Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość królik-skacze

starania, ciąża 2013

Polecane posty

Kwietniowa Ty się prolaktyna nie martw, tylko na spokojnie z mężem pogadaj, bo nie ma rzeczy których nie da się załatwić :) Ja w lutym myślałam, że nam się wszystko rozpadnie, a jak widać jest wszystko dobrze :) Głowa do góry, pierś do przodu i do dzieła! :) 3mam kciuki, pamiętaj że najfajniejszym godzeniem się jest przytulanko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając jeszcze do tej prolaktyny, to naprawdę bądź spokojna, jeżeli jej podniesiony poziom nie zaburza cyklu to nie przeszkadza ona w zajściu w ciążę. Nie ciosajcie mi kołków na głowie, że to nie jest prawda, sama mam problem z podniesioną prolaktyną, więc wypytałam moją gin o wszystko w tym temacie, zadzwoniłam nawet do znajomej położnej i ją przemaglowałam. Dowiedziałam się, że są kobiety które mimo podniesionej prolaktyny zaszły bez problemu w ciąże, po porodzie i zakończonym okresie karmienia nadal miały podniesioną prolaktynę i pokarm w piersiach, a jednak nie przeszkodziło to w zajściu w kolejną ciążę :) Dlatego uważam, że jeżeli lekarz nie podnosi alarmu, to my same też nie mamy co się martwić tylko robić swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa staraczka
nie mam nastroju do niczego. w dodatku pracuje dzis. ani nawet nie wiem jak tu porozmawiac bo kazdy ma inne stanowisko w tej sprawie i ciezko sie porozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwietniowa doskonale wiesz, że związek to ciągłe kompromisy i wypracowywanie wspólnych stanowisk, myślę że jak pomyślicie nad całą sytuacją to znajdziecie wspólny środek :) a po każdej kłótni godzenie się jest jeszcze przyjemniejsze :) Pamiętaj, że ktoś zawsze musi być mądrzejszy i wyciągnąć rękę na zgodę :) Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa staraczka
ciezka to jest sytuacja bo poszlo o pierdole, teoretycznie nie powinno byc o to klotni. potem juz sie posypalo. jakos to bedzie. ale miesiac mi sie zaczal dosyc kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwietniowa to skoro poszło o pierdołe to spokojnie się dogadacie i to szybciej niż myślisz :) Wiem jak to jest, teraz oboje jesteście wkurzeni na siebie, ale to minie :) Spokojnie kochana, będzie wszystko dobrze :) i nie denerwuj się tak bo nie prolaktyna będzie Tobie skakać a ciśnienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwietniowa musisz mieć więcej pozytywnego nastawienia! :) Jeżeli masz jutro wolne to wyciągnij swojego faceta na spacer, nawet jeśli jest ciężko obrażony, a Ty wściekła i postarajcie się spokojnie porozmawiać ze sobą, przeprosić się, bo w gniewie czasem nie kontrolujemy tego co nam z ust "wypada". Obije musicie przyznać się do winy i pogodzić się. Szkoda czasu na kłócenie się, nadmiar energii można dużo lepiej wykorzystać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mój chłopak jest niby bezpłodny ale nigdy nie rozmawiałam z nim o tym czy są jakieś szanse na dziecko. jesteśmy młodzi znaczy oboje pełnoletni spóźnia mi się okres co prawda drugi dzień ale to wcześniej się raczej nie zdarzało . Czy wie ktoś może coś na temat bezpłodności i czy jest możliwość , ze mogłabym być w ciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa staraczka
ciezko cokolwiek powiedziec, bo nie wiemy jaki dokladnie problem zdiagnozowali u Teojego chlopaka, ale raczej hym sie nie sugerowala spoznieniem jednodniowym. zawsze mozesz zrobic test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. U mnie @ nadeszła w czwartek. I to jak. Ogromny ból brzucha, wczoraj potop. Ale dzisiaj już jest lepiej. 