Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daphne Guinness

Dieta Dukana od 2.01.2013!

Polecane posty

hej Kasia, jak najbardziej może tak być. ZObacz jak było u Gosi, tez nie chudła na poczatku. Organizm sie broni. A dodatkowo jak sama napisałas zbliża CI sie okres, więc spokojnie możesz miec normalnie ze 3 kg na plusie (co by znaczyło że nawet 3 kg schudłaś). Nie podjadaj, bo wtedy to będzie bez sensu. Dieta zaczyna się od mózgu. Jeśli w głowie sie nie nastawisz ze conajmniej rok bedziesz musiała jesc inaczej to wiele z tego nie będzie :) Jest taka strona z kotem w kuchni, gdzie dziewczyna podaje przepisy na takie cuda, które umożliwiają przetrwanie diety nawet w najtrudniejszym momencie. Jesli masz problem z jakimiś składnikami, typu otreby, czy mleko odtłuszczone w proszku itp to mogę polecić sklep internetowy http://www.krukam.pl/, skorzystałam, jest pewny i w miarę tani :) A ja lecę poniżej 6 kg :) Dziś na wadze 58,1 (czyli 6,3 mniej :D:D:D ) Teraz jadę systemem 3/3, troche mam wrażenie że spadek zwolnił, ale powodów może byc wiele :) Grunt że leci w dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kasiu nie poddawaj się, ciesze sie ze znalazł sie ktos moich gabarytów. razem bedzie nam lżej. mi 2 marca minie miesiac a dzis na wadze 97,2kg czyli tez nie duzo mi spadło. wazne ze wogole spada!!! na początku organizm włańcza wszystkie mozliwe linie obrony mozesz nawet przytyc!!! dopiero po czasie poddaje i wtedy leci z wagi. głowa do góry niestety ja sobie obliczyłam ze dopiero w październiku powinnam zdobyc moje upragnione 70kg ale utrwalać je bede przez nastepny rok!!! musisz sobie to uswiadomic i nie podrzeraj to najgorszy błąd. ta dieta to nie cud!!! ale rzmudny proces. co ty bys chciala? schudnąc w miesiąc 30kg? zobacz jak długo pracoweałaś nad tym zeby ważyc tyle ile ważysz teraz czeka cie ciezka praca zeby sie tego pozbyc. razem damy rade. a przed okresem to normalne ze tak sie dzieje a moze na twoj organizm oddziałowuje jeszcze wiele innych czyników. zobaczysz po 7 dniach tyle spokojnie powinno ci wystarczyć. jaheira miło znow cie czytac co tam u ciebie? 3/3 tez o tym myslałąm ale zostawie ten system jak minie mi 80kg pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiamomomo
Hej Dziewczyny, bardzo Wam dziękuje za odpowiedź! Czekam do poniedziałku, mam nadzieje, ze cos sie w końcu ruszy:) będę tu często zaglądać, mam nadzieje, ze nam sie uda. Podbudowalyscie mnie tym co napisalyscie, odzyskałam sile i będę walczyć! Nie wolno sie poddać, trzymam kciuki za nas. W poniedziałek planuje sie zważyć, więc napisze co i jak, oby sie cos ruszyło:) Pozdrawioanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dobrze Gosiu, dziękuję, fajnie że ta waga u CIebie ruszyła :) zresztą 5,2 kg to bardzo dużo w miesiąc, gratuluję - ja potrzebowałam prawie dwóch miesięcy żeby mieć taki bilans :) zajadam się ostatnio w warzywne dni zupa pomidorową, chyba mi potasu brakuje no i kupiłam sobie Belissę, na włosy i paznokcie, tak na wszelki wypadek, w 2009 to był u mnie jedyny skutek uboczny diety że mi włosy wypadały, więc teraz bronię sie przed tym od początku w dni warzywne piję tez sok z buraków (i jabłek, ale jabłek tam nie dużo....) żeby Fe uzupełniać, bo ostatnio sie dowiedziałam że od tego tez włosy lecą, a i od magnezu ponoć też (znaczy jego braku) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin100
