Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arttelaa

karmienie piersią jest przereklamowane

Polecane posty

Gość arttelaa

karmilam dziecko piersią i czesto choruje. dobrze sie odzywiaalam w czasie karmienia da;am o siebie bo chcialam zeby było zdrowe. i cos ie okazuje? boto zadna prawda ze dzieci nie choruja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhd
Dla mnie karmienie to koszmar,poswiece sie 3 miesiace potem koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukki
karmię 22 miesiące, synek do tej pory miał 2 razy katar :) U nas więc zadziałało. Dużo czasu spędza n a powietrzu więc jest zahartowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie, ja mam koleżankę
Może nie należy traktować mleka kobiecego jako antydotum na wszelkie zło tego świata i cud szczepionkę przeciw chorobom ale jako naturalny, delikatny i najlepszy pokarm dla malca? W końcu mlekiem mm też nie zyskacie więcej dla dziecka nić mlekiem matki? Mleko matki chroni przed alergią na białko mleka krowiego bo dzieciak go zwyczajnie nie dostaje, chroni też przez chorobami na które normalnie mógłby byc narażony noworodek czy niemowle (przeciwciała najsilniej działają na noworodka i młodsze niemowle potem (od 5 miesiąca życia ) mleko pełni jedynie rolę wartościowego pokarmu ale nie chroni już przed chorobami bo mleko nie zawiera już dostatecznej ilości przeciwciał biorąc pod uwagę wzrastającą wagę i wzrost dziecka (dziecko nabiera większych potrzeb)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki.........
a na co choruje często ? na katar ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie,nie jest przereklamowane
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhf
Właśnie, ja mam koleżankę - ale mleko matki nie chroni przed nietolerancja laktozy, bo jest jej wiecej niz w mm... wiec wszystko ma swoje plusy i minusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja córka nie tolerowała
laktozy i stale płakała z powodu wzdęć brzuszka ale lekarz doradził mi odciągać pierwszą fazę mleka i karmić córkę mlekiem drugofazowym i powiem że ta metoda pomogła bardzo bo skońćzyły się prężenia i wzdęcia jednak zawsze po karmieniu podawałam małej trochę wody do popicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licża sie statystyki
prowadzone przez fachowcow, nie jednostkowe przyklady z kafeterii. opracowania naukowe , z ktoirych wynika, jak wazne jest mleko matki. A ze na zdrowie dziecka wplywa wiele czynnikow, nie tylko karmienie, to chyba jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefwef
w dupie mam statystyki i opracowania, nie karmiłam piersią i nie wiem co to choroba (choćby ów katar) u niemowlaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polsat jim jam
buhahaha ale sie usmialam.myeslisz ze twoje mleko zaltwi wszystko?jest tylko wielkaaaaaa pomoca.podczas karmienia chroni NIE POZNIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arttelaa
głupoty pisząco niektóre. wlasnie karmilam i mimo to dziecko ma skaze. juz 1,5 roku nie mozemy z tego wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama28
koleżanka karmiła jedno bardzo długo teraz drugie ma już rok i karmi nadal a dzieciaki w kółko chore i nie na katary a tak że mają antybiotyki doustnie i zastrzyki naraz nieraz.. ja karmiłam mm od początku i mały miał 3dniówkę i 2 anginy a ma 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytanie ze zrozumieniem
sie Klania. Gdzie jest napisane, ze karmienie piersia chcroni przed wszytkimi nieszczesciami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam dzieci i karmione na piersi i mlekiem modyfikowanym. Sama karmiłam mm. No i chorują normalnie i te i te,raz te gorzej a raz te,wszystko zależy od dziecka odpornosci oraz od jego żywienia. Chociaż znajoma się chwali,że ona karmiła piersią i jej dziecko praktycznie mało choruje,o mało jajka nie zniesie...tylko zapomina dodać,że w zimę stara się wychodzić jak najmniej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że to mit
karmienie mlekiem matki czasem nawet wpływa negatywnie, rzadko bo rzadko, ale jednak. Powyżej ktoś się wypowiedział że trzeba było podawać mleko drugofazowe, wtedy zniknęły problemy, czyli takie idealne dla każdego dziecka nie jest. Takie przypadki są znane. A po drugie, jeśli matka nie może karmić ze względów zdrowotnych, bo bardziej zaszkodzi dziecku niż pomoże, i dziecko jest karmione mm to znaczy że będzie chorowite i nieodporne?? Bzdura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym bywa różnie. moja bratowa urodziła w kwietniui 2011. moja przyjaciółka w marcu 2011 wiec praktycznie w tym samym czasie. obie karmiły piersią 1,5 roku!! moja bratanica nie choruje w ogóle synek przyjaciółki non stop chory. i to nie katarki. ten mały miał juz w swoim zyciu 5 razy zapalenie oskrzeli, raz zapalenie płuc, dwie anginy i przeróznych zwyklych infekcji masa obydwoje urodzeni o czasie, 10 pkt, zdrowe dzieci - obydwoje karmieni piersia. jedno choruje, drugie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żebyście jeszcze głupie krowy