14.05 mam wizytę u mojej gin więc może dowiem się czemu okres spóźnił mi się tyle czasu. Czy to jest następstwem poronienia czy coś jeszcze innego. Póki co dalej z moim R. obstajemy przy tym, żeby ze starankami poczekać do sierpnia. Minie pół roku od poronienia. A jak się uda za pierwszym razem, tak jak ostatnio to akurat za rok , bo w maju, będziemy mieli dzidzię przy sobie. Oczywiście nie opuszczam Was kochane. Będę cały czas zaglądać co u Was słychać. Czy przybywa fasolek i jak rosną te, które już są :) Króliczku nie martw się. Głowa do góry. Na pewno Wam się uda! Jak nam wszystkim :))) Pozdrawiam Was ciepło. :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uaktualniam się w tabelce :) Nick.............Cykl Starań......Ostatnia @.........testowanie Królik skacze......12.............4.04.2013...........5.05.2013 Gabi_wroc..........6............17.03.2013...........po 17.04.2013 Lorislawa...........6..............14.03.2013............ ..16-24.04.2013 birget...............3................8.04.2013.......... . .8-9.04.2013 olaalee..............2...............24.03.2013.......... . .25.04.2013 maniek87...........2................22.04.2013.......... ????maj Karmelka88.........2...............07.03.2013............ .0 7.04.2013 kwietniowa staraczka..........2...............24.04.2013............ .. 25.05.2013 anibas.............. 2..............10.04.2013...............8-9.05.2013 KMSU................1..............16.03.13.............. ...17 .04.13 nezumi..............1..............10.03.2013........... ...11.04.2013 aaaaanuskaaaaa..................02.05.2013........sierpień-wrzesień... :) Rozmarzona......2............04.04.2013..............03.- 04.05.2013 Fasolkowe nick.............tydzień ciąży........ ostatnia @..........termin porodu Nutka29...........22tc................27.11.2012......... ..03.09.2013 Agnes32...........22tc................ 29.11.2012...........05.09.2013 grace88...........16tc................15.01.2013......... ..22.10.2013 Mama ..............12tc............... 05.02.2013...........12.11.2013 dumnna mama.....??...................27.02.2013............?????? ulajowy...........nie wiem............21.03.2013.......jeszcze nie wiem Adaa26..........nie wiem.............24.03.2013.......nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś się poprzestawiało więc poprawiam Nick.............Cykl Starań......Ostatnia @.........testowanie Królik skacze......12.............4.04.2013...........5.05.2013 Gabi_wroc..........6............17.03.2013...........po 17.04.2013 Lorislawa...........6..............14.03.2013............ ..16-24.04.2013 birget...............3................8.04.2013.......... . .8-9.04.2013 olaalee..............2...............24.03.2013.......... . .25.04.2013 maniek87...........2................22.04.2013.......... ????maj Karmelka88.........2...............07.03.2013............ .0 7.04.2013 kwietniowa staraczka..........2...............24.04.2013............ .. 25.05.2013 anibas.............. 2..............10.04.2013...............8-9.05.2013 KMSU................1..............16.03.13.............. ...17 .04.13 nezumi..............1..............10.03.2013........... ...11.04.2013 aaaaanuskaaaaa..................02.05.2013........sierpień-wrzesień... Rozmarzona......2............04.04.2013..............03.- 04.05.2013 Fasolkowe nick.............tydzień ciąży........ ostatnia @..........termin porodu Nutka29...........22tc................27.11.2012......... ..03.09.2013 Agnes32...........22tc................ 29.11.2012...........05.09.2013 grace88...........16tc................15.01.2013......... ..22.10.2013 Mama ..............12tc............... 05.02.2013...........12.11.2013 dumnna mama.....??...................27.02.2013............?????? ulajowy...........nie wiem............21.03.2013.......jeszcze nie wiem Adaa26..........nie wiem.............24.03.2013.......nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwietniowa z klotniami to jest tak ze wybuchaja z niczego. my miesiac po slubie sie tak poklocilismy ze juz o rozwodzie gadalismy a za pare godzin sie juz przytulalismy i buziaczkowalismy:) emocje opadna, nerwy i cisnienie spadnie i bedzie mozna sie godzic:) Czytalam jak klocic sie z facetem bo my sie nie klocimy raczej ale jak juz zaczynami to wojna domowa jest i przeczytalam ze klotnia nie powinna trwac dluzej niz 7 minut tzn kobieta nie powinna gadac dluzej niz 7 minut:) i pozniej poprostu urwac, zamknac sie bo facetowi