Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulla.21.

Cwiczymy, cwiczymy.. Kto ze mna w staraniach o kilka cm mniej?

Polecane posty

Gość stara baba nieruchawa
Dzięki za słowa otuchy Paulla, nie przesadzaj z ćwiczeniami i dietą bo wtedy spada odporność. Wiele razy gdy za ostro ćwiczyłam czy odchudzałam kończyło się przeziębieniem i osłabieniem. Mam dołka, wczoraj nawet cały dzień nie jadłam. Nie byłam głodna i nawet o tym nie myślałam. W innym wypadku spadek wagi by mnie cieszył ale teraz zupełnie zmieniła mi się perspektywa. Co dopiero byłam pełna energii i optymizmu, szczęśliwa...poświadomie czułam że za tę euforię i chwile szczęścia przyjdzie mi zapłacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Diagnoza potwierdzona u innego weta. Godzę się na to co nastąpi ale nie zgadzam się na ból czy cierpienie. Jeśli kocia ma odejść pozwolę jej na to ale niech to się stanie w dobry sposób. Nie będzie więcej stresujących wizyt u weta, których nie lubi, gdy przyjdzie pora zaśnie spokojnie we własnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Mega obciach, wczoraj zasnełam na relaksacji po jodze. Albo efekt przemęczenia albo stresu. Normalnie jakby mi ktoś wtyczkę wyłączył z kontaktu, w jednej chwili słuchałam poleceń intruktorki i robiłam ćwiczenia oddechowe a w drugiej nie słyszałam ani muzyki ani jej głosu. Ocknełam się dopiero gdy podeszła i mnie dotkneła by sprawdzić dlaczego leżę i nie reaguję na polecenia. Grupa też była zszokowana, chyba chwilę trwało zanim mnie dobudzili. Z kociakiem trochę lepiej, mam dla niego kilka leków na wzocnienie i apetyt. Je, trawi, zachowuje się normalnie i nie wygląda by go coś bolało lub miał kłopoty z oddychaniem. Nie liczę na wiele, ale może uda się jeszcze "kupić" mu tydzień lub dwa. Jutro jedziemy na narty, może zmiana otoczenia mnie trochę podładuje energetycznie i zniweluje stresy. Mam nadzieję Paula, że już wychodzisz z przeziębienia i czujesz się lepiej. Przepraszam za te smęty bo nie taki miał być nasz temat, miało być optymistycznie i z entuzjazmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Hej, hej Paulla, co z Tobą ? czyżby przeziębienie tak Cię zdemotywowało że już nie zaglądasz na nasz temat ? W sobotę wróciłam z nart, wczoraj odpoczywałam dziś wybieram się na basen i jogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Melduję że pół godzinki basenu zaliczone na zewnątrz temp -8 stopni ale przynajmniej woda była cieplejsza niż wczoraj i nie wiało tak mocno wczoraj na jodze rozciągaliśmy nogi i wzmacnialiśmy brzuchy Paulla odezwij się !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Hop, hop Paulla !!!! wczorajsza joga zaliczona, dziś 30 minut basenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
piątek i sobota na basenie. Jutro joga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
w niedzielę basen też zaliczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Hej hej! Cwicze! Ostatnio malo regularnie cwiczylam bo mialam dwa wyjazdy i nie bylo mnie w polsce 3 tyg ale juz od powrotu cwicze codziennie. Nawet bez tych codziennych cwiczen nie przytylam wymiary pozostaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Hej Paulla już myślałam że odstraszyłam Cię od naszego tematu smętami. Myślałam też że minął Ci zapał do ćwiczeń. Trochę mnie to martwiło bo dość długo już ćwiczyłyśmy i szkoda było ot tak to porzucić. Wczoraj nie byłam na basenie bo byłam u rodziców ale w poniedziałek wzorowo zaliczyłam basen i jogę. Dziś się wybieram na basen wieczorem bo trochę pracy w domu do zrobienia. Fajnie że nadal ćwiczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Cwicze tylko nie mialam dostepu do neta zabardzo. Ja wczoraj tez rowerek pol godzinki i ciwczenia na brzuch. Teraz tez