Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

lolipop, hmm Baby Sun są znacznie tańsze, ja w necie najczęściej znajdowałam, trochę droższe niż Holle. A np. geenfamily.pl, to Baby Suna mają droższe niż Holle :) My wczoraj wykończyliśmy kaszę owsianą z Baby Sun,na moje oko ok, w każdym razie nic mu po nich nie jest. Dziś zaczynamy 3 zboża z Holle. A jakie to odzienie sobie zakupiłaś? ;) Jeszcze dokładnie nie wiemy gdzie na Mazury, ale na pewno te bliższe nas, choć chyba był wolała w góry. ;). No tak na ok tydzień, dłużej to chyba byśmy się zanudzili, tym bardziej z takim szkrabem ;). A twoja siostra ze swoją 3 dzieci jedzie, tak? :) jola, my mamy tak samo z wyjazdem, uznaliśmy że nie ma sensu gdzieś daleko, choć jeszcze z takim dzieckiem, to podobno się dobrze podróżuje, choć nasz już tak spokojnie w foteliku nie posiedzi, jak choćby miesiąc temu. Także padło na Mazury, bo to najbliżej nas, ok. 3, 4 h i będziemy na miejscu. Ja nie mieszam owoców, chyba że daję ze słoika, to np. nie było samych jagód, to kupiłam z jabłkiem, ale teraz już coraz więcej jest świeżych owoców, to powoli zacznę mieszać. Mój też ostatnio podobnie, tylko właśnie ostro płacze, a wcześniej tak nie było, no ja też mówię, że może w końcu zęby :D. Dziś się obudził o 2.30 i tak z godzinę się fikał. Ano pewnie że się marzy kiedy prześpi noc :) mama, ja na razie nie odstawiam od piersi, karmię go w dzień 3, 4 razy, no i w nocy, przed snem porcja mm z kaszą. miałam odstawiać, ale uznałam, że nie ma sensu skoro jestem z nim w domu, chce jeść, jest pokarm, a jak długo jeszcze, to nie wiem, okaże się :) miszka, jak sama piszesz truskawki często uczulają dlatego nie podaję. Używając przez ciebie słowa grzech ;), to można powiedzieć, że grzechem jest podawanie truskawek 8 miesięcznemu dziecku skoro specjaliści nie polecają :P. Ale żeby nie było nic mi do tego, kto czym karmi swoje dziecko :) Ja intuicyjnie podchodzę do karmienia piersią, dlatego też m.in. chce nadal karmić. Ale co do jedzenia stałego, to jak mam wątpliwości, a często mam, bo skąd ma wiedzieć skoro to moje pierwsze dziecko, to sięgam do fachowych źródeł, po coś są w końcu te schematy żywienia :) Mi się wino nie marzy, hmm nawet jakoś uchlać mi się nie chce :D, przed ciążą czasem tak miałam. Co to macierzyństwo ze mnie robi :D, ale nie powiem od jakiegoś miesiąca to od czasu do czasu to sobie pół szklaneczki piwka wieczorem strzelam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas sie w koncu wypogodzilo, rozlozylam sie z kocem w parku i opalalam lico :) Inka patrzylam na wielopaki 6x250 g kaszki holle 94zł a baby sun 78zl. Tak siostra jedzie ze wszystkimi swoimi dziecmi czyli cala trojka :), my mamy do Zakopanego daleko chyba ruszymy nad ranem, bo nasz tez w tym fotelu juz usiedziec nie moze i trzeba go zabawiac a tak to choc troche pospi,Trudno jakos przezyjemy, uwielbiam gory i nie wyobrazam sobie wakacji bez ich widoku :) Miszka juz po ptokach bo stare auto sprzedane, polo mielismy to tam naprawde niewiele sie miescilo, teraz szukamy i szukamy taka jak piszesz planujemy drugie dziecko wozek tez narazie wymieniany nie bedzie bo to 2w1 wiec musimy miec wiekszy samochod taki, ktory posluzy nam jeszcze pare ladnych nastepnych lat. No ja po ostatnim wypadzie z przyjaciolka poczulam "zew wolnosci", wiec nie bede ukrywac ze mam ochote na ze 2 wymyslne driny ;) W piatek ide na babskie wyjscie wiec moja ochota zostanie zaspokojona. Jezeli chodzi o owoce to raczej daje osobno, chyba ze ze sloiczka to jakies tam wymieszane,pewnie niech kazdy karmi jak mu sie wydaje, ale blizej mi do podejscia Miszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wielopaki, my nadal testujemy różne kaszki, więc wielopaków na razie nie kupuję. No to musicie nowe auto przed wakacjami kupić :) Nasze auto już się sypie, więc w planie też mamy kupno w przyszłym roku. Mówisz zew wolności, ja byłam w sobotę w teatrze, dobre koleżanki mi się po Polsce i świecie rozpierzchły i teraz na skype możemy sobie