Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pan mlody i garnitur

Ile wydaliście na strój pana młodego?

Polecane posty

Gość vfivhfigfbkjfbjkdf
do "nieduzo:) " "Nie widzielismy sensu wydawac nie wiadomo ile, bo co mnie obchodzi czy ze 100% welny czy poliestru jak wyglada ok? " Niestety w sztucznych tkaninach człowiek się o wiele szybciej poci, wentylacja ciała jest żadna i w cieple i stresie pan młody będzie capił jak knur. A po paru tańcach będzie się z niego lało. Doprawdy nie widzisz różnicy nawet w swoich ubarniach pomiędzy koszulką bawełnianą a z poliestru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitur z zary
nie wiem jak wyposazone sa salony vistulii czy Bytom u Was, ale jak my idziemy a mielismy juz 3 podejscia kazdy w innym okresie takze nowe dostawy nigdy nie moglismy przebierac, wybierac. W Bytom udalo nam sie przymierzyc tylko jeden garnitur w dopowiednim rozmiarze. Moj mezczyzna ma dlugie rece, dlugie nogi, ogolnie jest wysoki a bardzo szczuply. Ekspediantka znalazla tylko jeden w miare dobry i to granatowy, a my szukamy grafitu. W Vistulii mowimy grafit one wyciagaja szare doslownie siwe. Z ciemniejszych nic sie nie znajdzie w odpowiednim rozmiarze. No a outletow nie mamy tutaj z taka odzieza sa zwykle szmateksy ale nie z garniturami. Nie mamy az tak daleko do Warszawy chociaz te 100 km jest moze tam sie wybierzemy na zakupy, ale tez juz sama nie wiem gdzie szukac, bo jakos do Vistulii i Bytomia jestesmy zniecheceni. Na garnitur nie chcemy wudac wiecej jak 1200 zl. Nie mozemy nawet. A super by bylo zmiescic sie ponizej tysiaca. Dodam, ze mnie np sportowy kroj garniturow sie podoba:) fajnie wlasnie wygladaja szczegolnie na czlowieku, ktory cale zycie w adidaskach i bluzach smiga. Wiec taki fason do niego tez pasuje. No, ale uchwycic cos w odpowiednim rozmiarze to chyba graniczy z cudem. Nie wiem co zrobimy. Bo nawet jak trafimy gdzies rozmiar to i tak wyboru nie bedziemy miec zapewne by sie przebierac w kilka wersii. Moze Zara to nienajlepszy pomysl, ale nam juz brakuje pomyslow gdzie kupowac i jak szukac. Szyie garnituru nie jest tak popularne jak szycie sukni i o ile ja szybko krawcowa dla siebie znalazlam tak wiem, ze na miare garnituru nie uszyjemy nikt nie umie mi polecic dobrej pracowni bo takiej nie ma u nas w miescie przynjmniej. I pewnie cena tez by sporo wyszla za nasz budzet. No zla jestem i zrezygnowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskinnnia
my za caly komplet (garnitur, koszula, kamizelka, krawat i spinki) dalismy 750 zl. ludzie nie przesadzajcie... bawelna egipska, skorzane buty..... na cholere wam to???/ prawda jest taka ze w pelnym garniturze pan mlody jest do pierwszego tanca a potem tanczy z goscmi i tak czy siak sie spoci nie pomoze mu nawet bawelna egipska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitur z zary
moj facet ma taki taki tanszy garnitur kupilismy bodajze za 300 zl zeby byl w szafie na wszelki wypadek, czyjes wesele, czy inna okazja. I bawil sie w nim juz tyle razy i jakos nic mu nie szkodzilo. Nie narzekal, ze mu goraco. To ze tani nie znaczy od razu, ze sam plastik. Pewnie, ze to nie 100% welny ale nie patrzylam nigdy na sklad tamtego garniaka. Na slub chcielismy kupic lepszy i drozszy, ale jak odpowiedni rozmiar znajdziemy w tanszych i bedzie ladnie lezal to kupimy nawet taki. Pan mlody bardziej sie poci niz inni goscie? tak samo. A skoro jako gosc nic mu nie dolegalo to i jako pan mlody bedzie sie dobrze czul. To, ze tani nie oznacza od razu ze odrzucajacy. Mnie te swiecace sie nie podobaja, ani jemu i takie omijamy szerokiem lukiem. Tylko my w tej chwili to mamy problem w ogole z wyborem czy to tani czy drogi po prostu nic nie ma odpowiedniego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr Młody
