Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauraaa123

Zajdę w ciążę w grudniu 2012...kto że mną? :)

Polecane posty

Gość lauraaa123

witajcie Kobiety! Postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę- wiara!! Bo szczerze wierzę że czyni cuda.. Mój cykl zaczął się 17tego i liczę na to iż na Święta Bożego Narodzenia będę mogła zrobić piękna niespodziankę mojej rodzinie. Kto razem że mną stawia na wiarę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^&^$^%$^%$%$
nie bądź taka pewna, że zajdziesz w grudniu, a tak na marginesie - boga nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagAga
Ja nie stawiam na wiarę, ale bardzo bym chciała. Może już w listopadzie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja dopiero dni płodne będę miała na początku grudnia :) ale za Ciebie będę trzymać mocno kciuki.. Kiedy zaczął się Twój cykl i jakie długie? Długo się starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
ja juz nie rodze dzieci , dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kiedy Bóg i wiara w zajście w ciążę mają że sobą tyle wspólnego.. Wiara a wiara to ogromną różnica. Nie proszonym gościom dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagAga
14dc, cykle mam 27-28 dni, więc może tym razem? ;) Nie staram się długo - od sierpnia. Z moim TŻ stwierdziliśmy, że co ma być to będzie (na zasadzie - i tak ciężko zajść za pierwszym razem), ale im więcej o tym rozmawiamy, tym bardziej chcielibyśmy, aby było to JUŻ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie jak mówisz- co ma być to będzie.. od kilku lat intensywnie czytam forum kafeteri.. znam bardzo dużo wątków,od podstaw przeczytane.. i wiem że zajście w ciążę graniczy z cudem.. lata starań.. bezskuteczne metody.. strata wiary.. ale bez wiary.. bez wiary nie ma się sił.. ją wierzę że się uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie. My niby się nie staraliśmy. z początku. teraz z niecierpliwością czekamy, czy pojawi się @. zawsze się pojawia, więc jest delikatny zawód. im dłużej to trwa, tym większy. Mój TŻ się zbytnio nie "nakręca", a przynajmniej tego nie okazuje za bardzo, ale ja z cyklu na cykl jestem coraz bardziej podenerwowana i zawiedziona. Teraz odpuściłam. Są starania, ale bez żadnego "parcia na szkło". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można się starać intensywnie.. spędzać dzień z zaciśniętymi na kciukach pięściami.. ale moim zdaniem lepiej jest po prostu kochać się bez granic i czekać.. nic się nie martw, uwierz mi że bardzo dużo czytałam, wiele histori poznałam dziewczyn tu na kafeteri.. stąd moja wiara.. wierzę że mi się uda..dopóki walczysz jesteś zwycięzca- to moje motto.. cieszę się że tu weszłas może razem będzie nam lepiej.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko spokojnie
ti dopiero 1 cykl staran to prawda trzeba miec wiare its ale czasem niesatety wiary brak a nadzieja zawodzi ja czekam juz na mój cud prawie piec lata leczenie klinika nie udana 1 IUI po nowym roku dalsza walka ale duzo trzeba przejsc przecierpiec itd ja wiem jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się cieszę. od dłuższego czasu obserwuję posty dziewczyn-"staraczek" i do tej pory do żadnej grupy nie dołączyłam. może teraz nadszedł ten czas i do końca roku we dwie ujrzymy upragnione dwie kreseczki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AUTORKO SPOKOJNIE.. Wogóle Ci się nie dziwię.. Nie napisałam że to mój pierwszy cykl starań.. Nie staram się- kocham się z Moim narzeczonym i wierzę że zrodzi się z tego nasze upragnione dziecko.. A Tobie życzę powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, gdzieś mi sie przewinęło wśród natłoku tego typu topików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętasz? ja przeczytałam cały do czerwca tego roku.. reszty już nie.. ale to było lepsze niż książka.. z życia wzięte.. będę tu codziennie.. może jeszcze ktoś do nas dołączy.. jak myślisz? uda się nam zobaczyć dwie kreski na teście? w grudniu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjak_babka
Ja w lipcu byłam pewna, że uda się od razu a tu klapa. Jak o tej pory nie wychodzi. Ale może w grudniu się uda bo będę na "wspomagaczu" tj, biorę Duphaston pierwszy cykl. Lepiej się chyba nie nastawić. Niby każda to wie ale niestety trudno to jest wcielić w życie jak się bardzo chce maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej sie tak nie ekscytujcie
nie wazne czy w grudniu czy po nowym roku wazne zeby sie wogóle udało radzialabym podchodzic z dystansem troche do tego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bjak_babka zgadzam się z Tobą, pisałam już wcześniej o tym, niby się nie nastawiam, ale jednak... lepiej się nie nastawiać ale ja podchodzę do tego z dystansem. nie w listopadzie, w grudniu, to w styczniu się uda. w obecnej chwili mam jeszcze czas, bo i martwić się póki co nie ma o co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjak_babka
Ja mam już 5 letniego synka. Rodzeństwo by się przydało. Ciągle pyta dlaczego nie ma brata ani siostry i że mu smutno bo nie ma się z kim bawić. Ostatnio ciągle o tym mówi. Staramy się przy nim nie podejmować tematów planowanym powiększeniu rodziny. Nie wiem skąd mu się to nagle wzięło.Ja liczę się z tym, że może się nie udać bo bo jestem po dosyć ciężkiej chorobie i różnie może być teraz z moją płodnością. Niby wszystko oki ale jednak ciąży brak..Może tak po prostu ma być. Trudno pogodzę się z tym jeżeli się nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest dziewczyny
to orku czasu macie spokoj ...standartd do roku czasu sie zachodzi ale na to sie nie ma wplywu u jednych to trwa miesac u innych pol roku ,rok a u jeszcze innych 3,4,5,7...lat itd trzeba cCIERPLIWOSC!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest dziewczyny
do roku macie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×