Czy facet po 2 rozwodach nadaje się na materiał do związku?

Wy chyba zycia nie znacie...

Powiem tak: sam przerobilem ten temat. Mam dwoje dzieci z dwoch malzenstw. Nikt w to nie uwierzy zapewne ale do pierwszego slubu sklonily mnie mysli o samotnosci na starosc. Mialem wczesniej dziewczyny ktore kochaly do szalenstwa ale ja sie nie chcialem wtedy pchac do slubu. Kiedy po 30 tce zobaczylem ze z mojego grona znajomych tylko jak zostalem kawalerem to trzeba cos z tym zrobic. Tak tez pomyslalem sobie ze wezme bogata kobiete ustawie sie na reszte zycia. Okazalo sie ze wrobila mnie w ciaze po to aby w razie jakbym chcial odejsc to ona juz sie postara abym mial zrujnowane zycie. Kiedy corka sie urodzila tesciowie przejeli stery a zona zamieszkala u nich. Zalatwili mi dobrze platna prace i mialem im oddawac cala wyplate i po pracy opiekowac sie dzieckiem. Nie mialem zadnego prawa glosu traktowali mnie jak smiecia. Powiedzialem sobie wtedy ze koncze ten paranoiczny zwiazek chocbym mial mieszkac na ulicy, nie dam sie zniewolic jakims psychopatom. Na sprawie rozwodowej nie mialem zadnych szans. Ona miala najlepszego adwokata udowodnili moja wine i przysolili bardzo wysokie alimenty. Apelacja nic nie dala, za wysokie progi dla mnie. Poznalem druga kobiete zaszla w ciaze ale pierwsza zniszczyla mi opinie w branzy wylecialem z hukiem i ciagle komornik na pensji. Moja druga zona probowala pisac do pierwszej ze mamy trudnosci ze dziecko sie urodzilo z czego mamy zyc. Pierwsza nie ustapila mimo ze jest milionerka zniszczyla mi drugie malzenstwo i sama sie pozniej przyznala ze zrobila to z wielka radoscia. Dzis zyje sam musialem wyemigrowac bo w Polsce bym sie stoczyl na dno bez pracy z dlugami. Jeden jedyny blad ktory popelnilem to ten ze dla pieniedzy wzialem slub bo myslalem ze jakos to bedzie. Nie jest i nie bedzie jakos! Za mna spalone mosty i ruina zycia. Nadzieja w przyszlosci ale co sie jeszcze wydarzy tego nie wiem. Kontakt z dziecmi mam choc tylko przez skype. Kocham moje corki one mnie tez ale czuje ze reszte zycia spedze juz sam. Musze sie do tego przyzwyczaic. Do wszystkich facetow: nie badzcie naiwni nie badzcie glupcami bo slono za to zaplacicie!

z doświadczenia wiem, że nie:)

Ja ostatnio poznałam z tym, że przez internet mężczyznę również po dwóch rozwodach, spytał o telefon i tak dzwonił do mnie. Wydawał się być miłym i rozgarniętym mężczyzną. Szybko chciał się spotkać i poznać się, ale już na pierwszym spotkaniu podpadł mi, bo miało być na plaży a tego dnia padało. Odmówiłam przyjazdu bo zaznaczę, że miałam być po południu i tego samego dnia wrócić do mojego miasta, po knajpach chodzić nie chciałam :) No i obraził się chociaż poinformowałam go o tym. Co to za typ mężczyzny?

Na pewno nie,to w nim tkwi problem,on nie buduje tylko niszczy a poza tym normalny nie rozwiódłby sie dwa razy,za drugim zrobiłby wszystko,żeby ratować małżeństrwo,to niedojrzały Piotruś Pan,beznadziejny przypadek a to jaki jest w pracy nie ma nic wspólnego z tym jaki jest w domu.

gość 2014.07.14 z******te ozenilem sie dla pieniedzy i okazalo sie ze partnerka byla bardziej wyrachowana ode mnie jestem pod wrazeniem

Ano tak jest,kto mieczem wojuje od miecza ginie,stare ale prawdziwe,ja znam takiego jednego,dwa małżeństwa nieudane,troje dzieci"bo to złe kobiety byly".

one byly zle a on przejrzal jak co?... jak go kolejna zona dorwala z kochanka? mozna przyciagac do siebie ludzi nie ok, ale do cholery dobrze jest sie przynajmniej siebie zapytac co sie dzieje i dlaczego tak :D

Pewnie nieszczęśnik pocieszał się w ramionach innej bo były złe i go nie rozumiały,straszny pechowiec!!!Normalna kobieta nie spojrzałaby na takiego ćwoka,lepiej być samemu jak zadawać sie z dupkiem.

dadawanie sie z dupkami ma swoj urok :D jest o czym pisac na kafe, jest o czym dyskutowac z kolezankami, wreszcie jest czym sie emocjonowac w tym szarym zyciu i co najwazniejsze rodzina cie nie posadza ze jestes lesba tylko kazdy ci wspolczuje :D to tez sposob na zycie mnie tylko zastanawia jedno: jak facet nie szanuje bylej partnerki to skad pomysl ze bedzie szanowal ciebie...

