Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klonowa cytrynka

Mieć cztery z przodu, czyli temat dla nieco niższych ;)

Polecane posty

Gość klonowa cytrynka

Witajcie Zakładam temat dla dziewczyn które chcą ważyć poniżej 50 kg. Myślę, że są tutaj takie bo widziałam na innych tematach że wiele dziewczyn ma w swoich celach taką wagę. Mnie brakuje 4 kg (ale chciałabym zrzucić jeszcze 5, może 6). Dziś mam ostatni dzień diety lemoniadowej, a po 4 dniowym wychodzeniu przechodzę na dietę 700 kcal i do tego ćwiczenia. Dieta będzie się opierać głównie na warzywach, niewielkiej ilości owoców i białku. Może ktoś ma ochotę się przyłączyć do takiego odchudzania, albo ma swoje wypróbowane sposoby i też dąży do tego żeby ujrzeć upragnioną czwórkę na wadze? Zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaulaaaaaa
jojo :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak.Okaże się. Będę z nim walczyć jak tylko się da. W sumie dlatego chciałabym zrzucić te 2 kg wiecej żeby później w razie czego mieć je w rezerwie. Myślę ze 51 to taka waga, której nie powinnam przekraczać, a wiadomo ze w ciagu miesiąca waga się waha, a u mnie nawet do 3 kg są odchylenia zwłaszcza przed okresem. Więc muszę mieć taki zapas 48-51 i myślę że dam rade się w tym utrzymać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaulaaaaaa
a co w swieta? i sylwestra nowy rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo. W wigilie łosoś na parze i salatka z dodatkiem jogurtu naturalnego ewentualnie 1 lyzeczki majonezu light wymieszanego z jogurtem, barszczyk czerwony ugotowany na samych burakach bez żadnych kostek syfów, ewentualnie sok z buraków wycisniety w sokowirówce i potem podgrzany i doprawiony jak barszczyk. No i będę miala pyszną zdrową wigilię. Karpia nieznoszę więc mi nie będzie go szkoda wcale a wcale. Jedyne co lubię to kapuste z grochem ale też sie to da zrobić bez dodatku masla i zasmazki a kiszona kapusta to smao zdrowie do tego ugotowany groch w niewielkiej ilości. Oj moglabym wydać dietetyczną wigilie dla wielu osób tyle mam pomysłów na jedzenie, ale najwazniejsze są małe porcje i tego będę się trzymać. W świeta też salatki z sosem jogurtowym z czosnkiem np albo koperkiem nawet sobie upiekę sernik z serka light, jaja i odtłuszczonego mleka w proszku z polewa z lyżeczki gorzkiego kakao. i podziele go sobie na 3 dni. Na świateczny obiad brązowy ryz, warzywa i mięsko z parowaru albo z teflonowej patelni obtoczone w przyprawach. A co ma byc w świeta? A sylwester? wybieramy się do klubu więc jedzenia nie będzie, a ze będę kierowcą to i pić nie będe więc woda albo cola light w niewielkich ilościach. Święta trwają 3 dni a ja mam przed sobą jeszcze całe życie przebywania we wlasnym ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja odpowiem
musisz byc bardzo mloda, skoro masz takie glupie pomysly :O ponizej 50kg przy 160? nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
jak mozna dobrowolnie godzic sie by byc kierowca w sylwestra? Wszyscy pija, bawia sie a ty co? Masz satysfakcje ze nie przyswoilas kilkuset kalorii z alkoholu. Sorry ale to jest jakas obsesja. Niby racja ze cale zycie w swoim ciele ale jakie wspomnienia? Ze ciagle bylas na diecie i musialas uwazac na to co jesz? Jestes masohistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerqrqwrq
a ja rozumiem że sie chce miec ponizej 50 kg przy takim wzroście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam....