W Polsce ze sklepów wyprzedażowych z prawdziwego zdarzenia jest chyba tylko TK MAXX. Czasami tam trafiają się perełki, ale trzeba tam chodzić jak do lumpeksu, czyli często. Vistula i Bytom potrafią też zostawiać wiele do życzenia niestety (przykładowo niektóre garnitury w B. miały zepsute całą, dosłownie całą, rozmiarówkę, która pasowała na 1% mężczyzn). Co do materiałów, to łatwo deprecjonować naturalne tkaniny, jeśli ktoś nie miał z nimi styczności. Raz założona dobra bawełniana koszula to jak pampers dla niemowlaka. Trudno będzie się odzwyczaić. Oczywiście, że w upale człowiek i tak się poci, ale co z tego? Czy robi różnicę, czy w upale mamy koszulkę na sobie, czy kurtkę? Oczywiście, że robi. Tak samo robi różnicę bawełna nad poliestrem. Pocimy się dużo mniej, a nawet jeśli się pocimy, to koszula bawełniana ma znakomitą wymianę wilgoci, którą wydaje na zewnątrz. Dobrze ją wchłania. Jeśli ktoś przy 30 stopniach założy na siebie koszulę poliestrową, to koszula nic nie wchłonie, tylko wszystko się przeleje na marynarkę. Nie muszę chyba dodawać, jak ogromne znaczenie to ma dla zapachu. Tak więc bawełna i poliester w koszuli to niebo a ziemia. Nie zmienia to faktu, że na wesele wypada mieć przynajmniej 2 koszule. Co do Bytomia i Vistuli radzę się wstrzymać. W styczniu powinny być znaczące wyprzedaże (podobnie jak pod koniec czerwca). Wtedy można coś kupić po 700 zł. Chociaż V. w tym sezonie wygląda naprawdę źle. Też lubię garnitury sportowe, ale na właściwe okazje. I uwierz mi, że Twój Pan na pewno bardziej by Ci się spodobał w kroju klasycznym, o ile będzie dobrze dopasowany. Także praktyczna porada jest taka: oglądać TK Maxxa i czekać na przeceny w V i B. Jeśli ktoś myśli o cenie 1200 zł, to warto się przejść do Albione. Jest w outlecie w warszawie. I zobaczyć lepszej jakości garnitury. Ostrzegam tylko, że wizyta tam może raz na zawsze zniechęcić do tanich garniturów. Garniturze z Zary, jeśli macie jeszcze trochę czasu, to warto poczekać. A jeśli już chcecie się porwać na luksus, to zaryzykowałbym zakup z suitsupply.com. Garnitury są z bardzo dobrej jakości włoskiej wełny, jest informacja o tym, jak zmierzyć rozmiar, można konsultować się mailowo. Jest ciekawy model grafitowy: http://www.suitsupply.com/suit-dark-grey-plain-sevilla-p3480/P3480,en,pd.html?start=1&cgid=Suits&prefn1=lineID&prefv1=Blue%20Line%20%E2%82%AC%20259 Jakość jest bardzo wysoka, bez porównania do V. czy B.. Nie tylko materiału, ale garnitur jest w całości szyty, a nie klejony jak większość produktów w tej cenie w Polsce. Taka jakość kosztuje przynajmniej 2 tysiące. Ten model wychodzi około tysiąca. Co ważne, za koszty przesyłki się nie płaci, i z tego co mówią można oddać bez opłat w razie nietrafionego zamówienia. Ale to wymaga trochę zachodu i zaparcia, żeby kupować przez sieć. Choć tu wszystko sprzyja niby. Poprawki mogą być potrzebne, ale jak napisałem wcześniej: poprawki praktycznie zawsze są potrzebne. Każdy Pan powinien wkalkulować w każdy kupiony na wieszaku garnitur dodatkowe kilkadziesiąt złotych na poprawki (nogawki, rękawy, plecy, taliowanie, podniesienie pachy itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popychaczka
z mojej strony będzie 85 osób od narzeczonego 30 ,ja płące za moich gości a on za swoich,nie rozumiem jak przed ślubem może byc coś wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugi ojciec
popychaczka, ale z drugiej strony to jest udawanie, że to nie jest coś wspólnego. Teraz nie jest, ale zaraz po będzie wspólne. Więc w zależności od tego ile teraz wydasz, to potem we wspólnej kasie będzie więcej lub mniej. Twierdzenie, że to nie jest już praktycznie wspólnota, to oszukiwanie siebie samego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumieeee
Dziwi mnie chęć oszczędzania na garniturze, podczas gdy to właśnie strój pana młodego jest bardziej praktyczny i nie jednorazowy - w przeciwieństwie do sukni panny młodej. Moim zdaniem warto więc zainwestować w garniak, a oszczędności poszukać w kiecce, w której nigdzie się już potem nie pokażemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr Młody
Otóż to. Jeśli w grę wchodzą oszczędności, to zacznijmy od oszczędności na sukni ślubnej. Nie wszystko oszczędzone musi iść na garnitur. Można przecież kupić przepiękne buty, które będą nie tylko na ślub. Na miejscu Panny Młody wolałbym wydać na suknię 1000 i na buty 1000 niż wydać 1800 na suknię i 200 na buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magalaga
popychaczka to wysil resztki mozgu i zrozum ze są ludzie ktorzy przed slubem mieszkają razem, prowadzą wspolne zycie, finanse, razem na swoj slub zarabiają i decyzje o wydatkach podejmują wspolnie. A to po co im slub to nie twoj zakichany interes ale ci ludzie na pewno są w szczesliwszych związkach niz ty jesli z facetem traktujecie się jak obcy ludzie zeby przypadkiem nie dołożyc grosza więcej do slubu niz przypada z wyliczen swoich częsci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzoskinnnia
"prawda jest taka ze w pelnym garniturze pan mlody jest do pierwszego tanca a potem tanczy z goscmi i tak czy siak sie spoci nie pomoze mu nawet bawelna egipska" Kobieto, chyba sobie żartujesz że pan młody ściąga marynarkę podczas swojego wesela ? Mój mąż nawet nie ściąga marynarki na weselu będąc gościem a nie mówię już o panu młodym. Ludzie, krótkie rękawki czy zdjęte marynarki na weselach to już przeżytek. Teraz na wesela chodzi się do klimatyzowanych sal, eleganckich lokali a coraz częściej hoteli do czegoś to zobowiązuje. W Dubaju w 7* nie można było wejść sobie w szortach i podkoszulku. Musiał być jakiś wieczorowy strój (wiadomo że nie garnitur ale z plaży nie wchodziło się prosto do restauracji) i podkreślam że to były wakacje a wy tu piszecie że pan młody zdejmuje marynarkę za własnym weselu. Śmiech i żenada !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr Młody
Marynarki nie wypada ściągać. To znaczy zdjęcie byłoby równoznaczne z tym, że elegancka impreza zmienia się w "libację". 100 lat temu zdjęcie marynarki przez mężczyznę było niemal takim występkiem jak zdjęcie sukienki przez Panią. Rozumiem, że dzisiaj to nie to samo, ale jednak odradzałbym. Pomijając już sprawę tego, jeśli ściąga się marynarkę, to koszula z bawełny egipskiej to konieczność. Przy tańcowaniu plecy poliestrowej koszuli wyglądają jak za przeproszeniem ścierka. Bawełna ma niesamowite zdolności wchłaniania i odprowadzania wilgoci. W przeciwieństwie do materiałów sztucznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do brzoskinnnia
Widać że ktoś tu się jeszcze jednak zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w 2010 roku.
Strój Pana Młodego wyniósł nas max 800-850 zł. Udalo nam się kupić wszystko na zimowej przecenie. W garniturze na co dzień nie chodzi a i tak po roku na inny slub trzeba było kupować nowy bo weselny był za mały. Jedyne co używa do tej pory to buty i bielizna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My trafiliśmy na promocje w Vistuli. Dobry gatunkowo i ładnie wykrojony garnitur, koszula typu slim oraz muszka. Całość wyszła nas 1150 więc nie tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
ja nie mieszkam z narzeczonym i garnitur on sobie kupi sam taki jak będzie chciał,do mojej sukni tez się nie wtrąca to moja sprawa ile za nią zapłacę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub 2012??
