i niech mi nikt nie mówi,że Warszawiak ma kulturę

wypowiedzi niby warszawiaków też o nich samych świadczą

Dla mnie miejsce jest zawszę

właśnie pod moim blokiem centralnie na trawniku zagradza wejscie do klatki stoi warszawiak,przyjechał do mamy, a co wszysko mu wolno

skoro przyjechał do mamy na wies to jaki on warszawiak ?

a co za rożnica czy prawdziwy czy nie prawdziwy,jak mieszka w Warszawie to buraczeje,uczy się od prawdziwych warszawiaków

warsawka tez kozaczy w gorach i to niezle bo sa najlepsiejsi i msuza byc najpierwsiejsi obsluzeni it itd chamizna masakryczna

maja kulture powiedziec sie nie da A jak maja,to nie ci,ktorzy sie tu wypowiadaja...

na Mazurach:D, przyjeżdżają na swoje działki i bij im pokłony:D. A my ich napierdalamy po ryjach a oni uciekaja z płaczem z tymi swoimi skuterkami i wiecej nie wracają:D, a jak juz wrócą to włażą nam w dupe byle tylko znów wpierdol nie dostać:D

skąd sie pochodzi czy gdzie mieszka? Co ma powiedzieć osoba, która już pare razy w swoim 30-letnim życiu sie przeprowadzała? Akurat teraz od kilkunastu lat W-wa i częściowo okolice, ale jakie to ma znaczenie? Przez takie typowo polskie gadanie i stereotypy jak sie mnie pytają skąd jestem to mówię ze z centralnej Polski, żeby głupich przytykow nie było... Teraz jestem, powiedzmy, z Warszawy, ale wychowałam sie na Pomorzu, nie czuje sie już ani dziewczyna z Pomorza, ani tym bardziej Warszawianka, choć tu 12 lat mieszkam... Chamstwa i buractwa wszędzie pełno, to takie polskie mieć uprzedzenia i z góry kogoś oceniać :-/

@czarna zła dziewczynka Czytając twoje wypowiedzi tu i ówdzie zauważyć można, że wredne z ciebie babsko. A teraz jeszcze dowiadujemy się, że jesteś warszawianka. Przysłowiowa kropka nad i

Zazdrośniki !

pewnie, że wredne - nie toleruję głupców i wieśniaków od pługa oderwanych, którzy marzą, żeby być prawdziwym warszawiakiem, a nie napływową, tanią siłą roboczą. frustracja ich zżera, że są z wiochy, to sobie poplują w Internecie, ale niestety - nic to nie zmieni. słoma zawsze będzie wystawała z butów. biedne, zazdrosne pachoły. a ty wyżej - uśmiałam się z tej kulturalnej jazdy po pachy. nie umiesz dynamicznie jeździć po mieście, wsioku, to się pakuj do autobusu razem z resztą motłochu. a już najlepiej do metra, tylko zdjęć nie zapomnij zrobić, żeby było się czym chwalić na zadupiu. u siebie mają dwa skrzyżowania, to nie dziwne, że głupieją. cieszyć się powinniście, że do was na zadupia turyści z Warszawy przyjeżdżają, a nie narzekać. w końcu to za ich pieniądze cały rok przebiedujecie. zarabiać na nich to już nie problem, co, hipokryci? obrzydliwa zawiść.

samochodzikiem sie jezdzi zła czarna dziewczynko zeby ze słojem nie pomylili hahahahahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wow, plujcie na siebie na wzajem .... Prawda jest taka że prawdziwych warszawiaków takich z krwi i kości w Wawie jest bardzo mało większość to już ludność napływowa. Widać to szczególnie w piątkowe popołudnie jak pustoszeją miejsca postojowe dla aut. Jednak i tu są kulturalni kierowcy, którzy wpuszczą, podziękują jeśli trzeba. Jazda autem po Warszawie szczególnie w godzinach szczytu jest dość trudna jednak ja kocham swoje miasto bo jeździ się tu świetnie. Są sygnalizatory, pasy ruchu a nie wolna amerykanka jak w mniejszych miejscowościach .Tylko pamiętać trzeba o włączeniu kierunku nieco wcześniej, a nie kierunek i wio pas łoś zmienia i zajeżdża drogę wrrrrr... takiego to i ja nie wpuszczę żeby nie wiem co. Wpuszczono Cię naciśnij awaryjne podziękuj , zmienia się nasza mentalność na lepsze dziękują nawet już niektórzy kierowcy ZTM, czekam teraz na taksówkarzy. Panowie zawodowi kierowcy taksówek nauczcie się w końcu kultury jazdy bo wiele wam można zarzucić....