170 waze 56 i jest dobrze super wygladam wiec nie dziwie sie ze chcesz wazyc ponizej 50, dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem juz taka bardzo mloda. Przed 30 jeszcze ale niedużo już brakuje. Mam męża, 3 dzieci wiec wiadomo ze sylwetka już nie taka, zwłaszcza że po ciążach wyglądałam strasznie. Jeśli chodzi o sylwestra to musze byc kierowca bo jedziemy dosyc daleko na impreze a moj maz caly rok ciezko pracuje wiec ten jeden raz w roku niech się napije, ja moge prowadzic i wyjdzie mi tylko na zdrowie. To nie kwestia katowania się, umiem się świetnie bawić bez alkoholu zwlaszcza jak jestem w fajnym towarzystwie a zapowiada się że będzie fajnie. Też uważam ze przy takim wzroście waga 50 to jest max jeśli o mnie chodzi. Może są ludzie z inną budową i lepiej wyglądają ważąc wiecej ale ja nadal widze ze mi czegoś brakuje. Moje wymiary jeszcze nie sa idealne: biust 86 talia 62 (o 2 za dużo) biodra 84 (o 4 za dużo) udo 46 w najgrubszym miejscu i 44 niżej (tu mam najwiekszy problem bo mam wielkie uda i jak stanę prosto to mi się u góry nogi łącza, niecierpie ich i najbardziej mi zależy żeby one zeszczuplały) łyska 31 (tak 2 cm mogłyby spaść) Tak więc do ideału mi sporo brakuje, myślę ze właśnie tych 5 kg. Dziś mam 1 dzień wychodzenia z diety lemoniadowej. Piję sok pomidorowy rozcieńczony z wodą z dodatkiem papryki (nawyk po lemoniadowej) Nie poddam sie i nie nazwę tego katowaniem raczej wytrwałoscią w dążeniu do celu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie masz małe wymiary
i tak dużo ważysz? pewnie masz ciężkie kości ile masz centymetrów w nadgarstku i w kostce (mierzysz jakieś 2 cm nad kostką)? w ogóle w którym miejscu zmierzyłaś biodra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biodra i tam gdzie mam kosci miednicy (mam bardzo wystajace) jest 84 i tam nizej razem z tyłkiem tez 84 (tyłek mam plaski paskudny) nadgarstek 14 cm a kostka 20 (2 cm nad koscia wystajaca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie masz małe wymiary
no nie żartuj, że na kościach miednicy i w biodrach masz tyle samo centymetrów??? przecież to niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimmmmmmmkkkkia
niemozliwe, ze przy takich wymiarach tyle ważysz, zważ sie na innej wadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmierzylam jeszcze raz zdjelam spodnie bo mialam do nich naupychane koszulki bo mi zimnooo no i na kosciach miednicy mam 80 cm a tam gdzie na fotce jest nr 2 czyli razem z tylkiem mam 84. Serio, nie udaje bo niby czemu mialabym udawac skoro robie to wszystko tylko dla siebie i dla swojego dobrego samopoczucia. Jestem zwyczajnie "plaskodupna" jak to powiada bliska mi osoba. Ostatnio sie dłuzej nie widzialysmy i wczoraj wpadla w odwiedziny, odwróciłam sie tyłem zeby zrobic kawkę dla niej a ona na to "o boże a gdzie ty masz tyłek?!" :D:D:D i dlatego w biodrach mam tak niewiele, za to uda to koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty 2 tys, partner 2 tys
mozliwe - spojrzcie na jej wymiary, to jest szkieleton :? i jeszcze chce sie odchudzac ma płaskodupie jak nic, figura typu jabłko - chudziutkie łydki (ja przy 159cm mam 34-36 w lydce i nie sa one grube), uda jak patyki (ja mam 52 w udzie!). a waze tylko kilka kg wiecej niz autorka. sadze ze pomysl autorki z odchudzaniem jest tragiczny, bo juz i tak nie ma ona kobiecej figury (20 cm miedzy talia a biodrami, czyli jej cel, to ma chyba facet, a nie kobieta), a po schudnieciu bedzie przy swoich 3 dzieciach widziana od tyłu uznana za starszego braciszka. ja mam 159 i moje wymiary to: biust 93 talia 63 biodra 93 i uwazam ze jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waga dobra jest raczej. Bo jak dzieci ważylam to później w przychodni tyle samo im na wadze wyszło. Wątpię zebym mniej wazyła jak już to wiecej. Jak będę u mamy to się zważę na jej wadze, ale ta moja jest na pewno dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe szkieletor no co Ty.Do tego to mi dużo brakuje. Wiecie