Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadarinee

Chciałabym się zakooochacc :)

Polecane posty

Gość Nadarinee

Chodzic na dlugie spacery i tanczyc w deszczu z wysokim brunetem :) Gdzie mozna poznac kogos normalnego w warszawie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w wawie to na WIEJSKIEJ
xasd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadarinee
no tak... zapomnialam, ze tu nie ma takich mezczyzn :) Tu sami tatusiowie z brzuszkiem od piwa, ktorzy uwazaja sie za mieszczuchow a tak naprawdę dupczą wiejskie remizjanki/// zamykam topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadarinee
Santa Maria To strasznie trudne.. tak malo jest prawdziwych mezczyzn-prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herr Manfred
Ja nie jestem z Warszawy, więc pamiętajcie, że prawdziwy facet, to nie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja się zauroczyłam :) :) :)
Tyle, że mój wybraniec chyba mnie nie chce :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo trudne :O ja już powoli tracę nadzieję, że znajdę takiego wymarzonego faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadarinee
a czy to ma znaczenie,z Warszawy czy nie? Nie ma zadnego. Liczy sie czlowiek, serce a nie to skad pochodzi.. A co do zauroczenia to wiem jak to boli.. niestety kiedys juz trafilam jak kula w plot :( wiem jak to bardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herr Manfred
Oj, uwierz mi, ma znaczenie. Duże. Przynajmniej na początku, spotykać się z kimś oddalonym od siebie o np. 550 km (w moim przypadku spotykanie się z kimś z Warszawy tak by wyglądało) to duży problem logistyczny, finansowy w sumie też. Fakt, są kamerki, komunikatory, Internet, telefony etc., ale nic nigdy nie zastąpi fizycznej obecności. Dopiero po jakimś czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blizniaksdf
aha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodnikowa83
ja chcenawet mniej ...spacery niekoniecznie, deszcz i tance tez sexu juz nawet nie ponoc bez tego da sie zyc a z czasem i tak mentalnosc przewyzsza te sfery..... ja poprostu potrzebuje faceta jako partnera do dialogu wsparcia poparcia oparcia ..bycia stracilam swoje szanse a NORMALNI juz w moim przedziale wiekowym maja zone dzieci psa albo ze 3 rozwody w dorobku zatem juz chyba przestane sie łudzic i bezpieczniej byc samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciał!
się zakochać w zgrabnej pięknej blondynce i jeździć z nią moim samochodem (którego jeszcze nie mam) 240km/h po zalanych deszczem szosach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boski Dżordż
Otwieram temat. chodnikowa83 - chodź, pomaluję Twój świat, wpatrzeni w siebie będziemy spędzać wieczory na wpatrywaniu się w siebie, w słuchaniu siebie, tak co dzień. Twoja waga w ogóle mi nie przeszkadza! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukki
Autorko, masz pecha, ze ja nie jestem z Warszawy, ale życzę powodzenia w poszukiwaniach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodnikowa83
sorry ja offerenta nie szukam jestem konstruktywna realistka, pacery odpadaja juz wole szydercza ironie przy wspolnym sprzataniu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Południowy Podlasiak
Chodnikowa, nie przesadzaj. Ja mam 35 lat i nie mam ciężarów z przeszłości (żon, byłych żon, dzieci, etc.). Tyle, że chyba mam zapisane starokawalerstwo w życiorysie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodnikowa83
Południowy Podlasiak nie obraz sie ale ktos kto dzieci poczytuje jako ciezar nie jest.... normalny ;] poza tym jednym dane szczescie i miłosc innym...kafeteria ale solidaryzuje sie z Toba w kwesti stanu cywilnego ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodnikowa83
kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Południowy Podlasiak
Nie uważam dzieci za ciężar. Cudze dzieci uważam za ciężar. Chyba nie chciałabyś wychowywać dziecka swojego faceta spłodzonego z inną kobietą? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodnikowa83
dla mnie to bez znaczenia... jesli bylby wdowcem ;] poza tym to nietrafione hipotetyzy poki co ani faceta ani dziecka na horyzoncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Południowy Podlasiak
Gorzej gdyby ex żona wpadała w odwiedziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×