witam kasiamomomo-ja tez nie mam silnej woli ale chcialabym wytrwac w diecie,dzis mam 10 dzien startowalam z waga 96 wiec tez calkiem niezla waga,w tej chwili rano przed sniadaniem sie waze mam 92,ale moja slaboscia sa slodycze,ale staram sie zapanowac nad tym,jak mi ciezko wchodze na forum i czytam jak ludzie chudna na tej diecie i to mnie motywuje,zycze ci wytrwalosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin100
jaheira-jak robisz pomidorowke,zamiast makaronu albo ryzu co dajesz,ale bym chciala zebysmy wszystkie juz byly szczuple:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie no ja sie łudze ze 2 marca bedzie na minusie 6 kg zobaczymy. kasia pisz, czytaj i wymysl sobie jakąs przekąske słodką i miej jej pod dostatkiem na trudne chwile. to pomoze przetrwac jahejra ta bellisa to dobry pomysl. ja przez trzy dni piłam jakis syropek dla kobiet karmiacych na zaparcia bo oprzeciez oszalec idzie no w toalecie byłam ale waga staneła, podejrzewam ze to przez ten syrop bo mase cukru w nim choc powiem szczerze ze w smaku taki słodziutki ze az mi lepiej jak sobie go wypije. juz mie sie konczy wiec przejde na herbatki. ewelin gratuluje 4 kg to super wynik !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelin, lane ciasto ze skrobi , albo jak mi się spieszy to robię tylko mega gęsty krem z pomidorów, po 2 miesiącach diety powiem szczerze że się już najadam takim kremem (ale zjadam go tak z pół litra na raz:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiamomomo
Xgosiulenkax- akurat za slodyczami nigdy nie przepadalam, ale w ciagu dwóch pierwszych dni miałam straszna ochotę na słodkie, wtedy łyk Coca-coli zero i wszystko miało... Dzisiaj jakoś mi sie udawało powstrzymywać przed podjadaniem, mam nadzieje, ze to sie juz nie powtórzy, choć wczoraj jak zobaczyłam,ze waga w ogóle sie nie ruszyła to trochę mnie to podlamalo.... Muszę wejść na ta stronie o ktorej pisalyscie i popatrzeć na przepisy. W sumie z jedzeniem dla meza i synka nie ma problemu, piers z kurczaka z grilla strasznie małemu podpasowala, gotuje im do tego ziemniaczki i jest dobrze:) Tak sie zastanawiam czy na pewno dobrym pomysłem jest żebym na proteinach była aż 10 dni? Jak wy myślicie? Niby warzyw jakoś szczególnie mi nie brakuje, ale z drugiej strony jakbym miała jakaś zachciewajke to wtedy lepiej sięgnąć po jakieś warzywka niż cos niedozwolonego? Mam jeszcze takie pytanie do was, czy naprawdę na tej diecie jecie tyle na ile macie ochotę i nawet o późnych porach, czy jest jakaś granica czasowa, po ktorej juz nic nie bierzecie do ust? Jak w ogóle Wasze samopoczucie? Pewnie jak wchodzicie na wage i widzicie spadek to na pewno jest wielki uśmiech na buzi:) ale czy w ciagu dnia macie jakaś radosc z dietowania? I czy wizycie sie codziennie? Ja mam dużo do zrzucenia, niedługo jadę z Synkiem do Polski i nie powiem chciałabym wyglądać ładniej, lepiej, przede wszystkim dla siebie, ale tez chciałabym dobrze wyglądać w oczach innych.... Pamietam, ze zaraz po porodzie powiedziałam sobie, ze muszę schudnąć zeby dobrze wyglądać dla Synka, zeby widział ze jego mam jest szczęśliwa i nigdy sie nie wstydził, ze matka jest gruba.... Ale nic z tego nie wyszło, mam nadzieje ze tym razem sie uda:) Czy wy macie jakieś specjalne motywacje, dla których chcecie schudnąć? Pozdrowionka xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu moim zdaniem7 dni w zupełności powinno wystarczyć. ja była 8 tylko dlatego ze nie miałam w domu warzyw. to moje drugie podejscie do