Ja bym nawet nie spojrzala na faceta po 2 rozwodach :-) poza tym podwojna rozwodka tez wydaje się być "mocno podejrzana" ;-)

W zeszłym roku skończyłam związek z podwójnym rozwodnikiem. Niestety, nie angażował się do końca. Jak się okazało, tak naprawdę cały czas był ,,żonaty" -ze swoją mamą. Nie, żadnych dewiacji. Po prostu, to była jego kobieta zycia- wdowa sama wychowująca synów. Nie uogólniałabym, ale myślę, ża takiemu facetowi warto się DOBRZE przyjrzeć, zanim się zaangażujesz

No to jest pytanie,jak on traktuje swoje byłe i dzieci ale powinnaś to wiedzieć od kogoś innego a nie z jego ust,jak ja posłucham czasami rozwodników to są to najwspanialsi mężczyzni na ziemi,po prostu cuda tego świata a one nie doceniały,głupie te baby.

nie uogólniajmy, kobietki tez nie sa aniołkami :-D

Pewnie,że kobiety są też różne ale ja jestem zdania,że socjopatyczne i nieodpowiedzialne jednostki mają takie życie i egoiści do potęgi,nie potrafią naprawiać tylko niszczyć,sieją tornado zniszczeń po sobie a związek z takim facetem nie może być udany.

albo z taka kobieta ;-)

Jeszcze jedna możliwość, że znajomi odradzają, bo już pewnie też się nasłuchali po tylu przejściach. No chciał mieć wszystko szybko przyjaciółkę, żonę, dziecko.

warszawski kredens - daj sobie spokój !!! szukaj faceta wolnego !!! bez przeszłości !!! bez eks żony i eks teściów!!! bez dzieci !!!

abstrahujac od rozwodow... jak masz w zyciu 2 bylych partnerow a z zadnym/zadna slubu to jest ok jak masz w zyciu dwa zalegalizowane zwiazki i dwa rozwody to nie jest ok czemu? czy to oznacza ze wierzysz w papierki zamiast w relacje?

Oczywiście, że chodzi o relacje, pozdrawiam

Ile razy można układać życie i na kogo pozniej w tym życiu liczyć,sam se trumne bedzie niósł bo nie bedzie komu.

Jak sie tak wydziwia to zostaje sie samemu,chyba że spotka sie kolejną naiwną jak autorka tematu i na pare lat wystarczy,jak ktos tak robi to taki ma charakter i taki bedzie,ludzie sie nie zmieniają,wcześniej czy pozniej zrobi to samo.

albo spotka - kolejnego naiwnego :-)

Albo kolejnego,kobiety są różne ale nie zdradzają nagminnie,wy narzekacie,że przytyłyśmy itdpopatrzcie na siebie,jak wy wyglądacie,wielkie brzuchy,przepite gęby,my nie dbamy o siebie tak jak dawniej,są dzieci i większe potrzeby a pan mąż niekoniecznie kwapi sie zarobić wiecej,żeby żona ładnie wyglądała.

według mnie tacy ludzie mają coś nie tak z psychiką... ale w sumie są gorsze przypadki, np. 3-4 rozwody, no takiego to na pewno bym nie cchiala, jak ten wisniewski, ile on mial już zon?

osoba po 2 rozwodach wg mnie nie nadaje sie juz do kolejnych zwiazkow.

przeżył dwa,przeżyje i trzeci to dla takiego sposób na zalatwienie problemów.

lepiej niech sobie zyje w konkubinacie :-p

Wiecie, że zaczęłam się zastanawiać nad moim rozwodnikiem, bo to ciekawe jest w opisie miał, że może żyć bez ślubu. To albo on ma taki charakter albo żony miały focha :)

Są ludzie socjopatyyczni,psychopatyczni,mają miłą aparycje często odnoszą sukcesy zawodowe i nic nie wskazuje na to,że to poprostu s*******ny:)