Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

hej, whedif i inni, czy jestem beznadziejna po dzisiejszym spotkaniu?

Polecane posty

umówiłam się z kupelą z gr na kawę i tak sobie pogadałyśmy, np. o końcu studiów, o życiu... i powiedziałam jej np., że obawiam się, że nie będę miała zdolności kredytowej... a ona otworzyła oczy szeroko i się zdziwiła...bo ona o tym nie myśli...i mówi, że w hiszpanii ludzie tak nie myślą, tylko się bawią. a ja się nie bawię- ja się boję i martwię. powiedziałam, że bah...pewnie tak być powinno, no , ale ja mam złe podejście do życia przecież... a ona na to otworzyła ponownie oczy i powiedziała " Złe podejście do życia??? (tu moje imię)!....." ej, zrobiłam z siebie idiotkę? może powinnam naprawdę zostawić moje chore myśli tylko dla kafe...a jak ona nie będzie chciała się już umówić, to co?;-///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ma bogatych rodziców, ale poczułam się dziwnie, może nie powinnam o tym gadać....ech... a ja miałam przez dwa dni atak bólu oka, pamiętasz mój wypadek? było dobrez, nagle dwa dni kłuło, a dziś od rana jest dobrze. i czemu? jak to wyjaśnić? a wiesz co? czuję się jak kretynka....czemu jako wykształcony człwoiek nie polazłam od razu do okulisty?;-///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon Dieu, to Cię boli nadal? przecież to było z miesiąc temu jak nie dalej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to było jakoś pod koniec października...nie bolało już, tylko rano czasem jak się nie wyspałam to kłuło, ale tylko jakieś 40 minut, a potem dobrze. a ostatnie dwa dni bolało tak, jakby dopiero co się wydarzyło....ten wypadek. i jak to rozumieć? a dziś już dobrze...i jak to pojąć? a ja czuję się jak kretynka....nie poszłam do lekarza od razu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wczoraj jaki zły dzień miałam...o jezu....znajomy z praktyk zna dobrą okulistkę i umówił mnie z nią na ten sam dzień...a ja...nie trafiłam pod adres....bo to w jakimś obcym miejscu i się zgubiłam...biegałam jak wariatka w śniegu i się poryczałam, jak frajerka...mało, że mnie ktoś umówił, to nie trafiłam...ryczałam tak mocno, że aż mnie oko przestało boleć.,...czułam się niekompetentna...że nie dam rady w życiu, skoro nawet pod jakiś adres nie trafiam...;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cud miód i orzeszki
Mon Dieu !! On a massacre des civils

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zignorowałam:) nie płacz jak się zgubisz:) uśmiechnij się do kogoś i spytaj o drogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mów do mnie "skarbie" heloize - masz straszne niskie poczucie wartości skoro z jednej takiej akcji wysnuwasz że nie poradzisz sobie. tysiące ludzi się gubi w obcym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cud miód i orzeszki
lol, naprawdę tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cud miód i orzeszki
temat Ci upadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×