Do czego prowadzi brak seksu w małżeństwie?

hehe no ideały ;)

taaa jak z bajek andersena:)

dzieci niech się wypowiedzą za 10 lat jak założą własne rodziny, przyjdą na świat dzieci, praca, dom, nie będzie tak kolorowo, jak u mamusi

no właśnie

pokrzyczała i uciekła głupia cipa :D troche zyje na tym swiecie i wiem jaki los bywa przewrotny,nikogo nie oceniam nie krytykuje zwisa mi jak kto zyje dopóki nie krzywdzi mnie ani mojej rodziny

skąd taki nick heidi

nasze poglądy na świat z wiekiem trochę się zmieniają

nawet więcej niż trochę

Dobrze,że nie powiedziała że masturbacja to tez zdrada:)

kto wie czy tak nie myśli

Miło, że są ludzie potrafiący zrozumieć znaczenie słowa empatia. Do tego właśnie, trzeba po prostu dorosnąć.. dojrzeć. To nie przychodzi łatwo. Myślę, że gdyby dużo mniej było między ludźmi (miedzy nami) "tempego" zacietrzewienia, zazdrości, pogardy dla myśli i czynów, nieprzemyślanej krytyki dla samej krytyki, bylibyśmy społeczeństwem dużo bardziej szczęśliwym. Dojrzałym emocjonalnie. A tolerancja dla odmiennych zachowań, zwyczajów jest po prostu do tego niezbędna.

SKĄD MÓJ NICK??? A TAK SOBIE ZAPOZYCZYŁAM MOJEJ ULUBIONEJ MODELKI:)

W moim przypadku był najpierw brak zrozumienia, oziębłość uczuciowa, seks raz w miesiącu, nadmiar spożywanego alkoholu i stało się - znalazłam kochanka - nadal mam mieszane uczucia, nie wiem jak to się skończy.

Ha, ha, ha :D Tak ja się spodziewałam. Grono półgłówków znalazło sobie temat do wieczornych deliberacji. :D Julita, jesteś taka głupia. :) Mieszkam sama od 7 lat, dzieci nie chcemy, pracę mam (na ten moment to dwie), on też ma, ja mam własne mieszkanie, on ma dom. Nie jesteśmy niestety niezaradnymi pajacami. :) Choć chcielibyście, żeby tak było. :) Nic o mnie nie wiecie, ale zawodzicie w niebogłosy + te żałosne komentarze. Gdzie ja napisałam, ze jestem "the best" czy też mój nieszczęsny Pan takowy jest? :D Sorry, podstawówkę skończyłam dawno temu. Już nie używam takich określeń. :) On nie jest ideałem, ani tym bardziej ja nie jestem. :) Ale wy wiecie lepiej, niedouczone matołki. :D

całe szczescie ze nie bedziesz miała dzieci i nie przekazesz im swojej głupoty

to teraz don octavio trafiłes w samo sedno zawiśc,zazdrośc,zacietrzewienie to jest dla wielu osób sposób na życie takim stylem życia łauja swoje baterie

"Julita36 najważniejsze aby nie ranić tym drugiej osoby" No jasne. Ale czy taka kurrwa czy kurrwiarz nie rani rodziny? Pewnie, ze rani, po prostu oni nie wiedzą o tym, ale dowiedzą się wcześniej czy później. Jak ty byś się czuła gdyby mąż cię walnął w rogi? Ja bym chyba umarła uprzednio obcinając mu kutacza. :) Najprościej ujmując - na 100% nie zaufałabym przez długie lata żadnemu, psycha oklapnięta jak fiutek ducha cafe :D i tak dalej. Czasami trzeba pomyśleć o czymś więcej niż o swojej tzipie czy chuuju, głupcy. Ale ta jakze głęboka myśl was najwyraźniej przerasta.

ja przynajmniej nie ubliżam nikomu

ja pierdole jakas Ty ograniczona umysłowo

mam ubaw z ciebie vercia jestes jak mój kumpel z pracy ten sam tok myślenia i biada jak ktoś myśli inaczej bo od razu jest huj.. kurw.. itp

Dlaczego jestem ograniczona? Bo sama nie chciałabym być zraniona? Bo żal mi tych rodzin, które wcześniej czy później się posypią, bo mamusi tatuś się znudził i jej głodna ciipka otworzyła się przed jakiś tam X, albo odwrotnie - mamusia znudziła się tatusiowi. Skoro nie ma miłości, nie ma seksu, żadnych głębszych uczuć to po co być razem? Dla domu, samochodu i basenu? Bo przecież nie dla dzieci, i tak są okłamywane i zdradzane. Widać jacy jesteście puści. :) Ale nie ma tego złego - tak jak zbrodnie - nie istnieją kłamstwa doskonałe. Do tego są słynne z tego, że mają krótkie nogi. ;)

ja sie wywodze z patologii?? jestes jebnieta,wychowałam sie w zajebistej rodzinie,mam mężą tego samego od 16 lat i dzieci, jesteśmy normalna rodzina bynajmniej nie po zawodówce. Ty wywodzisz sie z patologii i oceniasz innych swoja miara, serio bardzo mi Cie żaldziewczyno

