Ślub SIERPIEŃ 2013

Aaa znalazłam moją sukienkę w internecie tzn na innych panna młodych :) Dół jest identyczny, tylko mój gorset jest gładki (nie ma aplikacji). Dół może być obszerny jak na pierwszym zdjęciu lub bardziej "oklapły" jak na drugim. Wszystko zależy od wielkości koła, jak myślicie która wersja będzie lepsza? zdjęcie nr 1 http://zapodaj.net/97062a88fc976.jpg.html zdjęcie nr 2 http://zapodaj.net/b6f7a881b8be4.jpg.html

CoTyNiePowiesz - ja mam 21, w kwietniu kończę 22, mój narzeczony jest młodszy o 9 miesięcy. Nie spieszy nam się, najpierw chcemy skończyć studia i poznać trochę świata:) Zamierzamy osiąść na stałe za granicą, a to wiadomo, wymaga trochę czasu ( znalezienie pracy, nauka języka).. ...iii... Z tym wyszukiwaniem to po prostu to lubię:) Kocham oglądać kolekcje sukienek, inspiracje na blogach, bukiety... Zwariowałam, wiem;) I mnie osobiście bardziej podoba się ta bardziej "oklapła" wersją, ta druga jakaś taka bezowata;) Ale to kwestia gustu. Co kto lubi:)

Yenna - wolałabym krótki, delikatny, nie jakiś zwydziwiany - i to tyle jeśli chodzi o moje preferencje ;) Tak na marginesie mi się też bardziej podoba "oklapła" wersja sukni ;)

prosze o pomoc - powiem tak - krótkie welony kojarzą mi się ze ściereczką podpiętą pod kokiem. Np. welon, który miała Kwaśniewska był tragedią http://cdn25.se.smcloud.net/t/photos/thumbnails/184336/slub_oli_kwasniewskiej_jolanta_kwasniewska_640x0_rozmiar-niestandardowy.jpg Ale tak, jak mówię - za mało się znam, żeby za kogoś decydować. Pokazałam te welony, które wg mnie pasują do twojej sukienki. Szukałam też w internecie podobnych krojów sukienek i oglądałam, jakie welony zostały do nich dopasowane. Najprostszy, jaki znam, to ten, który pokazałam ...iii... http://weddingz.info/wp-content/uploads/Chapel-Veil.jpg pasuje do praktycznie każdej sukienki. A co Ty wybierzesz, to Twoja decyzja - w końcu to twój dzień:)

ok dzięki za pomoc :)

a jeszcze a'propos Kwaśniewskiej to jej cała stylizacja jak dla mnie nieudana. Ale to moja opinia tylko ;)

prosze o pomoc - nie jesteś sama w tym zdaniu, jak na takie możliwości finansowe, wyglądała naprawdę kiepściutko. Ten kok-balon, ściera zamiast welonu, no i sukienka, niby taka ach och, specjalny model dla niej, a zrobiła ze szczuplutkiej, zgrabnej dziewczyny, bezkształtną maszkarę. Za to była prezydentowa klasa sama w sobie:)

prosze o pomoc - mam coś dla Ciebie. Jednowarstwowy, prosty, krótki (za pupę) http://lh3.ggpht.com/martaslub/SByRRImi3rI/AAAAAAAAAdE/m1dgsmAM3pk/hair_long1003_897.jpg

Dzięki za opinię, ja też jestem za oklapłą wersją bo falbany plus duże koło zrobią ze mnie mamę muminka ;) Yenna nie obraź się, ale myślałam że jesteś starsza - wydajesz się dojrzałą dziewczyną w pozytywnym sensie :) My również planujemy wyjazd za granicę, bo niestety w Polsce się dobrze nie dzieje i z pracą coraz ciężej... Kochana nie ty jedna zwariowałaś, mój to już nie może słuchać o butach, sukience, kwiatach itd ale jest cierpliwy jak mało kto :) A fryzurki już macie upatrzone? Jakieś wizje?

