Facet bez samochodu i z dobrym zawodem

Tak się kończy danie głosu kobiecie. Ważniejsze dla niej jest to czy facet ma samochód niż do czy będzie ją kochał itp. brawo za wartości.

dla mnie kobieta pracujaca powinna miec auto. wszystkie ktore nie mają to skąpe kurvy albo dziwne suki. nie powinnismy sie z nimi wiazac no bo jak to tak, bez auta,,,

A ja uważam za przesadę że stary chłop, niby z dobrą pracą, a nie ma prawa jazdy i kobieta ma do niego 100km dojeżdżać - już prędzej powinien do niej jeździć pociągiem, jak na mężczyznę przystało - DO kobiety, a nie czekać aż ona przyjedzie do niego... No ale zerwanie z powodu samochodu to taka sama dziecinada... Autorko pogadaj z nim i spytaj czemu nie ma auta, przecież w pracy prawnika to coś niezbędnego, nie da się być w 100% punktualnym i ekspresowym jak się jeździ mpk... A ci co tam wrzeszczą o równouprawnieniu - ono nie polega na tym, że z Was, facetów, mają stać się pizdy i cioty a z nas babochłopy, więc jeśli ktoś nie wie na czym polega równouprawnienie to niech lepiej nie używa tego słowa w zdaniu, bo tylko się ośmieszy...

pfffffff w pierwszym zdaniu miałam na myśli, że nie ma samochodu (bo o prawku to autorka nie pisała, być może ma - ale jeśli nie to już całkiem kiepsko, niestety, w tych czasach...)

facet ma 36 lat i jest sam....autorko zastanawialas sie moze przez chwile dlaczego taki facet jest nadal sam?

Witajcie,dzieki za zrozumienie poniektorym. Jest sam,bo chyba jest troche zdziwaczaly,nie usmiecha sie prawie nigdy,nie zartuje.Taki smutas,to tez nie dlamnie.Ja lubie zrtowac troche Jestem zawadiaka,utwierdam sie w przekonaniu,ze nie dla mnie on.