jak mozna 2, 3 lata szukac pracy??

no ale wrzućcie adres tej firmy albo co. Numer krs ,cokolwiek

tak tak, sam niedawno odkryłem te 2 zagadnienia i dopiero je będę zgłębiał w najbliższym czasie bo narazie to cały czas praca, praca i jeszcze raz praca... za marne grosze, pisze wszystkie eski z fona - nie jest łatwo bo mam stary model, a nie zawsze mam dostęp do kompa, dlatego sie nie rozpisuje, pozdro

Witajcie kochani Mieszkam w UK, jestem lekko po trzydziestce. Jestem bezrobotna od roku.(Pomijajac moje doswiadczenie, studia w Polsce) Bylam managerem dosyc prestizowego coctail baru, przez dwa lata, zdecydowalam sie odejsc, chcialam zmienic kierunek w moim zyciu, mam jakies tam swoje plany na przyszlosc. Niestety krotko po tym powaznie sie pochorowalam. Teraz jestem zdrowa jak ryba i w pelni sil, chcialabym wrocic do aktywnosci zawodowej. Myslalam o pracy przede wszystkim w normalnych godzinach, a nie wieczorami i w weekendy. Obstawilam administracje, w koncu samodzielnie ja prowadzilam, jak i kwestie zwiazane z finansami, wysylalam CV a tu nikt nie odpowiada na moje zgloszenia. Rowniez aplikowalam na telemarketing itp. w koncu mialam bardzo dobre kontakty z klientami, dostawcami, potrafilam zdobywac klientow, rozwiazywac problemy, mam doswiadczenie w obsludze klienta. Tak myslalam..Teraz juz bede szukac czegokolwiek (ostatnio zlozylam podanie do magazynu-tez nikt sie nie odezwal), tkwie po prostu w blednym kole. Ktos tu wspominal o wlasnym biznesie, to jest dobry pomysl, ale na to trzeba miec pewien wklad finansowy, jak nie masz pracy-nie masz pieniedzy i kolo sie zamyka. W Polsce mialam swoj maly wlasny biznes, wpadlam na pomysl, ktory realizowalismy z narzeczonym(juz ex). Z powodow osobistych zakonczylismy dzialalnosc i za namowa przyjaciela przyjechalam do Anglii. Nie boje sie zadnej pracy, pogubilam sie chyba w oczekiwaniach pracodawcow i juz sama nie wiem co robie nie tak. Albo mam za wysokie albo za niskie kwalifikacje... Pozdrowienia

Jest sporo informacji o tym, różne strony i portale, i wiadomo, trzeba przesiewać te informacje, do niektorych podchodzic z dystansem, do niektorych sceptycznie, szukac samemu argumentów za i przeciw.. No i nie przejmować sie tym za bardzo, bo potem ciężko usnąć ;) Ale na pewno takie czytanie i poszukiwanie uczy nas jakiegoś krytycznego myślenia, czasem otwiera umysł, i uczy nas również niezależnego myślenia. pozdro

moj post ostatni dotyczył oczywiscie tematu NWO i tych klimatów, taki mały offtop .

"i co , nikt nie moze podać strony tej sieci PSS?" No niestety... Bo takiej strony niema. Zresztą, po co miałaby być? Kazdy klient dostaje opis oferty i jest ona tak prosta, że robienie i utrzymanie strony właściwie nie ma sensu.

"gdzie ma siedzibę, jaki NIP, REGON" Siedzibę mają we Wrocławiu, na Ostrowskiego. A NIP, REGON i resztę trzeba by było poszukać, gdzieś na fakturach pewnie są, ale czy muszę?

no to troche lipa - a czy tak drogo kosztuje wykupienie domeny na rok?wątpie. taka świetna firma a nie stac ich na własną strone? a adres mają przecież jakis na pewno. ulica,miasto.. I nip, regon, jaka forma działalnosci - społka jakas? jaki mają kapitał początkowy?

aha ok dzięki.