...iii... Dzięki, z wyglądu też mi dają ok 3 lat więcej niż mam;) Mój też oczami przewraca, jak zaczynam paplać o kwiatach dziesiąty raz w ciągu dnia, ale nie komentuje:D Ja myślałam o niskim koku ( lewy górny róg): http://www.slubgorzow.pl/pl/wp-content/uploads/2012/03/fryzury-kok-1.jpg lub takim: http://www.stylistka.pl/fryzury/slubny-kok-11663.jpg lub takim "średnim": http://g.wieszjak.pl/p/_wspolne/pliki_infornext/424000/kok_3_4.jpg Ale jeszcze dokładnie nie wiem. Może mi doradzicie?:)

Yenna776 - chcę dokładnie taki sam niski kok jak Ty, tylko też dokładnie nie wiem jaki:) Gratuluję dobrego smaku:) Uważam, że niskie koki są niezwykle eleganckie ! I pasują do każdej sukni :)

Yenna mi też zawsze dawali więcej niż miałam, ale na szczęście z wiekiem wyrównuje tą różnicę :) Co do fryzur, to dużo zależy od tego czy lubisz mieć włosy nisko czy wysoko upięte i jak wtedy wygląda twoja buzia, no i jaki ma kształt :) Ja osobiście lubię wysokie lub średnie koki dlatego że mam pociągłą twarz i koki nisko upięte wizualnie mi nie pasują. Jeśli jednak miałabym inny kształt twarzy, to zdecydowałabym się na upięcie koka na dole tak jak pokazałaś na zdjęciu 1, bo wygląda to pięknie i elegancko. Najmniej podoba mi się zdjęcie pani w czarnych włosach, jakoś ten "zawijasek" do mnie nie przemawia i bałabym się, że go szlag trafi na weselu :) A na koniec moja wymarzona fryzurka, mój fryzjer już dostał ten filmik (najlepiej kawałek przewinąć) - biedny facet bo też go męczę wizją fryzury za każdym razem gdy idę farbować włosy :P https://www.youtube.com/watch?v=XyzucEELgck

annielica, ...iii... ja właśnie zawsze spinam włosy w kok na czubku głowy, bo tak po prostu mi wygodnie, ale welon z kolei źle wygląda ( taka "Maryjka";)) no i na wesele chciałabym inną fryzurę, niż taką, którą noszę na co dzień;) Twarz mam owalną, więc fryzjer raczej mi nie pomoże - powie, że wszystkie fryzury ma pasują.. Ale chyba zostanę przy tym niskim koku, kojarzy mi się z gwiazdami kina, czerwonym dywanem i festiwalami. Jest bardzo elegancki:) A co do wieku - mam nadzieję, że będę miała tak jak Ty, ...iii..., bo nie chciałabym, żeby całe życie mnie postarzali;) ( mając 15 lat bez problemu mogłam kupić piwo:P)

...iii... a fryzurka ładna, tylko osobiście za takimi nie przepadam, włosy pokręcone lubią się rozprostowywać i potem już nie wyglądają tak ładnie - w jakimś portfolio fotografa natrafiłam na zdjęcia Panny Młodej, która miała właśnie taką fryzurę. Po ułożeniu wszystko pięknie, ale zdjęcia wychodzącej z kościoła Pani Młodej były już porażką - piękne pukle zamieniły się w oklapły makaron:( Plus weź pod uwagę "napuszony" dół swojej sukienki + kręcona, "napuszona" fryzura. Ale to też zależy jakie masz włosy, czy loki wytrzymają całą noc? A nie daj Boże (ODPUKAĆ!) pokropi deszcz, i co wtedy? Zastanów się jeszcze:) Ja wiem, że koki są straaasznie oklepaną fryzurą ślubną, ale są najbardziej wytrzymałe...

