Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta głębsza

płytki mąż

Polecane posty

Gość Franki bez kochanki
"to jest przyczyna ten biernosci wyuczonej u mezczyzn wg. mnie" i tu sie z tobą zgadzam, nie w 100 ale nawet w 200% dlatego wqrwia mnie kiedy słyszę, że ONA jest lepsza od NIEGO jakby była lepsza to by nie miała takich problemów jakie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
też już spadam pa, królowo bono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojego musialam az przystopowac aby to nie szlo w takim j.w kierunku, bo tez po 2 latach zaczelam zauwazac ze coraz czesciej mowil- nie wiem kochanie, zdecyduj, albo - decyzja nalezy do Ciebie, ty sie lepiej na tym znasz itp... raz, drugi milo cos takiego uslyszec, bo to swiadczy tez o tym ze partner ufa mi i wie ze postepuje slusznie i rozsadnie, no ale na Boga.... w zdrowym zwiazku sa dwie osoby a nie jedna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek jest lepszy
bo-ona prowokujesz los. Jak twój facet się zorientuje co tu wypisujesz to skończą się twoje trele-morele. Chyba że tak rajcuje cię uwodzenie tej francy. Ale za to też możesz dostać z liścia od swojego. Pamiętaj. CO ZA DUŻO TO NIEZDROWO. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek jest lepszy
bo-ona prowokujesz los. Jak twój facet niechcący przeczyta co tu wypisujesz i jak uwodzisz tę france to możesz źle skończyć. Ale skoro to cię tak rajcuje to może i lubisz dostać z liścia. Ale pamiętaj. CO ZA DUŻO TO NIEZDROWO.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszne dzieki za rady, jak beda potrzebne to skorzystam :) poki co moj maz siedzi wlasnie kolo mnie i czyta to co pisze, nie mam potrzeby ukrywania sie, a z liscia to moze cie Twoj alfons strzelic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos swiadomosc ze jestem przyczyna czyjes zawisci poprawia mi okrutnie samopoczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
witam królowo, oj tam, oj tam.... zaraz zawiść.... a może to tylko zwykła zazdrość? cukiereczku ostatnionickowy, nie stresuj się tak; żadna bo-ona nie odbierze ci tej francy, bez której nie potrafisz już żyć i której nie omieszkasz pozdrowić w żadnym swoim kafeteryjnym poście ;) Uwierz mi, że nie w każdym domu "z liścia" jest argumentem w dyskusji. To, że ty tak miałaś i masz nie znaczy, że inni też tak mieli i mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam franki- zawisc czy zazdrosc.... ale sie ubawilam przynajmniej wczoraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt ci męża nie wybierał
autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"nikt ci męża nie wybierał autorko." To fakt. Ale KTOŚ go JEJ spłycił. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno, w takim razie niech
ludzie nauczą się zyć w związkach, zamiast radzć się "przyjaciół", albo kafeterii. sam się dał spłycić, zresztą laski mają tak samo: mają super facetów, a muszą MUSZĄ MUSZĄ gdzieś obok obrabiać dupę, plotkować, nakręcać się, a potem zamiast porozmawiać jak dorośli, to się rozchodza, bo nagle coś się psuje i nier wiadomo, czyja to wina. a to wina tyklko i wyłącznie wasza, bo się źle dobieracie i zamiast to sobie otwarcie powiedzieć, to szukacie porady i rozwiązania u obcych ludzi, którzy na drugi dzień zajmują się swoim życiem, a wasze nic ich nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to az niezecznie wrecz poprosc o porade, coz bede musiala poczekac az moj NIE PLYTKI maz wroci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
"niech ludzie nauczą się zyć w związkach, zamiast radzć się "przyjaciół", albo kafeterii" sam bym tego lepiej nie napisał.... :) chociaż.... coś bym jednak dodał.... jeżeli uznają, że potrzebują jakiejś rady niech się najpierw zwrócą do współzwiązkowicza, a w razie nierostrzygnięcia WSPÓLNIE ustalą tok dalszego postępowania Wiem, że to jest cholernie trudne. Niewykonalne jest jednak tylko wtedy kiedy nie traktuje się współzwiązkowicza jak PARTNERA. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
co, królowo ty moja, BDU (było do udowodnienia) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbadane, zdiagnozowane, udowodnione.... ale nie dla wszystkich zrozumiane... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
z przykrością muszę poinformować iż oddalam się dlaczego z przykrością? bo nie lubię kłamać... ja lubię jeść o 13 BDJ :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
jest do czego.... p) dzięki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me like it
Franki idealnie tu pasujesz bo psychicznie jesteś kobietą a nie facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chytra baba z Radomia.
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ngrwxvhjiknnk
Mój mąż jest właśnie taki głęboki jak autorka. Trzeba mu w myślach czytać i wczuwac się w jego humory. Szczerze mówiąc tacy glebocy ludzie to mają coś z garkiem. Chcesz być gleboka to sobie bądź i innym dupy nie zawracaj. Ja właśnie zastanawiam się nad rozwodem bo nie mam ochoty być ciągle pouczana. Twój mąż też się pewnego dnia zabierze. Skoro szukasz problemów to je znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvbcvbcv
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×