Oglądacie tv przy niemowlakach ?????????

Bo ja jak tylko wląćze tv to mały patrzy jak oczarowany....:/

uppppp

Ja starałam się nigdy nie oglądać, dopiero jak dziecko poszło spać. Natomiast mój mąż jak przychodził z pracy do włączał tv, ale nigdy córka nie wykazywała zainteresowania tym co się tam działo, raczej "bawiła się" w włączanie i wyłączanie, no ale to jak już była starsza. Teraz jak już ma prawie 19 mc to od jakiegoś tygodnia widzę że zaczyna z chęcią oglądać programy dla dzieci, ale i tak ogląda tylko jak jest tata w domu, a tak to przez cały dzień nie włączam tv w ogóle.

ja nie oglądam, bo i po co?

ja oglądałam bo lubię .

Wykasował mi się wpis, ale powtórzę... jak córka była malutka to nigdy przy niej nie oglądałam tv. Natomiast mąż jak przyszedł z pracy to i owszem, ale córcia nie interesowała się tym. Potem miała "zabawę" we włączanie i wyłączanie, ale nadal ją nie interesowało to co się działo na ekranie. Teraz ma prawie 19mc i dopiero od jakiegoś tygodnia widzę, że chętnie ogląda programy dla dzieci. Niemniej jednak nadal w ciągu dnia nie oglądam z nią tv, jedynie gdy tata jest w domu. Zresztą sama telewizję oglądam tylko po 20 jak są jakieś filmy fajne a tak to wystarcza mi komputer :)

moja 17 miesieczna cora lubi tylko reklamy z jakimis piosenkami albo zwierzakami nawet bajke to na chwile spojrzy i bardzio mnie to cieszy . bo np męża brat i jego zona maja 2 corki ( 6 lat i 19 miesiecy) i one od malego tylko przed laptopem co tylko robia to sadzaja dzieci przed telewizorem albo kompem jak jada na wakacje to tez z laptopem i te dzieci nie wychodza na dwor (np nad jeziorem) tylko siedza i ogladaja jakies bajki itd paranoja i nie ma sily zeby je odciagnac a rodzicom tak wygodnie bo dzieci zajete siedza cicho a oni moga robic swoje............. porazka

jednak się wpis nie wykasował lecz opóźnił, sorka za powtórkę :)

oglądam i nie daje parówek, dziecko je tylko ekoligoczne żarcie,ni epije mleka i nie je danonków:P chleb pieczę mu sama,masło też robię, ciasto kupnego nie daje :D i aha pije tylko wode -oczywiście tylko tą dla dzieci żródlaną :D:D:D:D:D

Oglądałam, właściwie od urodzenia, i nie zauważyłam, żeby dziecko jakoś się uzależniło. Telewizor sobie, a ona sobie, czasem zerknie, ale głównie bawi się swoimi zabawkami. Nie miałam wyjścia, bo mój tata jest od telewizora uzależniony i właściwie chodzi on u nas w domu na okrągło, i bardzo głośno i wiem, że z tym nie wygram:) Gdy byłam np w kuchni, to nie miałam wpływu na to, że np mała gapi się na reklamy w pokoju obok:)