Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

A ja już sie nie zapinam w kurtce:( muszę zrobic akcje pożyczania. Kattijo nie ma jak kochane sąsiadki;) każdy temat do plotek dobry, ja niedawno sie przeprowadzilam więc byliśmy na tapecie a co, a jak, a skąd, a dlaczego itp. itd. ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja :) ładnie i podoba mi się tez wersja Aleksander :) ja zamówiłam sobie styczniu fajną kurtke z river island :) i ona podobała mi się zawsze tak po prostu, polowałam na nia nawet jak nie byłąm w ciąży, a tu sie okazało, że zima się przedłuża i jest idealna odcieta pod biustem i lekko dluzsza z tylu, z przodu krotsza, ale brzuszek sie nie gniecie bo ona taka rozkloszowana jest jak sukienka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytam dziś lekarki, ale dziewczyny nie orientujecie się jak się to podlicza ? tzn ja nie wiem czy będe rodziła przez c.c czy s.n ale miałam juz jedna operację, tylko, że na jajnikach, więc brzuch i tak mam rozpłatany wczoraj kuzynka mi mówiła, że robią zazwyczaj 3 cesarki góra i w sumie by się zgadzało, bo mojej ciotce po 3 cesarce podwiązali jajowody (ona nie mogła rodzić sn) czy ta moja operacja jest równoważna z taką cesarką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja słyszałam, że zazwyczaj można mieć tylko 2 cesarki. Reszte oszczędzają na tak zwane przypadki losowe jak trzeba robić operacje na brzuchu.. No ale może coś sie zmieniło - moja mama miała dwie cesarki i więcej nie "pozwolili". A co do typowania do cesarki to zazwyczaj okazuje sie to blisko przed porodem - albo dziecko się nie odwróci główką w dół albo biodra za wąskie - tylko że do porodu to nam sie mogą jeszcze sporo poszerzyć. Z góry zaplanowane cesarki mają osoby z silną wadą wzroku, jakimiś chorobami i te które sobie załatwią.. Koleżanka mi powiedziała, że w moim rejonie lekarze teraz cześciej robią cesarki ze względu na afery, które ostatnio miały miejsce - jakieś dziecko ponoć zmarło bo za dlugo kobietę męczyli bo chcieli ją zmusić do naturalnego.. Ona jest przedstawicielem medycznym w ginekologii i mówi, ze ponoć dostali "polecenie" żeby jak tylko coś idzie nie tak - kroić.Bo taniej dla nich pokryć nadprogramowe operacje cc niż odszkodowania jak coś pójdzie nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpytaj dzisiaj lekarza i napisz co Ci powie, tez jestem ciekawa. Niby mam biodra wąskie i mi wszyscy "wróżą" cesarkę, ale jakoś średnio to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ManiaMania89
Hej dziewczyny! Ja też mam wskazania na cesarkę ale ze względu na wadę wzroku ale wiadomo że róznie to bywa czasami takich zaleceń nie uznają.... A ja dziś się wkońcu dowiem czy noszę synka czy córeczkę i powiem wam szczerze ze doczekać już się tej 17 nie mogę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam od lekarza:( i się załamałam szyjka się skraca i nam skurcze,mam leżeć plackiem i w czwartek przyjsc zobaczymy co dalej,raczej założy mi krążek powiedziała nazwę ale z tego wszystkiego zapomnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ManiaMania - ja też dziś się chyba dowiem, tyle, że ja na spokojnie :) i o 19 :) KattiYo, no własnie ja już jedna losową operację miałam z mężem planujemy na razie dwójeczkę dzieci ale wczoraj jak moja kuzynka powiedziała, że robia właśnie do 3 cięć na brzuchu, to się zastanowił i mówi, że no to na tym musimy poprzestać tzn ja nie zakładam, że będe musiała miec cesarkę, ale właśnie, mam dość słaby wzrok, nie chciałabym aby sie pogorszył no i szereg chorób towarzyszących endo ostatnio mi powiedziała, abym zapytała