zaczynaja puszczac emocje i zaczyna na kobiete klnac:) czytalam to ostatnio po naszej klotni od tej pory sie narazie nie poklocilismy ale zobacze nastepnym razem jak to zadziala:) Chociaz narazie jak jestem w ciazy to moj maz to aniol:) A Tobie zamaist prolaktyny to podnosi sie cisnienie. kazda para sie kloci, nie ma zwiazkow bez klotni, ale najwazniejsze zeby pozniej sie pogodzic:) a cykl wcale nie musi byc stracony dlatego ze sie poklociliscie:) Ale wiem jakie to nerwy bo tez jakis czas temu sie dosc mocno poklocilismy i myslalam ze ciezko sie bedzie pogodzic ale na drugi dzien juz wcale tak zle nie bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juliana jesli chcieliscie byscie dziecko to przy dogodnej okazji pogadajcie o jego nieplodnosci, bo to nie znaczy ze nie ma szans na dziecko wiem ze nieplodnosc mozna leczyc ale tak wpasc to raczej ciezko skoro ma zdiagnozowana. A moze tylko jemu sie tak wydaje?? i faktycznie spodziewacie sie dzieciatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa staraczka
dzieki za wsparcie, ale nie napalam sie na ten cykl, nie mysle prawie wogole o tym. dzis koncze ost globulke zapobiegawcza. jakos mnie to wszystko przejelo i zobojetnilo. jestemtez w zlej kondycji psychicznej. byla wczoraj rozmowa z mezem, wale jakos czuje ze nie wszystko zostalo wyjasnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm dziś 5 a 8 mam dostać @. Tak mnie kusi żeby już teściora zrobić! Ostatnim razem jakos nawet o tym nie pomyślałam a miałam 2 testy w domu. Krzyż mnie boli, piersi też-ale to nic w sumie nowego-jak zawsze przed@.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowa staraczka
ale sliczna pogoda:) niestety czlowiek dzis w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki :) Ja dzisiaj jestem na siebie mega zła! Miałam się nie nastawiać i nie nakręcać..oczywiście wyszło inaczej. Od tygodnia pobolewał mnie brzuch, w czwartek coś mnie bardzo zabolało w okolicy jajnika, później pojawiły się lekkie mdłości, zwłaszcza jak byłam głodna. Ja brałam to za dobrą karte. W piątek na wizycie gin zauważyła jakąś wypukłość na błonie śluzowej, stwierdziła że może to być zagnieżdzający sie zarodek lub początek złuszczania się endometrium. Oczywiście ja już zaczęłam się cieszyć. Wczoraj piersi zaczęły mnie boleć po bokach. Dzisiaj moja bańka mydlana pękła, bo pojawiło się plamienie i jutro będzie @, a ja sie wkurzyłam na siebie bo bardzo mnie to rozczarowało i zabolało. Rozmawiałam z moim A, powiedziałam co czuje. Stwierdził, że mam się nie przejmować i przestać tego tak bardzo chcieć, bo tak to nam się nie uda, a przecież nie umieramy jeszcze żebyśmy musieli zacząć sie spieszyć i martwić. Przypomniał mi, że jak sie nie staraliśmy to się udało i teraz też tak będzie. Więc teraz ja muszę popracować nad sobą. Jestem zła i mam dość, na dzień dzisiejszy olewam to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez jestem zła na siebie! Pękłam i zrobiłam dzisiaj testa-jedna kreska wyszła, nawet pod światło drugiej nie widać:( 2 dni przed @-nie wiem co mnie pokusiło. I teraz się zastanawiam czy nie za wcześnie testa zrobiłam i dalej będę w niepewności czekać do @. Głupia jestem Miłego dnia kobietki, piękny dzień sie zapowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anibas znam to uczucie. Ja wczoraj rano też zrobiłam test, oczywiście wynik negatywny, później pojawiło się plamienie i mega złość na samą siebie. Koniec z tym,ja sobie odpuszczam bo robię sobie więcej krzywdy niż dobrego. Widać to nie jest mój czas i pora się z tym pogodzić. Wiedziałam, że to się tym rzem nie mogło udać i nagle zaczęłam liczyć na cud, doszukiwać się objawów, a tak się nie da funkcjonować. Dziecko nie jest celem samym w sobie, muszę przyznać rację mojemu mężczyźnie i zdecydowanie odpuścić. Trudno...będzie co ma być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłamama:)
