Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatiana212

Ślub SIERPIEŃ 2013

Polecane posty

Gość burzaburza
tak ale nie wyobrazam sobie co bede robic w ten dzien... chyba naprawde umre. a wam dziewczyny powodzenia i milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna776 Widzę że ty już konkretnie ogarnięta z przygotowaniami, ja mam podobnie. Lubię mieć wszystko na spokojnie ogarnięte :) Masz jakieś foto swojej sukienki? Kiedyś próbowałam south beach, ale to nie była dieta dla mnie - wymiękłam :) tatiana Fajne są te filmy, widziałam już kilka. My nie mamy kamerzysty ale gdybym miała się decydować, to pewnie na coś w twoim stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej tu masz moj e-maIl: gosia91b@gmail.com Kurcze ja to w sumie musze trzymac fason z moimi piersiami bo jak mi urosna to nie zmieszcze ich w sukience xD no i wlasnie mi sie poweikszyl troche rozmiar i taka scisniaeta w biuscie jestem wiec musze troche z nich schudnac xD a tak to moze chce z kg schudnac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatiana212
hmm Wszyscy w moim otoczeniu uważają że nie mam z czego schudnąć, moja sukienka ma roz 34/36 ważę 48kg teraz, bo przytyłam przez zimę prawie 2 kg ale mam biodra które znacznie odstają od sylwetki wiem jak schudnę to one się zmniejszą chodź ciut Yenna trzymam kciuki za dietę:) burzaburza przykro mi:( kurcze nawet nie wiem jak możesz sie teraz czuć:/ ja chyba też bym nie przeżyła, długo się znaliście?? ...iii... Co do sukienki to racja nigdy bym się nie decydowałabym się na maj moja sukienka ślubna już jest ze mną:) jestem szczęśliwa:) Super...od wczoraj jestem taka"podniecona" tym filmem że chce wrzesień i oglądać mój film ha ha:) Pan kamerzysta namówił nas na zdjęcia w plenerze w dniu ślubu:) chodź się bałam i nie chciałam ale pener nam zajmie ok.1.5 godz ale miejsce urocze, w dworku tyle roślinności kolorowej, stawek, mostek ma taki czar normalnie pięknie:) Gosia ja czekam na maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katabraaaaai
gosia ja też mam duże piersi dlatego dekolt sukni jest w serduszko, co podkreśla te moje atuty:) Ale wiadomo jak trochę zrzucę, to i piersi zmaleją, chociaż nadal będą spore. tatiana to ty kruszynka jesteś! :) Nie dziwię się że nie musisz nic zrzucać. Ooo nie wiedziałam że masz już suknię w domu, ja bym chyba nie potrafiła się skupić jakby mi w domu wisiała, pewnie ciągle bym ją podglądała :P W ogóle dziewczyny może się lepiej poznamy? Skąd jesteście? Jak długo ze swoimi partnerami? Kiedy i jak wam się oświadczyli? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
Też chciałabym schudnąć, ważę 52 kg ale w salonie sukien ślubnych Pani poradziła mi żebym nie chudła bo zamówiła najmniejszy dostępny rozmiar sukni (czyli 34) a jak schudnę nie będzie już tak dobrze leżeć w biuście. Ponadto suknia bardzo mnie wyszczupla w talii, ogólnie powiem nieskromnie leży na mnie idealnie (jeszcze przed jakimikolwiek poprawkami). Ale chciałabym schudnąć trochę z brzucha (reszta jest ok) i to mój problem. Kiedyś zastosowałam lekką dietę to schudłam tak, że wyglądałam jak wieszak i spodnie ze mnie spadały:/ a mi się nie podobają takie chude dziewczyny (mój narzeczony mówi, że on nie pies na kości nie leci). Dieta więc odpada bo schudnie mi biust i nogi a tego nie chcę. Chyba pozostają mi ćwiczenia co o tym myślicie? Jeśli mamy się poznać ja mam 22 lata(za 2 tyg 23). Studiuję farmację (jestem na V roku), z narzeczonym jestem od 4,5 roku z czego jakieś ponad 4 lata mieszkamy ze sobą. Mamy pieska którego dostałam na zaręczyny.Ukochany oświadczył mi się w naszą 2 rocznicę, było niesamowicie romantycznie i z zaskoczenia ale to długa opowieść ahh... uwielbiam wracać myślami do tej chwili:) Teraz wasza kolej ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej powysylalam e-maila ;) i czekam na odpowiedzi ;) a wiec o mnie jesli chodzi to : jestem z rocznika 91(moj z 88;)) i jestem technikiem farmacji ale obecnie jeszcze zdobywam dodatkowo pierwsza kwalifikacje z pielegnacji i upiekszania twarzy szyji i dekoldu jako technik uslug kosmetycznych ;) Z moim sie znam ze 4 lata ^^ od 16 sierpnia ^^ szkoda ze ten 16 nie wypada w sobote to bysmy mieli idealnie ;) Mieszkam juz z moim ukochanym takze po slubie nie czeka mnie zadne rozczarowanie o porozrzucane skarpetki itd. ;D A no i jestem z Mysłowic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
GosiaGosia1991 - Z kolei my zaczęliśmy być ze sobą 10 sierpnia, zaręczyliśmy się 10 sierpnia i 10 sierpnia się pobieramy ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja już doradziłam :) annielica spróbuj ćwiczeń to ujędrnisz ciało, spłaszczy ci się brzuszek, ja ćwiczę i po prostu żyć bez tego bym nie potrafiła - to uzależnia :) Też się przedstawię, 24 lata, Warszawa. Zaręczyliśmy się dwa lata temu 2 sierpnia, rocznice związku obchodzimy 20 sierpnia, no a ślub jak widać w stopce 17 :) W sumie jesteśmy razem 4 lata, w tym 3,5 roku mieszkamy razem także podobnie jak u Gosi nie boję się skarpetek w kątach :P A i jestem na V roku studiów, mam nadzieję że zdążę się obronić przed ślubem bo termin mam na lipiec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...iii... ha ha dokladnie ten etap za nami juz ;) ps od mojego poupychane nawet pod lozkiem z poczatku ale coz etpa przeszlismy i dostosowalismy sie do swoich dziwactw ;) on sie musial dostosowac ze mam mnostwo kosmetykow i ciuchow i skapitulowal i oddal troche swojego miejsca ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yenna776
Miło Was poznać, dziewczyny:) Ja to rocznik 91, mój PM 92 ( z początku lutego jest, rodzice wysłali go do szkoły w wieku 6 lat, więc jesteśmy na równi z wykształceniem;) - studiujemy sobie we Wrocławiu) PM jest baaaardzo dojrzały jak na swój wiek, nigdy nie odczułam, że jest o te 9 miesięcy młodszy, a wierzcie mi, sama też bb szybko dojrzałam ( w wieku 19 lat wyprowadzić się do innego miasta i utrzymywać się samemu + utrzymanie domu, no, nie było łatwo, ale czułam, że po prostu tego potrzebuję). Poznaliśmy się w 2005 roku na obozie konnym, w 2006 zaczęliśmy "być razem" na tym samym obozie - jeśli można to powiedzieć o dzieciakach 15 lat. Cztery lata dojeżdżaliśmy do siebie - ja jestem z Katowic, od mieszkał pod Wrocławiem. Po maturze oboje dostaliśmy się na studia do Wrocławia i zamieszkaliśmy razem. Oświadczył mi się w wakacje, 12 sierpnia 2011, na Mazurach (12 sierpnia zaczęliśmy też ze sobą "chodzić";)). Było jak w filmach - uroczysta kolacja w restauracji, świece, szampan i pierścionek z diamentem:) Chcieliśmy ślub 12 sierpnia, ale niestety ta data wypada w sobotę dopiero w roku 2017 :P (mielibyśmy wtedy zawrotny staż 11 lat "chodzenia" ze sobą:P) A tak będziemy się pobierać dwa dni po drugiej rocznicy zaręczyn i 7 latach razem - szczęśliwa liczba! Prosiłyście o zdjęcie sukienki - i tu jest kiepsko, bo to kiecka z kolekcji Amy Love, której zdjęć nie ma po prostu w necie. Ale ostatnio coś wygrzebałam - to sesja jakichś Miss i jedna z Misek pozuje w mojej sukience:) ( ostrzegam, bolerko jest obrzydliwe, zasłania całą górę sukienki, która jest przecież taka piękna! a i samej sukienki nie widać za dokładnie, bo zdjęcia są prześwietlone i kiepskiej jakości. Ale zawsze lepsze to, niż nic. Od razu mówię, że sukienka na mnie wygląda milion razy lepiej;)) http://www.laperla-suknieslubne.pl/galeria zdjęcie 4, 5 i 6. A także 10, na nim najlepiej widać niecodzienną fakturę koronki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yenna776
Poprawka- zdjęcie z galerii nr 9, nie 10;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatiana212
