Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje sieeee

Toksoplazma wysoki wynik!!!

Polecane posty

Gość boje sieeee

Mąż odebrał moje wyniki badań i dzwonił, że mam wysoki wynik Toksoplazma IGg, gdzie norma jest od 4-8 a ja mam 78... Naczytałam się, że toksoplazma w ciąży jest niebezpieczna dla dziecka i teraz serce mi wali jak szalone, tak się boję. Co oznacza taki wynik? Jutro mam wizytę u lekarza ale do tego czasu zwariuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie można oddac
dlatego badanie robi sie przed zajsciem w ciążę, nie stresuj się, dostaniesz antybiotyk i będziesz go brała do końca ciąży, po urodzeniu dziecko powinno mieć wykonane usg główki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OIllllllaaaaaaaaaaaa
Spokojnie ja miałam 32 , ale z tygodnia na tydzień spadało więc nie skorzystałam z wizyty u toksykologa. A moja szwagierka miała ponad 700 .... Przez całą ciążę brała lek ( raz dziennie tabletka) i toksyny nie przeniknęły do małej. Fakt miała pobierane wody płodowe w warszawie ale co nie robi się dla dobra dziecka. a w którym tygodniu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OIllllllaaaaaaaaaaaa
Spokojnie ja miałam 32 , ale z tygodnia na tydzień spadało więc nie skorzystałam z wizyty u toksykologa. A moja szwagierka miała ponad 700 .... Przez całą ciążę brała lek ( raz dziennie tabletka) i toksyny nie przeniknęły do małej. Fakt miała pobierane wody płodowe w warszawie ale co nie robi się dla dobra dziecka. a w którym tygodniu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OIllllllaaaaaaaaaaaa
Spokojnie ja miałam 32 , ale z tygodnia na tydzień spadało więc nie skorzystałam z wizyty u toksykologa. A moja szwagierka miała ponad 700 .... Przez całą ciążę brała lek ( raz dziennie tabletka) i toksyny nie przeniknęły do małej. Fakt miała pobierane wody płodowe w warszawie ale co nie robi się dla dobra dziecka. a w którym tygodniu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;-)
A jaki wynik w klasie IgM ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sieeee
Jestem w 7 tygodniu. Jak to możliwe, że mogłam się zarazić? czytałam, że można zarazić się od kota lub od jedzenia surowego mięsa a ja nie mam ani kota ani nie jem surowego mięsa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;-)
Jaki wynik przeciwcial w klasie IgM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sieeee
Właśnie lekarz tylko zalecił IGg bez Igm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie spokojnie jest ok
IGg oznacza ze chorowałas i masz teraz przeciw ciała ktore cie obecnie chronia natomiast jesli IGm jest dodatnie oznacza ze wlasnie teraz jestes chora i nalezy skontaktowac sie z lekarzem a wiec ty nie masz powodu do zmartwień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam,oj tam;-)
Bezsensu-bo same IgG nie daja żadnej odpowiedzi-tak jak wyżej napisała dziewczyna- jeśli IgM jest ujemne a IgG dodatnie to znaczy,ze kiedyś chorowałas i masz odporność. Jeśli IgM jest dodatnie - niestety- infekcja trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sieeee
Czyli muszę zrobić jeszcze badania IGm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sieeee
teraz faktycznie mysle ze dziwne, ze lekarz od razu nie zalecił mi zrobienia badan IGm :o będę chodziła teraz poddenerwowana przez kilka dni dopóki nie dostane wyników :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzxzxz
normalny lekarz dałby na skierowaniu oba , widać twoj jest nienormalny, a zarazić się mozna nawet jedzac marchewke ktorej nie umylas, lub umylas obralas ale cos zostalo , wachajac kwiatka pod ktorym kot zakopal kupke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może zadzwoń do laboratorium czy mają jeszcze Twoją krew i zleć telefonicznie,żeby zrobili IGM? Ja tak zrobiłam w przypadku wzw, jedne wyniki wyszły takie,że się wystraszyłam, zadzwoniłam i poprosiłam o dodatkowe badanie, w tym samym dniu. Nie było problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sieeee
Spróbuję zadzwonić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jajajaja
Po pierwsze duży spokój. Po drugie jeśli ciąża ma 7 tygodni i masz taki wynik to oznacza, że toksoplazmozę złapałaś przed zajściem w ciążę i nic nie grozi dziecku. Po trzecie powinnaś wykonywać badania co 3 tygodnie by sprawdzić czy wyniki spadają w dół. Zrobiłabym obie klasy. Po czwarte zarazić się możesz nie tylko przez mięso (kotletów mielonych nie robisz?), kota ale też nie umycie owoca, możesz zarazić się nawet w piaskownicy robiąc babki dziecku po czym zjesz tą nie umytą ręką paluszka czy chrupka i tokso masz gotowe. Ja miałam podobny wynik i lekarz stwierdził, że zakażenie musiało nastąpić około 1,5 roku od zajścia w ciążę. Nie byłam leczona żadnymi antybiotykami. Jaś urodził się zdrowy. ps. dobra rada weź wyłącz internet i obejrzyj jakiś przyjemny film, z doświadczenia wiem, że nie ma co się nakręcać informacjami z internetu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jajajaja
Po pierwsze duży spokój. Po drugie jeśli ciąża ma 7 tygodni i masz taki wynik to oznacza, że toksoplazmozę złapałaś przed zajściem w ciążę i nic nie grozi dziecku. Po trzecie powinnaś wykonywać badania co 3 tygodnie by sprawdzić czy wyniki spadają w dół. Zrobiłabym obie klasy. Po czwarte zarazić się możesz nie tylko przez mięso (kotletów mielonych nie robisz?), kota ale też nie umycie owoca, możesz zarazić się nawet w piaskownicy robiąc babki dziecku po czym zjesz tą nie umytą ręką paluszka czy chrupka i tokso masz gotowe. Ja miałam podobny wynik i lekarz stwierdził, że zakażenie musiało nastąpić około 1,5 roku od zajścia w ciążę. Nie byłam leczona żadnymi antybiotykami. Jaś urodził się zdrowy. ps. dobra rada weź wyłącz internet i obejrzyj jakiś przyjemny film, z doświadczenia wiem, że nie ma co się nakręcać informacjami z internetu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, zapewnie masz tego wstretnego wirusa, ja tez mam, dowiedzialam sie jakos w 11tc, i najprawdopodobniej zarazilam sie przed ciaza, od tamtej pory az do rozwiazania musze brac antybiotyki, lekarz mnie pocieszyl i powiedzial ze dzidzius jest zdrowy, ale po porodzie mi go zabiora na jakies badania... glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sieeee
Dziekuje wszystkim za pocieszenie, macie racje, nie ma się co nakręcać za wczasu, zobaczymy co wyjdzie z IgM. Dzwonilam do laboratorium i niestety musze przyjechac osobiscie i najpierw zapłacić a później wykonają badanie z materiału który mają. Dzisiaj już nie zdążę więc pojadę jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×