czy różnica w wykształceniu pomiędzy partnerami może byc problemem w związku

tu pisał ks ? Nie daje wiary , w takim razie bardzo inteligentnego macie czarnego

pewnie lubiany podziwiany z najlepszą opinią , hahhnie ale jajca

miał nicki goldin vivo i inne pomarańczowe, ale jedno pewne on juz tu nie zaglądnie :D ze strachu :D

a w czym przeszkadza wykształcenie ?Pytam bo jeden wiesza psy na dziewczynie za to ze ma średnie i faceta z wyższym :), a to najlepszy jak dla mnie układ, ponieważ sama w w takim istnieje juz od lat i nie rozumiem jadu jakim zostaja tu obrzuceni co niektórzy. To męzczzyna jest głową i uważam że to on powinnien czuć sie tym nad^ a nie odwrotnie, bo inaczej dochodziłoby do zgrzytów , niejasności i każdy chciałby pokazać pazurki. Ale w zasadzie to najważniejszy charakter który to on jest fundamentem i nic poza tym .

różnica w wykształceniu, on na budowie wyciąga ok 4000, ona po studiach- bankowość teraz robi w żabce- są kilka lat po ślubie i są szczęśliwi.

ja znam lekarza starszy gość ,ale człowiek do rany, a ona chyba 19 lat młodsza wykształcenie rolnicze, mieszkają niedaleko mojej miejscowości i razem od dawna ,tylko ze oboje po rozwodach i mozna prawda.Wszystko zlaezy od człowieka.

świadczy,to kultura osobista jest ważna moze ktoś byc po zawodówce,a z wielką wiedzą,doswiadczeniem zyciowym i miec więcej we łbie niż docent habilitowany.... trzeba po prostu sie szanowac i dogadywac,to najwazniejsze

dokładnie. Jak widac w poprzednich komentrarzach gośc bez szacunku :D

jak widze tych po studiach z pisowania chydraulik -kasia i inne zwerywikować ;; to zastanawiam sie jak oni na tych całych studiach funkcjonowalitak cienko z pewnościa jak tu z pisaniem, ja nie mam studiów ale zasady pisowni przestrzegam

a wierzcie sobie w seriale brazyjliskie. w zasadzie kazdy tu moze napisac ze zna adokata co ozenil sie z wc-towa po zawoduwie i bardzo sie szanuja i kochaja. :D a w slowie hydraulik gdzie widzicie blad?

przeprosił/ła,więc o co jeszcze wam chodzi? prawda jest ... Przepraszam za błędy ale język polski nie jest moim " ojczystym" językiem... A wyuczonym... Podziwiam znajomość języka polskiego! Ciekawa jestem,czy my tak pięknie władamy obcym językiem? Odniosę się do autora tego tematu,który zapytał"czy różnica w wykształceniu pomiędzy partnerami może byc problemem w związku" Kazdy wyraza swoje zdanie.Ma do tego prawo.Tymczasem niektórzy z was natychmiast atak uje bo nie tak napisał.Przeciez autor/ka nie jest w związku z piszącymi tu,więc co ją /jego tak ubodło? Ludzie opamiętajcie się.

ty goldin poczytaj sobie czarne nicki , chyba e jesteś takim głąbem i nie widziszz błędów ort :D bo ty po studiach :)

rozumiem ze jestes po zawoduwie w dodatku malostkowy skoro tak cie cisna w munio literowki?

a ty jesteś autorka /em :) chyba nie rozumiesz tego co piszesz , co autor nie tak napisał'?? :D piszesz głupoty, czy ty dziewcze nie widzsz kto jadem pluje ?nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i wyskakujesz jak filip z konopii

jasne :) ty cielaku :) po podstawuwce ':)

on chyba nie ma żadnego wykształcenia

zerknijcie na 1okokko to jedna i ta sama ośóbka 1 storna -a panna gdzie studiowała .. odp dalej co za gamonie

to JEST problem. Mój mąż nie ma matury, ja zrobiłam doktorat na zagranicznej uczelni... Gdy się poznaliśmy, ja byłam studentką, on po szkole średniej, przepaść w wykształceniu powstała z czasem. Ja się rozwinęłam, obracam w innych kręgach, posługuję innym słownictwem, on pozostał w tyle. Coraz częściej się go wstydzę... Ale przecież nie rozbiję rodziny, to nie takie proste. Mamy dzieci, które tatę uwielbiają, nie zrujnuję im ich świata. Pozostaje zacisnąć zęby i żyć dalej...

"Pozostaje zacisnąć zęby i żyć dalej..." dokladnie. nie liczy sie to czego pragniemy, ale to co rozsadne

Moja taktowna kolezanka dla dobra sprawy wstydzi się poruszac temat wyższego wykształcenia w obecności swojego męża,bo ten jest bardzo uczulony i wyczulony.Domyślić się każdy może,ze różni ich niestety różnica w edukacji.

ja tez znam dwa takie zwiazki. po prostu zal na nich patrzec. jak wol i koza w jednym zaprzegu.

przepaść jest wtedy gdy jedno zawodowe drugie wyższe , bądz podstawowowe i średnie ,nie rób koleżanko wyżej pajacynki z samej siebie, a to że wstyd ci za meża to znajdz na równym poziomie ,tylko obawiam sie ze żaden inny nie da sobie pluć w twarzyczkę.

a ja znam z mojego miejsca zamieszkania lalunię której to mąz kupił wykształcenie wyższe , to jest dopiero jazda bez trzymanki dzisiaj zgrywa panią :D

zawodówie sie pisze poprawnie uczen i:P nie zawoduwie studia pokończyli a takiego prostego słowa napisac nie mogą?

te wasze wyższe wykształcenie , niektórzy nie wiedzą jak piszę sie hydraulik

kierunki humanistyczne to nie studia. To samo zarządzenie i inne bzdury. Z tego można zrobić kurs. A jak ktoś pisze, że ma chłopaka/męża lekarza a sama ma średnie to jest żenujące i na pewno kłamie. Nikt o zdrowych zmysłach , będąc na takim wysokim stanowisku społecznym nie obejrzy się nawet za laską po technikum albo taką co studiuje byle jaki kierunek. Trochę powagi.

coś nie piszę :D

emanuela :) ten twój nic mówi sam za siebie :D

do czego zdrowe zmysły ?Potrafisz mi odpowiedzieć? W miłości sie nie kalkuluje , no chyba że jesteś płytka , to tak.

Akurat tak sie w życiu złożyło że jestem własnie z lekarzem :D i teraz co ja bidna mam począć :) na tle śmiesznych waszych komentarzy, kochani :)