''jak by tak chciała wytłuc wszystkich co zdradzaja to musiała by 90% ludzi wybic '' dlatego ja jestem za tym żeby był koniec świata podziwiam Twoją cierpliwość Vero...naprawde szlag może człowieka trafiać ile jest tych zdrajców i nie można sie z tym pogodzić absolutnie jeżeli tak ma wyglądać zycie a wierność to coś co sie "przejadło" jest utopią czy czymkolwiek innym to przepadnij marny świecie do nich nic abolutnie nic nie trafia jak grochem o ścianę pierdolą że im wolno bo to ich życie gówno prawda bo to nie tylko wasze zasrane życie ale także waszych rodzin :O gdyby chodziło tylko o was miałabym to w dupie ale rozrywa mi serce jak pomyślę ile ludzi cierpi,albo nawet nie wie ze ma powód do cierpienia,dobija mni fakt że nie moge nikomu zaufać przez to że jest tyle frajerów dla których właściwą drogą jest oszukiwanie innych nie chce być zdradzana więc zawsze będe sie wkurwiać na zdrady nie ma innej siły jeśli choć jeden zdrajca sie nawróci to warto "umoralniać"

Acordeon, ty z kolei w ogólnie mnie nie bawisz. Z kolei bardzo smucisz. Zresztą jak każdy wiejski głupek wzrastający w patologicznej familii. Zresztą tutaj jest całkiem sporo patologii - widać, że ludzie lubią podtrzymywać rodzinne tradycje. :) Zdrada nie jest normalna. I nie porównuj mnie do swojego kolego z którym jeździsz po osiedlach i zbierasz śmieci albo nocami zasuwasz w biedaszybie. :)

musisz miec bardzo nudne zycie skoro latasz po forum,wyzywasz innych,masz klapki na oczach jak jakas stara moherówa :) A teraz mówie dobranoc wszystkim:( ide sie bzykac z moim zajebistym mężęm :)

ale agresor czy to wynika z twojego nieudanego dzieciństwa bo tacy ludzie albo są zakompleksieni,zamknięci w sobie albo mają tak wyładowczy charakter jak ty coś widocznie musiało odbic w przeszłości piętno,które rzutuje w tej chwili na takie zachowanie

Daj spokój, wszyscy wiedzą, że mąż cię nie chce nawet dotknąć kijem od szczotki. :D Wiedziałam, ze w końcu padnie określenie - moherówa. (Co prawda nie ma takiego słowa, ale...)To było do przewidzenia. Szkoda tylko, że z KK nie mam absolutnie nic wspólnego. :)

muszą istnieć takie osoby jak my bo nie może im sie wydawać że zdrada to taka super naturalna sprawa ktoś musi protestować bo za dużo tego kurestwa sie mnoży i szerzy z coraz bardziej błahych powodów adrenalina,odmiana,rozrywka a to wszystko jest nic nie warte zdrada to zbrodnia i powinna być zaliczana do najcięższych przewinien,właściwie jest zabójstwem dla duszy,samobójstwa są przez zdrady itp. trzeba to potępiać ktoś musi bo nie może to być tak lekko traktowane nie można spokojnie obejść tematu w którym sie o zdradzie dyskutuje żartobliwie i spokojnie to nie jest spokojny i normalny temat więc nie liczcie że każdy będzie wam przyklaskiwał tak,pisze to w emocjach bo zdrada wywołuje u mnie negatywne emocje jak mało co klasyczne morderstwo tak mnie nawet nie wkurwia bo wkurwia większość osób i powszechnie uznane jest za złe zdrad mnie bardziej wkurwia bo choć powinno być podobnie to jest odwrotnie,coraz więcej osób uważa zdradę za coś co jest normalne albo nawet "nadaje sens życiu" innym go odbiera do chuja

acordeon - niektórzy po prostu mają choleryczny charakter i nie wynika to wcale z ich przeszłości, rodziny czy doświadczeń - po prostu tacy są

Acordeon - aha, a może teraz podaj fakty i ilustracje a propos tego mojego nieudanego dzieciństwa. Nazwiska, miejsca, sytuacje - teraz, zaraz, już. :) Ty jesteś takim idiotą, ze aż się nie spodziewałam. Dotychczas miałam cię za takiego ot, walikonia bez szans na potrzymanie nawet brzydkiej dziewczyny za rękę, ale teraz...błahahaha. :D Jednorazowy seks to nie zdrada. :D A co, się pytam? :D