Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buleczkamala

A ja jem pizze, ciasteczka i chudne.

Polecane posty

Gość buleczkamala

Paranoja z tymi waszymi dietami... A to dukan, kapuściana, lemonowa. Ja sobie niczego nie odmawiam i regularnie chude. To takie proste, że aż niemożliwe. Dziewczyny ruszcie tylko pupy i pobiegajcie na świeżym powietrzu. 40 min. ruchu dziennie działa cuda. Ja jem wszystko. wczoraj np. trufle w czekoladzie, pizzę. W poniedziałek sernik i bigosik. Tylko jem najmniej 5 razy dziennie i jem 1- 2 trufle a nie 10, jem 2 kawalki średniej pizzy na mega cienkim cieście a nie 4 dużej. Zwyczajnie kosztuje wszystkiego na co mam ochotę ale nie objadam się tym. A podstawą diety są warzywa, owoce , chude mięso i nabiał i od czasu do czasu pelnoziarniste pieczywo lub kasza. Pije tylko cherbaty nieslodzone, wodę mineralną i czasem rozpuszczony w wodzie świeży sok z pomarańczy i cytryny. A i aktualnie waga pokazuje 61 kg na 172cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalibrowanie WAGI
jestes pewna, że masz wagę dobrze skalibrowaną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to od tej CHERBATY
tak chudniesz! Nie ma innej opcji! To musi być ta CHERBATA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha dobre
A jaką cherbatę pijesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buleczkamala
Słownik pieprzony. Racja!!!! Herbata!!!!!! Kurcze ale wtopa. Muszę przestać korzystać że słownika automatycznego i czytać co pisze,bo inaczej takie kwiatki wyskakują... Siedzę w domu z niemowleciem i tak od kilku dni czytam ta kafeterie. Zwyczajnie z nudów. No bo ile można robić pranie, sprzątać i chodzic na spacery? Wiecie co? Szkoda czasu bo wy i tak będziecie się katowic na monodietach a potem tylko frustracja i jojo. A wagę mam dobrze skalibrowaną i powiem więcej trzeba się nauczyć rozsądnie jeść. Jak ja codziennie biegam do tego minimum godzina spaceru z dzieckiem, jem regularnie niewielkie porcje to nie ma co się dziwić ,że chude. Kto chce niech się zastanowi i spróbuje, kto chce być złośliwy niech się pławi w swojej żółci... To jego problem nie mój. Jednak zwłaszcza tym złośliwym życzę sukcesów i radości z efektów ich ciężkiej pracy bo chyba właśnie oni potrzebuja tego najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khfsz
dopbrze pisze na co wam te diety a potem jojo macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asantaa
ja tez jem wszystko na co mam ochote nie chudne ale nie tyje a jestem juz szczupla i nie chce chudnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asantaa
ale najwiecej jem z rana nawet do 1000 kcal potem to spale w dzien a pozniej zjem juz mniej bo jestem najedzona i nie jestem glodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfcz
niby czemu ma miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ba, że no ba...
Niby dlaczego ma mieć tasiemca albo białaczkę? Idąc tym tokiem rozumowania ja powinnam mieć albo kolonię tasiemców albo już być martwa. Zjadam dużo słodkiego czasem tabliczka czekolady, czasem 2 batoniki, oczywiście bywają dni, ze nic...jednak jak już się dorwę przed okresem do słodkiego to nie odejdę szybko. Też niczego sobie nie odmawiam i jem do momentu aż brzuch mnie boli... Zwykle są to większe porcje od porcji mężczyzn w mojej rodzinie. Tyle, ze jem jeden raz dziennie, czasem dwa. Nie mam nadwagi, można nawet zaryzykować stwierdzenie niedowagi. Gdy trenowałam intensywniej miałam wilczy głód a to oznaczało moje "zamieszkanie pod lodówką" bo od niej nie odchodziłam praktycznie a nadal chudłam. Niczego sobie nie muszę odmawiać. Nawet gdy nie ćwiczę i przytyję i tak to zrzucam ćwicząc lub co jest u mnie częste brakiem apetytu gdy dopada mnie stres. Wtedy o jedzeniu trzeba mi przypominać, nie czuje czegoś takiego jak głód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym ,tak, chciala
jesc u nie tyc ale niestety u mnie wszystko co zjem to idzie w brzuchol ciagle diety ciagłe pilnowanie sie , juz nieraz nie mam siły i apetyt tez nie mały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym ,tak, chciala
dzis juz zjadłam - 4 krokiety, 2 bułki z szynka i wiejska kielbasa 2 szklanki i kubusia bananowego garsc musli lion. i dopiero mnie zatkało no pozniej zjem dopiero ok 15 i to juz na szczescie mniej jem wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielka wyzlaaa
a moze karmisz piersia i stad to chudniecie? poza tym moze jestes niewyspana przy dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buleczkamala