wlasnie wskakuje na rowerek. Nie odpuszczam. Wkoncu jakies efekty zaczelam dostrzegac wiec cwicze uparcie dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Wczoraj joga i basen zaliczony. Przyznam że po porządkach i basenie, na jodze już kiepsko mi szło. Cała połamana się czuję, ale twardym trza być nie miętkim. Wieczorkiem wybieram się z małżem na basen. Ćwiczę jak wariatka ale jedno trzeba przyznać, zapomniałam jak to jest mieć celulit i ciągle zastanawiać się jak się go pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Hehe no to ladnie tylko pozazdroscic;) Ja niestety jeszcze troche go mam. Zawsze sa dni ze myslimy ze nie damy rady a tu niespodzianka. Ja dzis dopiero za chwile na rowerek wsiadam bo nie bylo czasu. Ale troche pojezdze. Wczoraj tez rowerek + Tiffany + cwiczenia na brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
sobota i niedziela też na basenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Ja poki co po tej dwu tygodniowej nieregularnosci kiedy sie nie odzywalam jezdze codzien na rowerku min. 30min + brzuszki lub Tiffany jesli czas mi pozwala. No a od jutra lub piatku dolaczyc chce do tego skakanke. I powoli znow zwiekszac cwiczenia i urozmaicac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Ostanio ciężko mi się zmobolizowć, trochę ważnych spraw sie nazbierało. W poniedziałek odbębniłam basen i jogę. We wtorek odpuściłam sobie basen bo kiepsko się czułam. Wczoraj byłam na basenie wieczorkiem. Dziś też chyba zrezygnuję z basenu, zaliczę tylko jogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Hej. Sorki za cisze juz bede pisac regularnie. Ja tez mam okresy zawachan i mniejsza mobilizacje ale dzisiaj sie zmierzylam i bede cwiczyc dalej. W brzuchu -6cm, uda -4cm, nad kolanem -3cm, talia -5cm. Jakas mobilizacja jest, coraz mniej mi brakuje do tego co chce osiagnac. Brakuje mi jeszcze 5cm w brzuchu i udach. Mysle ze jeszcze miesiac lub dwa i bede jeszcze blizej swojej prawie wymarzonej figury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Hej Paulla, zaglądam codziennie i smutno mi się zrobiło że nie piszesz. W zeszłym tygodniu odpuściłam na kilka dni basen, coś nie czułam się najlepiej. Jakiś spadek formy. W tym tygodniu jak na razie wzorcowo. Gorzej z dietą, trochę sobie odpuściłam i od razu waga w górę. No ale gdy ważyłam 54 kilo to trochę już za chuda byłam. Jak ty to robisz że tracisz centymetry w udach ? też bym tak chciała, gdy chudnę uda pozostają bez zmian, zwłaszcza te miejsce nad kolanem, jest 38 cm i nie chce być ani o milimetr mniej. Pod kolanem mam o 4cm mniej więc wygląda to dziwnie, takie nabite te kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabuu
Cześć :)! Zupełnie przypadkiem trafiłam na Wasz wątek. Od poniedziałku rozpoczynam walkę ze zbędnymi kilogramami i mam w związku z tym pytanie. Czy mogłabym się do Was przyłączyć, żebyśmy się wspólnie motywowały? Już niejednokrotnie chciałam schudnąć, jednak zawsze tej motywacji mi brakowało i po pewnym czasie odpuszczałam :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Gabuu, pewnie że możesz dołączyć :-) serdecznie zapraszamy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Witam. Dziewczyny podziwiam za wytrwałość, ja swoja walkę z kg zaczęłam w październiku, zostało mi może do celu z 2 kg. ale najbardziej chciałabym ujędrnić brzuch. Jestem na 15 dniu z A6W...do tego trzy razy w tygodniu zakładam pas rozgrzewająco-masujący i smaruję się balsamem ujędrniającym. Lubię też ćwiczyć z Tiffany, chociaż teraz troszkę to zaniedbałam. Mogę do Was czasem wpadać???? Autorko topiku mam pytanie...czy po A6W widziałaś jakieś efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pilavia