gina, czy chce od niej dostać "konsultacje na piśmie" zapytam dziś jak sie dowiem to Wam jutro napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniolek to lez leż i odpoczywaj i nie nakręcaj się, na pewno będzie dobrze, tylko zastosuj się do zaleceń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania super, że się dowiesz już dzisiaj :-) A co byś chciała? Jakie masz przeczucie? Ja mam wizyte w piątek - 21 tydzień będzie równo. Ciekawe czy wizyta będzie przebiegała jakoś inaczej niż dotychczas. No a w poniedziałek zawożę zwolnienie do pracy, ostatnia część zrobionych dokumentów i bedę wooolna jak ptak. Będę mogła sobie swobodnie obijać się, przeglądać allegro itp. Teraz też to robię ale z poczuciem winy że jeszcze te dokumenty muszę skończyć błeee Ciekawe kiedy mi przyjdzie allegrowa przesyłka z ciuszkami :-) Dzisiaj powinni dostać wpłatę wiec myślę że w przeciągu kilku dni :-) :-) :-) Plyn do prania i płukania dla dzieci już mam kupiony aby wszystko ponownie sobie wyprac i wyprasować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaż32
Od rana mam parszywy humor. Skończyła się choroba i L4 i muszę wracać do pracy :(.... a w domku było tak przyjemnie ...Za oknem chyba zaczyna się wiosna, najchętniej poszłabym na jakiś spacer a tu trzeba do pracy się szykować ..brrrr.....Co do sn i cc to jak nadal nie zmieniłam zdania i optuję za cc. Za bardzo boję się bólu,którego nie da się do końca uśmierzyć...nacinania...szycia ...przeciskania....brrr.... i tego że całe grono osób miałoby mi ' tam' zaglądać. Jestem tak nieśmiała, wstydliwa i przejmująca, że wiem że nie mogłabym skupić sie na porodzie tylko myślałabym o tym, że oni wszyscy tam się gapią. Na samą myśl o wizycie u najzwyklejszego lekarz dostaję palpitacji serca, a co dopiero na myśl o pobycie w szpitalu. Co miesięczne wizyty u ginekologa sprawiają że boli mnie brzuch i robi się twardy, a puls skacze mi niebotycznie. Nie jestem w stanie sobie wytłumaczyć ,że to dla dobra dziecka, myślę niestety tylko osobie i swoich odczuciach. To jakiś koszmar jest.Już wiem że będę chciała sobie wynająć prywatny pokój na czas porodu i załatwię żeby mąż był cały czas ze mną, nawet w nocy. Nie mogłabym zostać tam sama. Wiem, że jestem dziwna ale nic na to nie poradzę :( Samo pisanie o tym sprawiło ze mam mokre dłonie, az Mały zaczął z tego wszystkiego szaleć w brzuchu i kopac mnie po pępku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noelia - jak tam dalej doczytasz to Ewa zeszla na drugi plan, teraz jest Karolina :) chociaz znowu troche sie waham, bo sprawdzilam ranking imion i okazalo sie byc calkiem popularne :o zdziwilam sie, bo nigdzie nie spotkalam ani nie slyszalam aby ktos tak nazwal ostatnio corke. Tez mnie bola biodra, ale to chyba nie ma nic wspolnego z waga - mednica rozsuwa sie do porodu i wszystko co jest do niej przymocowane przekreca sie razem z nia + powstaje ucisk na dolne kregi. Mialam zaplanowana taka racjonalna liste z ubrankowa wyprawka, ale odkad wiem, ze to dziewczynka to dostalam kota na tym punkcie.. Wczoraj wykupilam juz chyba caly Kappahl i zaczynam sie przerzucac na Zare, no i codzienne jest grane Allegro :o Jutro kolejne podejscie do cyklinowania, moze w koncu sie uda :D potem tylko tapety, sufit i mozna zaczac skrecac meble :) Wiecie, ze zostalo nam tylko troszke ponad 3 miesiace??? Ost tyg nie licze, bo to juz jedna noga na porodowce. Jak to zlecialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ManiaMania89
