nie wiedziałam że jestem w ciaży - brałam leki - plamienie

dziewczyny, doradzcie cos prosze bo siedze jak na szpilkach! staramy sie z mezem o dziecko. Po owulacji robilam kilka testow ciazowych - zgodie z zaleceniami na ulotce co do terminu ich wykonania itp. Wyszły negatywne wiec uznalam ze czekamy do nastepnego miesiaca. w terminie okresu zaczelo sie takie lekkie plamienie - uznalalam ze to widocznie taki lzejszy okres. potem sie dosc powaznie rozchorowalam - 38 stopni goraczki. zaczelam brac rozne polaczenia lekow przeciwgoraczkowych oraz antybiotyk. wtedy krwawienie stalo sie inne - nadal lekkie ale z takiej swiezej krwi. Cos mnie tknelo i zrobilam test ciazowy ktory teraz wyszedl dodatni. jestem juz umowiona do ginekologa ale dopiero na 18. najbardziej se boje ze przez te wszystkie leki w tak wczesnym okresie ciazy dziecko urodzi sie z jakimis wadami :( wiecie moze cos o tym? czym grozi branie duzej ilosci lekow przeciwgoraczkowych, przeciwkaszlowych i antybiotykow w 2/3 tygodniu ciazy?

A wiesz że w gre wchodzi poronienie skoro krwawisz zywa krwią/ Nie chce straszyc ale chyba juz stracilas-na 90 % skoro krwawisz mocno to poronienie...

ale ja myslalam ze to jest okres i tak jest od poniedzialku - to krwawienie. ono jest lekkie - moze z jedna plamka dziennie. myslisz ze to moze byc przez te leki?

no to mnie zaskoczyłas. Ja tez sie starałam jakiś czas o dziecko, przez pare miesiecy ale nic z tego nie wyszlo. W listopadzie powiedziałam dość nie liczyłam dni płodnych, kochałam sie z facetem do końca ale nawet nie wiem czy to były płodne czy też nie. W listopadzie dostałam okresu ok. tydzień przed terminem, nie bolał mnie brzuch piersi, nic totalnie nic a zawsze tak miałam przed okresem. Miesiączka była lżejsza niż inne, krew bez skrzepów ale testu nie robiłam. A co Ciebie podkusiło zeby zrobić test? Miałaś jakieś objawy ciąży

w ciąży nie wróży dobrze...

nie strasz jej, a ty sie nie przejmuj tym co ona gada. Bo stres, nerwy wszystko wpływa na ciąże jeśli plamienie nie jest zbyt mocne to może da Ci leki na podtrzymanie, zrobi badania i będzie ok. Nie stresuj sie i czekaj spokojnie na wizyte

nie mialam zadnych objawow, tylko ze liczac wczesniejsze plamienie (takie zwykle - ciemne) a teraz krwawienie (zywa krew ale niewiele) to juz bylo w sumie dluzej niz tydzien, wiec cos mi przestalo pasowac. postanowilam sie umowic do ginekologa i uznalam ze zanim pojde to zrobie jeszcze jeden test na wszelki wypadek... objawow zadnych nie mam

znalzzly sie ginekolozki!!!!!!! nie sluchaj nie nakrecaj sie polamienie moze ale nie musi zaraz oznaczac poronienia to raz!!!!!!!!!!!!!! leki brane we wczesnej izay tez nie!!!!!!!!!!!!!!! wiec nie sluchaj kretynek tylko do lekarza jak najszybciej i wcale nie musi byc zle!!!!!!!!!!!!!!

a był to 6 tydzień(licząc od ostatniej miesiączki) już leżałam w szpitalu.

tak w ogole to ja juz mam jedno dziecko i przy tym pierwszym tez mialam plamienie mniej wiecej w tym samym okresie - ale ono bylo takie ciemne, a nie z zywej krwi. pierwsza ciaza byla bez zadnych komplikacji.

no właśnie ja mam dostać okres za tydzień, inne mowią ze we wczesnej ciąży bolały je piersi, brzuch miały nudnosci a ja nic takiego nie mam dlatego testu nie robiłam. A ty przestań się zamartwiać nie każde leki przeciw grypie wpływają na ciąze, i nie stresuj sie na pewno wszystko będzie ok:) Popatrz na świat laski ćajki piją, palą i rodzą zdrowe dzieci. Nie bierz sobie do serca tych co Ci pisza że pewnie poroniłaś bo to absurd. Do 18 idź leż odpoczywaj nie przemęczaj sie i co najważniejsze uspokój się teraz. Nerwy nie są teraz najlepsze.

a ile trwało to twoje plamienie? było tak długie jak twój okres czy 1dniowe?