Mam 21 lat, jestem z okolic Krakowa, Mój przyszły M. jest o 4 lata i 10 dni starszy ode mnie 25lat.Znamy się 6 lat a od 4 jesteśmy na poważnie parą wcześniej spotykaliśmy się, ale jeszcze wszystko było taką " zabawą" a nie poważnym związkiem:) Byliśmy jeszcze bardzo młodzi:) Od 1.5 roku mieszkamy razem i w sumie żyjemy jak stare małżeństwo na początku był koszmar bardzo się kłóciliśmy, myślałam że się już rozejdziemy ale w końcu "dotarliśmy" do siebie. Pracujemy od rana do wieczora widzimy się tylko na dobranoc, w niedziele często razem gotujemy obiad i nadrabiamy cały tydzień. Domowe obowiązki oczywiście przejęłam ja, ale nie jestem żadną kurą domową...=) Co do zaręczyn to możecie być zdziwione, ale ja jeszcze nie mam pierścionka...=/ W sumie ślub tak wyszedł "sam od siebie" od dawna rozważaliśmy decyzje ślubu, ale gdy rodzice zaczęli naciskać na nas bardziej to decyzja została podjęta i wyznaczyliśmy datę ślubu, mam nadzieję ze się doczekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna776 mój narzeczony jest 83 rocznik, więc prawie 10 lat różnicy pomiędzy naszymi mężczyznami :) 7 lat razem - kawał czasu :) Sukienkę masz śliczną, sama miałam taką w zamyśle jak szukałam ale wyglądałam w takich niestety okropnie... Trzeba mieć do niej odpowiednią figurę. tatiana mam koleżanki, które brały ślub bez pierścionka bo podobnie jak tynajpierw ustaliły datę ślubu, no ale w końcu się doczekały chociaż było już im wszystko jedno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
GosiaGosia1991 - myślę, że wybierając tę datę narzeczony mógł mieć taki niecny plan aby było jak najmniej dat do zapamiętania;P ...iii... - będę się starała ćwiczyć, ale u mnie najgorzej jest z motywacją:( masz może jakiś trik jak się zmotywować i zacząć ćwiczyć?:P narzeczony w prezencie wykupił mi 8 lekcji pływania z instruktorem więc może jakbym nauczyła się pływać to wymodelowałabym sobie trochę ciałko ;P Mój facet też nie odbiega od normy, skarpetki też jak zwykle na podłodze... tyle razy proszę i pokazuję że to co czyste to do szafy a co brudne do kosza na brudną bieliznę;P jest lepiej ale nadal bez rewelacji;P z kolei muszę się pochwalić - nauczyłam go opuszczać deskę!!!:D mamy podział obowiązków ale różnie bywa z obowiązkowością mojego ukochanego;P ja gotuję (ale akurat lubię), on zmywa itp;) Mój narzeczony ma 24 lata, studiuje budownictwo i pracuje na budowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
...iii...- spróbuję ćwiczeń ale u mnie ciężko z motywacją:( masz na to jakiś patent? Dostałam od ukochanego w prezencie na święta 8 lekcji pływania z instruktorem więc może jak nauczę się pływać to wymodeluję sobie sylwetkę;) GosiaGosia1991 - masz rację, myślę że wybierając tę datę mógł mieć taki plan, aby mieć jak najmniej dat do zapamiętania;P spryciarz;P Mój facet nie odbiega od normy, też skarpetki porozrzucane, mimo, że proszę błagam żeby brudne wrzucał do kosza na brudną bieliznę ehh;P jest lepiej, ale bez rewelacji:P ale muszę się pochwalić -nauczyłam go opuszczać deskę sedesową!!:D W domu mamy podział obowiązków np. ja gotuję(akurat lubię) a on zmywa, ale wiadomo zdarza mi się czasem coś za niego zrobić:)Narzeczony ma 24 lata pracuje na budowie i studiuje budownictwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yenna776
...iii... Haha, no to rzeczywiście Ty możesz o swoim PM mówić, że jest dojrzały, a nie ja;)) Kawał czasu, a ja tak naprawdę nie wiem, kiedy to zleciało ;) Dziękuję, ona na tych zdjęciach naprawdę wygląda okropnie, jeszcze ta "przystojna" Pani, która w niej pozuje... Każdy, komu pokazuję te zdjęcia milknie i nie komentuje, a mnie jest przykro, że się moja kiecka nie podoba :( No figurę mam "nietypową", duże cycki, duży tyłek, a talia wąska. A co do diet - ja ważę 58 kg przy wzroście 166 cm, ale jestem bardzo "zbita" tzn. żadnych fałdek, cellulitu... I nikt mi nie wierzy, że