Co ze mna nie tak ze nie moge zajsc w ciaze??

Mija juz rok naszych staran o dziecko. Czuje sie jakas wybrakowana. Co jest ze mna nie tak?? Moja siostra i moja mama zaszly w ciaze na pstrykniecie palcami dokladnie kiedy chcialy (moja siostra ma juz 2 dzieci). Pol roku temu mialam badania hormonlane krwi prolaktyna w normie jedynie stosunek TS/LSH zawyzony. Mam podejrzenie PCO tyle ze na USG lekarz stwierdzil ze nie widzi charkterystycznych pecherzykow. Okres normalny nie skapy mam co dokladnie co 32dni. Podejrzewam ze nie mam owulacji mimo wykluczonego PCO. Czy ktoras z was ma podobne objawy?? Jestem z Torunia moze ktoras z was moglaby polecic jakiegos dobrego specjaliste od leczenia nieplodnosci. Do Bydgoszczy troche mi jednak za daleko. Oczywiscie wiek 30 lat tez nie pomaga w zajscu. Jestem totalnie ZALAMANA!

Czy twój facet sita badał?

Znam genialnego lekarza facet robi cuda i kobitki zachodzą, ale trzeba przejechać 450 km

czesc ja mam podobny problem mam 28 lat staramy sie o dziecko od ponad roku i nic :(

Maz sie jeszcze nie badal. Boje sie ze jak sie zbada i bedzie z nim wszytko w porzartku to ja juz srace cala nadzieje. A ten lekarz co dziala cuda to gdzie przyjmuje?? Tonacy sie brzytwy lapie jak mowia.

agata@@$ Badalas sie juz?? Tez masz podobne do mnie wyniki??

ja słyszałam wiele dobrego o dr korzeniewskim z wrocławia

Przybycien on jest z Tarnowa ale przyjmuje też w którejś krakowskiej klinice, musisz sprawdzić w internecie

Czytalam na innych forach czy sa specjaliscie od nieplodnosci u nas w Toruniu i niestety kobietki pisaly ze tylko kase stracily bo chodzily do nich po 1-2 lata a nic nie zdzialali. Nie rozumiem np u nas jest praktyka badania cyklu i co to da ja i tak w ciaze sie nie zachodzi a tylko traci sie czas. Chyba zdecyduje sie wiec gdzies dalej pojechac wiec dzieki dziewczyny za info o lekarzach.

jeszcze sie nie badalam bylam u lekarza mowilam co i jak niestety mieszkam w malej wiosce ze nie sa mozliwe badania dal mi tylko namiary na jakiegos lekarza w miescie

ja.sie staram ponad4 lata rok to jeszcze nie dlugo.zrob sobie monitoring cyklu czy sa pecherzyki i czy pekaja hsg badanie na wrogi slu i przeciwcila plemnikowe a facet niech koniecznie zrobi badanie nasienie tez mam 30lat za soba mase badan leczenie w klinice nieplodnosci i jak narazie 2-nie udane inseminacje najazniejsze tp znalesc dobtego gina bo konowalow nie brakuje sama przeszlam juz dwoch jak masz ochote mozemy pogadac na priv

jakiekolwiek leczenie, to powinniście zacząć od badań męża, Ty- jak juz wcześniej ktoś napisał- powinnaś mieć monitoringi cyklu aby stwierdzić czy owulacja występuje, no i dobry lekarz, który Was poprowadzi, to podstawa, powodzenia