Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bez przesady. Ciaza to nie cho

Kobiety ciąża to nie choroba. Można nosić i pracować. Bez przesady!

Polecane posty

Gość Do autorki ......
Jak dla mnie to możesz się nawet zarobić , twój organizm, ja taka głupia nie byłam i zbierałam kondycję na końcówkę ciąży, poród i połóg a jak ktoś lubi rżnąć bohatera i pokazać muskuły to niech zgrywa , nikomu to nie przeszkadza i nie uwłaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorek
Ja siedzę w ciąży na zwolnieniu od 5 tyg. I mogę to powiedzieć że zrobilam to z premedytacją!! a niby dlaczego mam pracować ku chwale ojczyzny. Chce wykorzystać ten czas jak najlepiej dla siebie i dziecka. A pieniądze co m-c takie same, mam do tego pełne prawo i dla mnie to żadne przeginanie. W mojej pracy nikt by mi nawet nie podziękował za to że chodzę do pracy w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre nie mogą dźwigac siatek a napewni nei przez pierwsze 3 miesiące kiedy to jest najwięcej poronień przez takie oto własnie rozumowanie że ciąża to nie choroba. A jak się ma mdłości od rana do nocy to jak tu pracować? Jak można to czemu nei wziąć wolnego. Zwłaszcza że spokój na początku ciąży jak i później jest wskazany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izzka1983
To fakt ciąża to nie choroba W chorobie bierzesz tabletke i,mija a tu nie Od poczatku bylam dumna ze w ciąży robie wszystko, ze pracuję itp. W 6 miesiącu ciąży okazalo sie ze moj pracoholizm i latanie z siatkami,na zakuoy nadwyrezylo moja szyjkę macicy ktora cholernie sie skrocila Dostalam skurczy wyladowalam w szpitalu z przedwczesnym porodem udalo sie akcje zatrzymac Moje dziecko na tamtym etapie nie miało szansy na, przeżycie I tak właśnie spedxilam do 40 tyg, leżąc plackiem. Wiec uwazam ze nie powinno sie wypowiadac na temat ciąży bo każda jest inna i kazdy inaczej ha znosi i ma,inne dolegliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam, jak mój kolega w pracy rzucił właśnie takie hasło: ciąża to nie choroba pewnie gdyby powiedziała to jakaś kobieta, obeszłoby się bez echa ale że słowa padły z ust faceta to podniósł się kobiecy głos oburzenia ja uwielbiam kopniaki, ale mdłości i wymiotowanie 24h na dobę wspominam niechętnie teraz męczę się z paraliżującymi bólami krzyża i miednicy, ale dopóki moja mocno wygięta macica nie wyjdzie z tyłozgięcia to będę mieć ruszy paralitycznej staruszki ciekawa jestem, co będzie później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
mówi się ze ciąża to nie choroba ale dla mnie 3 miesiące wymiotów i mdłości to był najgorszy okres w życiu. Nigdy tak źle się nie czułam jak wtedy. Chudłam 7 kg i wyglądałam tragicznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uilknhgfytd
to jest poprostu zazdrośc tych które musiały łazić w ciąży do roboty bo np. mąż kazał . Wielkie bohaterki. Po co pracować jak można isc na l4 i miec taka samą kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pracowalam w ciazy i nie zaluje. za to sie doksztalcalam, chodzilam na fitness dla ciezarnych, na dlugie spacery. drugi raz tez poszlabym na l4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z zachodu;
i bardzo dobrze,ze chodzicie na zwolnienia. Polsza to taki kraj,ze wykorzystuje was na maxa,zapieprzacie kobietki az przykro na to patrzec.Byle by prace utrzymac.i tozamarne grosze. I nalezy wam sie odpoczynek,a w ciazy tym bardziej. A jedna na druga niech nie patrzy tylko zajmie sie swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uilknhgfytd
kobieto z zachodu masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
ja nie pracowałam te 3 miesiące co się źle czułam. Później jak doszłam do siebie pracowałam jeszcze 4 miesiące . Branie L4 na cała ciaże jak kobieta dobrze sie czuje i np chodzi sobie na fitnes to dla mnie przegięcie i oszustwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uilknhgfytd
nie każdy zawód kobieta może wykonywac w ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toż to prowo prawika
albo noxelii tudzież innego kafe-tworu nie ma co się produkować :) wesołych Świąt :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro ciąża to nie choroba to
dlaczego ostatnio 24-latka zmarła przy porodzie? skąd tyle komplikacji? dzieciak jest jak pasożyt na kobiecym ciele a polacy nawet prawo do odpoczynku nam chcą zabrać paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz to sobie chodź,nawet nadgodziny bierz,jak bedziesz miala problem z koscia lonowa jak ja,ze nie bedziesz w stanie wstac z lozka i chodzic,a do tego bedziesz miala lozysko przodujace ktore zagrozi Twojemu maluchowi to predzej niz ja pobiegniesz po L4!Kazda ciaza jest inna,nie zakladaj z gory.Dziwie sie,kobieta a takie pierdoly gada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciąża nie choroba niby ...
Tylko czemu skoro to nie choroba to spędziłam 31 tygodni w szpitalu? Od 5 do 38 z kilkoma 1-2 dniowymi przepustkami-łącznie 8dni. I chętnie bym w tym czasie ponosiła zakupy lub pochodziła do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagula gg