diety i powiem ci ze za pierwszym razem jadłam tyle ilechciałam i kiedy chciałam, waga leciała jak szalona . tym razem nie chce mi sie jesc wiec czasami to jestem tylko na dwoch posiłkach i moze dlatego waga tak u mnie stoi bo za malo bialek mam w organizmie?? samopoczucie mam rózne jak widze rano ze waga spada to jestem pełna nadzieji ze mi sie uda kiedy stoi w miejscu jestem zla ze doprowadzilam sie do takiego stanu i niemoge schudnąc ale biore gleboki wdech i tłumacze ze to musi ruszyc. w ciagu dnia to dopiero bedzie radosc jak kazy kogo spotkasz bedzie ci mówił o rany jak ty slicznie wygladasz!!! ja sie waze codziennie rano ale zdarza sie równiez wieczoremzeby porównac ile przybyło w ciagu dnia i ile organizm musi zrzucic przez noc. moj syn ma 10,5 miesiąca a ja waze tyle co po porodzie masakra. teraz moja motywacja to: 1. kolezanki z pracy ważą jakies 50 i 45 kg wiec wyglądam przy nich jak monstrum. 2. moj mąż by znów mógł sie cieszyc ze ma piekną i zadbana żone a nie rozlazłą, zmęczoną i niezadowoloną matke dwójki dzieci 3. moja szwagierka która ciągle podkresla jaka ty byłaśm szczupła? juz chyba nigdy nie uda ci sie zdobyc takiej figury jak kiedys!!! 4. zdrowie waząc 100kg czuje sie zmeczona slaba zniechęcona i wogóle nie do życia. 5 kolana i kręgosłup nie musze tłumaczyc 6 wakacje!!! o rany to juz niedługo!!! no i to tyle tak myśle choc jak bym pomyslala to bym znalazla jeszcze kilka chyba musze sobie to wydrukowac i powiesic na lodówce!!! kiedy wracasz do polski?? pozdrawiam aha u mnie dzis znow stoi na 97,2kg a jutro miesiąc łudze sie na 96,9 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin100
no sama jestem w szoku bo ja zawsze mialam problemy z odchudzaniem strasznie opornie mi to szlo,ale jak czytam was i forum tych ktorzy juz duzo schudli zaczynam wierzyc ze sie uda i mam motywacje,a na tej stronie z kotem sa swietne przepisy na ciasta nawet dukanowskie:)wiec zamowilam produkty z tego sklepu co pisaliscie i moje pragnienie na slodkie bedzie zaspokojone:)Ja dzis mialam dzien wazenia i jest ok. wiek 30 lat wzrost 166 waga 96 po 1 fazie spadlo 93 dzis 10 dzien i waga 91.3 ale waze sie rano przed sniadaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin100
xgosiulenkax-dopisuje sie do twoich powodow do schudniecia i powiesze sobie to wszedzie:) jaheira-ja ostatnio zaspokajalam sie tez siokiem z pomidorow i papryka-nie wiedzialam ze tak mozna docenic te slodycz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelin gratuluje 5 kg w 10 dni ja mam taki wynik po miesiącu!!! no u mnie brak słodkiego tez doskwiera. szczególnie czekoladowe batoniki...... nie bede wymieniac. u mnie ostatni dzien protein jutro ważenie i warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrasjka
Witam ,Was serdecznie kochane dukanki!!Śledże wasz wątek od początku i bardzo mi to pomaga w moim zmaganiu w walce z kilosami Mam 165 cm i ważę tylko"116,60" kg piszę tylko bo od04.02.13 jestem na dukanie Startowałam z wagą 125kg ,i ciągle mi się wydawało że mało mi kg ubyło -ale wlaśnie po napisaniu tego -stwierdzam superrr aż 8,40 w ciągu m-ce to wielki sukcesAle od tygodnia waga nie drgnie ,twardo się upiera przy tych116,60 ,ale dzięki Wam i waszym postom trzymam się w pionie i mam nadzieje ,że wytrwał i doczegam się magicznej liczby 99,99 na mk=ojej wadze Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za dukanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin100