poimprezować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wielopaki, my nadal testujemy różne kaszki, więc wielopaków na razie nie kupuję. No to musicie nowe auto przed wakacjami kupić :) Nasze auto już się sypie, więc w planie też mamy kupno w przyszłym roku. Mówisz zew wolności, ja byłam w sobotę w teatrze, dobre koleżanki mi się po Polsce i świecie rozpierzchły i teraz na skype możemy sobie poimprezować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny które dają dzieciom kaszę łyżeczką, dodajecie do tego jakieś owoce? Ja zamierzam się przestawić z butli wieczornej na ranną kaszę podawaną łyżeczką, choć i wieczorem można tak podawać...tylko jest jeden szkopuł wieczorem, to często mąż go karmił butelką tą kaszą, ja miałam wolne ;), a jak zmienimy na rano, to już ja to będę robić. Fajne miękkie książeczki zamówiłam, takie jakby z gąbki są, akurat dla takiego pożeracza wszystkiego jak mój, bo jedną tekturową, to się mocno pod nosem zadrapał ;) Ostatnio mam polewkę, bo nic tak mojego syna nie inspiruje do raczkowania, jak moje kapcie, jak widzi że sobie stoją gdzieś, to tak do nich leci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Inka moja tez az sie trzesie na widok moich rozowych kapci:D ale jakos do raczkowania ja to nie inspiruje:) Ja na razie chyba bede podawac kaszke z butli. Inka to juz na noc nic nie bedziesz malemu dawac do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem dzis zrabana Tymek dal nam dzis w nocy popalic, musze sobie strzelic druga kawe. Inka to szklaneczkami mozemy sie stukna przez skype :D Ja daje swojemu lyzeczka kaszke, rano kleik na wodzie z dodatkiem pol sloika owocow albo polowka banana albo startym jablkiem, roznie. Moj tez lubi kapcie ;) kiedys za pozno dolecialam i jednego obgryzal :P Inka daj link do ksiazeczek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, moje kapcie są w nieatrakcyjnym kolorze dla takiego szkraba, a jednak go fascynują ;). tak sobie planowałam, że jak zacznie siedzieć, to go zacznę kaszę łyżeczką podawać, ale jeszcze przekonana nie jestem, chyba od poniedziałku spróbuję i zobaczymy. podobno wskazane jest właśnie podawanie łyżeczką, no ale ja też myślałam, że może się nie najada te 2 miesiące temu stąd to karmienie kaszą na noc, ale to nie zdaje egzaminu ;) lolipop, ano pewnie że możemy się stuknąć przez skype :D http://www.gandalf.com.pl/b/pawel-i-gawel-i/ nota bene sklep z Łodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Samopoczucie ok ;). Mąż na spotkaniu z kolegami, młody śpi, a ja właśnie wymoczyłam stopy ;) Jutro jedziemy na weekend do moich rodziców. Jeny jaka znów umęczona po całym dniu jestem, moje dziecko już coraz szybciej raczkuje, ciągle muszę go od czegoś odciągać, cholernie to męczące. W tym tygodniu ładnie jadł zupki, a owoce to wcinał jak szalony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ale mnie dawno nie było. Z góry przepraszam, ale nie po odpowiadam na wszystko. U nas choroby. Mała z środy na czwartek w nocy dostała gorączki. Dostała antybiotyk. Już jest dobrze, ale dała nam w kość. Była strasznie murudna. Jola też polecam Jezioro Rożnowskie byliśmy tam na weekendzie. Moja bardzo dużo gada i dużo się śmej, a ja bym tylko gadać mogła. mama moje to raz je więcej raz mniej jak mamusia. Moja w tym standardowym foteliku nie chciała siedzieć. inka ja znów piwa nie lubię, ale wino i drinki bardzo chętnie Mała tak do 24 w nocy nie chce spać i marudz po 21 padła i teraz też coś marudzi zaraz pewnie będzie płacz. Muszę się ruszyć i iśc do nej. MIŁEGO WEEKENDU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) Po weekendzie ok, choć trochę umęczeni, bo mały dwie noce kiepsko spał. Dziś już lepiej, ale się wkurzyłam i chyba dojrzałam do oduczania go jedzenia w nocy ;). Wypił kaszę na noc, zasnął po 20. Obudził się o 23, dałam pierś, zjadł i zasnął, no ok. Ale tuż po 24 znów się obudził, no kurna on ma 8 miesięcy, nie będzie co godzinę jadł. Dałam mu wody w niekapku, smoka, trochę się uspokoił, ale i