Piersią już nie karmie. O dziwo podczas karmienia wcale mocno nie chudlam , wiadomo większy apetyt no i w moim przypadku hormony sprawiały że zatrzymywałam dużo wody, prawie jak w ostatnim trymestrze ciąży i pojawił mi się trądzik różowaty. Wyrwałam tak prawie 9 miesięcy. Kiedy przestałam karmić niemal natychmiast organizm wrócił do normy. Ale racja nie wysypiam się jakoś szczególnie... Mała cały czas daje w nocy popalić. Kochane ją chude bo się ruszamy i dlatego że na kolację jem niewiele. jak mam ochotę na słodycze to na 2 śniadanie jem np. 2 pieguski (ok120 kalorii). jak mam ochotę na pizzę to jem niewielkie 2kawalki na obiad (one mają tyle kalorii co suszone pierś kurczaka z brokulem ). A wieczorem kiedy położę mała ubiera dres i idę biegać. Czy to takie dziwne? Zaraz muszę mieć białaczkę? Przecież ja. nie jem tylko tej pizzy i słodyczy codziennie. Jem jak mam ochotę czyli raz na kilka dni. I właśnie dlatego że wiem że mogę zjeść w każdej chwili kawałek czekolady to mnie do niej tak ie ciągnie. Nie stresuja się tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, nie rozumiesz, że
są różni ludzie i z różnych powodów tyją? Jedni ludzie wpier.dalają i leżą do góry brzuchem i tyją od tego. A inni mają problemy z tarczycą i hormonami, z metabolizmem. Żeby być szczupli lub normalnej wagi, muszą się po prostu katować, głodzić, do końca życia być na specjalnej diecie. Gratulacje, że w Twoim przypadku wystarczyło przestać się lenić, ruszyć dupsko w końcu i waga leci. Ale nie nazywaj diet paranojami. Jest mnóstwo osób, na które to nie działa i jedząc tak jak Ty i ruszając się jak Ty, paśliby się w zastraszającym tempie. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam nie ćwiczę a jem jak bym jedzenia nie widziała. Mam geny po rodzicach mojej mamki. To od różnych rzeczy zależy. mam 173 i waże 53 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buleczkamala
Oczywiście, że rozumiem. jak ktoś ma problemy hormonalne czy to z powodu niedoczynnośći tarczycy czy z innego powodu to absolutnie co innego. Rozumiem,że te osoby mają straszne problemy z osiągnięciem i utrzymaniem wagi. Jednak ją mówię o normalnych zdrowych osobach jak ją mówię( mam nadzieję). Kiedyś sama sobie wmawiają że mam wolny metabolizm, że innym wszystko łatwiej przychodzi, że ją się muszę bardziej postarać.Prawda jest taka że jak zaczęłam regularnie uprawiać sport na wolnym powietrzu. I nie jeść obiadu na kolację. Ale nie będę się powtarzać. A swoją droga tak mnie zaszło....Jakim trzeba być człowiekiem żeby napisać mamie niemowlaka, że ma białaczkę bo osiąga fajna wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buleczkamala
Przepraszam za te koszmarne literowki- to ten słownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajhsdbv
wszystko do czasu tez tak mialam a teraz po 40 sie zaczelo :( nie jestem gruba ale musz uwazac co jem bo inaczej tyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, nie rozumiesz, że
Nigdy nie wiesz, czy ktoś jest chory czy leniwy. Poza tym sama napisałaś w 1szym poście "Paranoja z tymi waszymi dietami... A to dukan, kapuściana, lemonowa. Ja sobie niczego nie odmawiam i regularnie chude. To takie proste, że aż niemożliwe. Dziewczyny ruszcie tylko pupy i pobiegajcie na świeżym powietrzu. 40 min. ruchu dziennie działa cuda" Zapomniałaś? Nie napisałaś "kiedy byłam leniwa, obżerałam się i nie ruszałam, byłam gruba, a teraz nadal obżeram się, niczego sobie nie żałuję, ale zaczęłam się ruszać i jem odrobinkę mniej, a efekty są spektakularne. Polecam osobom spasionym z lenistwa", tylko sugerujesz, że wszyscy grubi są równie leniwi i nie mają pojęcia o odżywianiu, jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalne dzuecko
ja wlasnie siedze w pracy, po 9-10h z jedna dziewczyna ona żre i żre, non stop. wiem tez, ze nie uprawia sportu, nie ma ogrodu, mieszka w kawalerce, sama, nie chodzi na zadne fitnesy - jest szczupla anawet chuda. ja tez siedze to 9-10h ale mam wielki dom - samo sprzatanie po pracy to niezly aerobic. Mam wielki ogord w ktorym tez mam duzo roboty. chodze na spoacery z psem, czasem jezdze na rowerze, raz w tygodniu mam 2h aerobicu (na wiecej brak czasu). I co i ja mam nadwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buleczkamala
A kiedy ja napisałam, że byłam gruba, lenina i się objadalam? Poprostu teraz jem troszkę mniej i regularnie. Uprawiam CODZIENNIE sport i tyle. Nigdy nie byłam "spasiona ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sądząc po tym co napisałas
o swoim obecnym jadłospisie to z mojego punktu widzenia obżerasz się jak wieprz. Współczuję grubasom , które jedzą o wiele mniej i są tłuste. A tak na marginesie, to czemu właściwie miał służyć Twój topic? Pochwaleniu się,że jesz mega niezdrowo i jesteś szczupła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w8888w
a czym tu sie chwalic? ze jesz jakies pierdoły niezdrowe hahaahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaulaaaaaa
a potem problemy z zoładkiem watroba po co takie smieci jesc i jeszcze dumna z tego jak paw , no nie!!! hihihihhihihi w morde jeza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhauahauahahahaahah
a ja to mam gdzies co ty jesz hahahahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reretera
a mnie to obchodzi tyle co zeszłoroczny snieg po co ten topik zakladalas wogole bo nie jarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i 61kg przy 172cm to mało i szczupło? aha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×