mrasjka-witaj,fajnie ze jest nas coraz wiecej i gratuluje wynikow oby tak dalej:) Kazdy organizm roznie reaguje na diety,ja na MZ przez pol roku schudlam 6kg,i sie poddalam:)teraz mam nadzieje ze wytrwam,chcialabym wazyc 75 a moze 70 ale to raczej marzenie:) od jutra znow bez warzyw;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrasjka witaj, to super spada ci waga 8,4 kurcze ja mam nie całe 6kg w miesiac. waga moze stac w koncu tyle stracil ze teraz musi sie ustabilizowac i oswoic z nową sytuacją az w koncu ruszy. Ja sobie to powtarzam każdego dnia. ja właśnie wsunełam owsiankę a na obiad odmroziłąm mieso mielone z indyka tylko nie bardzo wiem co z nim zrobic?? jakies pomysly na same proteiny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrasjka
Dzięki ewelin100 -ja też od jutra mam warzywa ,ale mam problem jak je wcisnąc do jadłospisu ,gdyż nigdy nie przepadałam za nimi Raczej jestem mięsożerna i niestety ale w dni PW muszę się zmuszać do zjedzenia chociaż jednego posiłku z warzywami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrasjka
WITAJ xgosiulenkax! Ja na śniadanie zjadłam bułkę z mikrofali z wędliną z piersi kurczaka ,a na obiad przygotowałm mielone z mintaja z korniszonem A ty sobie możesz zrobić pulpety lub kotlety pieczone w piekarniku Do mielonego dodaj jajko 1 łyżkę otrąb przyprawy i ja piekę na papierze do pieczenia w piekarniku lub na patelni -na patelnie też daję na spód papier to wtedy nie przywierają.Chyba że masz extra paletlkę to bezpośrednio na nią wykładasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec zrobiłam kotlety mielone z jajkiem ugotowanym na twardo w środku. a na kolacje pasta jajeczna z makrelą. wieczorem jade na zakupy po warzywa i jutro wielki dzień 1 miesiąc mojej diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boże kotlety wyszły okropnie znow przesoliłam, ale jem i zagryzam serkiem wiejskim. ochyda. moze któras mnie pszeszkoli jak gotowac i nie zepsuc bo ja jestem totalnym bez talenciem. co zrobie to zepsuje. a teraz wciskam w siebie i czekam az sie skączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiamomomo
Xgosilenkax nic sie nie przejmuj:) chyba każdemu zdarzają sie takie wpadki, ja mam problem z pieprzem, zawsze za dużo sypne... Wczoraj moj Synek aż wyplul jak mu dałam kawałek kotleta hehehe no ale nic :) Do Polski jadę albo po świętach, albo dopiero z Mężem w czerwcu, podejrzewam, ze jak waga mi nie spadnie przez ten miesiac chociaż troszkę to nie będę chciała jechać.... Okaże sie:) trochę tez sie boje, bo wiadomo, obiadki mamusi i inne smakolyki, ale mam nadzieje, ze jak zobaczę ze waga spada to sie nie poddam, jak na razie boje sie wchodzić na wage hehehe no i jeszcze okresu nie mam, ale juz coraz bliżej, więc mam nadzieje:) U mnie na sniadanko był dzis twarozek (0%) z jogurtem naturalnym low fat, na obiad piers z kurczaka (chicken tikka) a zaraz 20 więc trzeba cos zjeść na kolacje, hmmm.... Tylko co. Czy uzywacie np do miesa przypraw typu gyros, przyprawa do kurczaka itp, tych takich gotowych ze sklepu? Mrasjka gratuluje Tobie efektów, oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrasjka
