Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość magma1987

Uważam, że żona powinna być uległa mężowi i go słuchać

Polecane posty

Gość magma1987

Sama taka jestem. On pracuje - dobrze zarabia, ja zajmuję się domem, teraz jestem w ciąży :) Urodzę mu dziecko :) Jestem po studiach, jednak on kategorycznie nie chce żebym pracowała, gdyż mam zajmować się domem i nim. On zawsze o wszystkim decyduje. Nie mogę i nie chcę mu się sprzeciwić, nawet w łóżku zawsze robi ze mną co chce. Uważam, że tak powinno być w małżeństwie - facet do pracy, a kobieta ma być uległa i czekać w domu. Taki mam charakter i poglądy, zawsze byłam uległa. I wkurzają mnie te całe feministki, kobiety pracujące - wyzwolone i singielki - czyli tak naprawdę stare panny. Pewnie mnie zjedziecie feministki, ale ja przynajmniej czuję się prawdziwą kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Dobre prowo, prawie uwierzyłam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magma1987
Renkaaa dlaczego sądzisz, że to prowo?? Dlatego, że napisałam, że lubię być uległa mężowi i taka jestem i mam poglądy konserwatywne. Myślisz, że nie ma takich kobiet jak ja?? Takich, które nie cierpią feministek - starych panien lub tych wyzwolonych?? Co pieprz ą się z kim popadnie? A teraz pytanie do facetów: jakie kobiety wolicie - uległe, podporządkowane mężowi czy samodzielne, wyzwolone, władcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magma1987
Czy to takie dziwne, że chcę słuchać męża, nie sprzeciwiać mu się?? Ale dla was to już oczywiście prowo musi być... Moje poglądy to prowo? Hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż Pan i Władca
Do garów szmato!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GretaBarbo
super jak Ci tak dobrze. Tylko takich jak Ty jest bardzo wiele. Średnio w wieku ok. 50 lat - wymienionych na młodszy model, bez żadnego doświadczenia zawodowego, żadnych opłaconych składek, ubezpieczenia i bez szans na znalezienie pracy. No, ale powodzenia życzę w roli podnóżka. W końcu każdy żyje jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary gorol
Na pewno nie takie głupie cipy jak Ty...Kobieta ma mieć ikrę i własne zdanie. Powinna umieć bronić swoich racji. Z taką uwieszoną mimozą prędko się znudzi. Wtedy kopnie w dupę...:O Ocknij się babo! Miej trochę jaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magma1987
Ja mam dopiero 25 lat, skończone studia, mam doświadczenie zawodowe, zdobyte jeszcze przed małżeństwem - także nie jestem jakimś pustakiem żerującym na mężu. Pójdę do pracy. Jak na razie mam zabronbione bo mam dziecko urodzić, odchować trochę i poźniej pewnie pójdę. I raczej mało prawdopodobne, że w wieku 50 lat zostanę wymieniona na młodszy model :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niematosiamto
To se tak uważaj i żyj jak niewolnica na własne życzenie, może kiedyś zmądrzejesz, ale wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż Pan i Władca
Do garów! Ale już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rób se co chcesz ale jak można być maszynką do rozpłodu to już szczyt wszystkiego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż Pan i Władca
Kto ci pozwolił do komputera usiąść, jak gary niepozmywane?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Dajcie spokój, przecież to prowokacja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magma1987
Do Mąż Pan i Władca - tak to sobie do swojej baby mów. A mój mąż jest bardzo dobrym człowiekiem i nigdy nie krzyczy na mnie, nigdy się nie kłócimy i jemu odpowiada właśnie taki charakter jaki mam, sam tak twierdził, że dlatego się we mnie zakochał. Wręcz przeciwnie bardzo się kochamy. Więc nie zazdrośćcie baby! P.S. gary mam już dawno pozmywane... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można się rozpłodzić bo ktoś Ci każe noż kurwa biedne dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bierzesz pod uwagę, że każdy ma inny charakter? To, że Tobie odpowiada uległość, w porządku nie neguje tego. Niektórzy faceci lubią tzw. babki z jajami i nie mówię o wyzwolonych feministkach, tylko tych co same decydują o sobie, nie czekają aż On zaproponuje, a w łóżku są aktywne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary gorol
