WYBÓR RESTAURACJI NA PRZYJĘCIE WESELNE - OD CZEGO ZACZAC I O CO PYTAC?

PISZĘ NA FOrum ogólnym bo wiem że tu duż o osób doświadczonych w tym temacie ; prosze o rady :

jednak polecam wybrac sie na forum sluby i wesela tam sa bardziej doswiadczeni i obeznani w temacie. Ja slub bralam 6 lat temu wiele sie zmienilo.

weselników danej restauracji głównie na temat jedzenia, obsługi i uczciwości personelu. Wybranie sie tam na obiad daje zafałszowany obraz, sprawdzone na własnej skórze niestety. Obiad był pyszny, a weselne menu - porażka, do tego po weselu po prostu reszta jedzenia, ciasta, słodycze, po prostu zniknęły. Jak mam ci coś doradzić, to róbcie wesele tam, gdzie jest tylko jedna sala weselna. W naszym lokalu były trzy i żarcie chyba w kotłach przygotowywali, nie wszystko było świeże, podejrzewam, że resztki z poprzedniego wesela nam zaserwowali.

no właśnie lokale które mi siepodobają zawsze mają dwie sale weselnew i dwa wesela odbywają się jednoczesni

poszukaj lokalu z jedną salą, jest większa gwarancja, że jedzenie będzie świeżo przygotowane na wasze wesele, a kucharze i kelnerzy dają radę obsłużyć gości.

ile jest kibli do srania

Taki z 1 salą, popieram. Pytaj o gramaturę porcji - żeby nie były degustacyjne (wielgachny talerz i na środku jedzenie 3x3cm) a normalne. Nieraz spotkałam się z sytuacją że ludzie wracali z wesela w wysublimowanym pałacu GŁODNI i po drodze McDonaldów szukali. Ilość kelnerów do obsługi, i czy są to kelnerzy na stałe zatrudnieni czy z doskoku, jak z doskoku to dramat, a tacy dobrzy co są na stale zatrudnieni to liczysz 1 na 20 osób. Zaznacz że chcesz żeby jedzenie które zostało, owoce, ciasta zostały spakowane i odbierzecie to po weselu. Poza tym wpisz nazwę sali/restuauracji w google + wesele i opinie, naprawdę wiele się można dowiedzieć. W mojej okolicy jest sala gdzie niby picus glancus, wszystko super, ale część gości (zwykle młodzież, znajomi młodych) siedzi na pięterku, i tam kelnerki nie docierają!

my też zaznaczyliśmy, że chcemy jedzenie, które zostało zabrać do domu, kazali nam kupić jednorazowe pojemniki, oddali śladowe ilości zresztą niejadalnego już jedzenia, bo ile razy można odgrzewać kotlety :P sałatki zalatywały juz co najmniej trzecim dniem, nawiasem mówiąc pojemniki też przepadły :P nie mieliśmy kontroli nad alkoholem ale pewnie tu też personel sie poczęstował :P

ALE JESTEŚCIE WSPANIALI ŻE MI TO PISZECIE-WIĘCEJ PISZCIE-SERDECZNE DZIĘKI - ZASTANAwiamy sieteż nad małym pałacykiem ślubów gdzie na codzien nie ma zadnej reasauracji a jak jest wesele to impreze obsługiuje sprawdzona dobra firma kateringowa - czy warto tam zrobic ?

Przy imprezach gdzie goście przynoszą swój alkohol to mówisz twardo że puste butelki mają składać i sobie później przeliczysz :) Ale to dopiero jak przywozi się wódkę dzień dwa przed weselem/imprezą a najlepiej rano w dniu imprezy, żeby nie zbierali z innych imprez pustych jako wasze i nie przygotowali nic do czego można przelać, i cała filozofia z wódką, uwierz mi obsługę tak wetnie że nie wykombinują nic :) Pracowałam przy organizowaniu imprez, więc wiem, w lokalu też pracowałam i wiem jak ludzie pomstowali jak ktoś z takim hasłem wyleciał, że nic sobie nie mają jak wziąć :) Z jedzeniem bywa różnie, zwykle wszystko jest przygotowywane dzień wcześniej, tylko to co ma być smażone to się smaży na bieżąco raczej (zwykle oprócz pierwszego ciepłego, bo trzeba szybko wszystkim podać a do tego niby jest powiedziane że start o tej i o tej a zwykle się to przeciąga w czasie i chwilę to jedzenie w podgrzewaczu czy piekarnikach stoi). Nad podbieraniem jedzenia nie da się do końca zapanować niestety, ale uwierz mi jak śmierdzioli Tobie, to obsłudze też i nie biorą, jedynie co to się coś podje w kuchni :P Firma cateringowa to dobry pomysł, tam zwykle profesjonalnych zatrudniają, zwłaszcza w tych lepszych, nie mówię o takich od Pani Zdzisi co przygotowują i biorą sąsiadki do roznoszenia, jak firma ma renomę to nie pozwoli sobie na wpadkę, raz organizowaliśmy z taką firmą że na 100 osób było 4 kelnerów, 1 pomocnik kelnera, 2 kucharzy i 1 osoba na zmywaku, i tak dali radę że szok, po prostu zgrana i przeszkolona ekipa, która nie narobi obciachu. Skąd jesteś bo jak gdzieś z małopolski to Ci mogę podesłać na maila ich dane - tzn to nie była stricte firma cateringowa a restauracja która catering organizuje, ale są świetni. W pałacyku to dopilnuj tylko żeby sala była klimatyzowana/ogrzewana w zależności od pory roku, i nie radzę wybierać sal gdzie się po schodach na piętro wchodzi bo ludzie po pijaku to się połamią, dla mnie to ogólnie pomyłka jest wielka. No i z ilością osób też sobie dobrze posprawdzaj czy na pewno wejdzie, koleżanka wychodziła za mąż i mieli zamówioną salę gdzie miało się spokojnie zmieścić 200 osób (tyle mieli mieć), a pół roku przed jej weselem ktoś z ich znajomych tam miał na 160 ludzi i nie szło się ruszać, masakra była.

Z PODKARPACIA JESTEM - OKOLICA DĘBICA-JASŁO

UP

rt454ww2333 Ja tez jestemz okolic debicy. kiedy planujesz wesele?