Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

motyleczek2788

czy naprawde lubicie swieta?

Polecane posty

wigilie dzielenie sie oplatkiem itd ? dla mnie to jest jak konieczny obowiazek....... szczegolnie ze wigilie spedzamy z rodzicami meza mieszkamy z nimi i przyjezdza cale rodzenstwo meza i zawsze dochodzi do jakis klotni obyle glupote szczegolnie bratowa jest straszna madrala i wszystkich krytykuje znowu u moich rodzicow byl rygor ojciec ma jakies przekonanie ze wszystko musi miec jakis schemat i nie lubi odchylow jak zrobisz cos nie tak to patrzy jakby zrobilo sie cos okropnego w ciagu roku jest ok ale gorzej wlasnie na swieta dla mnie sztuczne jest dzielenie sie z kims kogo najlepiej by sie udusilo heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubię, bo mają dla nas znaczenie kulturowe więc nie mamy postnych dań, ani opłatka ani nic co się wiąże z religia, jest za to mnóstwo kolorowych ozdób, choinka i prezenty pod nią :) święta spędzamy we trójkę i ogólnie to się cieszymy tylko z tego że wolne, że razem, że jest fajnie i ładnie, że pachnie cynamonem i grzanym winem, tylko mi kominka brakuję i widoku na Tatry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama E i M
Uwielbiam swieta bo nie mieszkam w polsce...dla mnie to czas powrotu do domu do rodziny. Tutaj gdzie mieszkam nie obchodzi sie swiat tak jak w PL i dopiero teraz zaczynam to doceniac...chce ta tradycje przekazac moim dzieciom, chce zeby one przekazaly ja moim wnukom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubię
gdy mój w święta wyliże mi pupcie och !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam Święta, choć.... nie lubię tego dzielenia się opłatkiem, składania sobie sztucznych życzeń itp. Moja bratowa też uważa że wszystkie rozumy pozjadała i wszystko wie najlepiej, ale co tam... nie muszę w nią gadać :D A tak po za tym to kocham Święta... pyszne jedzonko które się robi tylko raz do roku i prezenty i zapach choinki... :))) Lubię takie typowo komercyjne Święta z czym niekoniecznie się inni zgadzają, ale to już ich problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak i nie. Faktycznie nie lubię dzielić sie opłatkiem i tej sztucznej atmosfery, ale spotkania z rodzina sa fajne chociaz w swieta sa wszyscy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ........ a juz myslalam ze beda tylko glosy co ty gadasz przeciez swieta sa takie wspaniale itd nie wiem kto wymyslil te wszystkie zwyczaje kiedys bylo inaczej biednie szynka pomarancze tylko na swieta wiec wszyscy czekali na te chwile a teraz niby kryzys ale wiekszosc ludzi ma co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfnjdj
chce ta tradycje przekazac moim dzieciom, chce zeby one przekazaly ja moim wnukom :D:D:D:D:D marz dalej wychowane na obczyźnie ? z tradycją to Ci się nie uda moja koleżanka też chciała wychować w anglii dzieci w tradycji nie udało jej się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam lubię sobie pochrupać
opłatek :D i lubię święta są takie klimatyczne ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubie. Lubie spotkanie przy stole ( Wigilie zwykle spedzamy w wiekszym gronie np.wtym roku u kuzynki , bedzie 13-14 osob), jest wesolo, lubie pierogi i salatke, potem przychodzi Mikolaj ( pewnie znowu kuzyna przebierzemy), potem siedzimy wyglupiamy sie, rozmawiamy itd. Potem sie rozjezdzamy zeby za kilka godzin spotkac sie znowu w kosciele. Wielkanoc jest ok ale wole Swieta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama E i M
moje dzieci wychowujemy w podwojnej tradycji bo maja tate holendra:) pozniej same zdecyduja co chca kontynuowac a co nie ale chce im dac chociaz szanse zeby mogly to poznac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się nie podoba
Lubię święta, ale nie lubię przygotowań i wigilii, ale myślę, że je polubię, gdy będziemy już na swoim i zniknie ta sztuczność cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy kto jako ma rodzine my na kazde imieniny urodziny jedziemy jak na skazanie a oplatkiem chcialabym sie dzielic z tymi ktorych lubi i zeby te zyczenia byly szczere ale coz rodziny sie nie wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfnjdj
ok ja Ci życzę jak najlepiej :) ale w holandii jak są ta na bank nie będą tradycyjni :D znam holendrów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też lubię święta :-) Taki wyjątkowy czas, choinka, bombki, typowo świąteczne potrawy i zapachy w kuchni i całym domu :-) U nas staramy się nie szaleć tzn nie tak żeby po świętach być wymęczonym bo porządki, gotowania itd. Wszystko w miarę spokojnie, Wigilia x 2 :-); pierwszy dzień świąt jeszcze nie wiemy, pewnie wizyta u rodziców, w drugi dzień świąt tylko we troje, tak samo rok temu i taką sobie tradycję chcemy wyrobić- drugi dzień świąt tylko we troje :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię świąt
nie lubię od zawsze,całe to udawanie przy stole jak bardzo sie kochamy ,robienie dobrej miny do złej gry i to łamanie sie opłatkiem i fałszywe życzenia a każdy utopił by mnie włyżce wody z zawiści nie chce juz udawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie się nie podoba
Motyleczek, dlatego teraz trzeba szukać duchowego wymiaru, bo ten materialny u większości już nie robi wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak teraz pomysle o wigilii to wszytskiego sie odechciewa ........ wiele nie narobie do jedzenia itd bo mam termin porodu na 2.01 wiec jestem na wykonczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądząca we mgle
ja tam uwielbiam święta i uwielbiam właśnie te spotkania moja rodzina jest super i mojego faceta też !!! uwielbiam ich są ciepłymi dobrymi ludźmi :) wieć u nas nie ma mowy o sztucznym łamaniu opłatkiem z czego się bardzo cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duchowo to ja bym usiadla z mezem i coreczka (moze tez juz z synkiem) bysmy zjedli cokolwiek poprzytulali sie moze przeczytali pismo swiete pocieszyli sie swoim towarzystwem a nie szalenstwo przygotowan sprzatanie gotowanie zmywanie itd i nikomu sie nic nie chce i jeszcze dzieci nie zadowolone z prezentow wlasnie meza chrzesniaczka ma wszystko iciezko jej cokolwiek kupic i nigdy nie jest zadowolona.. i ci to powie i dzieci przechwalajace sie a ja mam to a ty nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój syn
do motyleczek2788 NIe przytulaj mnie mamo bo się Ciebie wstydzę to niemęskie :( [ FOCH ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Lubię dobre jedzenie i to że rodzina może się zjechać i posiedzieć w całości, bo wszyscy maja wolne. Fajnie jak jest okazja żeby ładnie się ubrać albo zrobić komuś prezent- chociaż robimy to raczej symbolicznie. A co do świąt to właściwie wszystko mi jedno... szaleję za pierogami z kapustą i białym barszczem z ziemniakami, ale my jemy to i poza świętami, za to karp czy kluski z makiem mało mnie obchodzą. Dzielenie się opłatkiem jest średnie, nie brakuje nam na co dzień ciepłych słów i opłatek właściwie nie wnosi nic nowego. Choinka to tylko drzewko, ładnie udekorowane bo mam zdolną siostrę, ale też nic specjalnego. Jest inaczej przy malutkim dziecku, bo na nim wszystko robi ogromne wrażenie i to wspaniałe patrzeć jak przeżywa, uwielbiam jak się cieszy, ale cieszy się ze wszystkiego... Katolikami nie jesteśmy (tzn. ja, mąż i dziecko) więc święta nie mają wymiaru religijnego. Gdyby rodzina ich nie organizowała, pewnie nie byłoby większej różnicy. Nie robiłabym ich we własnym domu gdyby nie było gdzie jechać. Chociaż podoba mi się Mikołaj przychodzący do grzecznych dzieci, taka magia dzieciństwa i będę o to walczyła z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetichaaa
Lubie tak ogolnie. mam takie kiczowate wyobrazenie o swietach i im bardziej mi to wyjdzie,tym bardziej jestem zadowolona. Lubie wigilijne zarcie i lubie isc do kosciola w pierwszy dzien swiat,spiewac koledy itp. drugiego dnia swiat nie lubie,bo sie tak siedzi i juz wali na glowe. trzeba by wziac dupe w troki i pojsc na jakis konkretny spacer albo cos,bo jak sie zasiadzie przed cholenym telewizorem,to pod wieczor juz bzyczy we lbie i szal czlowieka ogarnia. Nie ciepie za to oplatkoweho zwyczaju. dzielic sie po postu -byloby ok,tak bez pierdolenia glupot. ale wkurwiaja mnie te kretynskie zyczenia i to sztuczne buzi buzi. nawet jesli jest to z najblizsza rodzina. to jest dla mnie nienaturalne,wymuszone i nie znosze tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×