Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulla.21.

Cwiczymy, cwiczymy.. Kto ze mna w staraniach o kilka cm mniej?

Polecane posty

Gość Paulla.21.
Heheh no to zycze duzo powodzenia:) Bo ciezko bedzie go namowic. A ja latanie dluzsze po sklepach planuje na sobote. Co tam pokupilas? Zaczelam pracowicie ale najwiecej satysfakcji daje mi skakanka i przez te kilka dni juz mnie nosi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Heheh no to zycze duzo powodzenia:) Bo ciezko bedzie go namowic. A ja latanie dluzsze po sklepach planuje na sobote. Co tam pokupilas? Zaczelam pracowicie ale najwiecej satysfakcji daje mi skakanka i przez te kilka dni juz mnie nosi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Dużo tego: słodycze, dwie biografie, trochę pachnących kosmetyków, zabawki dla dzieciaków z rodziny. Niektóre rzeczy pozamawiałam z neta i czekam na przesyłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
To troche zaszalalas. Mnie to czeka w sobote. Obudzilam sie dzisiaj, poszlam do lazienki iii zauwazylam jakby mi sie boczki nieco zmniejszyly! Zmierze sie dzis i zobaczymy czy to tylko zludzenie i nadzieja czy prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Wczoraj na jodze miałam kryzys. Zaczeliśmy ćwiczenia na rozciąganie nóg i wyszło na to że przy jednym z nich wysiadłam kompletnie. Nie byłam w stanie go wykonać, jak na złość ćwiczenie koncentrowało się na wszystkich moich bolączkach. W jednym ćwiczeniu bolał mnie kontuzjowany bark, przykurcze pod kolanami plus mięśnie brzucha. Nie byłam w stanie go wykonać nawet ćwierćporawnie nie mówiąc o utrzymaniu asany przez dłuższą chwilę. Kolejne z kolei uświadomiło mi że moje biodra różnią sie od normy. Napierdzielały jak choinka. Mam nadzieję że w czwartek będzie ciut lepiej. Wieczorem idę z lubym na basen. Na basenie trudniej o kontuzję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Do wykonania kazdego cwiczenia potrzeba czasu mi np. brzuszki z mel b coraz lepiej wychodza bo jestem w stanie wytrzymac serie bez dodatkowego przerywania choc na chwile. Wiec z czasem bedzie tylko lepiej ;) A joga do prostych nie nalezy. Ja dzisiaj juz skakalam na skakance ;) 500 podskokow zeby nog za bardzo nie przeciazyc + 30min z Tiffany + 10 min z mel b na brzuch = okolo godziny cwiczen;) Ale po tej skakance chcialam tylko wiecej i wiecej skakac a tu trzeba sie pochamowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Wytrwała jesteś, dajesz czadu z tymi ćwiczeniami. Pewnie masz już nieźle wyrzeźbione nogi i brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Czy niezle to raczej nie moje cialo jest dosc oporne. Roznice widze jakies tam ale to za krotki czas na spektakularne efekty. Zwlaszcza ze ja nie jestem jakas otyla poprostu sa pewne faldki tluszczu. Troche boczkow, odstajacy brzuszek i te felerne uda. I napewno potrzebuje dlugiego czasu cwiczen i kopa dla ciala zeby porzadnie ruszylo:) Pewnie gdyby byla mowa o jakiejs nadwadze to by bardziej i szybciej ruszylo. No ale cos tam widac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Wytrwała jesteś, ja nie dałabym rady ćwiczyć codziennie ponad godzinę aerobicu, padłabym na twarz. Pływanie 30-40 minut to dla mnie maks. Wolę pływać niż podskakiwać i dyszeć na sali fitness. O brzuszkach zapomnij, pewnie bym skonała. Od dwóch dni mam zakwasy na brzuchu po tym tragicznym ćwiczeniu jogi. Dobrze że joga dopiero jutro, chyba dojdę do siebie w tym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Dla mnie zakwasy to znak ze cos jednak robilam, czy jakiekolwiek uczucie w miesniach z ktorym sie ostatnio budze (nie bol poprostu je czuje) wiem