Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Suzzanna

Jak i kiedy bolą jajniki? Bardzo proszę o odp!

Polecane posty

Gość Suzzanna

Na początku chciałam napisac, ze mam nerwicę i często objawia się ona hipochondria, bardzo mi z tym cieżko ale próbuje walczyć z tym. Czuj.ę jajniki, bo nie moge powiedzieć, ze mnie bolą, odczuwam jakby lekkie pieczenie lub ucisk w pachwinie, zwłaszcza w prawej. Sądzę, ze im bardziej o tym myślę, to bardziej odczuwam te dzwine dolegliwości. Pisze tutaj, bo wyjdaję czasem na lekarzy mnóstwo pieniędzy. Znów musialabym udać się do ginekologa by się uspokoić, ale czy uważacie, ze powinno mnie to niepokoić. Nie boli mnie brzuch, nie mam plamien, nie odczuwam żadnych zgrubien w pachwinach ani bólu podczas ucisku pachwin. Miesiaczki mam regularne chociaz obfite.To mnie czasem lekko promieniuje do nogi, czasem jest to takie rwanie w pachwinie, ale w skali od 1 do 10 to może jest to 1 albo i mniej. Wiem, ze większość odpisze idź do lekarza, ale to nie takie proste, na terapii powiedziano mi, ze musze igraniczyć ilość lekarzy więc zwraca sie do was z wielką prośba o pomoc w obiektywnej ocenie mojego przypadku. Czy to co napisałam, to co odczuwam to powód do niepokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
Zapomniałam dodać, ze jestem w 17 dniu cyklu, a cykle trwają u mnie średnio 33 dni. Takie odczucia w pachwinach wydaje mi się, ze mam co miesiąc własnie podczas jajeczkowania i w trakcie miesiaczki mam lekkie rwanie w pachwinie, a czy jajniki w ogóle bolą w pachwinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgdf
moze jajeczkujesz? jak ja mialam owulacje a nie bralam antykoncepcyjnych to mailam takie bóle jak opisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
Proszę was o odpowiedzi, bo nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie to ważne dla kogoś z depresją i nerwicą, to straszna choroba, która rujnuje mi życie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
dzięki za odp, no własnie jestem w trakcie jajeczkowania, ale jak pisze to nawet bolami nie można nazwać, jest bardzo leciutkie, jak nie myślę, to nawet jakby nie było tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
ja po prostu boje sie jakichś cyst, mięśniaków i innych gorszych rzeczy, czy przy torbielach sa jakies objawy bólowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie odczuwanie jajników w trakcie owulacji jest jak najbardziej normalne. Tylko się ciesz, że wiesz kiedyś łatwiej będzie ci kiedyś przy staraniach o dziecko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 44
Wydaje mi się, ze właśnie masz owulację stąd twoje odczucia. To normalne, że przy jajeczkowaniu kobieta odczuwa takie dolegliwości (część kobiet oczywiście niczego nie odczuwa co też jest w porządku). Jeśli chodzi o cystę to może ona dawać dolegliwości bólowe lub nie - musiałabyś zrobić usg by się przekonać czy ja masz. Ja bym poczekala z wizytą u ginekologa. Na 99% masz owulacje i stad to wszystko. Poczekaj spokojnie do następnego cyklu. Jak dolegliwości się powtórzą i nie bedą w czasie owulacji (polowa cyklu) to wtedy idz do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
ja mam juz dwójkę dzieci:-) więcej nie chcę heh :-p czyli uważasz, ze nie jest to powód do zamrtwiania się i biegania po ginekologach? Mnie zaniepokoiło jak wyczytałam w sieci, ze obfite miesiaczki to nie jest normalna sprawa, a ja zawsze miałam takie miesiaczki, ale po drugim porodzie jakby troszeczkę obfitsze i od razu w nerwach siedzę, ze coś mi urosło i zaraz zaczęłam się wsłuchiwac w organizm, a to najgorsze przy nerwicy, nakręcić się, potem jak machina ruszty to konieć, nawet sobie sprawy nie zdajecie ile forsy wydałam na lekarzy i badania typu rezonans, tomografy, przeróżni specjaliści, w końcu na terapii mnie trochę uświadomiono, ale nie chce przedobrzyć w drugą stronę, ze zbagatelizuję jakiś ważny objaw i nie pójdę do lekarza kiedy trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
stokrotko ale czy teraz to się ma utrzymywać do @ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 44