Aniołek - leż i odpoczywaj sobie spokojnie- niczym się nie stresuj KettiYo- Ja bym bardzo chciała mieć synka ale od początku cięży mam przeczucie że noszę córeczkę - ciągle mi się śni mała dziewczynka, czasami nawet łapie się na tym że mówię do brzuszka w formie żeńskiej. W mojej rodzinie od wielkanocy są obstawiane zakłady co do płci. Parę osób stawia na chłopca bo niby sterczący brzuch ale większość obstawia dziewczynkę bo przez 4 miesiące non stop zwracałam i mam straszną cerę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka-tereska - doszla :) i miałam pisac właśnie, ale za dużo teamtów i mi umknęło :) mi się też podoba Karolinka, i też jest popularna, u nas w przychodni wśród dziewczynek mamy dużo Karolinek ale neistety to imię każdemu z mojego otoczenia się źle kojarzy więc nie upieram się , bo podobają mi się tez inne ale ładnie: Karolina :) ja w dalszym ciągu nie zakupiłam nic , heh mi zostało ponad 4 miesiące, ale i tak mi leci szybko :) asiaż - no nie wiem co napisac, żeby Cie uspokoić ja wychodze z założenia, że na pewne rzeczy mamy wpływ, - to wtedy działajmy itd ale na niektóre nie mamy żadnego wpływu nie zadręczam się więc Nimi będzie co ma być a co do tego, że się wtsydzisz, wydaje mi się, że to jest tak, że owszem, ale w tym akurat momencie jednak będziesz myślała, tylko o tym, żeby rodzić, i żeby dziecko było zdrowe, nawet nie zwróciśz uwagi ile osób Ci tam zagląda, tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaż32
Ja odkąd wiem ,że u mnie to chłopiec to zaczęłam kompletować wyprawkę. Ubranek mam już chyba dość i nie będę więcej kupować...teraz rozglądam się za innymi sprzętami....mam już nawet karuzelę nad łóżeczko choć samego łóżeczka jeszcze nie :] ps Karolinka to bardzo ładne imię :), ja nie słyszałam jeszcze o żadnej dziewczynce w okolicy żeby miała tak na imię a na co dzień mam kontakt z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniolek - glowa do gory, niestety czasem sie tak zdarza. Na szczescie zyjemy w takich czasach, ze medycyna zna na to ratunek i da sie z tego wybrnac. Lezenie nie jest fajne, ale da sie przezyc, a im blizej porodu tym czas szybciej leci :) A wiecie ze od 24tc lekarze sa w stanie wyiknubowac i wyratowac wczesniaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noelia - moja mama miała 2 cesarki w młodości, a kilka lat temu bez problemu jeszcze rozpruwali jej cały brzuch wzdłuż..Ja myślę, że to tylko takie wstępne założenia i Twoja operacja na jajnikach nie bedzie miała wpływu i będziesz mogła mieć dwójkę dzieciaków :-) Ważne żeby nie przechodzic takich operacji w krótkim odstępie czasu. No moja kolezanka ktora ma wycięta całą tarczycę tez usłyszała od ginekologa i endo że jak będzie w ciąży żeby miała świadomosć że to klasyfikuje do cesarki i żeby sie na to nastawiła. Druga kolezanka tez na lekach endokrynologicznych - miała cesarkę. W sumie to nawet fajnie mieć tak zaplanowane - idziesz umówiona konkretnego dnia i wracasz z dzidzią :-) A przy porodzie s.n to co noc nerwy czy te skurcze to już czy tylko przepowiadające..jechac? nie jechać? I nocki nieprzespane... Aniołek 🌼 głowa do góry - spokojnie, wszystko będzie dobrze. Krążek pessara to ponoć najbezpieczniejszy i najwygodniejszy sposób na zapobiegnięcie przedwczesnemu porodowi przez skracanie się szyjki. Pocieszę Cię, że im krótsza szyjka przed porodem tym potem łatwiejszy i szybszy poród ;-) No i zalożenie nie boli. Jedyny minus - zero sexu.. No ale czego byśmy nie zrobiły dla naszych pociech, prawda? Nawet 9 miesięcy bysmy plackiem lezały jakby był taki mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaż32