witam:) nie dawno zrobiłam test i dowiedziałam się że jestem w ciąży;) mam dopiero 18 lat, wiem że to za wcześnie no ale teraz to tylko pozostaję się cieszyć i czekać na dzidzie :) niestety w tamtym tyg w niedziele zaczęłam plamić, wybrałam się do ginekologa, powiedział że ciąża jest i przepisał mi duphaston i kazał odpoczywać;) teraz już jest wszystko w porządku i nie plamie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz tez mial takie pdejscie zeby sie nie napalac i nie myslec o tym dopoki sie okres nie pojawi. Ze jak sie zacznie spozniac to wtedy zrobic test, ale on nawet za testem na poczatku nie byl tylko poprostu jak @ sie nie pojawi to isc do lekarza ze jest sie w ciazy:) wiec ja w kwietniu odpuscilam tak jak maz sie nie napalalam, tylko totalnie wyluzowalam i jak tylko nabralam takiego podejscia to sie udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick.............Cykl Starań......Ostatnia @.........testowanie Królik skacze......12.............4.04.2013...........5.05.2013 Gabi_wroc..........6............17.03.2013...........po 17.04.2013 Lorislawa...........6..............14.03.2013............ ..16-24.04.2013 birget...............3................8.04.2013.......... . .8-9.04.2013 olaalee..............2...............24.03.2013.......... . .25.04.2013 maniek87...........2................22.04.2013.......... ????maj Karmelka88.........2...............07.03.2013............ .0 7.04.2013 kwietniowa staraczka..........2...............24.04.2013............ .. 25.05.2013 anibas.............. 2..............10.04.2013...............8-9.05.2013 KMSU................1..............16.03.13.............. ...17 .04.13 nezumi..............1..............10.03.2013........... ...11.04.2013 aaaaanuskaaaaa..................02.05.2013........sierpie ń-wrzesień... Rozmarzona......2............04.04.2013..............03.- 04.05.2013 Fasolkowe nick.............tydzień ciąży........ ostatnia @..........termin porodu Nutka29...........22tc................27.11.2012......... ..03.09.2013 Agnes32...........22tc................ 29.11.2012...........05.09.2013 grace88...........16tc................15.01.2013......... ..22.10.2013 Mama ..............12tc............... 05.02.2013...........12.11.2013 dumnna mama....10...................27.02.2013............07.12.2013 ulajowy...........nie wiem............21.03.2013.......jeszcze nie wiem Adaa26..........nie wiem.............24.03.2013.......nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane dawno mnie nie było ale wracam do was:-) z wami jakoś fajniej jest :-) dopisałam sie do tabelki bo wiem na kiedy mam termin i w którym tygodniu jestem ciąży :-) pozdrawiam was kochane i powodzenia w staraniach :-* trzymam kciuki za wszystkie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dumna mama milo Cie widziec:) widze ze juz po wizycie u lekarza bo juz wszystko wiesz:) ciesze sie ze sie pojawilas i z dobrymi informacjami:) Jak sie czujesz? masz jakies objawy?? ja z tego co oblicza mi kalkulator zaczelam dzis 7 tydzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest bardzo dobre podejście o którym mówisz Adaa i mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć taki stan umysłu :) Przyznam szczerze, że nakręciłąm się strasznie i nawet nie wiem dlaczego aż tak. Gdzieś w mojej głowie ciągle jest natrętna myśl, że jak się uda to znaczy że mimo straty wcześniejszej ciąży jest wszystko ok. Pod kątem ginekologicznym faktycznie jest, tylko w mojej głowie jest problem. Wczoraj odpowiedziałam sobie szczerze na kilka pytań i niestety wcale mi się nie podoba to co musiałam przyznać. Jestem jak chodzący kalkulator, wiem dokładnie kiedy wypadają moje dni płodne i jak wtedy ja pracuję i jak pracuje mój mężczyzna, stanę wtedy na głowie żeby były przytulanki, oczywiście w mojej głowie jest wizja tego że robimy to właśnie po to żeby się udało. Mój mężczyzna do wczoraj nei wiedział, że w te dni takie coś siedzi w mojej głowie. Śluz płodny ostatni raz zaobserwowałam chyba jakoś w grudniu-styczniu, od stycznia gin dała nam zielone światło i od tego czasu ze śluzem kiepsko, czego winą jest moja głowa. W domu mam już chyba wszystkie specyfiki jakie tylko mogą wpomóc mój cykl, biegam na ocene cyklu bo gin, to