O co moglibyście się kłócić jak chodzisz jak w zegarku i w niczym się nie sprzeciwiasz?? We wszystkim go słuchasz i ciągle przytakujesz...:O Nawet w łóżku robi z tobą co chce...Kurwa, gdyby cię tak strasznie kochał liczyłby się z twoim zdaniem i byłby nim zainteresowany. Nie wiem czego można ci zazdrościć...Chyba głupoty...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magma1987
Nie, mylisz się. Nie dlatego. Dlatego będziemy mieć dziecko, bo SIĘ KOCHAMY. Dziecko z miłości. Ale ty na pewno nie masz pojęcia co to takiego. Współczuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
. Ale ty na pewno nie masz pojęcia co to takiego. Współczuję - to było do mnie:D dafaq na jakiej podstawie XD poza tym on na pewno rucha na boku jakieś normalne kobiety, a Tobie wizytę u psychologa - co najmniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magma1987
Ale on właśnie chciał taką uległą żonę. Sam mi o tym powiedział. Pyskate gęby go nie kręcą. Dlatego się we mnie zakochał. Tak ciężko to zrozumieć? I jestem w łóżku bardzo aktywna...:) Tylko napisałam, że jego kręci, jak robi ze mną co chce i ja się wtedy podporządkowuje. I robię też mu co on chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie przeczę że mu sie taka podobasz. łatwiej Cię w chuja robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie drażni mnie Twoja postawa- masz prawo, nie obchodzi mnie to. ale nie wpieprzaj proszę do jednego gara tzw. feministek, bo feminizm nie jedno ma oblicze, wiesz? a ja nie mam faceta i pewnie mieć nie będę, ale nic o mnie nie wiesz, więc nie mów mi, że ja jestem starą panna. jakbym mogła, to bym kogoś miała. żebyś tylko w swojej roli idealnej żony nie zapomniała właśnie o tym swoim mężu. tym bardziej, że zaraz dziecko urodzisz. żeby7ś tak jak wiele kobiet nie zaczęła traktować męża jako jakiegoś dodatku do was. wiele kobiet ma związek z dzieckiem, a facet to dodatek finansowy, ktoś kto przeszkadza, ktoś kto z najważniejszej osoby w życiu zszedł na boczne trory, ma zarabiać, wracać do domu, okazywać czułość, dostarczać kasy, przekonywać o wierności i potulnie czekać w kolejce, jako ten, co zawsze jest ostatni w rodzinie. takie baby drażnią mnie. kobieta może sobie być tradycyjna i konserwatywna. ale takiej postawy jak opisuję już nie cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????????????/
Właśnie takie jak ten, durny temat, mają rację bytu na kafe DNO kłócące się o.dupe Maryni baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Jej się uda żyć w tej sielance, ale w dzisiejszych czasach nie ma lekko. Wiele kobiet łączy prace zawodową i wychowywanie dzieci, za to wielki szacunek im się należy... Faceci to też doceniają. Poza tym dla mnie kobieta musi być harda, może nie przesadnie, ale musi potrafić walczyć o swoje, nie lubię ciepłych klusek, a autorkę śmiało można do nich zaliczyć. Mąż to Pan i Władca, a ja mojemu kiedyś powiedziała, że władać sobie może swoimi galotami i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magma1987
whedif - nie wszyscy mężowie robią w ch*ja swoje żony, jeśli są wartościowi i mają swoje zasady. Ale skąd ty możesz o tym wiedzieć. Trzeba być jeszcze prawdziwym mężczyzną. Sam mnie sobie wybrał i jest ze mną szczęśliwy. I wam nic do tego :) To wolicie babę co drze codziennie japę o nic, bo z niczym się nie zgadza z mężem, NIE SZANUJE GO, obraza itp. i codziennie są kłotnie które kończą się rozwodem często. Czy taką kobietę, która was szanuje, nie obraża, nie kłóci się????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magma1987
heloiza999 - nie jestem taką kobietą. Bardzo kocham swojego męża, wyszłam za mąż z miłości, nie dla kasy. Ja chciałam pracować po ślubie, ale on ma taki charakter, że mi zabronił. Powiedział, że rodzina jest najważniejsza i chce, zebyśmy mieli dziecko. Zresztą ja też tak chciałam. Ale później spróbuję przekonać go, że chciałabym pracować. Pewnie tak będzie. Piszę jak na razie jest. I nie traktuję go jak dojną krowę, nigdy tak nie będzie. Ja także mam wartości, którymi się kieruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×