Dolegliwości można odczuwać dzień lub dwa przed owulacją (bo rośnie pęcherzyk i jajnik powiększa sie) a potem jak juz owulacja nastepuje to pęcherzyk pęka i wydostaje się komórka jajowa. Przy tym wydostaje sie płyn z pecherzyka (co jest normalne) i czasem moze on podrażniać otrzewną. Stąd niektóre kobiety czują jeszcze dolegliwości w podbrzuszu kilka dni po owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 44
A tak naprawde to w praktyce to wyglada róznie i niekoniecznie tak jak opisałam. Ja mam np tak, ze po owulacji czuje podbrzusze prawie do samego okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
a ja podbrzusze właśnie wcale, tylko zawsze w pachwinach, no ale muszę sobie jakos to przetłumaczyc, nie mogę ze wszystkim świrować. dzięki bardzo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 44
A ile trwaja twoje miesiaczki, ze twierdzisz ze sa obfite? Jeśli Cie to uspokoi to zawsze mozesz zapisac sie do ginekologa na nfz. Nic nie zaplacisz a moze po wizycie bedziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
ahhh stokrotko psycholog mi powiedział, ze jak bedę ciagle chodzic to to nigdy się nie sończy i nie chodzi tu o kasę nawet tylko o to,ze wpadam z 'choroby' w 'chorobę'. Ja musze nauczyc się rozgraniczac rzeczy ważne od tych kiedy nie ma powodów do niepokoju. oD KIEDY ZACZEłam myśleć o tym moim jajniku to boli mnie juz całe ciało, jak wyczytałam o bólu podbrzusza to zaczyna mnie boleć podbrzusze... nie życz nikomu czegoś takiego, ale ta choroba jest efektem cieżkiej choroby mojego dziecka i musze nauczyć się ją zwalczać :-( Moje miesiaczki trwają około 7 dni, ale ten 7 dni to juz prawie nic nie ma, w 1 dniu tez niewiele, dopiero na drugi zaczynają się dosć obfite krwawienia, moja mama zawsze miała tak samo, po nocy wstawała zalana i ja też tak mam, tymczasem słysze, ze normą jest gdy miesiaczki jest tyle co na duzy kieliszek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 44
Biorąc pod uwagę to co napisałaś tzn. ze masz nerwice i czasem doszukujesz się u siebie różnych objawów to myślę, że chyba nie powinnaś mieć powodu do obaw (mas po prostu objawy owulacji). to po prostu Twoja psychika płata Ci figle. Trzymam kciuki, żebys sobie z tym poradziła:) A jak masz jakies pytania to pisz:) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suzzanna
dzi.ekuje ci wielce bardzo stokrotko, zazwyczaj ludzie mnie olewają i traktują jak świra, a mi naprawdę cięzko z tym wszystkim :-( Rozsądek również mi podpowiada, ze wmawiam sobie to wszystko, zwłaszcza, ze oprócz leciutkiego ucisku nic mi nie dolega, a jak mam lepszy nastrój to zauważyłam, ze nic prawie nie odczuwam :-) Mam nadzieję, ze uda mi sie tym razem to zwalczyć bez wizyty u lekarza :-) Pozdrawiam Serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
autorko naprawdę nie masz się czym martwić bo ja mam też takie rwanie po jednej stronie,najczęsciej prawa pachwina i prawy jajnik,chodzę na badania regularnie i nic mi nie jest.Raz jak mnie tak kuł jajnik akurat miałam kontrolę u gina i on na usg powiedział,że jest dojrzała komórka jajowa czy coś(nie znam się,przepraszam)ale miał na myśli chyba owulację.Nie martw się,jesteś zdrowa.Mnie też bardzo kręgosłup na dole boli do tego stopnia,że mąż mnie smaruje traumonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 44
Wiesz, rozumiem Cie bardzo dobrze, bo kiedys tez mialam taka sytuacje, ze ludzie wmawiali mi, ze swiruje... Miałam przez 1,5 roku stan podgoraczkowy. Na poczatku kazdy sie martwil, myslal, ze to jakas choroba a po wszystkich badaniach kiedy one wychodzily dobrze a temp sie ciagle utrzymywala to uslyszalam, ze przesadzam i mam zaczac normalnie zyc... duzo by pisac. W koncu bralam przez pol roku psychotropy i dopiero wtedy temp spadla. Tak wiec bylo to na tle nerwowym. Ty masz podobnie, wiec rozumiem, ze psychika potrafi niezle namieszac w naszym zyciu. Trzymaj sie cieplo kochana i walcz ze swoimi slabosciami:*:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiew
Zacznij prowadzić obserwację cykli. pomocny może być np mikroskop owulacyjny. Dokładnie poznasz swój organizm, będziesz wiedzieć jakie objawy towarzyszą poszczególnym fazom cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×