Ja stosuję wszystkie gotowce przypraw oraz sól morską drobno zmieloną,vegetę natural oraz kostki rosołowe o niskiej zawartości soli i tłuszczu.Wiem dużo mi spadło ,ale jak sobie pomyśle jak dużo mam jeszcze do zrzucenia i na dodatek waga od tygodnia nie drgnie to załamka.Ale tym razem wytłumaczyłam swojemu rozumkowi ,że to nie będzie żadna dieta cud w ciągu 3m-ce 40 kg w dół -tylko to ma być przepis na życie MŻ i wiedzieć co jem Mam taką nadzieją że wytrwam A dzięki Waszej pomocy i wsparciu uda się Ja mam ten problem ,że pracuję jako szefowa kuchni i jak mam gotować ,,prubować i podawać jak jestem na diecie i na dodatek muszę wytrwać na tej diecie ALE SIĘ NIE PODDAMY IWYTRWAMY;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, musze sie pochwalić, w końcu coś mi wyszło :D wrzucam linka na deser tiramisu, który zrobiłam i o dziwo jest dobry :D:D:D http://dieta.pl/grupy_wsparcia/proteinowa/1895-przepisy-w-diecie-dukana-42.html to ten wrzucony o 23:46 nie miałam sera homo więc dałam jogurt naturalny i dosypałam mleka odtłuszczonego w proszku, żeby bardziej piana była a nie taka ciapa:) ja dziś kończę warzywa, ale trochę poszłam do góry bo mi sie okres zbliża, ale juz sie tymi wahaniami az tak nie przejmuje, bo widze że jest tak za każdym razem :) zjadłam krem z pomidorów i tatara na obiad, pychota, na kolacje własnie deser :D Kasiamomomo - 10 dni na proteinach to trochę za dużo, 7 jest ok Jeśli o mnie chodzi to ja jem rzeczywiście sporo (w moim odczuciu) ale nie jadam wieczorami, tzn, tak do 19 to zjem, ale później to nie. U mnie wieczorne podjadanie powoduje zatrzymanie wagi. Dlatego w ciągu dnia najadam się na zapas :D Jestem na Dukanie 2 raz i mi ta dieta calkowicie odpowiada, bo w sumie to musze rezygnować tylko z owoców, pieczywa nie jadam w ogóle ziemniaków, kaszy itp tez, mogę nie używać oleju, a inne moje ulubione smaki typu spaghetti i ruskie znalazłam w dukanowskich przepisach - więc nie odczuwam ich braku :) Jak dla mnie to nie myślę nawet o 3 fazie, bo mi do szczęścia nie potrzebna :) ważę się codziennie, choć wolałabym nie :D ale mi ciężko się powstrzymać:) Czemu chcę schudnąć? 1. Zawsze byłam chuda i mam całą szafę ubrań, których po ciąży nie mogę nosić i mi szkoda 2. Naprawdę lubię być chuda - czuje się wtedy bardziej atrakcyjna i pewna siebie 3. Mam 1 płuco i każdy dodatkowy kilogram to dla mnie dodatkowy ciężar w oddychaniu i normalnym życiu 4. Mam bardzo duże nadciśnienie a na tej diecie jakoś mi się stabilizuje no i w sumie to samo co w punkcie 3 5. Mój mąż twierdzi że kocha mnie taką jaka jestem ale widzę że z każdym zgubionym kg "w pewnych kwestiach" kocha mnie bardziej :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i zapomniałam, zrobiłam jeszcze białą czekoladę wg przepisu na nutellę, tylko bez kakao i z aromatem śmietankowym http://www.przepis-kulinarny.pl/nutella-dukana-id1233.html jak wsypałam wszystkie suche produkty i dolałam 3 łyżki mleka, to mi sie wydawało że za mało jest "ciekłych składników" żeby to wymieszać ale postanowiłam trzymać się przepisu i faktycznie po jakiejś nie wiem, minucie, zrobił sie krem, więc jakby ktoś próbował to nie dodawać więcej płynnego mleka niż napisano :) włożyłam ten krem do plastikowego małego pojemnika i wsadziłam do lodówki, mniej więcej po godzinie była normalna, twarda biała czekolada (może nie "Lindt" ale całkiem spoko :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaheira gratuluje powodzenia w kuchni!!!! mi minął miesiąc i jak widac poniżej jest super!!! choc wczoraj wieczorem odmrazałam mężulowi pierogi i trzy mi sie rozwaliły i je pożarłam a potem myslalam ze spale sie ze wstydu i głupoty az mnie brzuch bolał nawet przeszło mi przez głowe zeby to zwymiotowac ale mysle sobie trudno za glpote trzeba placic na szczescie dzis waga mnie oszczedzila i to dla mnie nauczka ze nie ma co robic takich głupot. własnie pisze liste do sklepu bo wczoraj mi sie juz nie chcialo jechać. koniecznie musze spróbowac tej czekolady białej czy ciemnej obijętnie ze dwa tygodie okres wiec musze cos slodkiego zrobic i miec pod reką. miłego dnia ja od dzis na warzywach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiamomomo
Jaheira gratulacje, chyba tez wyprobuja ta czekoladę... Na zakupy tez sie dzis wybieram:) Za wasza rada, postanowiłam, ze proteiny tylko 7 dni, od jutra warzywka.... W sumie juz sie nie mogę doczekać poniedziałku, zobaczyć jak z waga.... Tez mi sie cieżko powstrzymać, ale jakoś omijać ja szerokim łukiem, zeby tak było tez z jedzeniem niedozwolonym hihih:) Ale jak wchodzę na to forum i czytam Wasze wpisy to jakoś mnie motywuja do dalszej walki i nie podjadania:) Gosiulenka gratulacje, waga pięknie Ci spada, muszę brać z Cienie i innych Dziewczyn przykład:) Dzis na sniadanko były placki z tunczyka, pycha, moje dziecko tak sie nimi zażądali, ze byłam w szoku! Mąż oczywiście nie ruszył:) hihihi Na obiad planuje grillowanego łososia, zobaczymy.... Dziewczyny, skoro jestem przed okresem i ta woda mi sie zatrzymuje w organizmie to kiedy powinna zejść? Tego dnia jak dostanę juz ta miesiaczke, czy jak sie ona skończy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie woda schodzi między 2 a 3 dniem okresu jakby ktoś próbował robić to tiramisu, to polecam jednak użyć serka homo albo nawet serka sernikowego, z jogurtem jest za rzadkie za to smak? rewelacja :) ja dzis proteinki, ale jestem tak zmęczona że nawet mi się jeśc nie chcę...chyba znowu zjem tatara, bo to tylko 5 minut roboty, a i tak w sumie surowe mięso wchodzi mi bardziej niż kura.... łosoś surowy mi się zamarzył...Kasia mi smaka narobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin100
hej, xgosiulenkax-gratulacje,swietnie ci spadla waga:)mnie tez motywujecie wpisami wspolnie damy rade bo samemu chyba szybko bym sie poddala.Ale robicie smaka tymi przepisami na slodkosci,ja czekam na skladniki tylko aromatu nie zamowilam,olejek nie moze byc? Ja dzis proteinki,chyba zrobie kotleciki z indyka i sos jogurtowy tradycyjnie:)Lososia mialam wczoraj,pychotka.Najgorsze sa niedziele jak sie w gosci pojedzie,ale damy rade,robilam dzis sobie test dukana i wage te docelowa powinnam osiagnac na wakacje-ciekawe czy tak wyjdzie.Apropo pierogow moja corcia wczoraj zostawila 4 skusilam sie na 1 tylko na smaka;)U mnie w koncu slonce wiec spalam kalorie myjac okna:)Powodzenia dukaneczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiex
hej dziewczyny, widze ,ze duzo osob sie pojawilo,. Fajnie, wsparcie jest potrzebne. ja w pn mam 2miesiace, i jak na razie jest 11,3 kg, ale od tygodnia waga stoi , ale nie przejmuje sie az tak bardzo, bo ostatnio tez tak mialam, az dwa tygodnie przestoju. mam nadzieje ,ze tak bedzie i tym razem, ze ruszy.. pełną parą.. za miesiac ide na wesele, chce wskoczyc w fajna sukienke,...:D ale powiem Wam, kupilam spodnie o 5 rozmiarów mniejsze,jakie to cudowne uczucie!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelin100
agusiex gratulacje 5 rozm,mam nadzieje ze za 2 miesiace tez tak powiemy:) u mnie niby 5 kg mniej ale widze tylko ze zmniejszyla mi sie oponka na brzuchu i spadly boczki ale w pasie tak wiele nie czuje,cwiczycie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×