Nie warto czekać z seksem i brac slub na całe zycie

To sztuczne ramy kultury. Trzeba korzystac z zycia poki jestesmy młodzi. Trzeba popelniac bledy by miec czego zalowac, a nie zalowac tego czego nie zrobilismy. Jestem po rozmowie z babcia, ma 96 lat i duzo mi powiedziala. Mam zamiar jej posluchac.

co racja to racja , młodość też przemija :)

ta i bedziesz sie puszczac i zostaniesz sama

a jak będziemy starzy - to cierpieć w samotności i żałować swojej głupoty . cudny plan :D

też zauważyłam, ze każda starsza i już doświadczona życiem kobieta, radzi to samo - młodość ma swoje prawa trzeba się bawić i z niej korzystać, a jeśli chodzi o facetów to NIE MÓWIĆ, NIE MÓWIĆ i jeszcze raz NIE MÓWIĆ im wszystkiego.

trzeba tak zaplanowac by cieszyc sie i pomyslec o przyszlosci

i dobnieba pujdziemy ehh tylko tak mozesz przeżyc 80 lat a z sexem np 40 a podobno ludzie sie starzeja po sexie

no nie warto i chyba nikt tak nie robi

Nie trzeba popełniać błędów. Ale owszem, trzeba cieszyć się życiem.

a ja uwazam,że należy czekac z seksem i brac slub a nie zyc w nieskonczonosc na kocią łapę

ja czekam z seksem i co?jestem bardzo szczęśliwa:)

a jaszukam dziewicy i wdupie was mam .

dziewica jeszcze, czemu jesteś szczęśliwa?:D z tego powodu? dowartościowuje Cię to? może po prostu lubisz być sama;)

i moze bede nieszc zesliwy ale niebede robił tak jak wszyscy bo to modne i przyjemne z zasady nazłośc wam ludziom!

A ja nie czekałam i również jestem szczęśliwa

noi trudno a ja bede czekał bo niemoga wszyscy sie zeszmacic bo juz potem niebedzie normalnych ludzi

jestem iny - dobrze mówi;)

co konkretnie powiedziala Ci babcia ?

whedif->tak dowartościowuje mnie to, że nie bzykam się na lewo i prawo albo z pierwszym lepszym partnerem, ludzie z seksu zrobili przedmiot codziennego użytku i rajcuje ich to, że sie kochają x razy, ja tak nie chce i wole byc sama niz zlamac swoje zasady dla jakiegos faceta ktory bedzie tylko do czasu aż mu dam...

jestem iny - lepiej się przyznaj nieudaczniku, że to twoje "czekanie" jest spowodowane tym, że odrzuca cię każda dziewczyna którą się zainteresujesz. tak więc nie masz innego wyjścia jak prowadzić samotne życie.

istnieja ludzie , którzy nie lubią seksu , naprawdę

dziewica jeszcze - no takie coś to mnie też dowartościuje:D ale co to ma do całożyciowej abstynencji:)

istnieja ludzie , którzy nie lubią seksu , naprawdę - o tak. np. ja

na przykład, nie naprawdę

whedif->a to ma, że nie ma już facetów, ktorzy by z tym czekali do ślubu a ja napewno nie ulegnę więc będę dożywotnią dziewicą...

Jest dużo możliwości pomiędzy "nie czekać do ślubu" a "sypiać na prawo i lewo z pierwszym lepszym"

Możesz np. wysadzić w powietrze samochód.

łaka po lasy hymm ii ale sie szanuje a ty nie a wiesz czemu niemoge laski znajść przez te wasze spartolone mądrości mi odbiło kiedys i doteraz juz niemoge dziewczyny znajsc wy sie tak znacie nawszystkim . beda muwic co i jak a gdzies was mam sam bede nazłośc wsumie miałłbym moze okazje na sam sex przez neta ale nieide na cos takiego raczej

dziewica jeszcze - pytałaś o to każdego? :O wyłącz kafe, tv, internety i idź do ludzi i zdobądź doświadczenie no chyba że każdy chciał Cię ruchać od razu. mniej seksowanie wyglądaj:-P

Jeśli dwoje dorosłych, dojrzałych pod każdym względem, ludzi, pragnie czekać z seksem do ślubu i zakłada, że ten ślub jest na całe życie, TO ICH SPRAWA I ICH WYBÓR. Nie ma co wyśmiewać się z takich, obrażać czy negować. Nikogo tymi swoimi postanowieniami nie krzywdzą. Więc i innych, nie powinno to obchodzić. Niech każdy żyje tak jak chce, ale nie krzywdzi innych. Ktoś woli żałować tego, co zrobił, niż żałować, że czegoś nie zrobił, a inny woli nie mieć takich wyrzutów. Ja akurat też należę do osób, które bardziej cierpią, gdy coś zrobią źle i żałują, niż wtedy, gdy żałują, że czegoś nie zrobiły. Czy cudzy seks małżeński kogoś krzywdzi? Czy to, że powiedzmy ja ze swoim narzeczonym wezmę ślub i nasz 'pierwszy raz' będzie po ślubie, kogoś skrzywdzi? Ktoś będzie cierpiał z tego powodu??? NIKT. Jedynie sami zainteresowani mogą tego żałować lub wprost przeciwnie, nie żałować. Poza tym, nie sprowadzajmy radości z życia, korzystania z niego, jedynie do seksu. Jakby seks był jedyną radością, przyjemnością i rozrywką. Przykrym jest, że w dzisiejszych czasach, życie w dziewictwie/sam stan dziewictwa, jest w naszej kulturze, wyśmiewany lub obrażany. Napisze dziewczyna/kobieta, że w wieku takim czy takim, jest dziewicą, to większość jej napisze, w stylu: -Na pewno jesteś brzydka. -Nikt cię nigdy nie chciał. -Jesteś fanatyczką/dewotką religijną. -Coś z tobą jest nie tak. itd. itp. A nikt nie pomyśli, że tylu jest ludzi na świecie... I zdecydowana większość z nich, dziewictwa już nie ma. A są wśród nich i piękni i b. brzydcy, młodzi, starzy, dobrzy, źli itd. I nie każdy był młody, piękny i cudowny, gdy swoje życie seksualne zaczynał. Ci, których tak irytują zasady/ideały/pragnienia/plany innych, związane z inicjacją seksualną, tychże, po ślubie, zawsze, ale to zawsze, stwierdzają, że to bez sensu, że nie ma co czekać, że trzeba cieszyć się życiem, albo, że nie można ryzykować 'niedopasowania'. Ale nikt, nie myśli o tym, gdy podejmuje decyzje o seksie przed ślubem. Bo każdy zakłada, że pod tym względem będzie dobrze i się ułoży. No i najczęściej tak jest. Zdecydowana większość par, na świecie, uprawia seks przed ślubem, i patrząc, na to całościowo, 'jest dopasowana'. Niech każdy żyje jak chce, ale tak, aby jak najmniej żałował. I szanujmy i siebie, i innych oraz ich wybory/poglądy. Bo egoizmem jest, oczekiwanie od innych, aby podzielali nasz punkt widzenia, tylko dla tego, że my myślimy, że to tylko my mamy rację.