to dziwne bo wpisując PSS , wyskoczyła strona starlife http://www.starlife.cz/int/pages/contact.asp?lng=pl mająca sedzibę na Ostrowskiego we Wrocku. i pisze rzeczywiscie w opisie firmy - pss starlife. tyle że oni handlują jakąś medycyną tybetańską :) ktoś tu sciemnia obadajcie te strone

hehe no i co - cisza? widze że nastąpiła demaskacja

hehe PSS nazwa wymyślona na poczekaniu, adres z dupy:)) i to jest firma dająca zarobki bez wychodzenia do pracy:)). Chyba chodzi o zarobki dla nich samych a ci co się złapią na "współpracę " z nimi nim się obejrzą są wydojeni z ostatnich pieniędzy. Teraz będzie coraz więcej takich kanciarzy bo o prace coraz trudniej a ludzie w desperacji i nadziei na"zarobek" będą się zadłuzali,żeby takich cwaniaczków dorabiać a sami w koncu zdechną na ulicy

ale adres podał dobry :D i nawet nazwa się zgadza, tylko że to nie siec komórkowa. Jak można nie przewidzieć że ktoś to znajdzie w necie :D

hehe może ta świetna sieć komórkowa postanowiła zmienić branżę i teraz zajmuje się medycyną tybetańską:)). Pod nowym szyldem szuka jeleni dalej:))

hehe no całkiem możliwe :)

no i gdzie sie podziali zwolennicy "super sposobu" na zarobek? zatkało was? boicie sie co?

zmyli się bo tacy nie lubią jak ktoś docieka szczegółów:). Poważny pracodawca sam informuje ile da zarobić, gdzie i od kiedy i czego oczekuje. Ten powyżej roztacza wizję zarobienia grubych tysięcy od zaraz, bez wysiłku , bez ruszania dupy z domu-takie nawijki są dobre tylko dla niebieskich ptaków albo naiwniaków co myślą,że nic nie trzeba robić żeby zarobić:). Sama jak szukałam pracy to nie raz miałam propozycje wejścia w "intratny biznes" , bycia szefem samej sobie i wizje zyskania kasy niczym pensja prezesa:)). Wystarczyło,że coś od "oferentów"nich kupię albo wpłacę wpisowe i już mogę czekać jak kasa na koncie rośnie:)

Pamiętam jak w amwayu roztaczali wizje że zarobi się tyle że bedzie mozna własną telewizje mieć :D w sensie bycia nadawcą, jak polsat, tvn :D I że będzie mozna rzucic dotychczasowa prace

Hehe jasne:) . Kiedyś dałam się namówić spotkanie amwaya tzn. nie wiedziałam,że to o amway chodzi. Znajoma zaproponowała możliwość dorobienia i powiedziała,żebym przyszła i posłuchała O dodatkowym zarobku , tylko nie chciała mówić o co chodzi. To był wtedy zlot chyba ludzi z całej Polski bo zajęli całą wielką salę wykładową na uczelni. Zaczęli pranie mózgu,że mają doskonałe produkty,że ludzie na całym świecie kupują..itd sratatata a oni mają z tego gruba forsę, tak grubą,że porzucili pracę na etacie i zyją tylko z amwaya:).Po tym spotkaniu poszłam z grupką nich do baru to widziałam jak koleś kupił koleżance colę to musiała mu za nią oddać 3 zł. Kurna niby śpią na pieniądzach a tu 3 złote trzeba oddać:))

taak, tez mi nie chcieli powiedzieć o co chodzi na początku. i zachwalanie produktów , np odplamiacza że żona czyjaś użyła i plama zeszła :D