tak zaczął mocno wyć, przytulanie nic nie dawało, smoka co chwilę wypluwał, ale twardo piersi nie dawałam, popłakał sobie jakiś czas i w końcu zasnął, no i dopiero o 5 się obudził i wtedy zjadł, także już da radę tyle wytrzymać. Wolałabym żeby tak histerycznie nie płakał w nocy, no ale może czasem trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszka udanego wywczasu :) U nas weekend wyjazdowy, ladna pogoda to pojechalismy na dzialke, a dzis tez pol dnia spedzilam w parku na kocu. Inka faktycznie co godzine to glodny nie jest no chyba ze ma takie szybkie trawienie ;) chyba rzeczywisciejuz pora choc troche odzwyczajac go od jedzenia w nocy, ale zeby nie bylo rozumiem twoj bol, jak karmilam cycem to karmilam raz w nocy ale wydawalo mi sie ze malo zjadal i potrzebowal tylko przytulenia teraz jak juz calkowicie przeszlam na mm to daie rowniez raz w nocy tyle ze teraz wiem ile wypija :) a wiec 150ml czasem wiecej wiec stwierdzam ze nie ma bata musi budzić sie glodny. Ciekawa jestem kiedy mi przespi cala noc. A tak poza tym to u nas srednio ciekawie, nawet nie wiem o czym by tu napisac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, To chyba u wszystkich ciężkie weekendowe noce :) chociaż dzisiejsza była cudowna, spała od 19.30 do 5.45. Inka, lolipop, ja jestem zdania, ze dziecko niepotrzebne jeść w nocy tylko jest przyzwyczajone do jedzenia nocnego to tak jak znami dorosłymi. Poprostu trzeba sie kilka nocy przemeczyc, jak mówią lekarze jedno dziecko przestanie sie budzić na jedzenie po 4 dniach a inne po 14, a no i bardzo duzo zależy od nas :) Inka, powodzenia i cierpliwości ;) Lolipop, może być tak ze jak będzie miał 2 lata to dalej sie będzie budził na mleczko, tak ma moja przyjaciółka :) więc oduczaj puki mały, bo pózniej podobno trudniej. Oczywiście nic nie narzucam, to jest moje zdanie, a każdy robi jak uważa :) Miszka, udanego urlopu, zeby dziewczyny były grzeczne a ukochany miły i uczynny, zeby dali ci naprawdę odpocząć :) A jak sie udało spakować? :) Kapijonka, agnik, avicii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej witam z rana, Jola a ty kiedy swojej dajesz ostatni posilek, o ktorej godzinie? I to mleko jest czy kaszka? Ile ci wypija na noc?. Bede starala sie oduczyc, bo uwazam ze wytrzymalby do tej 5 (teraz mu daje o 3) ale narazie nie mam na to sily bo przez jakies poltora tygodnia oduczalam od zasypiania na rekach :P teraz mu jeszcze cyce zabralam niech sie troche pocieszy ta butla w nocy. Jakie macie plany na dzisiejszy dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! U mnie dzisiaj noc masakra. Mala obudzila sie z takim placzem ze nie moglismy jej niczym uspokoic. A jak juz zasnela to spala niespokojnie. Nie wiem co jej sie dzialo. Ja tez staram sie nie karmic czesto w nocy. Jak na razie mala dostaje ok 21 150 ml kaszki i potem ok 2 i 5 piers. Lolipop i jak Ci poszlo oduczanie od zasypiania na rekach i przed wszystkim jak to zrobilas? A co do planow na dzis to nie mam nic konkretnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez sie jakos nic dzis nie chce, pokrzataam sie troche, ogarnelam chalupe i leglam :) Mama noc cóz nasz umial sam zasypiac w lozeczku, rozbestwilismy go od majowki na wyjezdzie go bujalismy bo zalezalo nam zeby go szybko uspic i tak od tej majowki sie przyzwyczail do rak, no ale ze wazy juz troche to postanowilismy cos z tym robic tym bardziej ze wiemy ze umie zasnac sam. No wiec nasza metoda wyglada tak: odkladam do lozka i wlaczam grajka zawsze tego samego do usypiania zeby kojarzyl ze to pora snu, no wiec lezy i bawi sie jakies 15 min po czym zaczyna jeczec :) wiec wyciagam go przytulam i odkladam i tak caly czas jak zaczyna plakac wyjmuje jak sie uspokaja odkladam az w koncu jest zmeczony i zasypia w lozeczku, pierwszy raz usypialismy 47 minut wyciaganiy byl i odkladany ze 20 razy teraz juz tylko 10 min i ze 3 razy odkladania :) Trzeba byc konsekwentnym to sie tyczy i dnia i nocy, nie to ze w dzien bujam a na noc nie, w ogole juz go nie bujam :) nie powiem ciezko bylo bo tez nam sie wybudzal czesciej ale teraz juz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć ;) Plan dnia, to jak to na co dzień bez fajerwerków, raczkownie ;), spanie, jedzenie, spacer+małe zakupy spożywcze i zleci :) Dziś nawet ładnie spał, prawie do 9 spaliśmy. lolipop, co do karmienia, to w ramach sprostowania aż tak co godzinę, to są jakieś epizody, przez pierwsze miesiące to uważam, że jadł wręcz idealnie w nocy, co ok. 4 h, zjadał i od razu zasypiał. Tylko już teraz to mi się wydaje, że karmienie nawet 2 razy, to już lekko za dużo. Ano zgadzam się, tak dużo zmian na raz nie jest wskazane, na wszystko przyjdzie czas :) jola, ja myślę że to różnie z tym jedzeniem w nocy u takich dzieci, jak nasze, bardzo różnie, tzn. wydaje mi się, że już 3 karmień w nocy zdecydowanie nie potrzebują, ale czy np. 1, 2, to już chyba zależy, trudno to od tak stwierdzić...jak dziecko w ciągu dnia zjada kilka dużych porcji mm, to też jest inaczej, niż tylko cyc i to niewiadomo ile, bo zupki itp. to jest tylko dodatek. no w każdym razie spróbuje zejść do jednego karmienia, no ale też aż tak mocno nie zamierzam z nim walczyć, bo też nie tędy droga. Wiadomo że wolałabym żeby już się nie budził, bo i to dla mnie spokój ;), ale nic na siłę, do 2 lat jeszcze ma czas :P Ze spaniem np. w dzień jest podobnie, mój praktycznie od 2 tygodnia życia spał mało w dzień, trochę kombinowałam, ale nic to nie dało, więc co miałam zrobić :) mama, mój wczoraj się tak złościł w nocy, chyba taki wiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj miałam zrąbany dzień, Albert jęczał pół dnia, pewnie zęby :D, a później coś mi w kręgosłupie strzeliło i od 14 się źle czułam, starość nie radość :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, co do bujania, to mój jakoś od początku tego nie toleruje i Bogu dzięki :D, na smoka też nie jest napalony, choć jeszcze do wieczornego spania mu daję, też trzeba będzie to powoli eliminować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Lolipop, no to faktycznie daj mu chwilke odpocząć :) Moja o 19-stej czasami troszke pózniej i o 19.30-20.00 mm z kleikiem najczęściej 200ml, czasami zje tylko120ml, 150ml. Budzi sie o 5.30-6.00, je o 7 pap 200ml, to chyba takie jak w pl kaszki na wodzie, albo ma tez mm z kleikiem 200ml. Inka, czytając to co napisałas to odrazu wiedziałam ze to ty, przekora cię zdradziła ;) Oczywiście nie zgodzę sie z tobą co do karmienia nocnego, uważam ze jest nie potrzebne, moja nie je prawie 12 godz przez noc i żyje, rośnie i rozwija sie normalnie :) Z cycem wiadomo ze inaczej jest chociaż znajoma już 4 miesięcznego synka karmila o 20 ostatni raz i pózniej dopiero o 7 rano, choć dla mnie to trochę przesada. Wszystko to przyzwyczajenia maluchów i większość zależy od nas :) Mama, u nas noc średnia, obudziła sie o 23 i do 1 niby spała ale jeczala, tez myśle ze to na zeby tylko ze jakoś jeszcze ich nie widać :) ale wogóle to chyba taki czas mają nasze dzieciaczki bo syn mojej koleżanki tez z października tez płacze i jęczy po nocach, może znowu jakiś skok rozwojowy :) Wczoraj kupiliśmy fotelik na rower i dzisiaj pierwszy raz Maja jeździła z nami na rowerach :) rozgladala sie i cieszyła, teraz będziemy częściej jeździć jak tylko pogoda pozwoli. Dziewczyny jak pogoda u was? U nas dzisiaj ponad 30 stopni ale nie gorąca tylko duchoty, z małą byłam tylko rano godzinke na dworze no i o 17-stej pojezdzilismy na rowerach tez z godz, resztę dnia w domu bo na dworze nie szło wytrzymać. A jutro ma być jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej.. u nas dzisiaj gorąco 33. Masakra. Ja już siedzę w domu. Niania już na wolnym. Młoda rozrabiara. Nie można ją na.chwilę zostawić. Raczkuje do mebli, pociąga się i na nogi zrobi tak z 5 kroków i upada na 4 litery. Moja też jęczy przez sen. Jola ja mam podobne zdanie do karmienia w nocy. Moja też już w nocy nie je. Ja Cię podziwiam masz jeszcze siłę rowerem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×