki, w ramach urozmaicenia :P autorko,jak chcesz- uwiedź go, zerżnij i wtedy odejdź :P będziesz miała fajne wspomnienia

zaraz nieszczęscia.... tak jakby on też zaraz miał na nią lecieć- no bez przesady. z tego co widać koleś nie jest nią zainteresowany!

arze robi, bo jest pewna swojej pozycji, jak rowniez swego meza. tylko taka osoba moze dobie na to pozwolic.przypuszczam najwzyczajniej jestes ponizej przecietnej albo delikatniej "nie jestes w guscie" jej meza... teraz uswiadom sobie zze on cie nie chce i nie bedzie chcial, nie pociagasz go.. moze cie lubic ale jakbys zrobila jakis krok na 99% dostalabys kosza... nadal tak cie kreci? sprobuj uswiadomic to sobie, to moze te mysli po pewnym czasie udejda. czas w takich sytuacjach jest pomocny. a jesli nie no to nie pozostaje nic innego jak poszukac innej pracy. czego oczy nie widza tego sercu nie zal...

ale widocznie twoj wzrok mowil za duzo. oni maja caly wieczor i cala noc by dyskutowac o tobie i o innych rzeczach. w koncu sa malzenstwem, wiec wez i odejdz. nie uprzykrzaj sobie zycia.

a w ogóle może ta żonka np. ma takie fantazje, że chciałabym zobaczyć, jak mężuś puka inną? bo coś mi to jej zachowanie podjeżdża czymś takim:P

odejdz nie rob z siebie ale się pogrązasz dziewczyno... uderz w stół a nożyce się odezwą- czyżbyś też miała nianię :D ??

bingo! niepewna żonka, która drży o mężusia. a on i tak zapewne puka tu i tam :P zwłaszcza, jak mają nianię i do tego młodą :D