Ona mi odbiła narzeczonego- co robić?

A skąd masz takie wiadomości że on za nią biega? Czy to tylko twoje domysły?

Mama pracuje na innym piętrze i widzą się tylko rano. Mi mówiła koleżanka, że oni ciągle razem tak sobie ukladają plan dnia, że nawet gdy każde z nich powinno być w swoim biurze, to niby ciągle coś uzgadniają i robią wszystko żeby jak najwięcej czasu spędzać razem. Poza tym te jego rozmowy ze mną na jej temat. Nie ma dnia, żebym nie czuła jej obecności. Ciągle stawia ją na piedestał, a ja znam jej męża i oni uchodzą za szczęśliwe małżeństwo, może to mój narzeczony zawrócił jej w głowie a nie ona jemu. Sama nie wiem, ale intuicyjnie czuję, że ona mu się podoba.

Ja bym z nim zerwała póki nie jest za późno.

Ja najpierw byłabym pewna co do zerwania. Ale skoro tak sobie dni układaja to coś na rzeczy. Stara lampucena pewnie sika po nogach że m łody chłopak za nią lata. Jak nie urwiesz temu łba na samym początku to póżniej już będzie tylko za p;óżno

Ja nie rozumiem jednego, juz teraz jestes nieszczesliwa, piszesz na forum i pytasz obcych ludzi. Czy musisz naprawde zlapac ich na zdradzie, zeby stwierdzic, ze nie o to Ci chodzi? Przeciez teraz, nawet jakby nie zdradzal, takze czujesz sie samotna i czujesz sie niekochana. Zapytaj siebie o co tak naprawde Ci chodzi, bo nawet jak jest Ci wierny to milosci w tym nie czuc, Pozdrawiam i zycze madrych decyzji, a to nie znaczy latwych;)

pytanie - ona wie czego chce.Ona go kocha i chce spedzić z nim życie. On twierdzi że też ją kocha a cale zamieszanie to jej wymysly bo jest młoda, niedojrzała i dużo się musi nauczyć. Podswiadomie czuje że on coś kręci, na dowód rozmowa z koleżanką. Wg mnie żeby zdecydować kategorycznie o rozstaniu to najpierw trzeba mieć 100% pewności że to chcemy zrobić lub być pewnym że on znalazł sobie panią kierowniczkę, która kręci nim jak pies ogonem

Baby to jednak głupie są. Mała powiem ci tak zachowaj resztki godnosci i zerwij z nim. Moze i ta babka chwile z nim bd ale kopnie go w dupe bo szkoda jej bd ulozonego zycia. On to bd epizod. Na cholere ci ktos taki?

pijany - na pewno by to zrobiła, gdyby nie była w nim zakochana i nie mieli wspólnych planow na przyszłość. Nie jest łatwo zerwac gdy nosi sie już pierscionek zeręczynowy na palcu i ma ustaloną datę ślubu. Myślę ze mozna jeszcze wszystko odkrecic. Młody zauroczył sie starą cwaniarą

Niestety, slepa milosc czyni z czlowieka nie tylko slepca, ale i glupca. Wyglada na to, ze wiekszosc z ludzi musi dostac chociaz raz po dupie zeby zaczelo myslec logicznie.

Już wszystko wiem, gdzie jest szkolenie w sobotę itp. Pojadę tam i wszystko będzie jasne.

A od kogo wiesz, od niego czy rodziców? A rodzice tez jadą na to szkolenie?

Teraz doczytałam ze jadą we dwójkę.

Wiem od niego wszystko na temat szkolenia, a koleżanka mi to potwierdziła, tylko godzina zakończenia się nie zgadza, bo on twierdzi że koniec ok. 21-ej, a ona czytała meila że szkolenie trwa od 14-ej do 17-ej.

czyli ewidentnie kłamie

Włąśnie najbardziej interesuje mnie to co planuje po 17=ej. Jestem tak wkur... że najchętniej dałabym mu w pysk.

Aż się boję tej soboty.

Sprawdź go, bo w zasadzie to konieczność

no ale jak Ty to sprawdzisz, gdzie on z nią będzie? Nie zauważą Cię?

poza tym, załóżmy że pojadą np. do niej. Przecież on też się może wymigać mówiąc że musieli nadal pracować ;)

autorko, trzymam za ciebie kciuki.

Halo, Karolka jesteś tam? Ciekawa jestem co u ciebie?

olej huja nic na sile za maz powinno sie wychodzic za faceta ktory swiata poza swoja kobieta nie widzi po co ci malzenstwo takie na odpierdol?

Witam! Ale jestem dziś nerwowa, całą noc nie spałam, a wczoraj nawet nie miał czasu żeby się ze mną spotkać. Pożyczyłam auto od koleżanki i ok. 17 pojadę pod centrum szkolenia i będę obserwowała co on zrobi, czy gdzieś pojadą, czy pójdą, czy co będą robili.

Dzięki wszystkim, że mnie wspieracie i trzymacie za mnie kciuki. Dziś moment prawdy nastąpi.

Ale jesteś odważna. Ja miałabym już pełno w gaciach. Ale musisz być pewna na 100% co do swojego chłopaka. Bo tak to tylko gdybanie zostaje i niepewność to było i co będzie. Powodzenia. Odezwij się pod wieczór.

Odezwie się, chociaż jestem pełna obaw. będzie już ciemno, więc nie tak źle, nie zobaczy mnie tak łatwo, Najgorzej jak pójdą do hotelu to nie wiem, co mam zrobić wtedy, nawet jak pójdę za nimi to i tak recepcjonistka mnie nie wpuści do ich pokoju.

Trzymaj się dziewczyno. Powodzenia.

To już jeat koniec, widziałam wszystko, byli w kawiarni, w night klubie, pod romantyczną fontannią, ale seksu nie było. raczej przyjacielskie relacje, może ja durnieę. Ale i tak mnie zawiósdł do wrócił o 19

Z tego co widziałam, to on napalony i chce, a ona niestety nie, i dodbrze mu tak. Mądrz kobieta z niej, bawi się nim, a on myśli że pewnie leci na niego.

To dob rze że do niczego nie dojdzie. Ona jest stara cwaniara a nie mądra. Widzi ze młody sie ślini na niej widok to wodzi go za nos. Ciekawa jestem co będzie ci miał do powiedzenia na ten temat