...iii... (przepraszam za spam, wybaczcie!), jeśli masz pociągłą twarz, to włosy puszczone przez ramię i podniesione na czubku głowy jeszcze bardziej ją wydłużą:(

a to faktycznie macie jeszcze czas na dzieci :) ja w sumie też bo jestem niewiele starsza od Was mam 26 lat, a mój M. 28 mimo to pierwsze dzieciątko planujemy w ciągu pierwszego roku po ślubie :) a co do fryzurki szukając fotografa natknęłam się na tą galerię zdjęć http://buczel.pl/fotografia-slubna/2011/nina-krzysiek-reportaz-ze-slubu/#more-1042 i zakochałam się w fryzurze tej panny młodej, mam wysokie czoło więc włosy zaczesane na gładko do tyłu nie wyglądałby by dobrze, od zawsze noszę grzywkę, ale nie podobają mi się ślubne fryzury z grzywką więc taka alternatywa wydaj mi się w porządku, co myślicie?

a jeszcze jedna sprawa, w związku z tym że biorę jedynie ślub cywilny chciałam być bez welonu, jedynie z żywym kwiatem we włosach, ale mam w domu welon mojej mamy który ma 30 lat :D pomyślałam że mogłabym doprowadzić go do porządku i w nim iść do ślubu, kto wie może w przyszłości i moja córka poszłaby w nim do ślubu :) mogłaby to być fajna tradycja, tylko czy taki żywy kwiat we włosach i jeszcze welon to nie za dużo? welon nie jest długi, tylko że ma dwie warstwy ( kiedyś pierwszą zakładało się do przodu ) pomyślałam żeby pierwszą trochę skrócić no jakoś go tak ładnie obszyć może coś ciekawego by z tego wyszło :)

Hej Dziewczyny! Ja biorę ślub 3.08.2013:) Chciałabym się przyłączyć do Waszej dyskusji, na pewno będzie to wsparcie w przygotowaniach, a Wasze posty pomogą mi o wszystkim pamiętać, a jest tego sporo. Na tą chwilę mamy zarezerwowaną salę, dekoratorkę i samochód, prawie zespół i fryzjera z kosmetyczką. W najbliższym czasie wybieramy się do księdza i musimy zdecydować się na zespół. Nie mam jeszcze wybranej sukni, ale myślę, że z tym nie muszę się, aż tak bardzo spieszyć?? Niestety mam krótkie włosy i ciężko określić ile urosną do sierpnia, więc z wyborem fryzury będę musiała się wstrzymać prawie do ślubu. CoTyNiePowiesz, mi się bardzo podoba ta fryzura. Chciałabym coś podobnego, ale z krótszych włosów. Wesele będzie na ok. 70 osób, z czego 3/4 przyjezdnych, co wiąże się z dużą ilością noclegów. Gwarantujecie wszystkim nocleg? Jaki szacujecie całkowity koszt wesela? Pozdrawiam Was!:)

Karolinak co do sukienki to zależy czy chcesz kupić nową czy używaną, szyć na miarę czy jeszcze coś innego, niektóre salony potrzebują minimum 3 miesięcy na zebranie miary uszycie i kilka poprawek, a nawet jeśli chcesz kupić używaną to i tak zapewne będziesz musiała ją poprawić a to też trochę czasu Ci zajmie więc myślę że powinnaś zacząć się już rozglądać mimo wszystko co do długości włosów wszystko zależy od tego jak szybko rosną Ci włosy, ja w zeszłym tygodniu rozmawiałam ze swoją fryzjerką i powiedziała że z moim "przyrostem" włosów do końca sierpnia włosy powinny mi urosnąć około 16 cm, jeśli Tobie włosy rosną wolniej zawsze możesz doczepić kilka pasemek przed samym ślubem, teraz są fajne metody na klipsy które wyglądają jak zwykłe spinki, w każdej chwili można je zdjąć i nie niszczą włosy a są naprawdę nie drogie moi wszyscy goście są z mojej miejscowości więc z noclegami nie mam problemu, co do oszacowania kosztów, jeszcze nie posumowaliśmy wszystkiego więc ciężko powiedzieć cokolwiek w tej sprawie