Na okres ciąży to kobiety wogóle nie powinny chodzic do roboty . Nie są wydajnymi pracownikami, częściej się mylą, są niewyspane rozdrażnione. Po co taka w pracy lepiej na jej miejsce dac inna niech zarobi sobie a ciężarna na zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
ja jak bede w ciąży to od razu zawijam na l4, po cholere sie męczyć, co miesiąca płace składki zus a gówno z tego mam , mam bardzo chorą tarczyce a do endokrynologa czeka sie latami ! ostatnio poprosiłam internistki (byłam u dwóch ) żeby mi wypisały euthyrox bo mam niedoczynność tarczycy , pokazalam moje wyniki historie choroby,lecze sie od 10 lat i co ? - leku pani nie wypisze bo nie jestem endokrynologiem , dała mi skierowanie byłam w 4 poradniach jezu po 2 lata sie czeka i więcej , poszłam z powrotem powiedziałam jaka sytuacja a one to niech pani prywatnie pójdzie... po cholere te składki zdrowotne jak i tak za wszystko trzeba płacić , poszłam prywatnie 150 zł wizyta , usg wyszło do bani ,dostałam leki i mam przyjść za miesiąc i znowu kasa , nosz kurwa , serducho mi nawala od tarczycy ale o kardiologu moge se pomarzyć narazie sie zapisałam na kwiecień 2013 :( więc w ciąży l4 od początku jestem jak najbardziej za , państwo z nas drwi , oszukuje my zapierdzielamy a nawet nie możemy sie leczyć , chociaż tyle sie należy te 9 miesięcy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ciąża to nie choroba, ale jeżeli prawo daje mi taką możliwość, żeby iść na l4 i sobei za 100% wypłaty odpocząć, to z tego korzystam. Nie zamierzam w imię ojczyzny i wrednego pracodawcy zap...ać, ryzykując zdrowie dziecka. Jakie państwo i szef dla mnie, tak ja dla nich, proste:) przecież mojego poświęcenia i tak nikt nie doceni, bo 'ciąża to nie choroba':P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracodawca nie może zatrudniać żadnych kobiet przy pracach szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia. Dodatkowo szczególne regulacje stosuje się do kobiet w ciąży. Gdy będąca w ciąży pracownica dotychczas wykonywała czynności, które obecnie są dla niej wzbronione, pracodawca musi przenieść ją na inne stanowisko pracy albo nawet czasowo zwolnić ją z wykonywania obowiązków. Jeżeli natomiast firma zatrudnia kobietę w ciąży przy pracach zakazanych (ze względu na stopień narażenia na czynniki szkodliwe), musi dostosować jej warunki pracy na dotychczasowym stanowisku albo skrócić jej czas pracy, aby wyeliminować zagrożenia dla jej życia i zdrowia. Gdy nie jest to możliwe lub niecelowe, pracodawca obowiązany jest przenieść taką osobę na inne stanowisko. Jeżeli nie ma i takiej możliwości, musi zwolnić ją z obowiązku świadczenia pracy. Te same zasady należy stosować, gdy lekarz w zaświadczeniu lekarskim wydanym ciężarnej wskazał na konieczność zmiany kobiecie stanowiska pracy. Przeniesienie kobiety w ciąży do innej pracy nie może jednak spowodować obniżenia jej wynagrodzenia. Jeżeli na nowym stanowisku otrzymywałaby niższe wynagrodzenie, przysługuje jej dodatek wyrównawczy, zaś gdy została czasowo zwolniona z obowiązku świadczenia pracy wynagrodzenie. Przy czym warto podkreślić, iż zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 6 stycznia 1995 roku dodatek wyrównawczy nie dotyczy okresu, w którym ciężarna pracownica pobierała zasiłek chorobowy (tak wyrok I PRN 118/94, OSNP 1995/11/134). i nie pierdol ze pracujesz na 3 zmiany bo w nocy praca ciezarnej jest zabroniona!chcialas awangardowego temetu to masz tyle ze ci prowoacja nie wyszla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może leniwa a co tam
a tam bawić sie z całymi zaświadczeniami lepiej isc na chorobowe i miec swięty spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może leniwa a co tam
w ciąży powinno się odpoczywac a nie zapierdalać. Nasrac na robote!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie też zdarzyło
ciąża to stan odmienny dla organizmu i każdy organizm może znosić go bardzo róznie - to zostawmy samym zainteresowanym kobietom. Chą neich chodza do pracy, nie chcą z róznych powodów, niech ida na zwolnoienie i w czym tu jest dla kogoś problem???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża to nie choroba? No jasne ze nie ale w żadnej chorobie począwszy od grypy a skończywszy na arytmi ogólnie chorym sercu nie czułam się tak zle jak w ciąży po mimo ze ciąża wcale zagrożona nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że ciąża to nie choroba tylko odmienny stan. Ja również ciąży zagrożonej nie mam. Ale jestem na zwolnieniu. W ciąży nasiliły mi się objawy nerwicy. Mam problem z sercem. Na dodatek cierpię na bezsenność. Idąc spać o 3 nie wyobrażam sobie po trzech godzinach snu iść do pracy na 10 godzin. No ale każda ciąża jest inna i każdy ma inny organizm. Znam kobiety co w ciąży w polu pracowały i ciężkie rzeczy nosiły. Skoro kobieta może iść na zwolnienie to czemu nie skorzystać. Nie powinno się wszystkich oceniać jedną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×