Noelia chciałabym mieć takie zdrowe podejście do życia jak Ty...zazdroszczę. Całe życie męczę się ze sobą, unikam stresowych dla mnie sytuacji jak tylko mogę - a wierz mi jest ich na co dzień u mnie strasznie dużo :( Wiem że robię z igły widły ,ale taka już jestem :( Padnę pewnie w miarę w młodym wieku na jakiś zawał albo na wrzody żołądka :( Chyba musiałabym codziennie brać jakieś leki uspokajające, żeby tak się wszystkimi pierdołami nie przejmować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja do tej pory zero seksu, dziś zobaczymy co dalej nie mówię, że mam parcie jakieś , wiadomo, jesli nie będzie można, nie ma dyskusji, mąż też by się bał ale.... no przydałoby się :) co do cesarki, no to pewnie jest ten komfort i myślę, że dwójeczka to spokojnie, ale właśnie ja to chyba chciałabym trójkę :) z resztą, nie am co wybiegac, wązne żeby teraz było dobrze ja własnie ejstem też na lekach endokrynologicznych i to na coraz wyższych dawkach... no nic pogadam z lekarzem :) dzięki Katti yo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w pracy jest duzo osob, ktorym w ostatnich kilku latach cos sie urodzilo - i praktycznie wszystkie dziewczynki maja na imie tak samo :D jak wywiesili w zeszlym roku liste dzieci na bony z okazji zajaczka to zlapalam sie glowe - Zuzanny i Wiktorie (troche starsze), Amelie i Julie (te mlodsze), jedna Oliwia, Lena i Weronika. Koniec :D a lista byla dluga, bo tabelka na cala kartke A4 mala czcionka. No i wlasnie nie spodziewalam sie, ze Karoliny okaza sie na 15 miejscu w rankingu :o najmlodsza Karolina jaka znam ma ok 30l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiaż - nie wiem jak to wypracowac ale uwierz, że można, jeśli się chce :) przsynajmniej tak było u mnie ogólnie do pewnego etapu byłam radosnym dzieckiem, ale w okresie buntu stałam się smiertelnie poważna, lubiłam się zadręczać i miałam problem z nieśmiałością znajomi nazywali mnie "niemową" - naprawdę wstydziłam się mówić jeszcze szereg zdarzeń, które doprowadziły do tego, że właśnie ciągnęłam na lekach uspokajających, po których przesypiałam całe dnie może choroba mi wiele uswiadomiła, nie wiem... pewnego dnia postanowiłam, że koniec użalania się, strachu itd i tego się trzymałam, chociaż było ciężko a teraz jest już prościej a tak to tak jak piszesz : stany depresyjne, lęki... nie wiem co doradzić, ale wiem, że się tak nie da na dłuższą metę... współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalka_tereska :) wiadomo, że wszędzie się to rozkłada inaczej, ale faktycznie, te imiona sa bardzo popularne, co nie zmienia faktu, że niektóre z nich mi się bardzo podobają, ale chyba nie zdecydowałabym się na nie zalezy też jak to jest w najbliższym otoczeniu jak ma to być następna, piąta w kolejce... to tak dziwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie! Jak ja wam zazdroszczę,że macie już tyle rzeczy dla maluszków... Ja na razie ostrożnie,bo płeć niepewna. Myslę że maj,czerwiec to max na kompletowanie wszystkiego,bo później będzie ciężko. Aniołek - leż i odpoczywaj,a będzie ok. A i fakt poród lżejszy ;-) Abcd - ja też puchnę ,mimo że piję dużo to robiłam w pt. kwas moczowy,kreatynine itp. i wyszło lekkie odwodnienie. Może u Ciebie jest to samo? Oby to nie zatrucie !...