Yenna mnie się podobają zarówno koki, jak i upięcia. Taką fryzurkę jak pokazałam miałam na ostatnim ślubie i wytrzymała całą noc (wyglądała o niebo lepiej niż fryzura panny młodej), a mało tego jak wstałam rano nadal się wszystko trzymało chociaż już trochę pokołtuniło od poduszki :) Mam swojego sprawdzonego fryzjera, który czesze na "mur beton" i najważniejsze o czym też pisałaś, moje włosy się nie prostują :) Wiem że być może lepiej by wyglądał kok, ale nie widzę w tym siebie w dniu ślubu i ta fryzurka nie jest aż tak "napuszona". Także zostanę przy sprawdzonym :) Co ty nie powiesz- piękna fryzura, tylko właśnie tu bym się obawiała czy wytrzyma, ale wygląda naprawdę fajnie. Mam taki sam kolor włosów jak pani młoda :) Co do welonu to sama miałabym dylemat co robić... Z jednej strony fajnie wprowadzić taką "tradycję" , a z drugiej nie wiem jaką masz sukienkę i czy w ogóle wypada zakładać welon do urzędu stanu cywilnego. Jeśli nie będziesz się czuła dziwnie to czemu nie, na pewno welon da się przerobić tak żeby pasował do reszty, a co do kwiatka i welonu to według mnie może być za dużo... karolinak0513 witaj wśród sierpniówek :) Sukni proponuję już zacząć szukać, czas ucieka a czasami okazuje się to trudne :) No i trzeba pamiętać że salony potrzebują czasu na uczycie i poprawki. U nas wesele na 60 osób, przyjezdnych około 20 osób, nocleg opłacamy wszystkim, no chyba że ktoś nie chce bo ma ulubiony hotel :) My +/- obliczyliśmy wydatki i wyszło 35-38 tysięcy :/

Wiecie dziewczyny wszystko zależy od urody Panny młodej, jedne lepiej wyglądają w kokach inne w rozpuszczonych, ważne żeby fryzura pasowała do danej osoby i dobrze się trzymała. Mi się marzy kok bo kiedy sama tak "prowizorycznie"podepnę nisko włosy wyglądam super, co nie znaczy, że pokręcone włosy na mnie źle wyglądają bo też ekstra ale miałam fryzurę z pokręconymi na studniówce (wielki temu;P) i pod koniec były prawie proste:( mimo iż dobrze się kręcą nie wytrzymały szaleństw na parkiecie:P U mnie też będzie trochę przejezdnych, a salę (w hotelu) mamy 30 km od miasta. Nie wiem ile liczyć pokoi bo część rodziny może nocować u reszty rodziny (zamierzamy opłacić autokar lub busa który wszystkich zabierze po imprezie). Dlatego myślimy opłacić pokoje tym którzy nie będą mieli gdzie się zatrzymać, robimy tak dlatego że pokoje są dość drogie - 220zł za pokój:/ U nas szacunkowy koszt na 100 osób to ok 50000zł:/ dlatego te pokoje też nam nie na rękę, ale jak trzeba to trzeba... Zobaczymy przy rozdawaniu zaproszeń ile osób się zadeklaruje, że będzie spało u innych i wtedy zdecydujemy co i jak:)

CoTyNiePowiesz - fryzurka naprawdę urocza:) Ale dwie sprawy: 1. jeśli kwiat we włosach to już nie welon ( co za dużo, to niezdrowo;)) 2. welon na ślubie cywilnym jest trochę nie na miejscu, niestety, i Panna Młoda w USC w welonie na głowie wygląda trochę... śmiesznie ( widziałam na własne oczy):( Nie planujesz kościelnego? Może warto poczekać i założyć "pokoleniowy" welon do kościoła? Fajna tradycja tak w ogóle:) karolinak0513 - my mamy bardzo dużo przyjezdnych osób, bo rodzina narzeczonego jest z Mazur i tylko im oraz rodzicom zapewniamy nocleg. Dla reszty planujemy wynająć busik z kierowcą, coby porozwoził weselników do domów:) ...iii... skoro fryzura jest sprawdzona i wiesz, że Twoje włosy się nie rozprostują to sprawa załatwiona;) Najważniejsze, że będziesz się dobrze czuć we fryzurce:) Nas wyszło +/- 33 tysiące przy weselu na ok. 70 osób, więc nie jesteś sama:P annielica - mnie fryzjerka oszpeciła fryzurą na studniówkę, zrobiła mi loki prostownicą, podpięła je na czubku głowy, a przy twarzy zostawiła dwa długie loki. Po godzinie z moich loków został makaron spaghetti:( Nawet do domu nie zdążyłam dotrzeć, a one już były rozprostowane. A chciałam dokładnie taki niski kok, jak teraz chcę na ślub:P I weź tu się dogadaj z fryzjerem:P A tak a propos fryzur i makijażu. Chcecie, żeby fryzjerka i makijażystka przyjechały do Was do domu, czy będziecie szły do salonu? Ja chcę, żeby do mnie przyjechali, bo pewnie będę tak roztrzęsiona, że najpewniej bym się zgubiła w drodze:P

