Wiara

Dokładnie! Albo dokładnie wie co zrobisz w każdym momencie swojego życia i wolna wola to ściema, albo nie jest wszechwiedzący, i tylko ma nadzieję, że zrobisz dobrze. To wszystko się NAPRAWDĘ nie trzyma kupy.

to ,że Bóg wie o tym co i jak zrobisz nie znaczy ,ze ingeruje w twoje decyzje - mimo że je zna . To cud i paradoks :)

i kolejny katolik znowu odkrył cud!

porównujesz możliwości Boga do możliwośći człowieka w pojmowaniu całej sfery duchowej - tak jakby garnek równać z garncarzem :)

no i następna ignorantka ,która myśli e wierzący równa się katolik :D

Dla mnie to nadal się kupy nie trzyma. To tak jakby puścić dziecko na imprezę, mając nadzieję, że dobrze wybierze, mimo, że doskonale wie się, że się schleje jak dzika świnia. Idiotyzm.

twój problem .

dobra, może i z ciebie wierzący niekatolik - ale wkoorwia mnie jak jak ktoś czegoś nie może pojąć więc nazywa to cudem

no a co to jest twoim zdaniem cud ?

jak jest jego definicja - twoim zdaniem ?

"Cud" to coś, czego nauka JESZCZE nie umie wytłumaczyć.

jako osoba absolutnie niewierząca nie wierzę również w istnienie cudów

jeszcze ? czyli jka długo ? rok ? dwa ? dziesięć ? wiek ? a może nigdy ?

możesz nie wierzyć ale zaprzeczyć im trudno - zwłaszcza jeśli sie trochę żyje na tym świecie .

wszystko jest kwestią czasu

jest albo i nie jest .

Może za pięć, może za sto, może za tysiąc lat ale kiedyś na pewno wytłumaczy ;]

a może nigdy :)

01:10 [zgłoś do usunięcia] allium możesz nie wierzyć ale zaprzeczyć im trudno - zwłaszcza jeśli sie trochę żyje na tym świecie nie wiem ile żyjesz na "tym świecie", ale ja też nie mam szesnastu lat - i mówię to z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa - zaprzeczam wszystkim cudom

Kiedyś na pewno ;] Ludzie kiedyś myśleli, że błyskawicami z nieba to Zeus rzuca, tak samo będzie kiedyś z tymi wszystkimi "cudami" ;]

zaprzeczać możesz masz wolną wolę :) ale czy przez to stracą one na pradwdziwosći ? :)

kiedyś ludzie myśleli ,ze na ziemi nigdy juz nie bedize głodu - i co ? nie ma ?

kiedyś ludzie myśleli, że Ziemie jest płaska

Ale czego to dowodzi? ;]

a niektórzy wierzą do tej pory ,e podwyższanie podatków uchroni nas przed kryzysem - i co ?:D

no włąsnie - czego to dowodzi ?:)

allium, jesteś już chyba bardzo zmęczony...

cud jest zjawiskiem biegnącym równolegle do nauki czy doświadczeń . Nie ma bezpośredniego powiązanie ze stanem wiedzy czy nauki - bo wydarza sie niezależnie od wszystkiego . cuda działy sie kiedy świat był " prostszy " i dizeja sie kiedy j est bardziej " skomplikowany " :)

Moja wypowiedź z Zeusem dowodzi tego, że ludzie sobie dziwnie tłumaczą rzeczy, których nie potrafią wytłumaczyć. Zeus się wkurwił, to ciskał piorunami - teraz to po prostu burza. Cud - kiedyś będzie czymś kompletnie zwyczajnym, wytłumaczalnym i oczywistym. Czego dowodzi Twoja wypowiedź o głodzie? Jak by to głębiej rozważyć, to tylko tego, że myśleli tak bo NIE WIEDZIELI, że jest inaczej. I znowu wszystko sprowadza się do wiedzy i nauki (w tym przypadku rozwoju geografii ;P)

a to ,ze nie rozumiemy niektórych przymiotów Boga świadczy tylko o tym ,ze Bóg j est nieskończenie skomplikowany . Że jest sumą takich doświadczeń ,ze nie możemy sobie nawet tego wyobrazić i nasza wiedza o Nim zawsze będize tylko szczątkowa .