dobiegam do 60 kg:P Do ślubu chcę zrzucić do 53-54 kg, bo sukienka co prawda już się szyje, ale w salonie są 3 bezpłatne poprawki, więc mogę sobie pozwolić, a co;) Jestem niesamowicie szczęśliwa, bo udało mi się znaleźć krawat dla Mojego Przyszłego - nie mógł być różowy, jak moja szarfa, ani srebrny, bo to ani przypiął, ni przyłatał, a w granatowym PM wyglądał jak kolejarz ( poza tym ciemne krawaty są takie mało odświętne dla mnie). I po dwóch miesiącach poszukiwań wreszcie dorwałam idealny w Kastorze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annielica Niestety nie mam żadnego patentu motywacyjnego, bo sama jestem leniwcem nad leniwcami :P Musisz się na początku zmuszać, ja tak robiłam i powoli zwiększałam czas ćwiczeń. Zacznij sobie od czegoś łatwego w domu, a potem może siłownia? Ja chodzę 4-5 razy w tygodniu pobiegać na bieżni, orbitrek, stepper i po ćwiczeniach czuję się jako nowo narodzona. Wiadomo nie zawsze ma się siłę i czas, ale staram się bo wtedy lepiej się czuję. Basen to świetna sprawa, ale meeeega męcząca wiec ja sobie odpuściłam :P Hehe mój na szczęście skarpetek nie zostawia, ale milion razy już prosiłam i krzyczałam, żeby spodnie które ściąga z tyłka wkładał do szafy, a on i tak woli robić kopiec kreta na łóżku :D Yenna według mnie wygląda na zdjęciach naprawdę ładnie i piszę ci to szczerze, więc myślę że na żywo jest bez porównania jeszcze piękniejsza :) A co do komentarzy to wiem jak się czujesz, bo moja też się nikomu nie podoba, ale ja się w niej czuję cudownie i wiem że wybrałam idealnie. Poza tym ile ludzi tyle gustów, ja np nie lubię sukienek w stylu greckim, empire a sporo koleżanek takie miało. Także głowa do góry, bo jestem pewna że będziemy w nich wyglądać oszałamiająco :) A tyłka zazdroszcze, bo ja mam płaski i też dlatego odpadła taka sukienka którą ty wybrałaś, bo musiałabym sobie poduszką wypchać :D Kurcze przed nami jeszcze poszukiwania krawatu, chcemy jakiś jasny ecru. Masz moze foto swojej zdobyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yenna776
...iii... To bardzo miłe co mówisz, pocieszyłaś mnie:) A tyłka nie zazdrość, jak z każdą figurą i z klepsydrą są problemy - np. z sukienkami, bo jak są dobre w talii, to za ciasne w biodrach i w biuście, a jak na odwrót - na brzuchu mam "falę" z materiału ;) Każda figura ma swoje plusy i minusy, ale najważniejsze - każda jest wyjątkowa:) Zdjęcie krawata zrobiłam w sztucznym świetle, nie wyszło tak, żeby oddać cały kolor. Jutro zrobię w świetle dziennym to wrzucę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yenna776
Doczytałam post i dodam jeszcze od siebie, że też mam dużo młodszego brata (13 lat różnicy). Przystojniak już zaklepał, że on będzie nam niósł poduszkę z obrączkami i koniec tematu. Nie miałam w tej kwestii nic do powiedzenia:D A co do facetów - mój jest chyba wyjątkiem, bo jak się poznaliśmy, to bałaganiarz był z niego straszny, wystawka z ciuchów na krześle obrotowym to był standard. A od kiedy zamieszkaliśmy razem to zamienił się w pedanta - czasami nawet zwróci mi uwagę, że zostawiłam na łóżku dżinsy, albo że na biurku stoi kubek, z którego wypiłam herbatę i nie odniosłam do zlewu (?!). Ja lubię mieć porządek, więc mi to nie przeszkadza, ale śmiać mi się chce, jak sobie przypomnę jaki był wcześniej ( "nie ucz ojca dzieci robić ":D) Dziewczyny, naprawdę polecam Wam butki firm, które produkują buty do tańca - wczoraj odebrałam moje i jestem zachwycona! Czuję się w nich jak księżniczka :) http://www.danceshoestango.pl/pl/produkty/buty-slubne/S142D z tym, że moje nie mają tego poszerzanego obcasa, no i są w kolorze sukienki, czyli ivory:) Super wygodne! A spod długiej sukienki i tak ich widać nie będzie. bardziej zależy mi, żeby bez bólu przetańczyć całą noc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna ja mam trzech