Tak myślałam że z tym kwiatem to będzie za dużo, ale co do stwierdzenia że welon w USC jest nie na miejscu nie mogę się zgodzić, idąc tym myśleniem biała suknia i cała reszta też może wyglądać dziwnie a wcale tak nie jest. Co raz więcej par decyduje się jedynie na ślub cywilny, dlaczego mają odmawiać sobie tej całej oprawy. USC w moim mieście jest przepiękny i wygląda lepiej niż nie jeden kościół http://www.bialystokonline.pl/bialystok-wnetrza,galerie,zdjecia,9,1.html i myślę że mój welon ładnie się tam wkomponuje ;) Nie planujemy ślubu kościelnego bo mój M. jest ateistą (już kilka lat temu wypisał się z kościoła) powiedział że weźmie zemną ślub kościelny (jako ateista bo jest taka możliwość) o ile znajdzie się jakiś ksiądz który udzieli go nam za darmo :D skoro wg. kościoła jest to obowiązkowy sakrament to powinien być udzielany nieodpłatnie, a mi aż tak bardzo nie zależy na tym kościelnym żeby latać po mieście i pytać kto nie weźmie za to pieniędzy :) nasze rodziny normalnie przyjęły ten fakt więc nie ma problemu. Co do fryzjera i kosmetyczki jadę do salonu i tam obie będą na miejscu, przynajmniej mnie odstresują bo w domu bym chyba oszalała. A to takie "wariatki" że stresować się mi nie dadzą na pewno :D

CoTyNiePowiesz - może źle to ujęłam:) Mnie osobiście naprawdę nie przeszkadzał ten welon w USC, ale innym ludziom. Takie już mamy społeczeństwo, niestety, skostniałe. W Ameryce standardem jest ślub w plenerze, a w Polsce zdarza się taki raz na milion ( o ile uda się załatwić wszystkie papierkowe sprawy). Podziel się sukienką, zdjęciem welonu, dodatkami, jakie planujesz, chętnie podpowiemy:) Ja zawsze powtarzam, bo wiem, jak to jest, kiedy inni narzucają Ci swoje zdanie, a ty ten dzień, chcesz ułożyć po SWOJEMU - to MÓJ dzień i nikomu nic do tego!:D

CoTyNiePowiesz - mój narzeczony urodził się w Białymstoku, przepiękne miasto, nie raz tam byliśmy na wakacje:)

suknię będę miała hiszpankę z wydłużonym stanem, ale falbanki będą bardzo delikatne nie nastroszone, gorset z niewielką ilością delikatnych zdobień, niestety nie mam zdjęcia ale podobna jest do tej http://slubowisko.pl/forum/sprzedam/sprzeadm-sliczna-sukienke-hiszpanke,203423 welonem się nie pochwalę bo jest w moim rodzinnym domu, a ja mieszkam daaaaaaleko daleko :o co do dodatków, na szyję nic nie chcę jedynie długie kolczyki z kamieniami i coś delikatnego na rękę

a no i zapomniałam wspomnieć że się zaczerniłam żeby uniknąć podszywów :) mam jeszcze dylemat z kwiatami, strasznie lubię polne kwiaty chabry, maki itp. zawsze myślałam że na ślubie będę miała wiązankę z takich właśnie kwiatów może kilka kłosów żyta do tego, ale chyba zrezygnuję z tego pomysłu bo po pierwsze jakoś do tej mojej sukienki nie pasuje taki bukiet, po drugie mam obawy że te kwiaty szybko mi zwiędną, co o tym myślicie?