ze 22 miesiace temu wazylam ponad 100 kg? Teraz sie czuje cudownie, moga mnie brać za chlopczyka nie ma problemu, choć mam biust rozmiar D więc chyba jednak tylko od tyłu ten chłopczyk. Chce być chuda wreszcie, na reszcie i już na zawsze. Nie jak patyczak i anorektyczka ale jak normlana szczupła kobietka a nie tłusty pączek jakim byłam przez ostatnie lata mojego życia. Nigdy więcej! Dopne swego bo już prawie dopięłam i nigdy, przenigdy nie wrócę do tego co było. Jak pierwszy raz weszlam do sklepu i kupiłam sobie sukienkę w rozmiarze S to się poryczałam z radości, a jak teraz mierze ta sukienkę i widze ze już nie ejst taka obcisła jak wtedy kiedy ją kupiłam to jeszcze lepiej się czuję. Ja wiem ze jest granica której nie przekrocze i tą granicą jest moje BMI ale do tego mam jeszcze właśnie te 5 kg i planuje z nich zejść. Potem będę utrzymywać wagę i utrzymam choćbym miala być już na diecie do końca swojego życia ( a na to się zanosi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty 2 tys, partner 2 tys
no jak tam sobie chcesz - waz sobie i 45kg ja tylko mowie jak to wyglada z zewnatrz a zdradzisz jak scudlas z tych 100kg? to po ciazy przyszlo, czy od czego? ile masz pod biustem ze nosisz stanik D przy tak małym obwodzie w biuscie? Bo ja nosze stanik 65D wiec Ty musisz mieć bardzo waski obwod pod biustem! albo zly stanik nosisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nosze 70 D wcale nie jestem taka chuda. Waga czy po ciazach? raczej po zarciu za 2 nie tyle po ciazach co po obzarstwie i braku ruchu. A schudlam dzieki róznym dietom i ćwiczeniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uzywam do potraw win takich
jakie diety, jakie cwiczenia, jak dlugo, jak czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod biustem mam 70 cm! Mówie wam ze ja wcale nie jestem chudzieńka! Diety przeróżne wszystkie wypróbowałam od dukana po kapuste, jajka, kopenhaska, amerykanska i jaka się jeszcze nawinęła. Ćwiczenia też różne. Wpisałam w YT ćwiczenia i co mi wyskakiwało to ćwiczyłam do tego dużo spacerów i to takich długich po kilkanaście km, szybkim krokiem z dzieckiem uwieszonym w chuście. Rowerek stacjonarny, hula hop, skakanka ale wszystko jak mi się chciało nie jakoś systematycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro masz pod biustem 70 to powinnas nosic staniki o obwodzie maxc 65 wypada Ci rozmiar 65DD mozesz sprawdzac tez 60E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madonna nosze 70 D E raczej będzie za duże, zreszta powiem ci ze to zalezy też od fasonu stanika i od firmy. Zawsze mierze przed kupnem i sprawdzam co dobrze wyglada zeby mi nic nie wypływalo a pod biustem lubie mieć ciasno bardzo zresztą one po praniu się naciąganą (staniki) i zawsze się tam robi kilka cm luzu dlatego wolę brać ciaśniejszy. Wieczorem poproszę męża zeby mi zrobił fotki i wrzucę tutaj w miarę mozliwości dziś albo jutro rano to zobaczycie że jestem grubaskiem. Od razu mówię ze ciało mam nieapetyczne niestety bo nie czarujmy się ze chudnąć o połowę skóra się pięknie wchlonie a rozstępy poznikają, nie ma cudów, takie rzeczy to tylko w Erze :) No i wtedy same się przekonacie że moje chęci schudniecia jeszcze troszkę są silnie uzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miseczka 65DD jest wielkosci jak w 70E wiec za duza nie bedzie nie okresla sie biustu A, B, C, D itd zawsze trzeba dodac obwod bo miseczka 60A jest inna niz 70A moge sie zalozyc ze masz za luzne w obwodzie a po ciazach powinnas szczegolnie zadbac o piersi, tym bardziej ze tyle schudlas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madonna dziękuję za porade, piersi niestety mam paskudne i niewiele o nie już teraz można zadbać. Mogę sobie tylko pluć w brodę że się tak kiedyś zapuściła, ale czasu nie cofnę a żyć dalej trzeba więc skoro bez ubrania już zawsze będzie źle (na operacje plastyczne raczej mnie nie stać) to choć zeby w ubraniu było względnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×