po roku?? Jakim cudem? Zaczal brac sterydy, czy mial 20 lat jak wzieliscie slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub w 2010 roku
Tak zaczął brać leki ze sterydami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone alse
My wydaliśmy ok 1500 zł za wszystko Garnitur udało nam się dostać w bardzo dużej obniżce, bez kamizelki (nie podobają mi się kamizelki :P ) Buty skórzane - 240zł, wybraliśmy uniwersalne, żeby można było z nich korzystać później koszula - 200zł- ale bardzo dobra jakościowo (nie przyklejała się do pleców podczas tańców itp.) i pewnie znajdzie się okazja do jej założenia krawat ok 70zł spinki do mankietów- dostał ode mnie wcześniej w prezencie bielizna, skarpetki to grosze. Kupiliśmy takie rzeczy, aby była możliwość ich późniejszego używania na różne okazje, garnitur wygląda uniwersalnie, nawet już w nim był na jakimś weselu :D ps. też uważam, że Pan Młody powinien być w marynarce podczas wesela, mimo upałów etc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaxw
a ja mam wesele za swojskie klimaty i zadne ą ę tam nie obowiazuje. Nie ze wiejskie, ale swojskie, bo z rodzina i swoimi ludźmi. Takze jak bedzie mial ochote sciagac marynarke to mu nie zabronie. Mam gdzies elegancje moze inaczej bym sie zachowala idac do obcych na jakies wystawne przyjecie, ale wesele to moja impreza i kazdy ma czuc sie swobodnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałem tak
- garitur 1600 PLN + krwat gratis - koszula 300 PLN (jedwab egipski czy jakoś tak, super do dziś noszę) - buty 350 PLN, - spinki 100 PLN - pasek 120 PLN - koszula awaryjna 150 PLN. - kamizelka na zamówienie 350 PLN ( nie założyłem jej nawet stracona kasa), RAZEM: około 2900 PLN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mr Młody
Pana Młodego da się przyzwoicie ubrać za 1000 zł, ale naprawdę trzeba się pomęczyć i biegać po wyprzedażach. Za 2000 da się go ubrać naprawdę ładnie. Swoją drogą, jeśli zamawiałeś kamizelkę, to czemu pasek za 120 zł? Do kamizelki nie nosi się paska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitur z zary
Bylismy w Zarze i moj narzeczony mierzyl tam garnitur. I mam mieszane odczucia. Po pierwsze strasznie podoba nam sie to, ze sprzedaja oddzielnie marynarki i spodnie. Po prostu strzal w dziesiatke. Idealnie mozna dopasowac garnitur do szczuplej sylwetki mojego narzeczonego. Idealnie wpasowal sie w rozmiar marynarki 50 i rekawy dlugie, i w barach ok i spodnie w rozmiarze 40. Cena takze przystepna marynarka 599, a spodnie 299 zl. Tylko jest male ale... marynarka jestem zachwycona, a spodniami niekoniecznie, bo te spodnie sa zwezane cos jakby rurki. Przy wielkich stopach mojego rozm 47 te rurki wygladaja dosc smiesznie, a moze musialabym sie przekonac.. moze nie sa to typowe rurki, ale na pewno kroj spodni wezszy niz klasyczne garniturowe i teraz nie wiemy sami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitur z zary
i bylismy tez w TKMAX lecz niestety ciezko z rozmiarami i maly wybor z szarych, grafitowych byly tylko dwa. I obydwa na nizsze osoby. Ceny po ok 300 to chyba tez nie najlepsza firma, bo z metek fnie wynikalo, ze to jakas super dobra firma. Natomiast za 99 zl znaleźlismy piekny krawat i jesli zdecydujemy sie na garnitur to pojdziemy go kupic, bo jest idealny:) jeszcze mam pytanie o koszule, bo np. na halki towarowej mozna koszule na spinki kupic za 80 zl, w bardziej prestizowych sklepach po ok 150-200 czyms sie roznia? obydwie sa bawelniane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batman-niestylista
Nie wierzę w garnitury z Zary. Są słabe jakościowo. Jest zdjęcie online? 800 złotych? W styczniu będą wyprzedaże w Bytomiu i Vistuli, gdzie garnitury są jakościowo kilka razy lepsze w tej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitur z zary
ehh sprawa sama sie przesadzila :( dzis wyprzedaze marynarka o 200 zl przeceniona, spodnie o stowke. Poszlismy z samego rana juz nie bylo:( Bedziemy czekac na Vistule i Bytom nie mamy wyjscia. A jakie te promocje beda? orietnujesz sie? o ile bedzie taniej? bo tam kurcze garnitury sa raczej drogie, a my nie chcemy przekroczyc 1000 zl i nie wiem czy po wyprzedazy mimo wszystko cena bedzie nizsza niz tysiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batman-niestylista
Na 100% niczego Ci nie zagwarantuję, ale na 90% tak:) Jeśli popatrzymy na to co było rok temu, dwa lata temu itd., to w V. i B. pod koniec stycznia/na początku lutego zawsze można było kupić fajny garnitur w cenie 700 zł. Także spokojnie. Przeceny rzędu 50% w tym czasie (i w czerwcu/lipcu) to u nich normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradźcie nam!! prosze
Dziś kupiliśmy garnitur!! Cieszę się bardzo. Od razu z koszulą, bo był rabat. Jednak koszuli nie przymierzał tam, dopiero w domu. No i nie wiem czy rękawy nie są za krótkie. Porobiłam kilka zdjęć (słabej jakości niestety), proszę o ocenę. Bo nie wiem czy koszulę wymieniać. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c3ac1d89917506f2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1fa985b7d289810.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c45971ba1c553732.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4b2b9cb796b10198.html Czasem jak stanie to ten mankiet w ogóle się nie wyłania.. chyba za mało sama nie wiem. Oceń proszę batmanie. Garnitur ogolnie kosztowal 800 zl. jak z dlugoscia tych rekawow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×