Dlaczego trafiam zawsze na facetow ktorzy nie chca sie wiazac ?

ale oni sa wlasnie wybrakowani, zwykle starsi cwani kolesie, ktorzy sa skrzywieni i tak zadna normalna kobieta nie chcialaby takiego na dluzej

mezczyzna pewny siebie, meski, odpowiedzialny nie bedzie szukal kobiet na ff, bp nie boi sie zwiazku y dziewczyna, nie musi brac byle czego, stwarzac pozory i zadawalac sie polsrodkami

to już jest racjonalizowanie. takie w stylu "facet mnie nie chce więc nie jest mnie wart". psychologicznie oczywiście przydatne ale niestety nieprawdziwe. chcesz być "kobietą wyzwoloną" to bądź, chcesz żyć wg modelu "seks w wielkim mieście" to żyj. ale nie oczekuj wtedy że faceci będą chcieli z tobą "związków" bliższych niż wspomniane tu ff. niezależność to niezależność a rodzina to rodzina i tu nie da się znaleźć kompromisu niestety. ba, możesz sobie nawet zrobić dziecko ale wychowywać je będziesz jako "samotna matka" z ojcem "odwiedzającym" i licznymi "wujkami".

taki jest zresztą model dominujący na "postępowym zachodzie" który tak bardzo chcecie naśladować. małżeństwa z kilkudziesięcioletnim stażem to tam są rzadkością.

jakie racjonalizowanie? nie zwiazalabym sie sama z gorszym sortem typu meska cioto zyjaca ff, bo po co? moj mezczyzna jest meski, odpowiedzialny z zasadami, nie lykajacy kazdej bzdety czy glupiej mody i to jest mezczyzna na zwiazek

U nas też bywają już rzadkością bo kobiety najpierw chcą się stukać z kim popadnie a później chcą związku z normalnym mężczyzną ( to tak jak ruchacz chciałby nagle związku z porządną kobietą - kobietom to nie przeszkadza ale mężczyzną w takiej sytuacji tak)

dokladnie tak jest, najpierw bzykaja sie z kim popadnie, poki sa mlode i uroda jest, ale jak zaczyna podchodzic pod trzydziestke to szuka sobie faceta, nie ma tak tolerancyjnych facetów, nawet kurwiarz nie wezmie sobie wylatanej kobiety na zone, kazdy glupi wie z czym sie to wiaze, normalni faceci sa dla normalnych kobiet, jesli dotad imponowali ci tacy a nie inni to z takimi bierz slub, nagle zaczeli ci przeszkadzac?

oczywiscie, ze facet placi na 9 " moj mezczyzna jest meski, odpowiedzialny z zasadami, nie lykajacy kazdej bzdety czy glupiej mody i to jest mezczyzna na zwiazek" 9 O mnie sporo dziewczyn/ kobiet mówi, że jestem takim "mężczyzną na związek" choć jestem jeszcze młody i szczerze mówiąc to podobnych do mnie kobiet jest nieco więcej niż mężczyzn ale i tak dziś ciężko takim osobom się spotkać.

normalne racjonalizowanie. takie jakiego przykład podałem. jak nie rozumiesz to se wygooglaj. ja oczywiście nie wiem jacy są faceci którzy nie chcieli autorki ale wnioskowanie że nie chcieli jej to znaczy że nie są odpowiedzialni i z zasadami jest właśnie racjonalizowaniem. po prostu jej nie chcieli bo nie chcieli na poważnie wiązać się z kobietą którą przeleciało więcej facetów niż samolotów nad berlinem w 1945.

wiem ze sie podobaja lekkoduchy kobietom, ale w zyciu liczy sie zaradnosc, nie wystarczy juz głupia gadka i wyglad, dlatego która jest madra szuka od razu ten 2 typ mezczyzny, a reszta budzi sie z reka w nocniku, piprzenie ze nia ma normalnych facetow jest wrazem desperacji i tlumaczeniem swoich niepowodzen, nie kazda kobieta to idiotka i nie kazdy samiec to skurwiel