braci, w tym najmłodszy jest 18 lat ode mnie młodszy, potem 13 i 8 lat ale żaden nie poniesie obrączek bo są zbyt wstydliwi :) Z tymi figurami to masz rację, w każdej można znaleźć plusy i minusy ale klepsydra wygląda seksownie i gdybym miała wybór, to bym ją chciała bez zastanowienia :P Buty ładne, tylko zapięcie nie dla mnie bo mam bardzo wąską stopę i zawsze paseczki mi mocno odstają, ale podobają mi się takie z zapięciem na kostkę. Powiedz ile cię kosztowały? Ja za miesiąc muszę już mieć jakieś buty, a na nic nie mogę trafić :/ No i pamiętaj o zdjęciach krawatu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renika24
Witam;) My mamy slub 31 sierpnia:) Mamy kucharke,zespół,dekoratorke,foto i kamera... Jeszcze ksiąd i nauki przed nami:( Nie mam sukni...Macie jakis pomysły na podziekowania dla rodziców, i dla gosci cos w stylu aniolkow na stol itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renika24
Witam;) My mamy slub 31 sierpnia:) Mamy kucharke,zespół,dekoratorke,foto i kamera... Jeszcze ksiąd i nauki przed nami:( Nie mam sukni...Macie jakis pomysły na podziekowania dla rodziców, i dla gosci cos w stylu aniolkow na stol itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...iii... Szkoda, że wstydliwi, może uda Ci się ich jakoś przekonać? Bo tacy mali przystojniacy pięknie wyglądają na ślubnej mszy:) Paseczki z bucików są do wyboru, z obcasem jest tak samo. Są różne wysokości i kształty do wyboru. Ja miałam wyjątkowe szczęście - poszłam do siedziby, żeby zamówić butki, a pani mi mówi, że fartem właśnie takie, jak ja chcę, "zeszły im z produkcji" ( podejrzewam, że po prostu dostali je, żeby postawić na półkę, bo zamówienia przecież idą prosto do klienta). Ja właśnie chciałam taki zwykły pasek na kostkę, ale ten krzyżowy można sobie też obciąć:) Płaciłam 230 złotych - buty są w środku całe ze skóry, podeszwa też jest powleczona chyba zamszem, bo w ogóle się nie ślizga no i na dodatek na miarę- myślę, że cena naprawdę w porządku. Zdjęcia krawata, pierwsze z sztucznym świetle, drugie w dziennym. http://www.picshot.pl/public/view/275842 to zdjęcie lepiej oddaje kolor garnituru. http://www.picshot.pl/public/view/275843

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna myślę, ze za dużo stresu by to ich kosztowało więc sobie odpuszczę :) Co do butów, to ja się trochę boję się zamawiać przez internet chociaż jak nie będę miała wyjścia do tak zrobię... Jednak postaram się jeszcze poszukać u mnie, ale pewnie nic nie będzie się mogło równać z tanecznymi. Krawat jest śliczny, ma bardzo ładny kolor :) Dzięki że napisałaś firmę, powiedziałam mojemu gdzie możemy się wybrać w trakcie poszukiwań i widziałam że mam kilka salonów w mieście, więc na wiosnę się wybierzemy poszukać koszuli i krawata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...iii... Racja, nie ma sensu zmuszać;) Co do butów, to spróbuj wpisać w google "buty do tańca (Twoje miasto)" najczęściej właśnie ich siedziby są małe i na uboczu, dlatego możesz nie kojarzyć, że coś takiego masz u siebie. Ewentualnie poszukaj czegoś na stronie np. Akcesu, oni wysyłają swoje butki, a prawdopodobieństwo, że nie będą pasować jest baaardzo małe ( przy zamówieniu mierzysz długość stopy i jej szerokość, więc naprawdę wszystko powinno być ok:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
Apropo butów to mój narzeczony nie należy do mega wysokich mężczyzn;) wyższy odemnie te 10cm i tyle:) Ale jest taka strona internetowa na której można kupić włoskie buty które podwyższają nawet o 8 cm i te cm są gołym okiem niewidoczne (tzn sposób w jaki podwyższją;P) ale kosztują ok 500zł, myślicie że to nie za drogo jak na męskie buty? W sumie raz w życiu taka okazja. Syn znajomej kupuje takie buty i podobno rewelacja, wiele wyższy jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×