Czy powiedzieć swojemu facetowi, że RAZ uprawiałam sex za pieniądze?

wiewiorka - przecinek nic nie zmienia;-) a prostytucja to wybor i tyle. nie ma sie czym ekscytowac.

Uważasz, że rodzice nie maja prawa spytać dlaczego ich córka puszczała się za kasę? Zresztą - nie chce mi się tłumaczyć tej kwestii. Miałam prawo być szczera wobec rodziców, a Ty nie musisz tego ani rozumieć ani akceptować.

"przecinek nic nie zmienia" Przecinek zmienia wszystko. Odpowiedziałam na pytanie autorki, czy potem życie mi się ułożyło. A Ty czepiasz się bez powodu. Tak, to był mój wybór, a Ty na siłę wciskasz, że twierdze, że życie mnie do tego zmusiło.

a broń boże nie mów! ja swojemu kiedyś powiedziałam, że miałam kiedyś jednorazową wakacyjną przygodę jak byłam w hiszpanii (przed naszym związkiem, byłam wolną kobietą), to on mi zrobił awanturę, że hoho, a po jakimś czasie dowiedziałam się że ten gnój sobie chodził na dziwki! nawet na początku naszej znajomości! od razu wszarza pogoniłam! jeszcze w ryj mu strzeliłam na do widzenia! faceci to hipokrycie, niewiarygodni hipokryci, sami seksu nie odmówią, nawet z chęcią za niego zapłacą, a kobieta to co?

to może warto jeszcze raz?

Lepiej nigdy nie robić niczego o czego człowiek miałby się potem wstydzić. Tylko, że nie zawsze wychodzi. Autorko - zwykle mówię, że jak męczy coś to trzeba być szczerym, ale to jest chyba wyjątek. Bo to się źle skończy, może kiedyś, po wielu latach jak dalej będzie Cię to męczyć. To jest po prostu coś takiego co zawsze będzie można obrócić przeciwko Tobie. Po co ryzykować. Wiewiórka - mogłaś iść w zaparte. Naprawdę, większość osób i tak by nie uwierzyła.

"wiewiórrka Uważasz, że rodzice nie maja prawa spytać dlaczego ich córka puszczała się za kasę?" xxxxx tak walsnie uwazam - o ile corka byla pelnoletnia/ miala skonczonme te 16-17 lat czy ile tam prawo wymaga, jelsi im tasytuacja nie pasuje pretensje mogli miec do siebie - a nie do ciebie -i oni o tym wiedza;/ pytac mozna o wszystko - ale to nie ejst rownozanczne z dostaniem odp xxxxx "Zresztą - nie chce mi się tłumaczyć tej kwestii. Miałam prawo być szczera wobec rodziców, a Ty nie musisz tego ani rozumieć ani akceptować." xxxxx oczywiscie ze tak - mozesz robic co chcesz, po prostu zdziwlo mi sie ze ktos sie najpierw prostytuluje a potem okazuje sie ze wewnatrz to niedojarzale dziecko kt potrzebuje blogoslawienstwa rodzicow. dojrzali ludzie nie tlumacza sie z wyborow, zwlaszcza seksualnych , i to rodzicom;/

prostytuluje co robi?! :D:D:D PROSTYTUUJE !

wiewiorka - co do przecinka to przepraszam - zle przeczytalam - zwracam honor;-) nie wiem czy prostytucja to rzecz wstydliwa - moze raczej nie przez wszystkich akceptowana? to styl zycia i tyle.