Trzymam za was kciuki :) Sama od 2 miesięcy intensywnie ćwiczę i na wakacje planuje taką figurę: http://toster.pl/tost/248806 :D marzenia, ale może sie uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Hej. Ostatnio nie mam czasu za duzo na necie siedziec. Cwicze dalej. I przepraszam ze zadziej zagladam. Dzis zrobie chyba 1 dzien przerwy, bo mnie wszystko strasznie boli;/ Od 9 dni nie mialam przerwy w cwiczeniach w sumie.. Na uda cwiczylam mel b na nogi, ale wiekszosc tych cwiczen o ktorych wspominalam wyzej wiaze sie z uzyciem nog. Wiec samo to duzo daje, a do tego smigam na rowerku od pewnego czasu. Kupilam sobie obciazniki na nadgarski takie 0.5 kg i cwiczylam kilka dni teraz plecy i rece bola tak ze szok. Zapraszam wszystkie chetne do cwiczen! Tylko prosze: NIE PODDAWAJCIE SIE! Po A6W napewno mialam troche twardszy brzuch ale nie trzymalam sie regularnego planu bo plecy od tego pobolewaja i okres mi sie przedluzal. Spektakularnego efektu nie bylo moze gdybym do konca zrobila to by byl. Za to wiecej czulam miesnie brzucha po cwiczeniach z Mel B - 10 min brzuch, Jillian 6 weeks 6 pack. Bardzo duzo daly mi cwiczenia z Tiffany. Ostatnio je troche zaniedbalam na rzecz rowerka i innych roznych cwiczen stacjonarnych. Musze do niej wrocic. Swietny filmik o ktorym pisalam wyzej to 10min body shaking. Ale i inne jej cwiczenia sa bardzo fajne i daja w kosc. Po tym o ktorym mowie mialam zakwasy takie ze szok. A to tylko 10min i zrobilam 2 razy pod rzad. Przez kilka dni ledwo sie ruszalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Przedewszystkim trzeba sobie uswiadomic to ze nic nie przychodzi z dnia na dzien (niestety). Czy chcemy schudnac, czy wyrobic kaloryferek musimy dac sobie na to czas.. Jest to trudne ale idzie to zrobic. Po tym czasie co cwicze nie wyobrazam sobie zebym miala przestac. Weszla aktywnosc codzienne zycie poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Ja sie pojawilam to Wy poznikalyscie. Oj nie ladnie:) Nadal cwicze. Od poniedzialku mialam kilka lzejszych dni cwiczylam 20-30min tylko;/ Zle sie czulam. Brzuch mnie bolal. Migdalka mi wywalilo. Ale troche juz przeszlo wiec jutro znow ruszam ostrzej do boju. Mysle ze te kolejne cm ktorych chce sie pozbyc uda mi sie w kolejne 3 miesiace. Zyje ta wlasnie nadzieje hehe;) Silna wole i przeciez juz pewne rezultaty sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Cześć Paula, od wtorku zmagam się z choróbskiem. Tak więc poza poniedziałkową jogą mam przymusowy zastój. Jestem zbyt słaba by ćwiczyć. Ropne migdałki plus antybiotyk. Mam nadzieję że gdy tylko dojdę do zdrowia znów zacznę chodzić na basen. Waga znów poleciała w dół, 54 kilo i widoczne mięśnie, więc nie mam aż takich wyrzutów sumienia związanych z przymusowym brakiem aktywności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Hej. Mam nadzieje ze juz sie troche lepiej czujesz? Ja dalej cwicze. Ostatnie kilka dni raz dluzej raz krocej no ale cwicze;) Zalezy mi by dobrnac do wygladu takiego jaki chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Cześć Paulla, niestety nadal chora jestem i końca nie widać. Przestałam w ogóle zwracać uwagę na to co i ile jem a waga o dziwo stoi w miejscu. Jutro przejdę się na jogę ale z basenem to sobie odpuszczę aż do momentu aż będę się zupełnie dobrze czuć. Fajnie że ćwiczysz nadal, wiosna tuż tuż. Dziś w nocy obudziły mnie kosy, przepięknie śpiewają. W zeszłym roku zapisałam w kalendarzu że pierwszego kosa usłyszałam 28 lutego.....jeśli jest coraz więcej ptaków to znak że wiosna już za rogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Tez tak mialam jak bylam na urlopie dwa tygodnie wiec za duzo nie cwiczylam, jadlam normalnie a wszystko stalo;) Dobrze ze wiosna idzie bo wyjde wkoncu na dwor na skakane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×