jest chore bo sama nakręcam ten kokrociąg. Zapisałam się go endokrynologa ze specjalizacją ginekologiczną i jest to moje ostatnie działanie pod kątem starań, odpuszczam. Będę chodzić do gin, ale po to żeby mieć pewność że wszystko pracuje jak powinno, a nie z myślą czy tym razem się udało. Mój mężczyzna ma racje, mamy czas, jeszcze nie umieramy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, mlode dziewczyny jestesmy. Kazda bedzie jeszcze mama. Nie w tamtym miesiacu to moze w tym. Tylko wlasnie sie tak nie napalac. Ja sie napalalam w lutym i marcu, doszukiwalam sie objawow i mialam ich wiecej niz w kwietniu kiedy nam sie udalo:) ja tez nic nie bralam poza kwasem foliowym i narazie tez nic nie biore. po wizycie u lekarza dowiem sie czy powinnam brac jakies witaminy czy tylko folik, na wlasna reke nic nie kupuje:) Dziewczyny wszytskim Wam sie uda, kazda bedzie tulic swoje malenstwo w ramionach, slyszec pierwszy wyraz, a pozniej chodzic na wywiadowki, sprawdzac lekcje itd. Kazdej sie uda byc mama, przeciez znacza wiekszosc kobiet zostaje mama:):) malo ktora nie ma dzieci:) tylko wlasnie spokojnie i z luzem:) nawet mama mi to mowila ze jak bede o tym myslec to sie bedzie nie udawac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a co myslicie o zagranicznych wakacjach w ciazy?? bo myslelismy o Kolobrzegu ale rok temu bylismy nad naszym pieknym morzem i przez 2 tygodnie 2 dni bylo sloneczne a zeszte dni codziennie padalo, gdyby chociaz pochmurnie bylo to daloby sie przezyc ale padalo i padalo. Siostra z mezem i dzieckiem byla w hotelu obok i mieli basen i to bylo nasza rozrywka:):) a kolega nam wczoraj opowiadal ze on co roku lata do Bulgari ze tanio tam jest, ze wydaje mniej kasy niz w Polsce i pogode ma gwarantowana. Wiec jesli lekarz pozwoli mi latac bo to roznie bywa to mysliscie zeby wybrac Bulgarie? Tesciowa tam byla i chwalila bardzo, siostra tez tam jezdzila pare razy i sie jej podobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszłamamo gratuluję! :) Adaa moim zdaniem jak najbardziej :) Trzeba wypoczywać ale skontaktuj się jeszcze z lekarzem,bo jeszcze się okaże, ze palnęłam coś głupiego :P Birget gratuluję zmiany podejścia! :) A co do mnie, to ja dalej nic nie wiem, ale obiecałam sobie test na środę i szczerze mówiąc bardzo się boję, że się zawiodę. Znaczy w sumie w tym cyklu miałam bardzo olewawcze spojrzenie na to wszystko,dopóki okres mi się nie zaczął spóźniać. Teraz sytuacja wygląda tak: okresu nie ma dalej, piersi mnie bolą, a sutki swędzą. Pokazały się żyły( i nie zniknęły xD), boli mnie brzuch (częściej po lewej stronie) i mi spuchł (jem ostatnio mniej niż zwykle, bo mi się za bardzo nie chce). Więc jeżeli nie jest to ciąża, to jest to jakieś duże zaburzenie. Ale wszystko da się wytłumaczyć i tak: przed okresem brania tabletek anty miałam @ nieregularnie. Po zakończeniu brania przez rok nie miałam @ i ostatnie 7 miesięcy regularnej @mogło mnie po prostu bardzo rozpieścić. Ból piersi i brzucha może się wiązać ze zbliżająca się @, a żyły np. z anemią. to, że nie smakuje mi mój ulubiony dżem i ogólnie zmienił mi się smak może być spowodowane natomiast autosugestią. Tak więc jak widzicie na dwoje babka wróżyła, więc trzymajcie kciuki za środę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Lorislawa :) mam nadzieję, że tym razem uda mi się wytrwać w moim postanowieniu, bo poprostu do tej pory czułam się rozczarowana kiedy się nie udało, a moje myśli kręciły się tylko wokół jednego tematu. Koniec z tym bo prędzej wyląduję w wariatkowie niż na położnictwie. Tylko jeszcze muszę znaleźć sposób jak mam o tym nie myśleć, bo chwilowo im bardziej się staram tym bardziej mi to nie wychodzi. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jakieś dodatkowe zajęcie, ale jak dołożę sobie jeszcze trochę to się wykończę fizycznie. Nie wiem, jestem totalnie rozbita i dwa razy bardziej marudna niż zwykle :( Lorislawa 3mam mocno kciuki i ja chyba wiem jaki będzie wynik :) czego życzę Tobie z całego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×