ROR, ok, nie kłóć się tu, to nie jest miejsce do tego, i to normalne, że rodzice martwią się o swoje dzieci nawet jak skończą magiczną granicę 18 lat.

wiewiórka ja na twoim miejscu bym tego nikomu nie powiedziala, niektore rzeczy nawet przez sen sie nie mówi Ty najlepiej wiesz jak to bylo, ja to sie skonczylo, jak z tego sie wyszlo, a poinformowani mogą miec calkowicie inne wyobrazenie ,często przesadne w kazdą strone,i niepotrzebna im taka wiadomość

katarzyna - literowki mi zwisaja ;-) ale dzieki za uwypuklenie;-) ad prostytucji - to bardzo popularny styl zycia - kobiety sypiajace z facetami bo oni sa przy kasie - poptarzcie na sporo malzenstw tzw. tradycyjnych: ona lada - on brzydki ale z kasa;-)) to taki seks-uklad prawnie uregulowany;-) ;-)

wiewiórrka, cieszę się, że w życiu Ci się zaczęło układać, że rodzice wybaczyli, że masz nowego faceta, Twój przykład to wieelka przestroga dla mnie i innych dziewczyn. Chyba coś takiego chciałam przeczytać, żeby się upewnić w decyzji o nie mówieniu.

to nie literówka tylko błąd :) Tak jak niektóre prostytutki tłumaczą że tak im się życie potoczyło, tak niektórzy którzy walą błędy, tłumaczą się że to literówki.

Weronika - martwic sie o dorosle dziecko to jedno - i wynika z poczucia winy - w koncu mieli x lat zeby dac poczucie bezp emocjonalnego - martwia sie przez wlasne wyrzuty sumienia;/ a czym innym jets ingerowanie w sfere seksualna takiego dziecka i tyle

"katarzynnkaa to nie literówka tylko błąd Tak jak niektóre prostytutki tłumaczą że tak im się życie potoczyło, tak niektórzy którzy walą błędy, tłumaczą się że to literówki" xxxxx nadal mi to ziwsa - nie dbam o jakosc jezyka polskiego;-) ;-)

co to za psychoza spowiadania sie????????????? ciagle czytam takie tematy !! ze chcecie byc szczere musicie wiedziec kto z kim ile razy robil anala i takie tam ludzie wy jestescie nienormalni do kwadratu!!!!!!!! to jest wasze zycie i nikogo innego i tyle w temacie.

jak tak czytam ror to wydaje mi się ona jakimś pozbawionym emocji empatii i wszelkich ludzkich uczuć zaprogramowanym robotem:o a może ror to jakiś eksperyment?:D

pelna zgoda - zycie seksualne powinno sie trzymac dla siebie , ze wszystkimi sekretami;-)

Naprawdę dziewczyny jak to dobrze, że z Wami popisałam! Nic swojemu facetowi nie powiem!

:D

morze jest szerokie i glebokie;-)

poszłaś raz, pójdziesz drugi i trzeci, gdy cię finansowo przyciśnie. ­ facet ma prawo wiedzieć, z kim jest.

[zgłoś do usunięcia] ROR to bot" xxxxx przypominam ze topik nie jest o mojej osobie (zawsze ktos chce, ptredzej czy pozniej, gadac o mnie;-)

jestem facetem, ale jakbym kochał kobietę to te słowa byłyby jak kubeł zimnej wody, czułbym się jakby ktoś wbił nóż prosto w moje serce, naprawdę nie chciałbym o tym wiedzieć...

ROS . czyli rodzice by Cię spytali, to Ty byś odburknęła "nie wtrącać się!". Na serio? To musisz mieć straszne kontakty z rodzicami, skoro ich pytania pozostawiasz bez odpowiedzi. Nie pouczaj więc z łaski swojej innych, ze rodzice ich źle wychowali. To Ciebie rodzice źle wychowali.

zab-X - facet ma prawo podejmowac decyzje, nie jest wlascicielem jej przeszlosci - a jak ma problem z prostytucja moze sobbie poszukac dziewicy, czyz nie?;-)

żab-X, spokojnie nie pójdę na pewno, znam siebie.

o ROR miałem kiedyś dobre zdanie, myślałem że to fajna, w porzo dziewczyna, ale w tym topie widzę, że jest czepialską, kompletnie bezrozumną laską

i jeszcze jak laska pisze, że nie dba o poprawność języka w którym pisze, to już kompletne dno