ze moje cwiczenia cos cokkolwiek dawaja. Apropo cwiczen to dzis 30min z Tiffany + 500 podskokow na skakance + 10min na brzuch z mel b + po chwili odpoczynku zrobilam 15min cardio mel b (ostatnie cwiczenia polowicznie bo nie mam takiej sily w rekach). A teraz zjadlam sobie sledzika i skusilam sie na kawalek chleba tostowego hehe ;) A ja np nie dalabym rady na jodze pozabilabym sie chyba o wlasne nogi i rece;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Ja tu się chwalę lajtowym basenikiem a Ty taka Ironwoman jesteś hahaha no czuć, czuć że się ćwiczy Coś mi się poprzestawiało z metabolizmem i nie czuję głodu, moje ciało działa jak jakiś wysokoenergetyczny piec. Jem regularnie, całkiem sporo ale ani nie czuję się głodna ani nie mam jakiś mega wyrzutów sumienia gdy zjem np kilka kostek czekoaldy. Oby tak mi zostało na stałe. Może to że polubiłam codzienne ćwiczenia sprawia że apetyt i się ustabilizował, razem z samopoczuciem. Nie mam potrzeby zajdać stresów czy rekompensować sobie coś smakołykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Jakby nie bylo uwazam ze cale zycie bez czegos slodkiego sie nie da bo nie raz czuje sie ten brak czegos czy bol glowy i trzeba zjesc kostke czy dwie czekolady. Ja tak uwazam. Poki co jeszcze tego nie potrzebuje a od czasu jak cwicze zaczelam nawet mniej slodkic z 2 lyzeczek zeszlam do pol lyzeczki czasem nie cala jedna. I zwykla woda przegotowana wchodzi mi w nawyk zamiast slodkich sokow czy napoi (na nie sobie pozwole w malej ilosci w weekend czy na jakiejs imprezie) Dzis troche inaczej cwiczylam wszystkie miesnie czulam jak sie obudzilam.. Tak tez 10min z Tiffany + 30 min z Jillian (6 weeks 6 pack) + 500 podskokow. Mysle ze taka odmiana dzisiaj dobrze mi zrobi. A Jillian tez jest swieta jej cwiczenia sa szybki a to ktore wybralam wg mnie zarowno cwiczy brzuch jak i daje wycisk kondycyjny:) Mam nadzieje ze do sylwestra bede wygladala chociaz troche lepiej niz jak zaczynalam cwiczyc. Zreszta juz widac efekty ale wiadomo nie moga byc one zbyt duze bo na to potrzeba czasu. Moze to tylko moja glowa i dziala jak placebo ale odkad jem ten blonnik nie musze az tyle jesc. Natomiast jem mniej ale min 4 razy dziennie, nie raz 5:) Oby zblizajace swieta nie poszly mi w boczki hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Wczoraj zaczełam się trochę martwić bo na wadze zobaczyłam 53,5 to już lekka przesada, muszę zacząć więcej jeść bo niknę w oczach. Co dziwne wcale nie czuję że się ograniczam lub jestem słabsza. Wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Ladnie ladnie. Jedz zdrowo to nic sie nie stanie ;) I moze faktycznie powinnas powoli skupiac sie na jakichs cwiczeniach bardziej na miesnie tak jak np. mel b nie mowie ze kazde cwiczene bo skoro masz problem z niektorymi czesciami ciala to wiadomo nie warto nadwyrezac ale obejrzec filmiki i wybrac lzejsze rzeczy robione w miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Zobaczymy jak dziś będzie na jodze. Mam nadzieję że dziś nie będzie jakiś morderczych wygibasów. Bo jak mamy robić to ćwiczenie co ostatnio to ja wysiadam. Generalnie to myślałam że przy dzisiejszym mrozie będzie się kiepsko pływać. Nawet nie było mi zimno, ani w drodze na basen ani podczas pływania. Chyba się trochę zahartowałam. Co do innych ćwiczeń to jakoś na razie bez entuzjazmu. Wczoraj trochę pomachałam hantlami pobawiłam się agrafką i zrobiłam kilka wykroków. Nijak nie mam ochoty na konkretny trening. Płyta Tamie Lee "Ja chcę mieć takie pośladki" leży na półce od 8 lat.... Chyba tylko raz wykonałam fragment treningu. leniuch leniuch ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Podziwiam