Pomóżcie mi w sprawie sexu

Nie lubię robić loda, a powinnam się odwdzięczać za minetki. Co robić?

przełam się.

Ale jak? Są na to jakieś dobre sposoby?

Sposoby na przełamanie się? No nie wiem czy takie są. A jaki masz problem z robieniem loda?

lod to raczej podstawa , przykro mi :P Tak to nie ma . ja na miejscu twojego chlopaka nie lizalbym ci cipki :D

A ja bym polizał bez lodzika...uwielbiam smak cipeczki,mmmmmrrrrr...

Hmm, facet jest bardzo zadbany i smak spermy też jest w porządku, ale wkładanie i wyjmowanie penisa z buzi, to jak wkładanie i wyjmowanie szczoteczki do mycia zębów (tylko że mega grubej ;) ) i to właśnie przyprawia mnie o mdłości, a jak już jest wytrysk, to chce mi się rzygać.

chętny... tak? można to lubieć? Ja dbam o siebie, ale uważam, że np.faceci mają gorzej jeśli chodzi o lizanie, bo kobiety mają śluz płody, nie płody, okresy sprawiają, że cipka nie jest taka potem świeża jak po prostu penis faceta.

pluto, dobrze, że mój chłopak nie myśli jak ty :P

To wyjmuj przed wytryskiem i dokończ łapką :) a odruch wymiotny da sie opanowac, tylko trzeba wyćwiczyć. W końcu to częśc ciała kochanego faceta, nie powinnas sie jej brzydzić, skoro i on Ciebie sie nie brzydzi.

Lady, ale ja bym wolała, żeby mi się spuścił do buzi, bo wtedy się czuje taka super i jestem bardzo dumna z siebie heh, ale po wytrysku jestem w stanie połknąć i jest ok, ale chodzi o cały ten etap doprowadzania- wyjmowanie, wkładanie, wyjmowanie, wkładanie. Jak mam się przyzwyczaić?

z bita smietana smakuje wysmienicie:)

hhehe byłoby śmieszenie gdybym mu tak zrobiła, ale byłoby frajdy hehe No ale mnie nie chodzi o smak, tylko ruchy wywołują we mnie odruchy wymiotne, co robić? bez wciągania i wyciągania się nie doprowadzi faceta do wytrysku ;(

ja od spermy mam zgage wiec staram sie jej nie polykac, ale robienie dobrze ustami osobie,ktora kochasz powinno tez sprawiac Ci przyjemnosc. przelam sie i mysl o tym jak on bedzie Ci wdzieczny za taka pieszczote i co moze zrobic dla Ciebie w zamian

nie wykladaj gllboko

saloma, no wiem, czasem mam tak, że nawet mam ochotę mu zrobić, ale jak już robię to nieraz musiałam przerwać, bo naprawdę chciało mi się wymiotować. Nie wiem co robić, myślę o czekoladzie wtedy, nastawiam myślenie, że to fajne, lubię faceta bardzo rozpalić, żeby potem szybciej doszedł, to jakoś wtedy lepiej

hmm, nie wkładam do gardła jeśli o to chodzi bo wtedy bym na bank zwymiotowała ;)

ja lubię połykać, bo wtedy jakoś poprawia mi się humor ;)

ona wie najlepiej

sa rozne poradniki jak doprowadzic faceta do ekstazy calujac tylko koncowke, rozne triki jezykiem co nie sprawi odruchow wymiotnych poszukaj nawet gdzies na necie

obtarganie druta to nic fajnego dla faceta

ooo, dobra rada, ale całując końcówkę będę musiała lizać spermę, a to mnie też brzydzi

Zielona, nic na siłę, nie chodzi o to, żebys to robiła z obrzydzeniem i dostawała nerwowej wysypki przed pójściem do łóżka. Przekonasz sie do tego tylko wtedy, kiedy bedziesz tego chciała. Pomysl sobie, jaka jemu to musi sprawiac ogromna przyjemnośc, opanuj oddech, nie wpychaj głębiej niz dajesz rade, pomagaj sobie ręką, przyzwyczajaj się po trochę, ale próbuj. Jego twoje ciało nie brzydzi :D Trening czyni mistrza

być najarana jak łysy na grzebień, rozpalona jak piec hutniczy, wtedy wyjdzie. Na zimno nie podchodź do tematu.

Prawdziwa kobieta uwielbia lody