JAK WYTŁUMACZYĆ ZE NAS NIE BĘDZIE

czesc dziewczyny, mam taki trochę pewnie standardowy problem. Która z Was nie chce iść na wigilię do rodziny? Oboje z mężem wolelibyśmy zostać tego dnia w domu bo On i córka maja grypę a u jego rodziców będą malenkie 3 tyg bliźnięta. poza tym nie mamy najmniejszej ochoty byc z ludzmi za ktorymi nie przepadamy. i tu jest pytanie jak wytlumaczyc tesciowej ze wolimy zostac w domu. ona jest straszna symulantka i juz raz wracalismy do domu z zakopca bo dzwonila ze chyba ma zawal.... nie mozna jej wytlumaczyc ze zrobie dla nas sama wigilie. nie pracuje zawodowo zajmuje sie tylko domem i dziecmi wiec mam na to czas i w sumie wielka ochote.

Chorobą

eh... to nie przejdzie, myślałam nad tym.

powiedz po prostu ze wszyscy chorzy jestescie. troche asertywnosci.

wszyscy macie grype i nie chcecie tych malenkich 3tyg blizniakow pozarazac i w taki sposob macie wigilie,1 i 2 dzien swiat dla siebie :)

choroba to najlepsze tłumaczenie tym bardziej że będą tam tak małe dzieci które łatwo zarazić