"Popatrz na świat laski ćajki piją, palą i rodzą zdrowe dzieci." ale te dzieci, które pokazują w reklamach fundacji polsat czy TVN tez się skądś wzięły ;/ moze od aspiryny? :P plamienie mialam okolo 5 dni (zarowno teraz jak i w poprzedniej ciazy). a to krwawienie juz trwa 3 dzien.

gdyby zarodek został uszkodzony przez leki to poroniłabyś

ja miala inny powod do zmartwien, przez jeden weekend duzo wypilam alkoholu (wesele i poprawiny) bardzo zle sie po tym czulam, kiedy okazalo sie,ze jestem w ciazy..martwilam sie strasznie ,ale lekarz powiedzial : ze w tak wczesnym stadium nie zaszkodzilo z pewnoscia..pozatym powiedzial,ze jak cos to samoistnie doszloby do poronienia i poprostu przyszlaby miesiaczka.. tak wiec nie martw sie bo wiele kobiet na poczatku nie wie ,ze jest w ciazy (my staralismy sie trzy larta, badania nasienia byly bardzo dolujace i pogodzilismy sie juz z mysla ,ze nie bedziemy mieli wlasnych dzieci) a tu nagle takie szczescie....tak wiec wiele z nas na poczatku nieswiadomie robi "zakazane w ciazy" rzeczy typu : silne leki, antybiotyk, papieros, alkohol.. glowa do gory teraz dbaj o siebie i nie bierz goracych kapieli!!!!!

Autorko! Pępowina wytwarza się ok 2 tyg po zapłodnieniu. Do tego czasu do dziecka nie dochodzi ani to co jesz ani to co pijesz - taki sprytny zabieg matki natury chroniący wczesne stadium ciązy, kiedy kobiety nie mają jeszcze o nim pojęcia. Tak więc przy założeniu, że cykl miałaś regulatny np 28 dniowy i ze dni płodne miałas w połowie - tj. 14 dnia i wtedy też były starania, to do zapłodnienia doszło jakiś tydzień przed terminem spodziewanej miesiączki (zapłodnienie nie znastępuje od razu, tylko parę dni po stos.) i od tego czasu przez ok 2 tyg dziecko jest chronione. Więc spokojnie.

Mnie jak byłam w ciązy to ginekolog powiedział że może byc lekkie plamienie jak zarodek zagnieżdża się w macicy, także to moze dlatego..

o same leki bym sie nie strsowała, ale z plamieniem, które jest czerwone nie czekałabym do 18tego. Na Twoim miejscu pojechałabym na IP bo czerwona krew nie wróży dobrze i może trzeba dać leki na podtrzymanie. Ktoś napisał, że na 90% to poronienie- nie zgodzę sie, wrecz przeciwnie. Moze to byc np. odklejajaca sie kosmówka, ale poronienie w większosci przypadków to jest obfite krwawienie i ból

autorko daj znać jak było u lekarze i co powiedział

krwawienie nie musi być obfite, brzuch też nie musi boleć.

ale PRZEWAŻNIE tak jest- nie napisałam, ze musi. A czasem jest tak, ze krew zaleje po pachy a dziecko zyje- reguły nie ma, dlatego ja bym się udała na IP

szpital i podtrzymywanie 3 tygodniowej ciąży?! kto tak robi? jakiś absurd. to może od razu 24 godziny po owulacji kłaść do szpitala.

dziewczyny nie przesadzajcie bo może akurat dziecku nic nie jest i ma się dobrze

poszlam wcześniej i udało się że lekarz mnie przyjał (pisałam że miałam iść na 18tą a nie 18tego) lekarz powiedzial ze to moga byc objawy poronienia ale zlecil mi badanie hormonow z krwi. mam miec dwa takie badana w odstepie 3-4 dni. jesli poziom hormonow rosnie - to znaczy ze ciaza sie rozwija. jesli spada - to niestety nie ale powiedzial ze jesli zaistnial jakis czynnik szkodzacy (np jakies leki itp) to albo wystapi poronienie albo nie bedzie to mialo dalszego wplywu na ciaze. w poniedzialek bede wiedziala co dalej.... "bueh Autorko! Pępowina wytwarza się ok 2 tyg po zapłodnieniu. Do tego czasu do dziecka nie dochodzi ani to co jesz ani to co pijesz - taki sprytny zabieg matki natury chroniący wczesne stadium ciązy, kiedy kobiety nie mają jeszcze o nim pojęcia." DZIEKI! nie wiiedzialam o tym - bardzo bardzo mnie pocieszyła taka informacja. Dziękuję Ci bardzo!!! :)

Na Twoim miejscu bym wybrała się na pogotowie

i kiedy masz kolejną wizytę?

autorko czekaj spokojnie na wizyte, w początkowej fazie ciąży gdy kobieta jeszcze o niej nie wie, płód pobiera pokarm z ciała zółtego (czy jak inaczej to się nazywa), wiec takie rzeczy jak leki, alkohol nie mają wpływu.

mam znow zbadac krwe wsobote a poniej isc z wynikami w poniedzialek

alllaaaa123: ciesze sie ze sie o tym dowiedzialam, bo poronienia sie czesto zdarzaja na takim etapie ciazy i to jest normalne, ale bardziej bym sie bala ze leki zaszkodza dziecku i urodzi sie z jakas wada rozwojowa ;/

aha - i lekarz dal mi te leki na podtrzymanie ciazy