ja bym na tym basenie zamarzla dzis chyba - przynajmniej z pogoda jaka jest u nas ;) A co do tej plyty to tak jak kiedys pisalam wplatam w cwiczenia co nieco z niej. Ale po kilku razach z tym panem (o ile o tym samym myslimy) mialam go serdecznie dosc! Zaczal mnie poprostu irytowac. Cwiczenia nadal mam ale poki co Tiffany wygrywa z kazdym ;) Jednak lacze do tego Mel B czy tez Jillian jak dzis ;) no i skakaneczka moja kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Tamie Lee to babka o zabójczym ciele. Na basenie woda jest ciepła więc spoko, nawet nie czuje się mrozu na dworze, jedynie trzeba pamiętać by smarować twarz tłustym kremem. Na jodze niestety była powtórka z rozrywki czyli te koszmarne brzuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
A to widzisz pomylilam. Za duzo tych filmikow chyba sie naogladalam:) A ja sie obudzilam i ciagle czuje kazdy miesien az jestem w szoku. Nawet na plecach i tylku gdzie te miesnie dotychczas byly sobie bo byly. Zaraz zabieram sie do cwiczen. A jutro upragniony dzien przerwy heh wybieram sie na duze zakupy i w sumie caly dzien bede latac. Moze sie wieczorem skusze na mel b zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
No to dzisiejszy dzien cwiczen zaliczony 20min z Tiffany + 500 podskokow + 6 week 6 pack (ale tylko 1 runda bo tam sa 2) + 10min mel b = ok godziny cwiczen, czuje wszystkie miesnie:) A teraz szybkie kapanie i sprzatanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
Też czuję zakwasiki, w brzuchu, w plecach. Najgorzej wypełznąć z łóżka rano. Potem po kawce już ok. Wczoraj przyjrzałam się swoim pośladkom. Wyrzeźbione, tłuszczyk zniknął. To chyba od tej żabki. Wcinam batony proteinowe, fajne i tanie są w Rossmanie, kosztują ok. 2-3 zł. Taniocha bo w Interporcie kupowałam kiedyś za 8 zł za szt. Są waniliowe, kokosowe, czekoladowe, karmelowe, jogurtowe i owoce leśne. Mają około 170 kcal sztuka i dużo białka. W Rossmanie kupuję też koktajl Białkowy niskowęglowodanowy o samku wanilii. Wspomagam się suplementami by nie spalać mięśni. Dziś luby idzie ze mną wieczorkiem na basen, a teraz czekam na linergistkę, robi mi poprawki w makijażu permanetnym. Te kreski o których pisałam. Fajna sprawa, nie trzeba się malować codziennie. Od czerwca mam przedłużane rzęsy a teraz dodtkowo te kreski. Czyli od 6 miesięcy w ogóle nie używałam maskary. To się nazywa wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
He he gdy mnie rodzina zobaczy na Święta to się nieźle zdziwi, bo nie dość że schudłam to jeszcze te oczy wyraźniejsze i lepiej wyglądam .....Przedtem taka szara myszka, okrągława i bez wyrazu. Teraz zadbana i zadowolona z siebie...i co najważniejsze bez bólu kolan i kręgosłupa. Miło się z Tobą pisze Paula, bo dzięki temu że jesteś taka zmotywowana ja też nie chcę rezygnować z ćwiczeń i łapać lenia. Na forum diety dużo dziewczyn szybko się poddaje i rezygnuje z diet i ćwiczeń a my się cały czas trzymamy. Fajnie, samopoczucie coraz lepsze i efekty też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę dziewczyny, że ćwiczycie wytrwale. Też się zmotywowalam. Jakie ćwiczenia polecacie (szczegolnie pozbycie oponki i masywnych ud mnie interesuje) :) Wzielam sie za a6w ale wyczytalam dzis ze na oponke to nie pomaga podobno tylko na rozbudowe miesni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie polecam a6w. Nawet jeżeli chodzi o wzmocnienie mięśni. Mało efektywne. Osoby, które mają jakieś "oponki" do zrzucenia powinny przede wszystkim spalać kalorie w ćwiczeniach aerobowych. Nie da się pozbyć tłuszczu z wybranej części ciała ani zupełnie zmienić proporcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Co do A6W to ja tez nie polecam. Probowalam na poczatku i stawalo sie to tylko trudniejsze i nudne. Ja polecam przejrzec filmiki Tiffany Rothe (10min body shaking-chyba tak sie pisze moj ulubiony). Mel b robie w sumie od tygodnia codzien brzuch i czasem nogi jako cwiczenia ale bardziej na wybrane partie ciala. Do tego skacze na skakance bo dla mnie jest to forma aerobow. Skakalam po 1000 podskokow odrazu i przesadzilam. W tym tyg robilam po 500 podskokow. W przyszlym zwiekszam ilosc. Znalazlam tez cwiczenia Jillian Michael. Sa one dla mnie poki co wymagajace ale mim ze np 6 weeks 6 pack to jej filmik na brzuch wprowadza tam elementy szybsze i wolniejsze. Nie lezysz tylko jak przy mel b i nie walkujesz jedynie brzuszkow. Ja bylam mokra po tym. O widzisz jutro tam bede to nakupie sobie zapas heh bo u mnie w miescie nie ma. Miedzy innymi po to ten temat bo wiem ze gdyby ktos ze mna tak nie pisal to byloby mi trudniej:) A te kreseczki fajna sprawa tez kiedys o tym myslalam ale narazie sie nie zdecydowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
asiaasiula, na brzuszek to aeroby: rower, bieganie, pływanie, orbitrek, szybkie marsze w sezonie: rolki lub łyżwy oprócz tego skrętoskłony, taniec brzucha i twist (włączasz muzyczkę, kręcisz bioderkami, kolankami, kolana do łokci itp) w diecie ogranicz tłuste i pieczywo z białej mąki brzuszkami to tylko byś nadwyreżyła kręgosłup szyjny, plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
i jeszcze jeden mały trick na brzuszek: wkładasz obcisłą bluzkę, która motywuje Cię by wciągać brzuszek ;-) maksymalnie prostujesz sylwetkę gdy chodzisz i wyobrażasz sobie że jesteś baletnicą hehehe ja zawsze tak robię gdy np jestem w centrum handlowym albo na ulicy, wciągam brzuch, od tego też wzmacniają się mięśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ramach rozgrzewki od mojego ostatniego posta sprzątam energicznie mieszkanie w rytm muzyki :) Jak skończę to mojego ukochane hula-hop wezmę w obroty, a później przejrzę poleconą tiffany i mel b... Jeśli chodzi o bieganie to nie bardzo póki co mogę na mróz ostatnio parę nieszczęść miałam które zakończyłam zapaleniem ucha środkowego z powiklaniami (wylądowałam na laryngologii) Na basen w miarę regularnie chodzę - nasz synuś 2letni chodzi na oswajanie z wodą i naukę pływania :))) Więc chyba pozostają polecone ćwiczenia i skakanka póki co. Tymczasem postanowiłam, że będę regularnie myć naczynia zamiast wrzucać do zmywarki :P - podobno ujędrnia to cycusie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulla.21.
Nie przejmuj sie bo ja tez nie lubie biegac ale od czasu do czasu to robie. A ze nie lubi biegac to skacze przez skakanke:) To co kolezanka pisze wyzej to m.in. tez cwiczenia ktore pomoga. My z kolezanka jakiejs szczegolnej diety nie stosujemy jak moglas wyczytac z naszych postow. Ale staramy sie jesc zdrowo i zglowa. Mniej a czesciej. Ja np zwracam uwage jak kupuje sery ktory ile ma bialka blonnika i wybieram te z nizsza liczba weglowodanow i tluszczu:) Mel b ma wiecej stacjonarnych cwiczen ale ma tez cardio, przy cwiczeniach na nogi tez mozna sie zmachac. Natomiast Tiffany to moja ulubienica. Zobaczymy czy Jillian bedzie mi pasowala rowniez. Po 2 dnia stwierdzam ze i ona daje wycisk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
asiaasiula, o tym myciu naczyń cicho sza, bo mi jeszcze ślubny zmywarkę odbierze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba nieruchawa
asiaasiula, o tym myciu naczyń cicho sza, bo mi jeszcze ślubny zmywarkę odbierze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×