Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czy to możliwe...

Czy ten związek ma jakiekolwiek szanse. co powiedzą inni... . BŁAGAM POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość Uwaga_komunikat
Gratuluje i życzę Tobie... przepraszam, życzę już WAM powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vacancyyy
dziewczyno Ty się lepiej ogarnij bo schrzanisz ten związek z takim podejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vacancyyy
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwaga_komunikat
Nie myśl ciągle o ty tylko o NIM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwaga_komunikat
Sama musisz się trochę z tym oswoić bo umówmy się to jest bardzo rzadka sytuacja... Pod żadnym pozorem nie rezygnuj, on będzie dla Ciebie na pewno wsparciem i razem dacie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhfduhfhiufeduh.
przemyśl to dobrze bo nie wiążesz się tylko z nim ale też z maleństwem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhfduhfhiufeduh.
i będziesz tak jakby mamą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jako przyjaciółka zła bym nie była, tyle, że mam dwie przyjaciółki. Jedna jest ciocią mojego M, a druga kobietą jego brata i matką ich dziecka. Myślę, że taka sytuacja ich nie spotka. Nawet jeśli by spali ze sobą to nikt się nie dowie, a najgorsze to co oczy widzą... Na dzień dzisiejszy jestem PEWNA że Karola nie sypia z moim M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś kro nie żyje
może być zły??? Ma całe życvie za nia płakac?? Bądźcie razem i bądźcie szczęsliwi!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktoś kro nie żyje
a on na pewno też jest szczęsliwy teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona0000022
Od kiedy to opinia otoczenia jest ważniejsza od Twojego szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ma rację
bardzo zaciekawił mnie Twój temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ma rację
a on swoje już wycierpiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to magiczne
życzę powodzenia takie coś zdarza się tylko raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a
czesto miewasz orgazmy?? Ja jeszcze nigdy :/ tak z innej beczki pytanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrzzzzzzz
Widać, że byłaś podjarana nim od dawna. Przyznaj się bez bicia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dopuszczałam do siebie takiej myśli!!! podobał nam się wszystkim bo jest atrakcyjny i wszyscy go bardzo lubili bo był taki dla niej dobry, kiedyś pamiętam upadł jej jego laptop i pękła matryca a on ją za to gonił po domu... nigdy nie krzyczał ani nic w tym stylu. ale WOGÓLE nie bralam tego pod uwagę, że mogę z nim kiedykolwiek być. Mówię szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba ze
podswiadomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no za bardzo :/
oj na pewno rogazmu nie ma się ot tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bujałaś się w nim taka prawda
ale teraz JEJ nie ma więc RÓB CO CHCESZ a innych miej gdzieś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc tak: ­ on potrzebuje kobiety, mała potrzebuje matki i wygląda na to, że się w sobie zakochaliście :) ­ gdzie ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×