No musze przyznac ze tez troszke mi tutaj zalecialo sciema. Ja przynajmniej pisze jasno ze jestem w FM jak i wielu moich znajomych. Zarabiam na tym dosc dobrze, pracuje glownie w domu. Nigdy niewalilem nie wale i nie bede walil zadnej sciemy odnosnie MLM i konkretnej firmy z ktora wspolpracuje. Nie rozumiem czemu na poczatku dzialalnosci ludzie sie takkryja z tym z kim wspolpracuja itp. Ja na pierwszym spotkaniu (szkoleniu) mowie jak jest naprawde. Klamstwo ma krotkie nogii nie warto wciskac kitu zeby tylko zapisac jakas osobe do grupy, bo ja wole miec 100 osob w grupie ale takich konretnych niz 1000 ale takich pierwszych lepszych ktorym naopowiadalem o cudownym biznesie i zarabianiu milionow bez wychodzenia z domu, i ktorzy w to uwierzyli i sie podniecili tak bardzo ze dali sie zapisac. Szkoda czasu na cos takiego.

"hehe no i co - cisza? widze że nastąpiła demaskacja " Nie demaskacja, tylko nastąpiło odejście od komputera w kierunku łazienki z następującym skierowaniem się do łóżeczka!

"Ten powyżej roztacza wizję zarobienia grubych tysięcy od zaraz, bez wysiłku , bez ruszania d**y z domu" HEHE! A gdzie niby napisałem, że bez wyjścia z domu i żadnego wysiłku? A poza tym. Czy kogoś tu zmuszam by mi uwierzył i zajął tym? Ja wiem, że to działa, bo sam jestem klientem i mam w rodzinie człowieka, który zarabia. Dynda mi - czy węźniecie się za to czy nie? Cały czas jedynie twierdzę, że szukanie pracy bez skutku jest nierozsądne, kiedy naokoło jest masa innych możliwości!

Widzę że tutaj powszechne jest myślenie, że jak ktoś coś pozytywnie pisze, to koniecznie chce kogoś do czegoś "wciągnąć". Może u innych rzeczywiście tak jest, ale nie u mnie. Interesuje mnie jedynie zrozumienie - dlaczego ludzie tak dziwnie myślą, kiedy spotykają się z nowoczesnymi ofertami zarobkowymi? Dlaczego wszędzie widzą jakiś przekręt i oszustwo? Przy tym, nawet nie spróbują coś bliżej się dowiedzieć, coś sprawdzić! Może jestem jakiś nienormalny, ale kiedy trafia do mnie jakaś nowa interesująca na pierwszy rzut oka informacja, to zanim odrzucę ją bądź przyjmę, zawsze sprawdzam, szukam informacji z innych źródeł i powiem wam, że bardzo to się opłaca. W wyniku tych działań samochód mam za darmo, paliwo do niego za darmo, opiekę zdrowotną za darmo, kosmetyki i środki pielęgnacji ciała za darmo, część ubrań za darmo. Teraz pracuję nad tym żeby dom i drugie mieszkanie mieć za darmo. Mam też wstępne informacje jak żywność mieć za darmo! Stopniowo z pewnością dojdę do tego żeby wszystko co potrzebuję do zycia mieć za darmo. Po prostu jeden raz w życiu podjąłem decyzję - niczego nigdy nie traktować jako niemożliwe, póki nie przekonam się że tak właśnie jest!

za darmo? Chętnie się tego dowiem :)

zadne internotowe zarabianie!!!!!!to sciema probowalam wszystkiego..i klikajac miesciac w reklamy zarobilam 2zli zawirusowalam komputer

Jesli chodzi o zarabianie gdziekolwiek to nigdy nie ma nic za darmo. NIGDY. Zawsze trzeba cos dac zeby cos otrzymac. Jasne jak slonce. I dlatego to cale zarabianie w necie poprzez klikanie w reklamy i wiele wiele innych to jedna wielka sciema.

"zadne internotowe zarabianie!!!!!!to sciema" Jeśli to było do moich wypowiedzi, to gdzie napisałem, że jest to internetowe zarabianie? Czy klikanie?

człowieku ale co ty pieprzysz że PSS to telefonia komorkowa jak ich strona mowi co innego? rozumiesz co sie do ciebie pisze czy nie bardzo?

no i jak to skomentujesz? boisz się teraz bo wyszło na jaw? odpowiedz na pytanie