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katti ty juz za pranie sie zabierasz?? wow wczesnie :) Ja pewnie za pranie sie wezme jakos pod koniec czerwca.... Wczoraj tez ogladalam paczki ubranek na allegro i juz tez mam swoje typy :D ale nie za drogie bo pozniej wyjdzie ze wydalam tyle na ciuszki a polowy nie ubiore :o I jutro moze wybiore sie do lumpeksu, zobaczyc czy cos maja fajnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek, jak kazali leżeć to leż i nie martw się, myśl o dzieciątku:) my tu wszystkie bedziemy trzymać kciuki za Was:):) Co do porodów to dziewczyny badzcie pewne, ze jak złapią bóle to już człowiekowi wszystko jedno i napewno o strachu nie myśli:) tylko żeby jak najszybciej urodzić. Ja oba porody miałam póżnym popołudniem i powiem wam jak się widzi leżącego na brzuchu noworodka to zapomina sie o wszystkim:) Jedyne na co teraz bede miała parcie to znieczulenie lędzwiowe, bo wtedy praktycznie nie czujemy bólu, a położna mówi nam kiedy mamy przeć. Ja szpital mam juz załatwiony wiec tylko czekać do porodu:) a CC to się boję i nie biorę pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam... MASAKRA!!!!! nie chce nikogo straszyc-pewnie kazda przejdzie to inaczej ale dla mnie ta glukoza to bylo najgorsze badanie w zyciu i nie chce go drugi raz chocby nie wiem co!!!! nie dosc, ze ten caly plyn byl dosyc cieply no to oczywiscie jeszcze na maxa slodki (NA MAXA!!!!!)... w sumie najgorsze pierwsze 20 minut... pozniej juz chyba czlowiek sie przyzwyczaja... my bylysmy na badaniu we trzy i chwala Bogu... wszystkie trzy juz kucalysmy zeby wymiotowac-powaga-ale ciagle sie pocieszalysmy, ze jak to zrobimy to bedzie trzeba pic drugi raz... no i przetrwalam :) CUDEM chyba :) pielegniarka pozwolila sie nam przejsc ale powolutku i spacerkiem wiec zasiadlam na lawce w parku i cieszylam sie sloncem choc -5 stopni u mnie :) wyniki popoludniu maz odbierze i zobaczymy :) alanja co do owej wczorajszej godziny to gin powiedziala, ze wynik bedzie wtedy dokladniejszy i zeby sie powstrzymac-wiec staralam sie tak zrobic :) co do Karolinki (tzn. jako imie) to juz kiedys pisalam, ze z ta popularnoscia to jest roznie bo niby Franek wysoko w rankingach a ja nie mam wogole znajomych z takim imieniem dla synka i gazety lokalne ze zdjeciami noworodkow tez na to nie wskazuja :) radze trzymac sie tego co slyszysz w otoczeniu-na placu zabaw itd niz czytac rankingi :) zauwazylam w sobote pierwszy rozstep na udzie-plakalam jak bobr... no bo jak jeden to i reszta poleci-wiec smaruje sie teraz dwa razy dziennie... uczulenie mi nie zeszlo, a w nocy myslalam, ze sie zadrapie-balsam stanowczo poszedl w odstawke :) Franus w nocy pokopywal, ale dzis go chyba glod uspil bo od ranna ja biedna na czczo do tej pory :) zazdroszcze dzisiejszych wizyt-moja dopiero w srode :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leżę dzisiaj cały dzień, bo mnie jakoś brzuch boli od nocy a musze się w końcu zebrać pod prysznic - a jakoś nie mogę... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tydzień temu zauwazyłam dwa małe rozstępy, ale siwe na piersi prawej reszta na razie spokój, ale jest pewnie tak jak Ty mówiśz Gosiaa no i ja się smaruję od początku dwa razy dziennie treaz to będę chyba robić to trzy razy, żeby skóra cały czas była wilgotna... hehe ja nie płakałam, wyszło, to co mi płacz pomoże ? hmm nie lubię słodkiego smaku... mam nadzieje, że będzie ok z tym badaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wloskow na brzuchu to ja mam ich coraz wiecej-wygladaja strasznie-no ale pocieszam sie, ze po porodzie maja sie ewakuowac :) Noelia-pierwszy lyk nie jest najgorszy, pozniej coraz gorzej... ale chwila nie do opisania to ta kiedy juz wypijesz caly kubek... ja jedyne o czym myslalam to wymioty i kupa... :) no ale biednie jest tez wstac bo tak mi sie w glowie krecilo... mam nadzieje, ze to tylko ja tak to przeszlam-moze Wam uda sie lepiej :) kiedys ktoras pisala, ze nie bylo najgorzej wiec moze ja popadam w paranoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×