CoTyNiePowiesz - sukienka śliczna:) mnie by do niej pasowały kwiaty we włosach, ale jeśli chcesz welon, to nie można przesadzać;) Albo jedno, albo drugie. Myślałaś nad motywem kolorystycznym wesela? A buty jakie? I masz rację, maki ani chabry nie pasują zbytnio do hiszpańskiego stylu;) Chociaż problem szybkiego więdnięcia można by rozwiązać w ten sposób, że wplecie się pojedyncze okazy w bukiet, wtedy na tle innych kwiatów aż tak bardzo nie rzucałyby się te z lekka przywiędnięte. Ale to już takie kombinowanie;)

Cześć dziewczyny, ja właśnie z uczelni wróciłam i wcinam ciastka, wiem wiem grzeszę :P Yenna muszę troszkę sprostować twoją wypowiedź, bo Białystok jest na Podlasiu :) Wiem mam mam stamtąd pradziadków i często jako dziecko tam bywałam, a sama pochodzę Mazur :) Jeśli chodzi o fryzjera to ja do mojego muszę dojechać, ale to sprawdzony Pan i kilka przystanków ode mnie, a kosmetyczka do mnie dojedzie bo będzie też malować świadkową, mamę, teściową i jedną ciocię. A macie już kosmetyczkę/wizażystkę? Ja sprawdziłam dwie, jedna to porażka - zupełnie nie słuchała co chce i wszystko robiła po swojemu. Druga (moja docelowa) zrobiła mi makijaż idealny taki jak pokazałam jej na zdjęciu, jednak wyszedł za mocny i będziemy go modyfikować na wiosnę (powiedziała że zrobi mi jeszcze jeden próbny już za darmo). Co ty nie powiesz - suknia śliczna, ja lubię hiszpanki więc bardzo w moim stylu :) Yenna ma rację i jakoś nie widzę przy tej sukni polnych kwiatów, ale apropo tematu znalazłam takie prześliczne bukiety z maków :) http://www.prettywedding.pl/letnie-bukiety-slubne-z-makow/ Zastanawiam się nad krawatem w kolorze floetowym u PM, myślicie że to dobry pomysł? Tylko że ja nie będę miała niczego w fiolecie poza wiązanką, a ta wiadomo pójdzie w odstawkę po wejściu na salę...

CoTyNiePowiesz - myślałam, myślałam i wymyśliłam xD Mogłabyś podkreślić hiszpański charakterek swojej sukienki i dobrać do niej czerrwone dodatki: bukiet-wachlarz: http://www.we-dwoje.pl/files/Image/galerie/25103/galeria_we_dwoje_28.jpg kolczyki: http://www.eleganta.pl/img/p/349-424-thickbox.jpg https://www.apart.pl/pl/esklep,c,srebro,3,9346 (chodzi o kształt, czerwone oczywiście) plus do Twojej wybranej fryzurki czerwony kwiat we włosach, dobrany do bukietu (np. róża). I na tym koniec czerwonych dodatków, żeby nie przesadzić. Spokojniejsza wersja - złoto (zależy, czy masz suknię w kolorze bieli chłodnej, wchodzącej w fiolet, czy w odcieniu ecru - ja obstawiam, że Twoja suknia nie jest taka biała-biała;)) buty: http://www.slubclick.com/blogs/stylizacje-slubne-dodatki/wp-content/uploads/2012/03/buty-z%C5%82ote-1.jpg bukiet: http://dekoracje.figero.pl/websites/164/wiazanki_slubne/Wiazanka_Slubna_23_kale.jpg http://slubnybukiet.files.wordpress.com/2010/04/bukiet-z-roz-2.jpg - zamiast białej wstążki - złota, w kolorze butów kolczyki: http://images.sklepy24.pl/76917189/479/medium/zlote-kolczyki-cyrkoniowe-lezki-yes-verona.jpg no i kwiat z bukietu we włosach;) Będę przekonywać Cię do żywego kwiatka we włosach, bo przyjrzałam się fryzurce, którą podałaś i szkoda by było oszpecać ją pozbawieniem jej tego uroku, jaki dodaje jej żywy kwiat za uchem;)