boję się, że nigdy nie będę dobra w łózku...

bo mając 23 lata nie byłam nigdy w stałym związku i jak już poznam kogoś odpowiedniego, to nawet nie będę umiała sie nim zaopiekować albo wprawie go w zażenowanie.... ogólnie jeśli tak ludzkie sprawy jak seks mają być poza moim zasięgiem, to ja chcę powiedzieć, że mam w dupie życie. nie zamierzam pogłębiać słodyczowego nałogu patrząc jak mi oponka rośnie, pracując, po pracy śpiąc i jedząc prince polo z kubusiem przed kompem oglądając po raz setny tę samą serię ulubionego serialu, wynajmując pokoj do 35 roku życia.... ogólnie popełnię samobója jeśli nie będe żyć jak normalny dorosły człowiek. w swoim mieszkaniu, urządzonym po swojemu, z mini kolekcją płyt, z róznymi akcesoriami i fajnym łózkiem, na którym mozna się kochać z jakimś fajnym kolesiem raz na jakiś czas. i mieć kasę na ładną bieliznę, co by się podobać. skończę studia wkrótce...pochlastam się, czuję, że przede mna szarzyzna i przeciętność....

ihuaihuaihua

dobre :)

A może byłaś w związku mając 22 lata?

:( :(:(:(:(:(:( cześć :(

whedif, siemka, weteranko;-))) jak się masz? co czujesz wobec tego co nabazgrałam?

je partage tes sentiments.

jezu, wszystko co najlepsze w życiu musi byc nieosiągalne...rano czułam się dobrze, ale teraz znów mi źle....

mi jest zawsze źle o tej porze dnia facet - - - - won!

whedif- obczaj cały ten blog: http://treymorgan.net/my-wedding-ring/ on mi dziś humor poprawił;-)

facet- ty chciałbyś, żebyśmy ci poopowiadały, co?

:( moi rodzice dziś znów ale walić ich helojza, siebie ratować trzeba:( http://www.youtube.com/watch?v=SkiIrJF23l4 - jej głos może wyleczyć z nerwicy ;) choć trochę

o;-) jak miło;-) co twoi rodzice? pokłócili się? moja siostra opieprzyła mnie jak się kiedyś przejęłam kłótnią naszych...powiedziała, że mam być dorosła i miec to w dupie. ale to nie zmienia faktu, tego kim jestem i, że czuję winę, strach, zle wizje itp. sans futur, ma cherie.....sans futur....

zaczniemy cię może szanować jak sie przyznasz, że jhesteś prawikiem i , że często się masturn=bujesz- bo wtedy przynajmniej będziesz uczciwy, a njie cwaniaka zgrywasz

ale dziś było naprawdę ciężko:( nie napiszę tu może Tobie w mailu :( bo może tu czytają :-P

możesz napisać whedif, nie przejmuj się;-) zajrzałaś na tą stronkę? jest mega katolicka, ale tyle w niej pozytywnych wartości, miłosci....czegoś takiego, co mnie uspokaja, czegoś takiego, czego nie widziałam nigdy i nie doświadczyłam. koles jest przystojny i ułożony, jak ładnie...i uczuciowy. byłaś u psychiatry w końcu?

jesli do nieba linkuje mi taka szmata jak whedif.

pomarańczku a co Ci złego zrobiłam że tak się szpetnie wyrażasz o mnie:) czy to znowu nic innego tylko anonimowość zapewniona przez net popchnęła Cię do tego wpisu:)

wszystkie twoje świństwa mnie skłoniły a że masz ciężko, to sprawiedliwe, za karę.

jakie świństwa? :(

whedif, ale co ty takiego nawypisywałas na tym forum, że ktoś cię tak nie lubi? przecież jesteś spokojną, elokwentna osobą...czemu ktoś podejrzewa cię o pustotę, że np. miałabyś nie lubić anny mj??? czemu to ich boli?

spokojną XD może dlatego że podchodzę do forum na luzie co im się najwyraźniej nie udaje:O no i nie nazywam nikogo szmatą:O

podszywasz się pod konkretną osobę, podejmując jej różne wypowiedzi, żeby ją skompromitować np swoją deklaracją pójścia do psychiatry. Odpowiadaj sama za swoje choroby psychiczne zamiast je imputować komuś innemu. Ty jesteś projektem wyrafinowanego skurwiela, a pewnie i grupowym. Wszystkiego najgorszego wam na dalszą drogę życia.

Ty jesteś projektem wyrafinowanego sk**wiela, a pewnie i grupowym. - WTF :D i co to znaczy grupowy projektełe?

a co, czyżbys nie była spkojna? mylę się?;-) tak ze sposobu bycia! bo w środku to pewnie nie.... czyli tak samo jak ja;-)...

a ja nie wierzę- niech cię tylko żadna siła wyższa nie pokara za złożeczenie...jak tak w ogóle można...

nie:( ani wewnętrznie ani w sposobie bycia ani na forum. wprawdzie jestem zdystansowana ale jestem na każdym topiku. i piszę chaotycznie:(

Kradniesz czyjąś tożsamość. Nie wiem, może nie masz własnej. Ale robisz to głównie dla swojego kurewskiego charakteru. To się musi zemścić na tobie. Już zaczyna.

a w czym to się objawia, że np. nie jesteś spokojna? co robisz? np. imprezujesz do 5 rano? nie wydajesz się być taką osoba

a tobie heloiza również wszystkiego najgorszego za udział w tym wszystkim.