odzywialy się zdrowo karmiąc własnym mlekiem bo jak wy wpierdzielacie konserwanty to lepiej już podawać mm. Wy wszystkie myślicie że do waszego cud mleczka tylko boskie składniki przechodzą? Nie. Do waszego mleka przechodzi cały tani syf który codziennie spożywacie. Co do ciągle chorujących dzieci które mają anbtybiotyki . No szkoda że mleko nie chroni do 18 go roku życia :D. Jak dziecko ma słabą odporność to nie przez mleko kochane paniusie ale przez wiele innych czynników na które trzeba zwrócić uwagę a nie zwalać na to że mleko nie ochroniło przed naszymi błędami. Jak dziecko bierze antybiotyk to znaczy że w organiźmie są bakterie a niby skąd te bakterie? Ano z przeniesienia od dorosłej osoby, od przebywania w placówkach gdzie są inne chore osoby, dzieci (przychodnie) , od niemycia rąk po spacerze (dotykamy wózków zakupowych) od pozawalania by dziecko dotykało brudnych przedmiotów które sami trzymaliśmy brudnymi rękami (piloty do telewizora, klucze ). Bakterie nie biorą się od tak same od siebie i wybaczcie ale jak dziecko jest zaniedbane to i mleko matki nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko jak ma zachorować to zachoruje nie ważne czy jest na piersi czy mm. Nie raz spotkałam się z opinią,bo moje na piersi więc widzisz.... Co to za opinia,że dziecko na piersi ma większą odporność niż na mm:P To wszystko zależy też od organizmu dziecka. Co jednak nie uważam,że mm jest lepsze od piersi,ale też nie jest gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dodam, ze moja córka (w tej chwili 4 lata) karmiona była mlekiem modyfikowanym. NIGDY w życiu nie niała zapalenia oskrzeli, ani płuc. nie wie co to angina. chorowała troche w pierwszym roku przedszkola. infekcje były częste ale niegroźne: zwykły katar i kaszel nie rozwijajacy sie w nic powazniejszego wiec moge powiedziec, ze jest dośc odpornym dzieckiem mimo NIEKARMIENIA piersią dlatego sądzę, ze za odpornosc odpowiedzialna jest głównie genetyka. ja tez nie byłam karmiona piersią anie choruję praktycznie wcale. nigdy nie miałam anginy ani zapalenia oskrzeli - nic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebyście jeszcze głupie krowy Nie da rady przed wszystkim uchronić dziecka. Przecież nie będziemy chować pilotów,kluczy itp po szafkach,aby dziecko nie wzięło. Jak dziecko jest chore to nie do uniknięcia jest wyjście do przychodni gdzie przebywają inne chore dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię karmić
piersią. Karmię już 10 mies. i zamierzam do 18 mies :) Dziecko tak fajnie się uspokaja przy piersi i dla mnie to też takie miłe (nie fizycznie) uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety ale z tym odżywianiem
podczas karmienia to prawda. Mój lekarz powiedział że jak mam zamiar karmić to powinnam okroić swoją dietę z konserwantów , pryskanej żywności bo to wszystko trafia do dziecka. Jak zajadamy kurczaki bądź mięso szpikowane antybiotykami bądź hormonem wzrostu na masę (kurczaki) to niestety przekazywane jest to też dziecku za pośrednictwem mleka (coraz więcej dzieci karmionych mlekiem w piersi ma nadwagę i za szybko tyje). Lekarz dodał jeszcze taką ciekawostkę , powiedział że jeszcze 20 lat temu w każdej teorii , książce znajdziemy informację że niemowle karmione piersią jest szczuplejsze od niemowlęcia karmionego mm, a to dlatego że mleko z piersi nie powoduje otyłości , jest lekkostrawne, natomiast mm jest przebiałczone (ówczesne mieszanki) i łatwo ogólnie o przejedzenie dziecka. Dziś dzieci karmione mlekiem z piersi są otyłe, przetłuczone, rosną wagowo zbyt szybko , mają skazy , alergie, bóle brzuszka, kolki (co przy dzieciach piersiowych było rzadkością). Ówczesny pokarm też nie było wolny od wszystkich nieczystości ale nie był tak bardzo zakonserwowany, tak zmodyfikowany i przetworzony, matki nie kupowały tyle gotowej żywności, nie były tak popularne fast foody w codziennej diecie, chipsy itp. Nasze dzieci mają kłopoty w większości przez to jak się odzywiamy bo wiadomo że nie każde schorzenie jest nabyte (część jest wrodzona). Podsumował to tak że jak stać kogoś w dzisiejszych czasach na karmienie piersią to stać go finansowo bardziej niż na częste kupowanie mm bo dobra żywność niestety kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga no ta noga
nienawidze karmienia piersia. serio. to byl koszmar. karmilam 2 tygodnie i nigdy wiecej. chyba jestem zbyt seksualna, bo czulam sie jak krowa karmiac dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za durna matka
a gdzie jest napisane, że jak będziesz karmić piersią to dziecko WCALE nie będzie chorować?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olaboga no ta noga
przecież dla swojego dziecka jesteś jak krowa dla cielaka więc o co halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga no ta noga
lol super wywod;) czyli wychodzi na to, ze twoja matka to krowa a Ty cielak:) gratuluje rodzinki:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta karmiąca piersią to
obrzydlistwo. Z piersi robią się zwisy, mleko cieknie, w czasie seksu partner mokry od mleka fujj. ciesze sie, ze zona zrezygnowala i daje mm. teraz dopiero wrocila mi na nia ochota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga no ta noga
no widzicie! tak wlasnie widzi was maz! a potem dramat, ze znalazl se inna-jak widzi swa luba niby seksowna zoneczke z cycami wywalonymi zeby dziecko karmic i jej z dupy i cycow cieknie! ohyda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cena w aptece w DE
co zza debile a po co TY karmisz dwulatka ?? twoje mleko mu juz nic nie daje, wiec masz cos z glowa, zeby dwuletniego, wyrosnietego, mowiacego, biegajacego czlowieka karmic piersia.Robisz to dla siebie, nie dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×